Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Co jest przyczyną tego, że coraz mniej dziewczyn, kobiet nosi sukienki, spódnice

Polecane posty

Gość Spódnicowa
Ja nie miałam na sobie spodni od kilku lat. Mam same spódnice/sukienki. Nie noszę szpilek, tylko na bale. Mam trampki, półbuty, buty wiązane za kostkę, sandały... Sukienki i spódnice od sportowych po eleganckie. Nie lubię spodni, jest mi w nich niewygodnie. Może nosiłabym boyfriendy bo są luźne ale wyglądają niezbyt. Lubię swój styl, jestem szczupła, mam 26 lat. Nie ubieram się wyzywająco tylko dziewczęco. Żadnych pośladków na wierzchu. Nie mogę się doczekać lata, mam tyle zwiewnych sukienek! Chciałabym aby mój mężczyzna zobaczył mnie już w nich. Rozpuszczone włosy do pasa, pod sukienką goły biust (jeśli tkanina jest cieniutka to zaklejam sutki plasterkiem). Gdybym była facetem to chyba chciałabym aby moja wybranka właśnie tak się ubierała. Nie znam drugiej kobiety, która nie miałby pary jeansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieźle, ja nie znam ani jednej kobiety nie mającej spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja długo nie nosiłam sukienek bo uważałam, że mi nie pasują, jakoś tak od dziecka wbiłam sobie do głowy, że to nie dla mnie. Dopiero niedawno mi się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upuję wątek aby się kobietom zmieniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od samego wątku się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, już wychodzą bo przeczytały wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, w tej chwili skaczemy w sukienkach po ulicach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D A oni pewnie śpią w tym ważnym momencie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie marudź tylko kicaj w zwiewnej sukience jak na rusałkę przystało...hop, hop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w biurze jako jedna z 2 dziewczyn wśród 20 facetów. Tamta laska ciągle chodzi w spodniach. A ja wolę spódnice i sukienki właśnie dlatego ze już wystarczająco dużo spodni wokół mnie. Spodni zakładam tylko wtedy, kiedy jest zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Od razu przepraszam za wczorajsze literówki, zjadanie końcówek, ogólnie błędy, bo dzisiaj przeczytałem i od groma tego. Podsumowując przyczyny chodzenia w spodniach i uogólniając przy tym: -kompleksy na temat własnych nóg, tłumacząc że grube, że krzywe, że brzydkie i że spodnie to maskują. Smutne. Smutne też to, że grube nogi, to równoznaczne z brzydkie, a przecież tak być nie musi, jak wszędzie, są wyjątki. -cieplej jest w spodniach. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to w chłodne dni plus dla spodni. -rzekomo wygodniej poruszać się w spodniach, zwłaszcza gdy deszcz, gdy mokro, gdy trzeba podbiec. Nie nosiłem spódnicy, więc porównania nie mam. Ale polemizowałbym. - praca fizyczna. I tu jest przyczyna. My, jako mężczyźni( stosując podział: mężczyźni-kobiety) doprowadziliśmy do tego, że kobiety czy chcą czy nie chcą, to muszą tyrać. Fizycznie pracować.:O To jest bardzo kurde smutne. Trzeba walczyć z tym. Tak, spodnie do pracy fizycznej pewnie najlepsze. Zresztą wystarczy poznać historię jeansów. :( - spodnie wychodzą taniej w użytkowaniu, a że coraz nam biedniej, więc siłą rzeczy wszystko trzeba sprowadzać do tego co tańsze przede wszystkim.:( - przy spodniach nie trzeba tak bardzo uważać jak przy rajstopach, bo rajstopy, a to się gdzieś zwiną, a to sukienka się podwinie, pogniecie itd.. Czyli spodnie powodują większy komfort psychiczny. -spodnie nie wymuszają regularnej depilacji. Spódnice, sukienki krótkie tak. Czyli spodnie trochę rozleniwiają, ale dzięki spodniom można też zaoszczędzić na maszynkach, kremach.:P - ogromny wybór spodni, ładne motywy, kolory, powoduje, że po prostu chce się mieć, założyć. Czyli większy wybór. Czyli tak, spisek spodniaży( celowe "ż":P) . x Niesforna Zuzia, dzięki i wzajemnie.:) x Allcia, doskonale rozumiem to przyciąganie wzroku. Niby nie powinien człowiek się przejmować, a jednak powoduje chęć ucieczki, zamykanie się w sobie, chęć niezwracania uwagi. Schamienie nas (oczywiście są wyjątki, nie, niestety nie należę do wyjątku) powoduje że wszystko orne i toporne się staje. Myślę że przyjemnie zwrócić sobą uwagę, usłyszeć komplement,ale w miłym stylu, także właśnie, ten komplement ma powodować uskrzydlenie, a nie poczucie napastowania, zażenowania, co ostatecznie powoduje że nie założysz sukienki( mimo że chciałabyś) z tego powodu że jakiś żul będzie gwizdał i komentował). Albo te beznadziejne chodniki na których kałuże się zbierają. Przykład: większość chodników i ścieżek rowerowych układanych z mniejszych bruków(?). Niby z daleka ładnie to wygląda, ale jak po czymś takim chodzić w obcasach, jeżeli są te rowki przy łączeniach, albo jeździć rowerem z cieńszymi oponami. Według mnie całkiem istotne problemy i wcale nie takie problemiki. x gość wczoraj Pisz o własnym samopoczuciu. I o to chodzi. Dzięki.;) x gość wczoraj kolejny powód dotyczący wygody. ;) x x gość wczoraj osz Ty!:P Takie peruki i pończochy, to raczej cudacznie facet w nich wyglądał. Kusić to kobiety, lepiej jednak niech kobiety... Ale zgadzam się. Najpierw, to my faceci powinniśmy wziąć się za siebie, koszule, gajery, wiadomo. A właśnie, co jest odpowiednikiem spódnicy u faceta? Koszula? x gość wczoraj czyli szybciej też skomponować ubiór pod spodnie. A to co masz w szafie, to przecież Ty decydujesz. Jeżeli miałabyś większość sukienek, a tylko dwie pary spodni, to stwierdziłabyś pewnie że szybciej, łatwiej ubrać się w sukienkę.:P Mmm...siad po turecku w spódnicy.:P Nie opowiadaj, wygodniej będzie w spódnicy. x x gość wczoraj strój do strojenia, chodziło mi o to że jeżeli już mamy się ubierać, to najlepiej jak najlepiej, czyli na pierwszym miejscu postawić na wygląd( elegancję, smak, styl), później wygodę(ale nie że całkowicie pomijać). Żeby jednak nie sprowadzać ubioru do mało istotnej roli. Niech ubiór wydobywa co najlepsze, podkreśla piękno ciała, przystraja, a nie maskuje. Zdaję sobie sprawę, że łatwo napisać, a znacznie trudniej zastosować. x x Dasha95 wczoraj o, nawet można polubić chodzenie w spódnicach. Świetnie.:) x x gość wczoraj zgadzam się. To my, mężczyźni( jeżeli już podział na mężczyźni-kobiety) głównie niszczymy ten świat, a nie odwrotnie. Z mojej strony dokładam starań by zmienić to. A takie samo narzekanie, że era babochłopów i facetobiet jest bez sensu, bo to każdy z nas tworzy tę erę i od każdego z nas będzie zależeć jak nasza era będzie postrzegana przecież, jeżeli już tak uogólniać. x x nikotyna29 wczoraj , bez przesady, nie chodzi też o to by być spódnicowym ortodoksem, że choćby nie wiem co, to spódnica ma być. Czasami rzeczywiście, jednak na spodnie trzeba postawić, z tego co czytam. ;) x x gość wczoraj ale dziwne wytłumaczenie. Jeden chce być wysoki, drugi niski. Jednej przeszkadzają duże piersi, innej że za małe. Wzrost ma niewiele do tego czy możesz szpilki założyć, czy w sukience, spódnicy chodzić, to oczywiste. Więc nie smęć. x x gość wczoraj o, świadoma dziewczyna[ wytykam palcem]. Pozdrawiam. :) A tam równouprawnienie. Wmawiania o równouprawnieniu. Gdy równouprawnienie nastąpi, to będzie to koniec naszej cywilizacji. Oczywiście, względem prawa wszyscy jesteśmy równi. Powinniśmy być. Ale są też niepisane prawa, na przykład takie, że kobiecie otwiera się drzwi i ustępuje w przejściu. Drobne coś, niby gest, ale dzięki temu czemuś jest moc naszej cywilizacji. :P x x gość wczoraj może być kobieta o wzroście i dwa i pół metra i poruszać się lekko, zwiewnie, być jak piórko wróbelka unoszone o świcie,tak, na wietrze, muśnięte rosą z wiosennej trawki(dodajmy). I niziutka, ale poruszająca się jak słoń. Wientz jeszcze raz powtarzam nie tkwij w urojeniach, tylko potrenuj subtelnych ****** chód, i przyciągaj mężczyzn sobą. No dobrze, wiem że łatwo napisać, trudniej wcielić w życie, ale co mnie to.😴 Zmień podejście do życia, bo coś czuję, że w ślepą uliczkę brniesz.;) x Krzywe nogi też mogą być ładne. x gość wczoraj No i git. Od tego trzeba zacząć, że najważniejsza jesteś Ty. x x Spódnicowa wczoraj można? Można. I co dziewczyny? Naprawdę zakleja się sutki plastrem? Czy napisałaś tak żeby pobudzić wyobraźnię? No weź. x x gość wczoraj według mnie każdej, ale to każdej dziewczynie, kobiecie, sukienka, spódnica będzie pasować. Tylko trzeba dobrać, wiadomo, łatwiej/trudniej. Polubiłaś bardziej od spodni, czy po prostu urozmaicenie? x x gość wczoraj Czyli dzięki spódnicy czujesz się wyjątkowo?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gość z 15.35 - polubiłam tylko jako urozmaicenie, dalej uważam, że spodnie są dużo praktyczniejsze i wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deviant, co za piękne poświęcenie na przeczytanie i komentarz. Spodziewałabym się raczej, że wyjdzie z tego zaczepny wątek (czyli więcej gadania o babochłopach itp.). Ja od siebie dodam, że w kobiecym wydaniu czuję się mniej bezpiecznie, chociaż nigdy mnie nic niebezpiecznego nie spotkało. Oczywiście nie chodzi mi o jakiś wielki strach czy dziwne lęki, raczej o samopoczucie. A tak naprawdę i tak nie dogonię np. kogoś kto ukradnie mi portfel nawet w adidasach i dresach, no i nawet lepiej dla mnie, żebym go nie doganiała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym pewnie dogoniła, ale jednak w sukience przyciąga się więcej spojrzeń, a świat mamy taki piękny, że lepiej nie zwracać na siebie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa teoria, żeby zostawić więcej spojrzeń światu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dogonić to jedno, ale jak wysoki, młody i silny złodziej, to co najwyżej można się na randkę umówić z tym młodym przedsiębiorcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz, że zastanawiałabym się jakie mam szansę jakby mi torebkę urwał? Mój instynkt samozachowawczy jest niedorozwinięty, sama nie wiedziałabym co robie, a co dopiero złodziej :P Już ram mi telefon próbowali ukraść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam, że w spodniach (oczywiscie dobrze dobranych) wyglada sie o wiele bardziej kobieco i seksownie niz w sukienkach i spodnicach. Pięknie podkreslone posladki, uda, mmm. Sukienka czy spodnica zakrywa to co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny cream
najładniej wygląda szczupła dziewczyna w spódnicy , pończochach oraz w szpilkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zawsze myślałem, że dla kobiety najwygodniejsza jest luźna sukienka i rajstopy, taki zestaw chyba wogóle nie krępuje ruchów i jest wygodny, a do tego wygląda ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko cały czas trzeba poprawiać, uważać jak się siada i wychodzi z samochodu, trzymać jak wiatr wieje, do tego uważać na rajspoty. Jak chcesz to sam sobie biegaj w sukience

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w spodniach wygodniej. Zwłaszcza przy siadaniu, o to mi chodzi najbardziej. Podpisuję się pod wszystkimi wymienionymi "przewagami" spodni- oprócz maskowania brzydkich nóg, bo mam zgrabne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mam krzywe i chude nogi i muszę męczyć się w spodniach :-( tylko dlatego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale polemizowałbym. To polemizuj. Sa spodnie duzo b, wygodniejsze i praktyczniejsze. przejdż sie w szpileczkach, podbiegnij do autobusu wieczorem, np na ostatni autobus w zimny, deszczowy dzień, niosąc zmeczonym po pracy zakupy do domu... wtedy chce usłyszec twoja polemike chce usłyszec twoja polemike jak w zimny deszczowy dzień sukienka przylepi ci sie do nóg, a ty będziesz chciał usiaśc w autobusie i będziesz non stop wygładzał spódnice, mając małe kilkuletnie dziecko ze soba na rekach jak wieczorem idąc w sukience, oblesne typy bedą cie mierzyły wzrokiem, a ty bedziesz sie modlił,żeby zdązyc do klatki, zanim cie zgwałcą- no ''bo przeciez idzie wieczorem w sukience, sama sie prosi o gwałt" - tak, jest takie myślenie co poniektórych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz argumentów, Ja sie nie ubieram po to, żeby faceci na mnie gapili sie obleśnie, ja sie ubieram tak, jak mi wygodnie. W spodniach jest duuuzo cieplej- nie podwiewa w zimne, wietrzne dni wygodniej - nic sie nie plącze i nie trzeba kombinować, czy czegos za dużo nie widać a nie wszystkie kobiety maja suupernogi w spodniach po prostu wyglądaja zgrabniej spodnie tak sie nie gniotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być jak piórko wróbelka unoszone o świcie,tak, na wietrze, muśnięte rosą z wiosennej trawki(dodajmy) - ty masz chyba żle w głowie jak musmięta rosa po 9 godzniach roboty z zakupami w reku , biegnąc na ostatni tramwaj... jaasne:D:D:D:D fetyszysta się odezwał... a ja widzisz, lubie meżczyzn nie traktujących kobiety jak musnięte wiatrem piórka, tylko jak podobne im, męzczyznom istoty - ludzie płci żeńskiej. Tylko i az tyle. Widze jednak,że przekracza to TWOJE rozumowanie ... i sprawia ci za dużo wysiłku traktowanie kobiet jak LUDZI, a nie jak OZDOBY stworzone ku twojej radości z oglądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy równouprawnienie nastąpi, to będzie to koniec naszej cywilizacji. - No i może dobrze? może nastąpi lepsza CYWILIZACJA? cywilizacja, w której kobiety nie będa traktowanie jak rzecz, a jak człowiek??? nie jak piórka tylko jak człowiek??? tak ubolewasz nad przypuszczalnym końcem cywilizacji?? no pewnie, bo wam facetom wygodnie...... traktowac kobiety jak piórka zanim ich nie weżmiecie do lózka - bo potem w waszych oczach one , te piórka są juz tylko starymi k**********i i kuchtami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×