Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgierdaMama

Częstochowa : wymiana doświadczeń Mam przyszłych i obecnych

Polecane posty

U nas też słabo po wizycie u chirurga. Za miesiąc mamy kontrolę. Ale lekarz chce mi malutką ciąć, jak to usłyszałam to wyć mi się chciało. Z synkiem na razie nic konkretnego nie powiedział dopiero na kontroli. Jak za miesiąc powie mi to samo to nie wiem co zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFMama
Kajka - a co się dzieje u Was? Czemu ciąć? Gg - no jak takie teksty Ci Tesciowa sadzi to się nie dziwię, że masz opory prosić o pomoc. Tylko się zastanów jaka może być tego cena... Może trzeba powiedzieć hrabinie: jak nie pomożecie to przez Was poronie. Wiem, że ostro, ale jak ktoś jest taki obcesowy to mu czasami trzeba tak samo. Zawalcz o swoją Kruszynke. A chłopa to tez powinnaś w łeb strzelić: płytki są ważniejsze od dziecka? Niech sobie Mamusia fachowca zawoła jak Jej sie2 remontów zachciało teraz... Co za ludzie. Współczuję i trzymam kciuki żeby Ci sił na to całe ,,towarzystwo" starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OFMama-> też to samo o mężu miałam zamiar napisać; ) u nas w 1 trymestrze przez miesiąc to nawet zmywal po obiedzie bo widział jak się czuje, ale to albo lata pracy albo kwestia ostrej rozmowy i doprowadzenia do ładu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OFMama - coś się małej zrobiło w pępku, wygląda to jak mała biała krostka, chirurg stwierdził że to ropa, po chwili że to jakieś ciało obce i najlepiej wyciąć. Pediatra podejrzewała że to zakończenie jakiś naczyń czy coś takiego. Z wizyty u chirurga jestem ogólnie nie zadowolona, jakbym nie zapytała to bym usłyszała tylko słowo "trzeba wyciąć" nic nie powiedział czy to niebezpieczne, jak wygląda takie wycinanie. Jak zaczęłam dopytywać to dowiedziałam się tyle że "operacja w pełnej narkozie i hospitalizacja 1 dzień". A niby taki dobry miał być. I niby zalecił przemywanie octaniseptem, na pytanie "czy ta operacja jest konieczna" i za miesiąc kontrola. Pójdę na tą wizytę całe szczęście że byłam na NFZ bo gdybym prywatnie tak została potraktowana to ........ Ale mam plan aby iść jeszcze do innego chirurga, póki co w Warszawie znalazłam jakiegoś prawdopodobnie dobrego. Jednak dla mnie odległość nie gra roli bylebym miała pewność że jak oddam dziecko pod nóż to w susznej sprawie a nie dlatego że chcą "potrenować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadkah
Kajko współczuję Ci tego co przechodzisz teraz z Córeczką:( Ale rzeczywiście najlepiej mieć pewność i zaufanie do lekarza, warto skonsultować to jeszcze z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za porady i dobre słowo mysle ze z mezem juz sie dogadalismy faktycznie musiałam ostro nim potrzasnac niewiem czemu on sam to sie nic niedomysli no coz trudno taki typ.Mam jeszcze jedno pytanie do was kiedy powiedziałyscie starszemu dziecku ze bedzie miało rodzenstwo bo my narazie sie wstrzymujemy z racji tego ze ciaża jest zagrożona wczoraj skonczyły sie plamienia i niewiem czy to dobrze ale chyba tak.Tłumacze małej ze mame boli brzuszek i musi lezec odziwo musze pochwalic zeby tylko nie zapeszyc jest grzeczna zdarza jej sie wybuch złosci ale bardzo rzadko.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od poczatku wie, sama mi podciaga koszulke i brzuch całuje. I od poczatku mówię że nie mogę jej nosić, trwało to chwilę ale teraz tylko czasem zapomni i focha nie strzela a innym tak;) a u Ciebie może faktycznie się jeszcze trochę wstrzymaj aż będziesz wiedziała że wszystko ok bo 3 latka to już pamięć ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ponad dwa latka ale to tak jak z moja im starsza tym więcej pamięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też od początku wiedział, i miał tłumaczone że nie mogę go nosić bo dzidzia jest w brzuszku, i że musimy dbać o dzidzię aby ziazi jej nie zrobić itp. Tylko że u nas było tak że najpierw powiedzieliśmy a później problemy wyszły. Mnie ciężko powiedzieć co bym zrobiła na twoim miejscu może faktycznie poczekaj. A ja chodzę jak zombi, bo już 5 noc z kolei moja mała wstaje ok. 4 i robi sobie wycieczki po mieszkaniu a jak latam za nią przez 2 godziny i zaprowadzam do łóżka. I proszę żeby już się to skończyło. Muszę jakoś ją oduczyć nocnego jedzenie, ale że jestem tak padnięta to się za to nawet nie biorę, bo z nią pewnie łatwo nie będzie jak ona jest jak odkurzacz. Zjada swoją porcję od brata też wysępi a jeszcze do nas przychodzi podjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Kajka faktycznie z tymi dziewczynkami to jest przekichane wiem co czujesz mu odkąd mamy Lene to chyba całego tygodnia zesmy nie przespali moja taka sama czasami przespi cała noc w łóżeczku a nastepna noc pół w lóżeczku a pół z nami jeszcze zeby to spała to bysmy przeżyli ale niekiedy to tak kopie ze nie mozna wytrzymac.Moja właśnie zakonczyla spanie w dzien i niechce mleka co dajecie dziecia na sniadanie zamiast mleka?A jeszcze mam pytanie moze mozecie polecic jakiegos dobrego ortopede wczoraj byłam na bilansie i musze isc do ortopedy bo krzywi nogi ide na wizyte we wtorek ale znajoma byla ostatnio u tego lekarza i i tak musi isc prywatnie .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
gg - my idziemy do Zbigniewa Pileckiego wyczytałam same dobre opinie o nim. Ale termin dopiero mamy na maj więc będę mogła coś więcej powiedzieć. Mała nadal wędruje ale 2ostatnie noce nie dałam rady i wzięłam ja do siebie i o dziwo pięknie poszła spać i nawet na mleko się nie budziła. Tylko wiem że szykuje sobie tym problem, ale już padalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFMama
Potwierdzam, że dr Pilecki i ojciec i syn to świetni specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFMama
Gg - to Twoja nadal mleko pila na śniadanie? Długo:) U nas zasada śniadanie na ciepło: jaglanka z owocami , owsianka itp. Sporadycznie jajecznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory trzy razy dziennie ale po ostatnim odwodnieniu strajkuje u nas jest problem bo jest na nutramigenie wiec na sniadanie musiała by byc albo jajecznica albo kanapki bo wizyte u alergologa mam dopiero w kwietniu a boje sie sama podawac normalnego mleka.Dr Pilecki przyjmuje prywatnie czy panstwowo?Kajka ja tez w pewnym momencie odpusciłam bo mozna nie wysypiac sie miesiac dwa ale teraz wiem ze mozna i dwa lata my tylko sie wysypiamy jak mala jest chora bo wtedy spi do normalnych godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFMama
Gg - przecież mozesz owsianke zrobić na mleku roslinnym. U nas krowie akurat jest rzadko. Owsiane, ryżowe, jaglane , migdałowe albo kokosowe - mnóstwo możliwości. Na alaantkowym masz przepisy jak zrobić samemu w domu takie mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gg prywatnie przyjmuje w Łukasza ostatnio się dowiadywalam to termin był za miesiąc. Ale my idziemy na NFZ bo stwierdziłam że poczekam bo małej chyba zaczęły się prostować nozki. Nadal wędruje w nocy ale ma kierunek nasza sypialnia więc biorę kładę ja i po kilku minutach zasypia i odnoszę ja do łóżka. W nocy 2 takie wycieczki ale przez to skończyło się mleko nocne, jedynie o północy dostaje i pozniej o 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFMama
U nas lipa... Franek ma zapalenie ucha a dzisiaj o okulisty okazało się, że ma spory astygmatyzm :/ w maju kontrola i najpewniej okulary dla jednego i drugiego :/ u Olka nie taki duży, więc mogło poczekac, ale Franek chyba niestety się nie uchowa:( Skonsultuje ich jeszcze w Chorzowie - zobaczymy co tam powiedzą w maju. Ech, lipa... Na dodatek Olo od wczoraj mega marudny i gorączka, chyba mu jeszcze jakieś zęby idą, bo nawet jeść nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husky00
Dziewczyny nie wiecie może czy w Czewie bądź gdzieś koło jest serwis wózków quinny? Bądź czy któraś firma naprawia wszystkie typy wózków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
widzę że coś ostatnio mało kto się tu udziela;-) OFMama - mam nadzieję że już lepiej. U nas pierwszy miesiąc Małej już za nami, w ciągu dnia dużo śpi, w nocy różnie, ale bałam się że będzie gorzej - starsza Córcia bardzo nas rozpieściła pod tym względem;-) powiem Wam, szczególnie tym planującym lub spodziewającym się drugiego maluszka jakie są moje spostrzeżenia po tych pierwszych tygodniach - więc pod wieloma względami jest mi duzo łatwiej i lżej niż przy pierwszym, po prostu już się wie co robić, i co najważniejsze wiem że tak łatwo nie da się maluszka uszkodzić,( np. wykręcić rączek przy ubieraniu;-) Człowiek też już wie czym się może za bardzo nie przejmować - np. Malutkiej już w szpitalu zaczęły jak pierwszej wyskakiwać krostki, i od razu super rady położnych, typu w czym prane ubranka, jakim preparatem smarować itp. - teraz wiedziałam żeby to "olać" bo to po prostu reakcja na spotkanie ze światem, nic nie robiłam i krostki były tylko przez tydzień - jedna wyskoczyła, inna zaraz znikła. Teraz Małej powyskakiwało tak samo jak siostrze dużo drobnych, innych krostek na buzi, teraz wiem że to po prostu niewykształcone gruczoły łojowe i trzeba przeczekać, myć i nawilżać i tyle. Przy pierwszej przez prawie miesiąc byłam na super ścisłej diecie (za radą m.in. lekarek z przychodni) bo to pewnie alergia czy skaza białkowa - dopiero potem trafiłam do dobrego lekarza, który wytłumaczył mi że to nie ma związku, ale swoje się nastresowaliśmy. Teraz też karmię piersią + mm, i jem wszystko bez większych ograniczeń (oczywiście nie ostro przyprawione czy coś ciężkiego) i Mała to dobrze toleruje. Obawiałam się też jak reagować będzie starsza, ale jest super, ciągle podchodzi głaszcze, całuje i mówi do siostry, ciekawe czy tak będzie jak Malutka już będzie na tyle duża żeby jej zabawki podbierać. Ale zauważyłam też, że mam o wiele mniej cierpliwości oraz że zmienił się "próg reakcji" na płacz Małej, jak zacznie się wydzierać jak jestem zajęta starszą - np. kąpię czy karmię - mówi się trudno - niech sobie trochę popłacze. Ogólnie pierwszy miesiąc mogę podsumować - nie jest źle, bałam się że będzie trudniej. A i jeśli chodzi o samą drugą cesarkę - była lżejsza niż pierwsza - pewnie dlatego, ze mi dali większą dawkę znieczulenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
małaRybka - to racja drugie to już łatwiejsza obsługa, mniej niepokoju. Piszesz o cierpliwości i reakcji w trakcie jakiegoś zajęcia ja miałam i mam dokładnie to samo. Czasem nawet mnie spotkały wyrzuty sumienia że drugie traktuję "gorzej" bo tak koło niej nie latam i nie zamartwiam się byle krostką itp. ale szybko mi przechodziło. Nie wiem jaka jest różnica u was (nie pamiętam) u mnie 23miesiące i syn też latał koło małej jak się urodziła, bardzo czuły i zadowolony. Teraz jak mała jest już mobilna i wszystko chce oglądać to zaczeły się wojny i słyszę "Nina zostaw, to moje" "Nina sio" "Mama weź ją bo mi burzy" itd. ale pomimo sporów to i tak jest za nią, podlatuje i przytula ją albo chce jej buziaka dać a ona drze się bo jej się nie podoba albo ją przygniata w przytulaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i najgorsze jest to że mnóstwo jest zabawek którymi on się chce bawić a jej nie wolno, więc często musi czekać aż pójdzie młoda na drzemkę, chyba że akurat nic nie robię to może się bawić bo ją przypilnuję żeby nie zeżarła np. ciastoliny albo mini samochodów itp. Jednak ona i tak ma lepiej niż pierwszak bo bawi się wieloma rzeczami niedostosowanymi do jej wieku, np. on wyjmuje kredki i rysuje a ona zjada grafity z kredek, albo pieczątki pcha do buzi więc ślicznie wygląda, ostatnio była akcja mazaki, nawet nie zauważyłam kiedy wyciągli. Potem rozbieram ją do kąpieli a ta brzuch czerwony jakby się uderzyła ja się martwię co ona zrobiła, a jak się wziełam za składanie ciuchów to widzę że body wymalowane mazakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaRybka-> ja też już na czerwiec się przygotowuje. U nas roznica będzie 26 miesięcy. Napisz mi czy jadasz brokuly, kalafiora? Bo u nas to czesto na obiad robię bo Majka lubi i się zastanawiam czy jeśli uda mi się tym razem karmić to tak prawie od początku będę mogla jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Witam małarybka w którym szpitalu rodziłaś i jaką masz różnice między dziecmi?OFMama mam nadzieje ze juz lepiej z tym uchem moje dziecko jeszcze tego nie miało a odnosnie okularów to faktycznie bym skonsultowała jeszcze z innym lekarzem.Ja byłam ze swoja u ortopedy wkładki musi miec bo krzywi nogi oczywiscie tylko prywatnie bo fundusz zadnych nierefunduje koszt z wizyta 270zł.Mnie tez przeraza pojawienie sie drugiego dziecka ale moze nie bedzie tak zle wy macie i dajecie rade to ja chyba też sobie jakoś poradze.Jutro mam wizyte takze bedzie wiadomo czy wszystko w porządku dzisiaj do poludnia byłam spokojna ze wszystko ok nawet wydaje mi sie jakbym czula delikatne ruchy dziecka a pół wieczoru przepłakałam najpierw mąż powiedział cos co mi nie pasowało a potem to juz samo poszło strach o ciąże i pisanie czarnych scenariuszy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky chyba ty robiłas prenatalne na Waszynktona płyte musiałas miec swoja czy mozna zakupic na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gg1986-> płytę proponuje za 30 zł już w tej kwocie oczywiście; ) tylko niech Ci spojrzy czy nie śpi akurat, moja spała więc bez sensu by to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
husky bo ja juz nie pamietam bo to dosyc dawno bylo to usg jest juz robione przez brzuch czy przez pochwowo?Ikto ci robił jesli pamietasz bo pani przez tel. powiedziała mi ze p.Buzdygan jest za granica i przyjezdza pani z łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buzdygan oba, pierwsze mialam dopochwowo drugie czyli 18-23 tydzień już przez brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzienki za odpowiedz mi w poprzedniej ciazy tez robila buzdygan dlatego bylam zdziwiona ze inna pani jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak robilyscie przy powrocie ze szpitala ze starszymi dzieciakami? Były po Was? Bo podobno podejście psychologiczne jest takie że żeby nie traktowaly rodzeństwa jako intruza ktorego przyprowadzaja rodzice to powinno odbierać ze szpitala samo a nie dopiero zobaczyć w domu. Ja to nie bardzo chciałam żeby Majka przychodziła bo wiem że szpital to zarazki itp ale teraz się zastanawiam, z tym że wtedy i babcia musi być bo ktoś ją musi pilnować bo rozbiegana jest strasznie a ja wiem że mąż będzie niósł fotelik i torbę ja ledwo żywa pewnie obolala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
gg1986 -u nas różnica podobnie jak u Kajki - prawie 23 miesiące, rodziłam na Parkitce - druga planowana cesarka, co do prenatalnych na Waszyngtona - wszystkie 3 robiła mi taka młoda lekarka - dokładnie wszystko tłumaczyła i pokazywała, u mnie już pierwsze było przez brzuch (w poprzedniej ciąży także) - z tego co kojarzę to zależy jaka "widoczność" przez brzuch. husky00 - jadłam i brokuły i kalafior i ok, ale to w małych ilościach, jako dodatek. Co do tego żeby starsze rodzeństwo przyjeżdżało po "odbiór" malucha do szpitala - to ja uważam, że to zły pomysł. Po pierwsze zarazki, a po drugie to i tak będziesz miała zamieszanie , po co większe, zresztą jak jesteś sama na sali to ok, ale jak z kimś to trochę nie bardzo. U nas starsza była u dziadków, i jak wracaliśmy ze szpitala to po drodze ją odebraliśmy, ale przyjechała z nami moja Mama, żeby pomóc, żeby córcia nie czuła się odstawiona, że my dwoje tylko maluchem się zajmujemy, szczególnie że po powrocie pierwsze co chcesz zrobić to zmyć z siebie cały ten szpital;-) Oczywiście kupiliśmy dla starszej prezent powitalny od siostry - my kupiliśmy zestaw Lego Duplo - szpital więc miała od razu zajęcie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×