Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Witanko ..Teklo .Daisy .Plotko ..mysle ze zbyt glupi byl ten doktorek jak wielu .....zaden szanujący się lekarz nie pisze takich bzdet ...a woreczek mojej mamy do czego mial ją zmobilizować ?:) no nic trzymam kciuki za ciebie bedzie dobrze zanim podejmiesz decyzje o operacji przeleć kilku lekarzy ..operacja ostateczność :O ..u mnie już po slonku może sie przebije ale kto to wie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Orsejowa, nocny marku, pewnie teraz odsypiasz. Szkoda psiny, bo się męczy:( Mojego syna kociostan zmniejszył się, wczoraj znalazł małą kocinę nieżywą:( Plotka nie przejmuj się oknami, ja w tym roku omijam je szerokim łukiem, ale jeszcze trochę słońca widać, jak świeci. Czwarty dzień bez słonka, z mżawką i mgłą:( Tekla ❤️ będzie dobrze, na wszystko potrzeba czasu. Dzięki za śniadanie. Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane koleżanki. Skończyłam pracę w terenie, zebrałam opłatę. Jutro biorę sobie wolny dzień. Po skończonej pracy wsiadam dziś w autobus i jadę do Częstochowy. Bardzo się cieszę na ten weekend. Mój Cz. jest mądrym i wyciszonym człowiekiem. Rozumiemy się więc uwielbiam jego towarzystwo :D Zatem zostawiam dla każdej z Was porządnego buziolka. I do zobaczenia w niedzielę. PS. Zulko, siostra mojej koleżanki z biura podobno wyzdrowiała. Piszę podobno bo kolezanka nie za wiele chce o tym mówić. Ale siostre widuję i wygląda bardzo promiennie . Pa, Dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorem Poszłam w ślady naszej Bastylki dzisiaj po południu,lulałam ze 2 godziny.ciekawe czy noc będe miala drapana,jak tak to pogadam z Orsejka w Czytelni.Trzeba sobie dotrzymywac towarzystwa. Orsejko wiem wiem o czym mówisz,wymyslaja Ci lekarze.Straszą pacjentów. Orsejko na pewno jeszcze na operacje sie nie zdecyduję,stosuje juz rózne dziwnosci,lekarz rodzinny zasugerowal mi przykladanie na noc słoninę na nadgarstek,owijac folia i bandażem, więc wieczorem zakladam słonine,ręka rano smierdzi.Ale robie wszystko.Oczywiscie słonina dziele sie z Grzecznotą,troszeczke dostaje.Ona uwielbia słoninkę. Tekla dawno nie dostawałyśmy zdjęć Maluchów. Dorix milego weekendu Terix wybrałas nowe oczy? Zulko ile zapłąciłąs za zamek? Pytam sie bo u mojego syna w samochodzie cos szwankuje zamek pasażera,wyliczyli elektronicy 300zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham czytać! Szperam tutaj i wyszperałam już tutaj parę ciekawych tytułów, dziękować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Ploteczko uśmiałam się z tej słoninki, którą dzielisz się z Grzecznotą:D:D:D że też takich ludowych sposobów chwytają się lekarze, nono. ale najważniejsze, żeby pomogło, tego Ci życzę ❤️ Terix jakiś wypadek z kotkiem, czy tak nie wiadomo co? smutna wiadomość:( Teklo takie śniadanka to ja mogę codziennie - uwielbiam i racuchy i maliny, pyyyyycha:D dziękuję❤️ Bastylko kabrio już ok. okazało się, że wczoraj wciśnięty do zamka jakiś środek zadziałał przez noc, coś tam zaskoczyło czy odskoczyło i drzwi się zamknęły. normalnie nie nadążysz;):P Ploteczko jak widzisz na szczęście obyło się bezkosztowo, a w ogóle zamek w mojej bryce to żadne elektroniczne cuda, toż to starowinka i takich bajerów nie ma:P Orsejko oj miałaś dziś dyżur w czytelni;) ale coś czułam, że ktoś się kręci po czytelni, bo obudziłam się o 3.30:) potem przysnęłam, i zerwałam się o 6 (15 min. później niż zwykle) z przerażeniem, że nie zdążę umyć włosów, wstając upuściłam telefon (rozleciał się, ale złożyłam), przewróciłam szklankę z wodą, która wylała się na szafkę nocną. potem z braku czasu umyłam tylko grzywkę, włączyłam modelarkę do prądu i nie zadziałała, normalnie zakręcony poranek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix cieszę sie, że siostra Twojej koleżanki ma się dobrze:) moja też wygląda kwitnąco, po znacznym schudnięciu teraz nabrała ciałka, chodzi, pracuje, żartuje, uśmiecha się itd. dopiero jak zapytałam jak mammografia (bo ostatnio robiła) odpowiedziała, że ok. i nagle wyrzuciła z siebie o tej złej cytologii. dzisiaj rozmawiałam z nią próbując przekonać do wcześniejszej wizyty u onko, na co ona stwierdziła, że lekarka z kliniki przy wypisie powiedziała jej, że medycyna nie ma jej już nic do zaoferowania... więc teraz leczy się sama suplementami, ziołami, które łyka, pije, robi irygacje itp. uparta jest i wiem, że nic nie wskóram:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm chętnie zdrzemnęłabym się w okolicach 14, ale nijak w pracy się nie da;););) pod wieczór zdarza mi się czasami (ostatnio jakoś się trzymam), ale im dłużej to trwa tym gorzej znoszę wstawianie:o tak jak napisałaś Teklo też jestem rozbita, rozdrażniona wręcz i potem ciężko zasnąć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Zulka nie wiadomo jaka przyczyna, ale ona od początku była trochę słabsza i często stroniła od miski. Pewnie była chora:( A kocurek czuje się bardzo samotny, dzisiaj przyszedł pod drzwi mieszkania i strasznie miałczał. Mańka go wyczuła i siedziała po drugiej stronie drzwi bardzo zjeżona:) Zazdrośnica. Co do szkieł to szkoda gadać. Właśnie wczoraj pytałam tylko o same szkła, nie brałam pod uwagę oprawek, i tego że to mają być fotochromy. Jak dziś mi wyliczyła, to szybciej wyszłam niż weszłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wcale mi nie jest do spania. Zulko to dobrze,że nie musiałas zostawiac kasy za naprawe,starsze samochody mozna naprawiac jeszcze tanszym kosztem,te młodsze tylko sa podpinane do komputera i stad takie ceny Rzeczywiście ranek miałas zakręcony.Tak czasem jest. Zulko ja po swoim lekarzu nawet sie nie spodziewałam,ze moze cos innego polecac oprócz leków.Leki oczywiscie tez ale i dawne metody także. Terix szkoda kociaka, a odnośnie okularów wcale Ci sie nie dziwię że wyszłaś,ja tez nie wyobrażam sobie innych niz progresywne,dlatego odkladam zakup ,tylko ja nie chce fotochromów. Ide cos poczytac.Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i zapraszam na kawusie i herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? zaraz opadną mgły i będzie pięknie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotko :D też sie uśmiałam z tej słoninki, zapachu i koteczki :D:D:D A może te zużyte kawałki słoninki to już dla kota nie do zjedzenia "przysmak":D:P? Dziewczynki "chodzi" za mną dobra zupa grzybowa np z ziemniakami ale może być z makaronem... Jak robicie? ale nie taką wigilijną tylko sezonową: ze śmietaną i zieloną pietruszką ;) 🌻 🌻 🌻 Orsejko znalazłam fajny link o pewnej wsi ;) ❤️ ❤️ ❤️ widziałaś? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19126612,szydlo-nowa-sol-zarasta-chwastami-nic-tu-sie-nie-dzieje.html Kafeteria uszkodziła link - trzeba skopiować, wkleić w pasek przeglądarki, usunąć spację i gotowe. Podoba mi sie inicjatywa tego Faceta ❤️ A na śniadanko jajka z łososiem http://najsmaczniejsze.pl/wp-content/uploads/2014/02/jajka-faszerowane-wedzonym-lososiem.jpg i ciepłe tosty http://img.zszywka.pl/1/0338/w_6621/kuchnia/przepis-na-kanapki-monte-cristoskla.jpg Smaczności życzę i miłego dnia 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Tekla dzięki za śniadanie, bardzo apetycznie wygląda, ale ja dzisiaj twarożek chudy z jogurtem:P Dzisiaj ja miałam w nocy przerwę w spaniu, od 2,15 do 4,30, ale pospałam do 10. Teraz dzień za krótki i jakoś ten czas szybciej ucieka. Planowałam mycie okna w kuchni ale chyba odłożę na inny dzień:P Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny przepraszam za przerwę ale jakoś naskładało się spraw - Teo przyjechał i narobił zamieszania :-p. Chyba jestem przyzwyczajona do życia we dwoje :-). W miedzy czasie przyjeżdżał i wyjeżdżał syn P., a młodzi przez ostatni tydzień z napięciem przekazywali sprawy firmy i prywatne. Dzisiaj wyjechali na urlop, na Kubę. Zrobili sobie prezent urodzinowy - oboje urodzili się w listopadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix, czasem trzeba nadrobić sen :-) - mnie to się udaje prawie codziennie :-p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teeklo, ja zupę grzybową ze świeżych grzybów robię "na szybkości";-). Ziemniaczki w kostkę gotuję z kilkoma plasterkami marchewki. Grzybki duszę z cebulką, jak do sosiku. Gdy ziemniaczki są gotowe łączę z grzybami, podbijam śmietaną i obficie posypuję pietruchą. Oczywiście sól i pieprz do smaku. Moja rodzinka taką uwielbia :-D. Większość zup mam takich szybkościowych, bez wywarów mięsno-kostnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz minęła mi faza kapuściana (chociaż pewnie w przyszłym tygodniu znów nastawię 5 kg) - weszłam w fazę grzybową. codziennie przerabiam wiaderko 10 l podgrzybków, czasem pełne czasem do połowy ;-). Suszę, małe łebki marynuję. Dzisiaj oprócz dostawy podgrzybków (siniaczków w mojej okolicy) mam reklamówę gąsek zielonych. Teeklo, przypomnij jak gotujesz rosołek dla M :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak umyłam okno w kuchni i łazience, jestem bardzo zadowolona, dopóki M nie wróci z pracy:D:P Betulka jak ja ci zazdroszczę grzybków. U mnie na rynku jeszcze nie ma zielonek:( Zapraszam teraz na popołudniową kawę(_)> (_)> (_)> (_)> ciasto (jabłecznik) będzie później, bo jeszcze w piecu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie na kaweczce Terix - ciasto pewnie zaraz wyląduje na stole. Terixiu - z łyżeczką lodów poproszę ;) 👄:D Betulko - no fajnie! zrobie taką zupencje bo mi się Twoja wersja bardzo podoba. Dzięki. ❤️ ❤️ A wiesz że ja jestem wielkim zwolennikiem szybkościowych zup? Zwykle jarzyny przesmażam krótko na odrobinie oliwy - uzyskuję tzw "smak" i do przodu. Unikam zup ciężkich na mocnych mięsnych wywarach. W każdym razie robie takie rzadko. Z grzybową to jest troche tak, że jak zrobiłam kiedyś na warzywach to zdominowały mi smak zupy. Nie smakowało mi. Błędem było dodanie dużej ilości warzyw. Marcheweczka i ziemniaczki wystarczą. Tak jak w Twojej recepturze. Zrobie niebawem :D Później wpiszę Ci przepis rosołku - musze poprosić małżowine żeby mi dokładnie przypomniał - to przysmak jego Mamy a mojej Teściowej ;) Ja popełniłam 2 x w życiu ;) Terixiu - mam tak brudne okna że wyglądają jak z plexi :D ale zrobie to wszystko niedługo ;) Na razie odpuszczam wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tekla ciasto podałam w garze, ale bez lodów. Z moich jabłek osobiście zrywanych:D Smacznego. Fruwająca podaj lody bo ja nie mam:P Moje okna też były z plexi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....mniaaaaammm! :classic_cool: Fruwająca ❤️ podejmij wyzwanie zanim jeszcze ciacho stoi na stole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix mówisz i masz lody Grycana, słodkie, ale niech będą :D Dziewczynki wreszcie mam internet, od 3 tygodni mieszkam w siedlisku i przez 2 byłam nawet bez tv :P Jakoś przeżyłam :) Mieszka się bosko, cisza i spokój. Nawet mój kocur typowy domowiec zaczął wychodzić na pole. W bloku był czyściutki, a tutaj brudas, tylko patrzy żeby zwiać do piwnicy. Poza tym M dalej choruje, dostał skierowanie na rezonans magnetyczny i kicha. Pojechaliśmy do K-wa, oczywiście za kasę bo na fundusz w przyszłym roku i nie zrobili badania bo ma metal w uchu. Prawdopodobnie jak kiedyś spawał, albo ciął metal opiłek wbił mu się i zarósł, Teraz musi zrobić rtg głowy, który może pokaże gdzie ten metal ma. Jeżeli się da usunąć to ok, a jak nie to badanie na rezonansie o słabszej jakości, bo ten w K-wie to full wypas. Najgorsze, że M kończy chorobowe w grudniu, więc muszę szybko złożyć papiery o świadczenie rehabilitacyjne. Już 2 razy był wzywany do ZUS, za 2 razem lekarz powiedział, że nie wystawi zaświadczenia o zdolności do pracy. Więc albo świadczenie, albo renta, z tym że lekarz z rezonansu chce się upewnić czy to padaczka. Na razie z EEG i TK wyszło, że jest uszkodzenie lewej półkuli. Ja odpukać zdrowa i cała chepi z mieszkania na wsi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruwająca! no pięknie! :D:D:D na nowym siedlisku! super! :D zazdroszcze ;) problemy zdrowotne zawsze nam towarzyszyć będą - życzę Wam żeby były malutkie, żeby nie zakłócały Twojego nowego życia blisko natury ;) Nie piszesz jak kolana, jak ręka, i jak Ty ogólnie się czujesz. Jak będziesz mogła poślij jakąś fotke: najlepiej Siebie na tle swojego Rancza :D Pozdrawiam Cię bardzo bardzo serdecznie ❤️ ❤️ ❤️ i wcinam szarlotke z...lodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Fruwająca w samą porę przywrócili ci łączność ze światem:D Cieszę się że już jesteś w siedlisku i możesz spokojnie urządzać się. Czy M ma ataki, czy już nie powtórzyło się? Może wszystko będzie dobrze, czego wam obojgu życzę❤️ Dzięki za lody, zawsze masz coś w zapasie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tekla ręka i kolano jak na razie ok, od czasu do czasu coś tam zaboli, ale to już chyba tak będzie. Porobię zdjęcia i podeślę. Terix M bierze leki przeciwpadaczkowe i oprócz tego jednego ataku całe szczęście do tej pory nie miał . A lody u mnie obowiązkowo muszą być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Fruwająca 👄 ❤️ Terixiu - dzięki za ciacho 👄 BeTulka - -Słuszna porcja dobrze oczyszczonej gąski siwej lub żółtej, dokładnie wypłukane z piasku -pokrojona włoszczyzna (marchewka, troche selera, kawałek pora, 1cebulka dymka) -sól, pieprz, ziarenko ziela angielskiego, pół listka laurowego 🌻 Wszystko zalać wodą i gotować dość długo tak z godzine z przyprawami aż do miękkości warzyw. Doprawić np odrobiną vegety ale niekoniecznie bo: Powstanie klarowny, pachnący rosół, który można przecedzić i podawać czysty z lanymi kluskami, z makaronem. Ale ja serwowałam ten rosół razem z grzybkami a do tego podawałam oddzielnie ziemniaki okraszone skwareczkami z boczku. Rosół obsypywałam zieloną pietruchą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne jest żeby gąski były czyściutkie bez piasku, niektórzy dodatkowo przed gotowaniem jeszcze przelewają je wrzątkiem na sicie. Dobranoc Dziewczynki 🖐️ ❤️ :classic_cool: marzy mi sie zupka grzybowa, taka jak u Betuli gęsta, z ziemniaczkami i śmietaną i dużą ilością zielonej pietruchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie juz spicie. Ja sie jeszcze krece. Nie wiem co dzisiaj zrobilam z czasem:O Szybko zlecialo popoludnie, a przedpoludnie bylo krotkie(wstalam za pozno). Zreszta niewazne. Fruwajaca ciesze sie ze kuknelas. I ciesze sie ze dobrze mieszka sie Wam w siedlisku. Zazdroszcze ciszy i spokoju. Mnie ostatnio przeszkadza wszystko. Najlepiej zaszyla bym sie gdzies na odludziu.... No nic zmykam. Spijcie spokojnie. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×