Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ma ktoras z was męża alkoholika?

Polecane posty

Gość gość

Temat poważny do rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty masz ? Pije codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam, nie pije codziennie, tylko jak zacznie to 3-4 dni pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam partnera - już nie jest moim partnerem nie mam zamiaru marnować życia na kogoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem partnerkę wariatkę. Mówie Wam, też miodu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
Witaj autorko, mój mąż też codziennie nie pije, ale wypije, co 2,3 lub 4 miesiące, to wtedy przez 2,3 dni, pije, przez to wszystko się sypie, mąż wtedy nie jest sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pije raz na tydz w sobotę praktycznie do zgonu, ostatnio juz sie wydzieram na niego to twierdzi ze stopuje i sie powstrzymuje bo nie idzie spać w ciuchach - tzw postęp. Potem pije w niedziele jeszcze 2- 4 piwa. Ale widze ze skłonność ma. Akurat ma taka robotę ze rano musi przejechać 30 km do pracy a on ma obsesje na pkt trzeźwego prowadzenia pojazdów wiec to tez go hamuje przed ostrym piciem w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie z tym poradzić? Tylko odejście od męża pozostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik musi chciec sie leczyc i byc trzezwy wiekszosc nie chce bo nie widzi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak wygląda takie leczenie? To jest tzw odwyk w szpitalu i terapia grupowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no podłe DDA odezwijcie się !! Kiedyś tu pisała mama alkoholiczka, która chciała porozmawiać to ją zniszczyłyście. Czemu teraz milczycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 9.25 jakbym czytała o sobie... Też mam do pracy 30 km i jeżdzę samochodem. więc piję tylko w piątki i w soboty jak rano nie muszę prowadzić następnego dnia. I piję aż dopóki nie zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam nie mam meza alkoholika :) mialam natomiast kolezanke DDA - straszny czlowiek od takich z daleka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tescia alkoholika,jak nie pije to jest spokoj ze 2-3mce,jak zacznie to juz chla z mc bez przerwy,kiedys wodke teraz piwo,jak juz chla to ledwo chodzi,belkocze do kazdego,tesciowej awantury robi kazdego dnia,nie myje sie,wchodzisz do domu i czuc ten smrod,na dodatek nie otwieraja okien,nie wietrza,ona na zarcie nie ma,chodzi pozycza na chleb,a on nie da bo musi miec na piwo,kiedys wyslalamsyna zeby poszedl oddal jej 2zl za bilet,bo mu bilet dala,jej nie bylo,to zostawil na lawie,za kilka dni przyszla i jej mowie,czy widziala,a ona,ze nie lezalo nic,i ze napewno pijak ukradl i na piwsko juz mial zycie z pijakiem to nie zycie,nic nie masz tylko nerwy,maja spory dom,stary juz,i bajzel wokol,ani ogrod nie zrobiony,ogrodzenie obdrapane,balkony obskurne nic nie zrobia wszystko niszczeje dom najgorszy na wsi,a wystarczy farba,odmalowac fasade,wymalowac brame,wygrabic trawe...ale po co,lepiej chlac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam chłopaka alkoholika,pił dzien w dzien,z kolegami,dochodziło do przemocy w koncu dostałam od niego nozem,bo po pjanemu ubzdurał sobie ze go zdradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam męża alkoholika i już nie mam. Teraz mam tzw. święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.20: odeszłas od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrzuciłam pijaka z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dobrze ze mogłaś tak zrobić, ja mieszkam u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ze koleżanka z dda to jakas masakra? Jakies typowe zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podłe DDA? Alkoholiczką jesteś, że tak ich znienawidzisz? Zwykłe zachowanie kara zrzucającego winę na swoje ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika

Mialam sasiada alkoholika.Dzieki niemu nienawidze alkoholikow.Slyszalam jak w nocy jego dzieci krzycza,bil zone,przychodzil i namawial mojego ojca do picia a moj wlewal sobie wode zeby miec swiety spokoj.Teraz sasiad jest chory na raka (skur**n)corki lataja kolo niego,zonka rowniez i nie pamietaja jak je yraktowal przez 20 lat.Mam wstret do takich ludzi i zycze im jak najgorzej.Zony alkoholikow niech pakuja tym ch..a walizki i wyrzucaja z domow.To parszywi egoisci ktorzy mysla tylko o sobie i wódce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×