Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Usłyszałam, ze nasza rodzina to patologia

Polecane posty

Gość gość
He,he,he tylko ten co chleje co sobotę to umie się bawić i nudziarzem nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Odniosłam się do sytuacji autorki, a że tobą "wzdryga", bo bierzesz to za swoje własne subiektywne odczucia i toczysz pianę to wyłącznie twój problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, czyli jak ktoś nie czuje potrzeby picia to jest nudziarzem ? :D Picie alko jest czynnościa instynktowna jak sex ? :D Jak czytam takie głupoty to sądze , ze musisz byc baardzo ograniczona imprezowiczką :P POTRZEBA wypicia alko jest uzaleznieniem, alko do nieczego człowiekowi nie jest potrzebny.. Przeciez mozna zapalic jonta,łyknąc tabsa.. na dobry chumor :P Ale nie ty wybierasz alko.. I kto jest uzalezniony ? Od wspomagaczy " dobrego nastroju " ? Bez nich ani rusz! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to własnie ci nie umiejący sie bawić bez alko sa nudziarzami...grunt to byc pozytywnym nawet na trzeźwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mu/jej pojechaliście, że ten fakt odbije na sobotniej libacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wyraźnie, że MAM NIEPIJĄCYCH znajomych, kiedy wy się czytać nauczycie! ale oni nie sadzą takich idiotycznych kawałków i nie napisałam, że jest nudziarą, bo nie pije tylko dlatego ględzi idiotyzmy! Czy wy serio po tych gimnazjach takimi debilami wychodzicie bez umiejętności czytania?? Kobieto ty nie pijesz, nie lubisz więc nawet jak ktoś pije jedno piwo raz na ruski rok to jest alkoholikiem :o BO TY NIE PIJESZ. Owszem odniosłaś się do autorki ale po co na swoim przykładzie? Za wzór chcesz się stawiać żeby cię naśladować? Ludzie którzy piją okazjonalnie tak samo mogliby być wzorem dla alkoholików, nie masz monopolu na rację :o seks też się uprawia jak się ma potrzebę czyli wszyscy jesteśmy alkoholikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ona nie napisała, że jak ktoś nie pije to jest nudziarzem :o może nauczycie się czytać ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem czy jesteś nudziarą ale debilem na pewno, bo czytać nie potrafisz :o wychodzą takie idiotki z gimbazy i się rozmnażają, za moich czasów ty byś 3 pierwszych klas nie skończyła, bo w 2 siedziałabyś do 18-stki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale PO CO wam ta wódka? smakuje to wam? przecież to jest przepaskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opa opa opa
gość dziś Acha, czyli jak ktoś nie czuje potrzeby picia to jest nudziarzem ? xxx OHO! następna absolwentka podstawówki w Kretynowie (aha przez samo H) :o zacytuję i objaśnię ci upośledzona istoto: "Dobrze, że nie jesteś moja znajomą. Też mam niepijących znajomych ale oni takich farmazonów nie opowiadają. Musisz być straszną nudziarą" W zasadzie nie wiem co tu objaśniać, bo wszystko jest jasne dla kogoś kto kiedykolwiek uczył się czytać :) ale wyraźnie dziewczyna pisze, że ma niepijących znajomych ale oni nie opowiadają takich głupot i ze względu na te teksty tamta jest nudziarą, nie ze względu na abstynencję... dotarło? czy ci żyłka na czole zaraz pęknie, a nie pojmiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 każdy lubi inny smak nie przesadzaj, że wszyscy mamy lubić to co ty :P Jeżeli się smaku czepiasz to równie dobrze moge powiedzieć, że nie powinniście jeść ziemniaków, bo ja nie lubię, smakuje to wam? przecież to jest przepaskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wóda pali w gardło, cuchnie i uzależnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnoszę wrażenie, że opa opa, gość dziś i gość dziś TO JEDNA I TA SAMA OSOBA. Chamski ordynarny język tych postów i styl pisania identyczny. Będzie zaprzeczać, nikt nie lubi być łapany na gorącym uczynku. Gościa2529 bardzo dziwne zaatakowały aż 3 chamki jedna po drugiej niemalże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak nie znam przypadku, żeby takie picie wódy źle się nie skończyło. nie znam normalnych, zdrowych, szczęśliwych ludzi którzy piją do obiadu. takie picie to igranie z ogniem, ale to Twoja sprawa autorko, Twoja i Twojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opa opa opa
uuuuu jaka detektywka :P nie wyszło ci ale buszuj dalej na kafe i obracaj sobie kotka ogonkiem, bo to ty zostałaś przyłapana na tym, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. spadam na piknik nad rzeką, będę piła cydr domowy i zagryzała kurczaczkiem z grilla :D a wy tu się tłucznie smutne nołlajfice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dotarło? czy ci żyłka na czole zaraz pęknie, a nie pojmiesz?" Tobie najwyraźniej pękła już w odbycie że wyzywasz wszystkich dookoła w każdym swoim poście. Idź się napij lepiej, lub strzel se palcówe, dalszego wstydu sobie oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt z mojej rodziny czy znajomych nie pije WÓDKI do obiadu . DLa mnie to nie jest normalne . Co innego impreza , imieniny ale co tydzień do obiadu pol butelki wódki ? Dla mnie obleśne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to pisała jedna osoba czy pięć nie wiem ale faktem jest że zaczęłyście się rzucać o to jakoby nudziarzem został nazwany ktoś za sam fakt niepicia tymczasem nie to było napisane i też to zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a żebyś wiedziała, że w Polsce jest masa pijaków i alkoholików, wystarczy się przejść wieczorem... a nawet rano... puby i monopolowe pełne ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie siedziałam z mama i nie piłam piwa a o fajkach to juz nie wspomnę...jak dla mnie to dziwna relacja bardzo. Jako matka powinnaś dawać przykład bo alkohol do niczego potrzeby nie jest ze o papierosach nie wspomnę ale skoro syn ma taki wzorzec to nie mozna wymagać zeby był lepszy niz wy choć ja jestem przypadkiem ktory miał tez patologie w domu-matka z ojczymem Piła na umór co wolne, palili papierosy i generalnie miała nas gdzies liczyła sie impreza i dobra zabawa a ze mu na buzie padaliśmy o 12 w nocy to tylko ich złościło bo chcieli jeszcze siedzieć gdzies. Ja swoje dziecko wychowuje normalnie -jak jedno sie gdzies napije alkoholu to drugie jest trzeźwe, jak mała chce do domu jeschac to jedziemy i nie ma zmiłuj-wszyscy zakańczamy imprezę. Jak dla mnie jako dla kobiety 26letniej picie z mezem wódki do obiadu to cos niedopuszczalnego. Wina lampkę to juz prędzej ale wódkę...jak prymitywy? I to co weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie znam normalnych, zdrowych, szczęśliwych ludzi którzy piją do obiadu." A ja znam... u mojej chrzestnej co niedziela jest większy obiadek i wódka i wino do obiadu. Na wsiach faceci rzadko piją wino, zazwyczaj wódkę, a kobitki wino. Moja chrzestna ma super rodzinkę, mają duże gospodarstwo i zawsze na niedzielę ktos do niej przyjeżdża, jak nie jedna siostra to inna (są jeszcze 3 oprócz chrzestnej) albo rodzina jej męża (ma 4 rodzeństwa) lub rodzice jej. Byłam kilka razy i zawsze jest winko do obiadu dla kobiet, dla facetów wódka. Kuzynka mówi, że tak jest co niedziela a patologią z pewnością nie są, a szczęsliwi owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opa opa opa
12:21 palcówę to po sobie wiesz? przechodzi ci wściekłość wtedy? bo ja o tym nie pisałam :) ale czytać nie umiecie i taka jest prawda. Nawet jak coś macie jak chłop krowie na rowie wyłożone to to i tak informację wyciągacie inną :P nic dziwnego, że polscy uczniowie są daleko za murzynami w testach czytania ze zrozumieniem, a potem jako dorośli nie potrafia 3 zdań z pisma urzędowego zrozumieć, że nie wspomnę o rozkładach jazdy. Ostatnio był reportaż o tym. Polecam wam tumanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem wino do obiadu ale wódka ? Patologia! (patologia to odstępstwo od normy aaa picie wódki do obiadu normalne nie jest )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie każdy lubi wino... mój mąż np. pije tylko wódkę (nie codziennie oczywiście, bo zaraz będzie, że patologia :P ) i piwo, wina nie lubi i zresztą zaraz wymiotuje po winie jak wypije więcej niż 2 lampki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że jak są dzieci w domu, to nie powinno się pić wódki, tym bardziej z dziećmi gdzieś wychodzić, czy zaniedbywać, żeby do 12 w nocy nie spały...ale autorka ma dorosłego syna, zresztą tej wódki z synem nie pije, tylko z mężem, a z synem piwo wypiła. A że papierosy palą? U mnie w domu nikt nie palił, a ja palę. Także nie zawsze przykład idzie z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo jak ktoś wina nie lubi to koniecznie powinien walić wódę, a opcja żeby nie pić alkoholu naturalnie nie wchodzi w grę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem przypadkiem ktory miał tez patologie w domu-matka z ojczymem Piła na umór co wolne, palili papierosy i generalnie miała nas gdzies liczyła sie impreza i dobra zabawa a ze mu na buzie padaliśmy o 12 w nocy to tylko ich złościło bo chcieli jeszcze siedzieć gdzies. Może dlatego, że miałaś do czynienia z alkoholizmem patologicznym- a taki przedstawiłaś w opisie- to teraz jesteś przewrażliwiona i kazde wypicie wódki to dla ciebie patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholizm to nie tylko codzienne picie do nieprzytomnosci. To rowniez potrzeba regularnego picia (co kilka dni, co tydzien). Jezeli alkohol staje sie integralna czescia jakiegos rytualu (posilek, spotkanie, ogladanie tv, odpoczynek) to jest to problem. Dziwne jest tez to, ze twoj 19 letni syn pali razem z toba - czyli poglebia nalog i pracuje nad rakiem pluc za aprobata matki. To nie jest kwestia patologii tylko bardzo zlego przykladu dla twojego syna oraz zachowan typowo uzaleznieniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem wino do obiadu ale wódka ? Patologia! (patologia to odstępstwo od normy aaa picie wódki do obiadu normalne nie jest ) x Nie, nie, nie moja droga. Coś tam wiesz ale kompletnie tego nie przekładasz na rzeczywistość. alkohol to alkohol nie ma różnicy w jakiej formie jest podawany do jedzenia więc wódka do obiadu nie jest zjawiskiem patologii społecznej wszak to taki sam alkohol. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że skoro w twojej społeczności nikt nie poszedł na studia, a ty poszłaś to jesteś patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no tak, bo jak ktoś wina nie lubi to koniecznie powinien walić wódę, a opcja żeby nie pić alkoholu naturalnie nie wchodzi w grę smiech.gif Ale po co odmawiać sobie przyjemności, jak ona nikomu nie szkodzi? To tak jakby osoba szczupła lubiąca słodycze, miała sobie odmawiać, bo tak, albo osoba zdrowa kawy, bo tak, dla idei... Normalne picie nikomu krzywdy nie robi, a nie każdy ma skłonności do alkoholizmu, że zaraz się stoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×