Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Co jest przyczyną tego, że coraz mniej dziewczyn, kobiet nosi sukienki, spódnice

Polecane posty

Gość gość
więc żałuję niezmiernie że nie miałam okazji i przyjemności przekonać się na własnej skórze o Twoich zdolnościach terapeutycznych ;-) ale jedno mogę stwierdzić z pewnością, że jesteś pociesznym i miłym człowiekiem . bynajmniej wirtualnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz 😴 nawet gdybyś miała okazję 😴 och 😴 ta ilość nóg 😴 te terminy😴 długie 😴ileż to chętnych😭 zobaczymy co da się zrobić:P:P. Dziękuję za miłe słowa, Blond. Najpewniejszym jest to, że nie masz powodów do kompleksów, miła Blondynko. Przyjemnego wieczoru. I odwagi w noszeniu spódnic.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co myslisz np o takiej Rusin w sukience, czy kobieta z takimi lydkami powinna je eksponowac, mam bardzo podobne nogi, sukienki chyba nigdy nie wloze, jak czytam komentarze pod jej zdjeciami to wszyscy pisza, ze sa przerazeni jej lydkami ocdn.eu/images/pulscms/NmU7MDMsMCwyZDAsMSwx/618bf311a1f708c1d782ab04263959c5.jpg fakt.pl/m/crop/-900/-900/faktonline/634255183792185219.jpg (tu chyba najlepiej widac) kozaczek.pl/img/5maj/264_1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic z tego nie będzie...ale również życzę Ci miłego wieczoru. pa. blondynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy z tymi rajstopami,nosze sukienki i nigdy rajstop nie zakładam do nich. Jak nosze je w lecie oczywiście. I szorty moim zdaniem nie są lepsze na upał,ale sukienki ze zwiewnego materiału,szorty jednak są zamknięte a sukienki otwarte,wietrzy sie wtedy tu i ówdzie ;) czasem jak sobie siedze u siebie w ogrodzie w upał to nawet majtek nie zakładam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką długą sukienke,naprawde długą ale jest bardzo ładna i zwiewna i nie boje sie w niej,ze byloby widać,że majtek nie mam bo nie widać tego no,ale na ulice tak nie wyjde,to tylko jak sobie siedze w domu i przed domem,swobodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gwałty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to super tak bez majtek.Sukienki ,spudniczki czy spdenki ,zależy jak kobieta się w nich czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz mniej kobie jest kobiecych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według twojej definicji mogę być nawet facetem. Prawdę mówiąc w porównaniu do Ciebie to każda kobieta ma większe jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet fajny temat :-) autor zachęca kobiety do noszenia spódniczek i sukienek :-) ciekawe czy jego kobieta, żona również nosi mini ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj Dziękuję.:) Fajna godzina wysłania posta. ;) Nie jestem w żadnym związku.;) x x gość 2015.04.17 pierwsze zdjęcia- mogłaby dłuższą spódnicę, tak żeby za największe wybrzuszenie łydki dochodziła? Bez przesady, nie jest tragicznie. drugie zdjęcie- za krótka spódnica. trzecie zdjęcie- beznadziejne buty i ta sukienka. Ogólnie z własnej winy ma takie nogi, bo spokojnie, gdyby chciała mieć szczuplejsze, to mogłaby schudnąć. Ubierać też się beznadziejnie ubiera, z tego co widzę na zdjęciach w google grafika. Oczywiście, mogę się mylić. Po prostu piszę jak to widzę, bez urazy proszę. x x x gość 2015.04.17 musiałaś to napisać, z tymi majtkami 😭 To już nie wiem, lepsze czy nie lepsze, szorty czy mikrosukienki?:D x x gość 2015.04.17 bez majtek sukienka. Jak w "nagim instynkcie":P😭 x x gość 2015.04.17 bo faceci wypierają panie z ich kobiecości, może dlatego?:P X X Blondynka, będzie, zaczniesz chodzić w spódnicy. Czy przemyślałaś swój irracjonalny kompleks? Hm? x terror:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deviant, nawet za milion zł nie włożyłabym spódnicy, sukienki :-( więc możesz sobie tylko wyobrazić jak źle jest ze mną :-( B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia o czym tu tyle stron dyskutujecie :). Chodzi tak naprawdę wyłącznie o wygodę. W niektórych sytuacjach sukienka czy spódnica jest praktyczniejsza (upalne lato, kiedy idzie się na spacer itp., eleganckie wyjście gdzie sukienka jest wygodniejsza niż "damski garniak"), ale na codzień spódnica jest niewygodna: - "wymaga" mniej wygodnych butów niż adidasy - wymaga pilnowania pozycji nóg (co nie jest proste w zatłoczonym autobusie, biedronce itd.) - krępuje ruchy (trudniej np. pobiec w deszczu pod daszek), - wymaga dłuższego przygotowania do wyjścia (rozwieszanie, prasowanie) niż spodnie. Takie codzienne, zwyczajne sytuacje, kiedy po prostu spódnica słabiej się sprawdza. Wysoki stopień w tramwaju: spódnica typu ołówek pokaże wszystkim twoje majty. Poślizgniesz się na lodzie: spódnica znacznie zwiększa szansę że zaliczysz glebę. Facet: spróbuj tak pochodzić to zobaczysz. Raz na jakiś czas owszem, ale nie na codzień dla pracującej i funkcjonującej w szybkim świecie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B:) wyobrażam i mam nieczyste, mamma mia, myśli może jednak załóż tę sukienkę, Blond? :P x x gość dziś to pewnie jedna z głównych przyczyn, bo ogólnie rozleniwiliśmy we wszystkim, takie czasy. Liczy się wygooooooda przede wszystkim. Myślę, że gdyby faceci lepiej się ubierali, to i panie też lepiej, znaczy w sukienkach chodziły.:P Przecież chcemy się sobie podobać. ;) Wygodna sukienka/spódnica to i łatwo będzie się chodzić. Szpilki dobrze zrobione, najlepiej na wymiar i też wygodne będą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszny jesteś :-) B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już napisałam że nie przełamię się :-( zacznę zbierać albo na implanty łydek albo na operacje... B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak Ci nie pozwolę założyć.:P x Nie wiedziałem nawet że implanty łydek są. Rzeczywiście są, przed chwilą sprawdziłem. Nie rozumiem niektórych decyzji, przeglądam zdjęcia przed i po, i prawie wszędzie bardziej podoba mi się przed. B, wiesz że jest zaburzenie natury psychicznej, polegające na tym, że wyjątkowo nie lubi się swoich nóg, nie można zaakceptować, coś jak obce ciało? Tacy ludzie chcą amputować swoje nogi. I niektórzy zgłaszają się na odcięcie. Podobno szczęśliwsi są bez nóg. Nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę w sukienkach,bod dziadki po 60tce mnie lustrują wzrokiem albo budowlańcy krzycza jakieś sprośne zdania. Nic przyjemnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22:20 uodpornij się na to, czytaj jako komplement niepotrafiących komplementować. Podobasz się po prostu, czyli ciesz się, a nie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc może teraz zrozumiesz że wcale nie jest mi do śmiechu, że to nie drobnostka lub moje urojenie... jestem słaba psychicznie, więc nie wykluczone że może już mam coś z głową... B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omasz B., przepraszam, nie chciałem, żebyś w ogóle pomyślała, że można to do Ciebie odnieść. Nie, po prostu, jeżeli człowiek jest rzeczywiście słaby psychicznie, to pojawiać się mogą dziwne przewrażliwienia. Jesteś przewrażliwiona na punkcie swoich nóg. Naoglądałaś się prostych aż nienaturalnie, albo wyretuszowanych i uznałaś, że tylko takie nogi są warte. Poza tym, jak na swoje patrzysz, to raz mogą wydawać się proste, raz krzywe, bo wiele zależy od oświetlenia, obuwia. Nogi bez reszty są niewiele warte, przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogóle jestem nic nie warta... nie wiem dlaczego to piszę, chyba padło mi już zupełnie na głowę, ale te cholerne nogi mam naprawdę chude-dlatego implanty by pomogły no i te kolana szpotawe nie rzucały by się tak w oczy. ale chce mi się płakać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie operują obu nóg jednocześnie, bo zamontowane śruby i druty uniemożliwiały by chodzenie. podobno ból jest okropny, ale jedna z kobiet z którą rozmawiałam o tym mówi że ból to pikuś przy tym jak się męczyła mając krzywe nogi. B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... Mogę przytulić jak chcesz... :P Blond, no. 😭 jakoś nie mogę uwierzyć, że nie wkręcasz.;) Pf, jeżeli nogi masz chude i drażni Cię to, to ćwiczeniami możesz wyrzeźbić w pewnym zakresie zwłaszcza łydki, uda żeby masywniejsze, to nie jest też jakiś duży problem. Ale przecież masz nogi jak tamta dziewczyna ze zdjęcia, więc są ładne. A to najważniejsze ma być. Ale zdaję sobie też sprawę, że trzeba podobać się najpierw sobie, znaczy, czuć się dobrze w ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba rozumiem. Odpowiednie rusztowanie założone i co jakiś czas śruby przekręcane w odpowiednich miejscach, żeby kość podgiąć, znaczy prostować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×