Jak wyobrażacie sobie własną Śmierć?

śpicie i we śnie taka ładna "delikatna przyjemna", nic nie czujecie, albo nagła niespodziewana, losowe zdarzenie, kilka sekund i już nie żyjecie? Czy choroba, przekreśla wam plany, tłoczy jad, smutek przygnębienie, albo starość, bolesna ale przyzwyczajona, spokojna wręcz oczekiwana? :)

nie wyobrazam, to chore

:-O

zacznę się przygotowywać po 60tce

bla,bla,bla.....życie jest piękne,po co zaśmiecać sobie własną wyobraznie wyobrażeniami o własnej śmierci?

śmierć czeka każdego, czy chce tego czy nie :) pytam bo ciekawi mnie czy każdy to wie! znaczy rozumie :D ale z drugiej strony po cichu nadzieję mam usłyszeć odpowiedź czym jest śmierć w stosunku do życia, jaki jest cel?! jednym słowem po co umieramy, skoro życie jest takie słodkie :)

Najlepiej pogadaj z duchami. One sa najlepiej zorientowane w sprawach, o ktore pytasz.

nie wierzę w duchy :) dlatego nasuwa mi się kolejne pytanie, lepiej umierać z godnością, czy bez? Jakie ma to znaczenie dla umierającego :D ja znam odpowiedź, jednak chciałbym usłyszeć waszą, może jest taka sama :)

cel jest taki, żebyś w tym życiu poznała jak najwięcej, nie robiła nikomu krzywdy, uczyła się tego, co cię interesuje, osiągała sukcesy.. etc. bo życie tu, to lekcja, jaką jest dane nam wszystkim odrobić. śmierć jest przejściem w inny wymiar, którego nie znamy, którego się obawiamy, o którym wolimy nie mówić. unikamy czasem pogrzebów bo one zawsze są dla nas ilustracja własnego pogrzebu i myśli, jaka będzie nasza śmierć. czy nad naszą trumną ktoś zapłacze z tęsknoty za nami, za tym co dla kogoś znaczyliśmy, i wtedy dociera dopiera dla nas ten żal, że życie tak szybko ucieka. nie mamy pewności czy będziemy jutro, czy za rok, a może za 5 lat i czy ci, którzy są teraz dla nas ważni będą ważni za te wszystkie dni, lata, które spędziliśmy razem. myślenie o śmierci to rodzaj specyficznego katharsis, to pokora przed nieznanym, to uczucie ulgi dla beznadziejnie chorych... bądźmy dla siebie dobrzy nie tylko w obliczu śmierci, ostateczności, która spotka każdego z nas

Nie myślę o ty czego nie da się ustalić.

twoja odpowiedź jest bardzo ciekawa ;) zawiera szereg twierdzeń, na które wiele osób stawia sobie pytania a tak zwięzła realizacja odpowiedzi jest niebywała ( i widać nacechowana wiarą :)) są one jednak niebywale trudne do rozpatrzenia.... więc ustosunkuję się, a właściwie zaprzeczę jednej odrębnej kwestii, którą w niej zawarłeś/aś - Katharsis, otóż muszę cię zmartwić, nie umieram :D i nie zamierzam w najbliższej przyszłości :) a to że powiedzmy oczyszczam swoje zwoje raz na jakiś czas tudzież resetuję jak kto woli albo konfrontuję świadczy raczej nie o przymierzaniu się do trumny (bo katharsis czyli oczyszczenie) li tylko zwykłej ciekawości... więc sobie pytam :) może ktoś wie

Po co sobie wyobrazac ? jaka to roznica ,koniec to koniec i tak nie mamy na to zadnego wplywu :O

Wlasnie tak mi sie wydawalo, ze topik nie zawiera zadnej glebi a tylko autorka chce sie pobawic wynurzeniami czyjegos zycia i zwierzen. Dlatego nie bede sie wypowiadac.

ty od głębi wolałabyś patrzeć na prawdziwą śmierć?:O niż sobie zwyczajnie poteoretyzować? :)

Ja mam przeczucie, że albo zgine w jakimś wypadku, albo popełnie samobójstwo, albo ktoś mnie zabije. Wiem jedno nie umrę śmiercią naturalną. Od zawsze towarzyszy mi takie przeczucie.

Ja od glebi nie lubie jak ktos sie obcesowo pcha z butami w intymne sprawy innych zeby sobie zaspokoic ciekawosc.Nawet jesli butami sa szpilki.

ty od głębin:O a to ciekawe, bo nikt tu nikogo wścibsko nie wymienia trylilili z nazwisa bądź imienia, ewidentnie raja cię śmierć konkretnych ludzi:O

To ty zalozylas topik. To Ciebie jara smierc innych i chcialabys nasycic ciekawosc jak maja. A teraz targujesz sie jak prezekupa na bazarze. Musisz byc z bardzo prymitywnej rodziny

tak więc... może ktoś ma inny pogląd? :)

Autorko napisz o swojej. Dlaczego od siebie nie napiszesz tylko chcesz zerowac na innych.

Mozesz sobie wyobrazac co chcesz ale i tak bedzie jak bedzie bo zaplanowac nic nie mozesz.

na nikim nie żeruje :D po prostu mylisz mnie z kimś z twojego urojonego świata, odwal się... przepraszam za uniosłość, nadal pytam? :)

Zerujesz na tych co sie wypowiedza. Sama napisalas ze chcesz tylko zaspokoic ciekawosc. Ktos Ci wpisal powazna odpowiedz to wysmialas.

żeruję, że niby co, kurfa bo nie kumam? :D zjadam myśli, teorie innych, puknij się w imbacyl, jak niby?,... ehh emocje... słucham? może ktoś inny :)

No co za pustak.. "slucham"??? To niby wszyscy sie maja zleciec i ci odpisywac bo sobie tak wymyslilas? Co za niewychowana prostaczka bez kultury. Zapytaj grzecznie i popros ladnie to moze ktos odpowie.

proszę grzecznie i kulturalnie.... więc!!!!????? :)

a od siebie i o sobie dalej nic. tylko od innych chcesz

:) ulubione, ale lekkie danie kieliszek ulubionego, drogiego alkoholu ładnie ustawione na nocnym stoliku wciągnięcie do noska ulubionego zapachu modlitwa a potem tabletek garść do pyszczka i kima

Broken to nie Ty zalozylas ten topik

Broken to nie Ty zalozylas ten topik x nie:D