czytam bo lubię

Witam czwartkowo. Dzięki Terixiu za śniadanko. U mnie dziś dzień targowy, targowisko obok urzędu, więc ludzi w tym dniu mamy tyle, co przeważnie w pozostałe dni razem zebrać w kupę :P. Stąd mniej czasu np. na Czytelnię. Cieszmy sie kolejnym letnim dniem. Teklo...prawie widziałam Was -golasów w czasie ulewy i gradu...podziwiam!!!Brakło by mi ochoty na jedzenie...skąd Wy czerpiecie pozytywna energię??? Jesteście bardzo dobraną parą, a ze pozytywizm i optymizm...mnóstwo buziaków ;) Bastylko...no wiem, że spryt nie ten co 5 lat temu...ale...to barwy życia. Kiedy ja narzekam na serduszko, czy stawy, mój Przyjaciel mawia " Dziewczyno, niejedna by chciała mieć tylko takie problemy..." i wtedy milknę. Trzeba się cieszyć, że nie jest gorzej... ;). Vanilko...kciuki trzymane, zawsze wśród ludzi lepiej niż w domu... Przytulam wszystkie wyspiareczki i spadam w biurowanie.

Jestem i ja :) terix.. dzięki za kawunie :) ja jadałam mleczne zupki dawno temu a jadałam do czasu kiedy stwierdzono skaze białkową :O i teraz kapito dorix.. mlusiego dnia kochane u mnie skwar okrutny :O A Vanilko ..pieknie odnowione mieszkanko :0

Strasznie goraco. Uwazajcie na siebie dziewczyny. Dzisiaj trzeba aktywnosc ograniczyc do minimum. Szkoda serducha. My musimy nos wysciubic z domu no bo jest termin opatrunku:( Zamelduje sie wieczorem. Na razie

Ja również lubię czytać ostatnio natknęłam się na książkę Piotra Milewskiego "Dzienniki Japońskie. Zapiski z roku królika i roku konia." i jestem z niej zadowolona. Polecam wszystkim którzy chcą poszerzyć swoja wiedzę o Kraju Kwitnącej Wiśni

Hej pozdrawiam .Praca fajna koleżanki tez ok. Jestem trochę padnięta.. Zdrówka życzę

melduję, że żyję;) Terix od mieszkania daleko, od pracory trochę bliżej, ale nie na tyle, by nas ewakuować;):P Orsejko nudna będę, ale mnie też bardzo podobają się Wasze fotki, a najbardziej przemiła atmosfera, która z nich bije:) powiedz jeszcze kim są te panie, jedna ciemna (chyba kasztanowa) i taka młoda w okularkach, bo chyba tylko ich nie przedstawiłaś;) Vanilia a możesz zdradzić co to za pracora?

Teklo hihi uśmiałam się setnie z Waszych burzowych przygód:D:D:D i z niecierpliwością czekam na fotorelację:) pięknie to opisałaś, a i zgodzę się, że było na co popatrzeć, przeca dbasz o kondycję jak żadna z nas i figurkę masz jak ta lala, więc z przyjemnością jest na czym zawiesić oko:D:D:D

Teklo a tak w ogóle to strach się bać tych burz:o pod drzewem nie wolno się chować, ale i na otwartym polu nieciekawie, wczoraj właśnie przy pracach polowych piorun trafił kilka osób:o a na jutro zapowiadają pogodowy armagedon - 36 stopni:o masakra jakaś:o

i pewnie od tej durnej pogody łupie mnie czaszka:o dlatego grzecznie się pożegnam, do zobaczenia

Witejta wieczorem no i byliśmy na Połoninie Caryńskiej. Nie mogłam zasnąć w nocy więc czytałam do 2giej, rano skwar, a tu trza było iść bo mi wstyd marudzić. Było tych godzin marszu troche oj było! w upale i pod góre 1297m. Na dodatek Caryca ma 3 cycki a nie dwa :P:P:P Przeszliśmy przez cyce jak należało ;) Słabą formę miałam ale dałam rade. W domu na 17.00 byliśmy i wsiedliśmy na rowery i fruuu do baru na obiad i piwko A potem leżąc na łóżku wykąpana z filiżanką kawy i książką.... Nic! naprawde nic więcej do szczęścia mi nie brakowało Łykam teraz "Historie rodzinne" Izabeli Pietrzyk ;) akurat na takie wyjazdy czytadełko. BeTulko Kochana wklej mi link do programiku pozwalającego na śledzenie lotów plissss. Moja C poleciała do Kopenhagi - wraca w poniedziałek, bardzo chciałabym pośledzić jej lot. Dziewczynki - na upały minimalistycznie i rozpieszczajcie sie troche, żeby Was głowy nie rozbolały i coby w czytelni zasłabnięć jakichś nie było A Ty Orsejko - napełnij swój basenik żebyśmy mogły od czasu do czasu chlupnąć i schłodzić rozpalone tyłki ;) Pamiętacie jak kiedyś plumkałyśmy u Orsejki? ale się działo! :D :P Zulko kiedy kończysz urlop? Vanilio kiedy kończysz próbny okres? Dorixiu - Twój Przyjaciel ma racje :D "cudze chwalimy, swego nie znamy" zawsze nam sie wydaje, że za grube albo za krzywe jestesmy. Jedne uważają że mają za duże cycki a inne nie śpią po nocach bo sie martwią że za małe. Ja mam tylko 3 włosy a inne nie dają rady rozczesać bo takie gęste druty im sie trafiły :D:D:D Natura taka troche bałaganiarska jest: nawrzucała byle jak i byle gdzie :P:P:P Pozdrawiam Was pięknie -

Ha! :D opaliłam sobie dzisiaj wewnętrzne strony łokci i pod pachami bo prawie całą droge szłam w pozycji "Krakowiaczek jeden..." Wentylowałam pod pachami ile mogłam ;) Już dawno nie miałam tak czerwonych "nietoperków" :P:P:P

czołem uf goraco :) ale pomimo tego ciesze się bo za mom może trzeba będzie palić ... Kawa poki co gorąca az dymek idzie :) (_)(_)(_)(_)(_)(_) i pewnie bedzie tak dośc dlugo w takiej temp. :) Teklo ..fajnie macie odpoczywajcie ile wlezie :) a ja juz od 4tej włączyłam podlewanie i tak co 30min. ...biegam by zmienić miejsce ..jak bardzo chce mieć deszczownie :O Zulko .. ano te dwie Paniusie to nasza wspólna koleżanka z córką ona tez jest od zawsze .....chodziła do podstawówki z bratową jest starsza o jakieś dwa lata:) ..ale to nie przeszkadzało by razem ze mną biegać po lasach i kąpać się w rzece podczas wakacji a zimą na sankach ..aż po dyskoteki zabawy wiejskie ..powroty wozem konnym.... bo wracaliśmy z wiejskim zespołem ,.. który to mial mój kuzyn a wujek przyjeżdżał po sprzęcior.... fajne czasy były.. mróz a my wozem konnym do domku .. aM koleżanki śpiewał w zespole ..:D może i znacie ,,czego się boisz glupia ....tralala itd. ,,dziś biznesmen ..wlaściciel dużej firmy :)...ta mloda w okulelach to córeczka ich ...rocznik naszych dzieci tzn mojej corki i bratanka :) też podobnie jak my razem imprezują ... ale już inaczej ..to nie ta bajka :O no ale takie czasy :) ale wzielo mnie :O na wspominki ...ale dodam że i mój M też był obecny na tych zabawach tylko ciut pózniej itd. kochane kukne za mom. idę wode przestawić :) ale poki co miłego dnia

Vanilko.. pracujesz ? a gdzie ? bardzo się ciesze zobaczysz pierwsze uderzenie minie i będzie dobrze ..kontakt z ludzmi i wogole ,ja nadal czaje się bo nowa aptekę otwierac będa :) może się uda ...corka ma macki rozłożone :).

Dzieńdoberek Orsejowa dzięki za kawę jeszcze ciepła:D Tekla dobrze że przypomniałaś o basenie Orsejowej, w taką pogodę bardzo się przyda:D:D:D Zazdroszczę ci wędrówek, luzu i nic nierobienia, a najbardziej kondycji Czekam na zdjęcia:D Teraz w mieście to masakra, a dziś i jutro ma nastąpić apogeum upałów:P Na śniadanie proponuję kanapki z wędliną drobiową i sałatkę z pomidorów, ogórków małosolnych i szczypiorku. I duuużo wody przez cały dzień. Ja wypijam około 3 litrów:P Miłego dnia wszystkim

U mnie skwar boje się patrzeć na termometr :O zjem kanapki Terix..pycha kochane

Dzien doberek Ale zazdroszcze Tekli tej przedwczorajszej burzy.... I tego ze padalo:O No nic, nie pisze na wiadomy temat. Przynajamniej mam wolne i nie musze gotowac. Kupilam upieczona noge z kuraczaka i plaster pieczeni. Podzielilismy sprawiedliwie na pol, zjedlismy z bulka i salatka z pomidorow. Jutro bedzie powtorka. Nasza Daisy juz pewnie wraca. Mam nadzieje ze autobus ma dobra klimatyzacje. Vanilka pewnie ciut zmeczona. Ze tez akurat na poczatek trafily sie takie upaly. Jakos nie moge porzadnie sklecic zdania. Chciala bym cos ciekawego Wam napisac ale nie moge zebrac mysli.

Flightradar24.com - Live flight tracker! To dla ciebie Teeklo :-), poszukam jeszcze jednego.

Radar lotów - Loty samolotów - Śledzenie lotów - eSKY.pl To jeszcze jeden ale korzysta z tego poprzedniego. Trzeba poszukać jeszcze portu lotniczego i odnaleźć godzinę odlotu, nr lotu itd.

Witajcie dziewczyny ;) Zaczynamy weekend. A ja muszę się pochwalić...wzięłam na przyszły tydzień urlop i od poniedziałku wyjeżdżam! na razie do Częstochowy..... potem się zobaczy ;) Teklo...prawie widzę Ciebie chodzącą krokiem "Krakowiaczka" :D, fajne masz określenia ;)i superaśny urlopik. Całuski dla każdej wyspiarki. Upiekłam babkę na oleju...może któraś się skusi na kawalątko??? Buziaki ;)

weekendowo Teklo ale jesteś faiterka:) podziwiam Cię, sama pewnie bym wysiadła;) Dorix i tak trzymaj, mądra decyzja z tym wypadem urlopowym:) Orsejko i jak tam basenik, wyciągniesz?

qrcze pisałam wczoraj, że łupie mnie głowa, nie napisałam tylko w którym miejscu:o zazwyczaj bolą mnie skronie, takie bóle napięciowe. teraz po raz pierwszy inaczej - z tyłu, ale tylko z lewej strony, co jakiś czas czuję takie ukłucie, jakby ktoś mi szpile wkładał:o tak było wczoraj i dzisiaj apiać to samo:o możecie powiedzieć co to za bóle? ciśnieniowe może? a żeby nie było tak kolorowo, w nocy zdychałam jak to ja potrafię - zlana potem na kafelkach, tak mnie bolał brzuch:o - ale czy mogła mi zaszkodzić mała ogródkowa brzoskwinia zjedzona bez skórki? noc była drapana, dzień niemrawy, bo duszny do granic możliwości:o

się poskarżyłam, a teraz spadam idę z panną F na spacer. do jutra

P.S.Orsejko wspomnienia cudne, jak fajnie jak takie mamy i na dokładkę mamy je z kim pielęgnować:):):)

jeszcze raz paaaaaaa

Hej pozdrawiam to praca o której kiedyś wam pisałam jest klimatyzacja.4km mam do niej Dobrej nocki jutro i w niedziele też lecę po pracować . Miłego udanego weekendu. Fajnie by było ,żebym ją dostała.

Okres próbny 2 tygodnie

kochane kawa podana gorąca :D Zulko ..ten ból należałoby porządnie zdiagnozować ..dlatego że takie bóle mogą być migrenowe ale i są inne podłoża np. tętniak ,nadciśnienie ,oponiaki moja siostra miała ..powinnaś poprosić o rezonans głowy i będziesz wtedy spokojna i ustalisz leczenie konkretne ... Baseniku nie będę wyciągać ..wczoraj wpomniałam M a on mi na to że dzieci nie ma a my to jak jest skwar to itak w domku siedzimy a raz w tygodniu basen ci nie wystarczy i takie tam ...córka usmiech od ucha do ucha.... bo mnie mamo i tak niema cały dzień :) a po drugie sasiad robi elewacje z mojej strony i jak rozłozył się w czerwcu to pewnie ukończy we wrześniu :O pierdoła jeden .. Vanillko.. troche przerąbane w sobote i niedziele ..kiedyś pracowałam w hotelowej recepcji i powiem szczerze nigdy więcej :O a tak konkretnie do jakiej pracy poszłaś ? kochane zycze wam wszystkim milutkiego weekeendu do nie wiem czy dam rade kuknąc nigdzie nie jade bo ukrop ..ale zaraz jade do lubina z M kochane ...cienia zyczę u mnie już 34 ..wczoraj w cieniu 40 było wiadomo ze tylko w cieniu temp.

wyspiarkowe czytelniczki Orsejko jestem na kawusi. Dusznota wszędzie,nie moglam spać dzis juz od 3,skorzystałana tym Grzecznota bo było mizianko. Ciekawe jak Tekli F znosi upały sam w mieszkaniu. Zuleczko niebezpieczny jest taki ból głowy,a mierzyłaś cisnienie? Kiedyś słyszałam ze z tyłu głowy jest gorszy niż z przodu,może coś z sercem? Wiesz wszystko jest powiazane w człowieku. Zaraz idę piec ciasto ,dzis z morelami ze słoika, za chwile maja zjechac młodzi.Musowo coś upiec.A pieczenie tylko z rana ,potem sie nie da.Za goraco.Troche tez znosze te upały.Samo odstawienie hormonów zle na mnie działa a do tego goraco.Ale za miesiąc pewnie bedziemy tylko wspominały. Uważajcie na siebie

Ja czytałam "Szczygieł"-Donna Tartt. Tak jak i pozostałe jej książki ta również wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Powieść godna.

Zgadzam się z poprzedniczką "szczygieł"- Donna Tartt jest naprawdę piękna powieścią dla każdego