jestem samotna a nie moge obnizyc wymagan

wy tu nie rozumiecie w ogóle sedna problemu - autorka i inne kobiety nie oczekują pięknego modela, bogatego, wykształconego i obytego, ale chcą znaleźć kogoś, kto im się będzie podobał wizualnie (co nie oznacza z marszu zniewalającej urody, a jedynie to, że będzie dla nich atrakcyjny) i jednocześnie będzie im odpowiadał charakterologicznie/intelektualnie. naprawdę nie rozumiem, jak można tego nie pojmować, a wy wciskacie im na siłę, że mają najlepiej w ogóle nie mieć żadnych oczekiwań i wziąć sobie np. łysego krasnala z brzuchem piwnym, którego jedynym hobby jest chlańsko co weekend. niestety, prawda jest taka, że więcej jest kobiet, które coś sobą reprezentują niż takich mężczyzn. facetom w większości się nie chce uczyć, nie kończą studiów, nie dbają o siebie, reprezentują myślenie jak ten Sami, który sam sobie odpisywał i się dziwią, że żadna ich nie chce. to, że te kobiety są samotne to ich WYBÓR - wolą spokojną i radosną samotność w otoczeniu przyjaciół i z wielkim plusem, jakim jest wolność i niezależność niż męczarnię z kimś, kto do nich nie pasuje. nie każdy odczuwa bardzo silną potrzebę bycia w związku, wiele osób wybiera bycie niesparowanym od tkwienia w beznadziejnym, niedającym poczucia spełnienia związku. i dobrze! ich wybór, a internetowym wszechwiedzącym frustratom nic do tego. kobieta nie musi wyjść za mąż, żeby coś znaczyć w społeczeństwie, to nie średniowiecze, ocknijcie się! jak tępym trzeba być, żeby tego nie rozumieć?

18:11 - skomentowałabym nawet ten bełkot, ale zatrzymałam się na "z pośród" i odechciało mi się, bo nie zwykłam przestawać z analfabetami, którzy nie znają ojczystego języka. u mnie jesteś skreślony z miejsca, jeśli twoi koledzy reprezentują podobny poziom, cóż... może jakaś łowczyni majątków się połasi, ale nie kobieta na poziomie, bo nie będzie się chciała wstydzić za jełopa.

Sedno problemu jest takie - jesteśmy wspaniałe a nie przyciągamy odpowiednich facetów. Co jest paradoksem. I jak można być tępym by przeczytać tutaj, że mają brać meneli z dworca? Nikt nigdzie nie napisał - wiekszośc ludzi zwraca uwagę, że za wysoko chcą srać niż mają tyłki.

gość dziś Prawda w oczy kole :D Stąd szukanie wymówki "Nie będe komentować bo nie mój poziom" bo byś nie miałą co odpowiedzieć, ot co. Wracaj do marzeń - bo gdybyś jakąkolwiek wartość dla mężczyzn przedstawiała NIE MIAŁABYŚ NAJMNIEJSZEGO problemu ze znalezieniem faceta jakiego tylko sobie zażyczysz. A jak widać masz problem i frustracja Cię ogarnia :)

Aha, i jak chcesz kogoś pouczać odnośnie języka polskiego - zajmij się swoimi wypocinami bo póki co to sama podstawowych zasad nie stosujesz a się wymądrzasz najwięcej. To hipokryzja się nazywa.

jełopku, niektórych głupot po prostu żal komentować :) nie moja wina, że cię jakaś kobieta na poziomie nie chciała i teraz musisz się wyżywać

masz paskudny charakter to dlatego nie możesz sobie znaleźć "faceta na poziomie", ot co. A wygląd raczej też masz co najwyżej przeciętny bo z własnej autopsji i obserwacji dokonywanych na co dzień widzę że nawet największy dyskotekowy pustak o wygladzie barbirelli ma branie jak sucz w rui - bo facec***atrzą wpierw na wygląd,dopiero potem na intelekt( co oczywiście nie jest czymś dobrym no ale natura juz tak ich zaprogramowała niestety).

swoją drogą, co można odpowiedzieć na komentarz - jesteś brzydka i wredna i dlatego nikt cię nie chce od analfabety, który nie widział mnie na oczy... głupich się nie przekona, że są głupi, nawet jeśli się użyje stu argumentów, oni będą w swoich małych rozumkach nadal przekonani, że mają rację. niestety, kochanie, nie dla psa kiełbasa, możesz sobie ujadać i zaklinać rzeczywistość, ale nadal kobiety na poziomie nie będą cię chciały. wytłumacz mi, rybko, gdzie poznać ten tłum mężczyzn, kiedy codziennie jest się w domu najwcześniej o 19:00, a w weekendy głównie ma się ochotę leżeć w łóżku ze zmęczenia po tygodniu? w pubach/klubach poznaje się bardzo przypadkowe osoby, w klubach zainteresowań są zazwyczaj same kobiety. niestety, mężczyzn na poziomie po prostu jest zdecydowanie mniej niż kobiet na poziomie, a ty jesteś tego żywym przykładem. i jak tu mieć wybór? już lepiej być samej niż się zadawać z kimś o tak ciasnym umyśle :)

"nawet największy dyskotekowy pustak o wygladzie barbirelli ma branie jak sucz w rui - bo facec***atrzą wpierw na wygląd,dopiero potem na intelekt" CBDO nie moja wina, że jesteście tacy głupi, ale to w dalszym ciągu potwierdza moją teorię, że nie ma po prostu spośród kogo wybierać, bo przeważająca większość facetów to niewarte uwagi barachło... mam cięty język, jestem inteligentna, potrafię argumentować, mam własne zdanie i nie boję się go wypowiedzieć, nie mam ochoty robić za krowę rozpłodową, kuchtę i gospodynię domową, zarabiam więcej niż większość. cholera, chyba faktycznie mam zły charakter :D chyba się załamię, bo jakiś internetowy analfabeta mnie wyzwał od brzydkich suczy :D bidulku, co ty tu w ogóle robisz? spadaj do sekcji dyskotekowych pustaków, może tam będziesz miał jakieś szanse :)

piękna kobieta nigdy nie jest sama,a jak ma do tego poziom,kulturę,ogładę i obycie to i znajdzie sobie kogoś wartościowego. U Ciebie niestety żadnej z wymienionych powyżej cech nie dało sie zaobserwować - jest to w pełni obiektywna i jak najbardziej wnikliwie po dłuższych obserwacjach opinia o tobie. Masz po prostu strasznie zawyżone ego na swój temat i to tyle. Ale życie już niejedna taka princeskę nauczyło pokory - spoko,to już proza.

"wytłumacz mi, rybko, gdzie poznać ten tłum mężczyzn, kiedy codziennie jest się w domu najwcześniej o 19:00, a w weekendy głównie ma się ochotę leżeć w łóżku ze zmęczenia po tygodniu? " NORMALNE kobiety które mają przyjaciół, znajomych swoje pasje nie mają z tym problemu. Przepracowane frustratki które non stop są wielce zmęczone to pewnie, że mają. Ale po co komu taka baba? Przecież to nawet kolegować się z kims takim ciężko. Wredne, jękliwe, narcystyczne. Nie widzę zalet ze zwiazku z Tobą (naucz się chociaż loda dobrze robić, to MOŻE ktoś przymknie oko na inne rzeczy) A dowalaj mi ile chcesz - to nie zmieni tego,  że to Ciebie nikt nie chce i krzyczysz na forum jak jakiś odpad. Ja na samotność nie narzekam, a choćby mi Ciebie dawali w super hiper pakietach - dziękuję bardzo. Preferuję sympatyczne, pozytywne osoby, które maja cokolwiek ciekawego do zaoferowania. Miłego dnia życzę - bo jednak są ciekawsze i przyjemniejsze zajęcia niż czytanie przeciętnej, starej panny która nie ma nic innego do roboty. Pozdrawiam :)

nie che mi się czytać całego tematu ale ktoś tu ma racje bo średnio-rozgarnięta i średnio-ładna kobieta nie ma żadnych problemów ze znalezieniem ciekawego faceta. jeśli masz to coś z tych dwóch rzeczy z tobą nie tak i warto się z tym pogodzić a nie udawać że się tego nie widzi. z mojego doświadczenia wynika że przeważnie problemem jest waga, nawet kobieta z ładną twarzą i intelektem nie wzbudza zainteresowania jeśli jest pulchna.

"mam własne zdanie i nie boję się go wypowiedzieć," fakt, im wieksza głupota i egocentryzm tym chętniej ludzie paszczę rozwierają. wystarczy popatrzyć na polityków

O ile kobieta jest atrakcyjna i samotna (lecz prawdopodobieństwo spotkania takiej jest równie duże jak to że pterodaktyle nadal żyją) to u mnie zapaliły sie lampki ostrzegawcze że cos jest nie halo - być może jest lesbijką lub ukrytą seryjną morderczynią:)

znam mnóstwo samotnych, ładnych kobieta na poziomie za to facetów na poziomie prawie nie ma nic dziwnego, że te dziewczyny są same bardzo mnie bawią komentarze powyżej, są tak zaściankowe, jak to tylko w Polsce się da :) oj, cebulaki, nic dziwnego, że żadna was nie chce. zwiewają, jak tylko otworzycie gęby, z których się wylewa ta domorosła filozofia :) może jednak zostańcie przy dyskotekowych pustakach, to dla was odpowiednia liga i przed kolegami będziecie się mogli pochwalić, jakie to one piękne :) zostawcie kobiety na poziomie tej garstce mężczyzn na poziomie.

politycy otwierają bo im za to pośrednio płacą do tego nawet jeśli są rozgarnięci to wygadują brednie bo populistyczne brednie się lepiej "sprzedają". utozsamianie ludzi z własnym zdaniem z medialnymi prostytutkami jest nie na miejscu.

swoją drogą próba podjęcia dyskusji z bandą idiotów kończy się zawsze tak samo - oni są pewni mądrości i słuszności swoich wynurzeń, a ty czujesz się jak po kąpieli w g*****e :) uciekam, życzę powodzenia w znalezieniu jakichkolwiek kobiet przy takich poglądach!

zwiewają, jak tylko otworzycie gęby, - zdziwiłabyś się :D ale okłamuj się dalej zamiast spojrzeć obiektywnie na własne niedoskonałości. to ty założyłaś temat, więc ty masz problem ja w ramach wolontariatu spróbowałem cię nakierować gdzie szukać przyczyny, ale zarozumiałość nie pozwoli ci jej dostrzec lub doskonale ja znasz ale wolisz się okłamywać niż zmienić.

18:49 - ty u mnie byś dostał z miejsca kopa :D analfabetów i głupców nie trawię, loda niech ci robią dyskotekowe pustaki :D i jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to się brzydka nie stanę :D ale musisz sobie coś wmawiać, inaczej twój skrzętnie dziergany światopogląd by się zawalił :) co za burak i prymityw, niestety większość jest taka i jak tu kogoś znaleźć? dlatego już dawno przestałam szukać, po co tracić energię, którą można spożytkować na coś lepszego, np. leżenie w łóżku :) wszystko jest lepsze od obcowania z takim motłochem

serio jesteś tak głupi, że nawet nie zauważyłeś, że nie dyskutujesz z autorką topiku? ręce opadają :D

KAZDY ma jakies wymagania i oczekiwania. tylko nie wszyscy potrafia sie o tego przyznac. mowic, ze sie nie ma wymagaN, to znaczy, co?= "jest mi obojetne z k im bede??' to jaki jest tego sens, jaki cel?? byc byle z kim, tylko zeby byc w parze?? skoro nie mam zadnych oczekiwac wobec drugiego czlowieka, to PO CO chce z nim byc? jestem tak bezmyslna/-y ze zaakceptuje wszystko, dostosuje siecalkowiecie i bedzie mi to obojetne?... BZDURA.. bardzo dobrze. miej wymagania, bo ktos tez bedzie je mial wobec ciebie.. I nie musisz ich obnizac :) pozdr ;)

Autorko ty ewidentnie i po prostu nie umiesz na siebie spojrzeć krytycznym okiem. Już sam fakt nazywania adwersarzy "cebulakami" świadczy o Tobie i sporo o Tobie mówi. Tym samym dałaś wszystkim odpowiedź skąd się biorą Twoje problemy z mężczyznami. Problem z tobą polega na tym ze jesteś po prostu przecietna z wyglądu jak 55-60 proc. kobiet w tym kraju ale narcyzm u ciebie przekracza granicę rozmiaru Pudziana. No i sama wspomniałaś że jesteś mocno pracującą kobietą - to też nie wróży dobrze bo meżczyźni nie lubią kobiet nadambitnych,karierowiczek ze względu na ich dyktatorski i apodyktyczny charakter - po prostu coś takiego jest w ich oczach czymś wręcz nienaturalnym. Ktoś wcześniej tutaj udzielił ci fachowej porady w tonie rzeczowym i kulturalnym,ty tego chłopaka zaczęłaś wyzywać od nieudaczników który ma pewnie problemy w relacjach z kobietami( co jest standardowym gestem obronnym u tego typu frustratek - wbijanie szpilki w męskie ego i chęć obrażenia adwersarza sugerowaniem mu że jest niespełnionym koniobijcą ). Takie frustratki można jednak spotkać tylko na kafe bo rozgarnięte i atrakcyjne kobiety raczej od ręki zawsze maja jakiegoś adoratora -lepszego czy gorszego. Problem tkwi w tobie bo raż że sama powiedziałaś że masz nieziemskie wymogi (na czym i tak tracisz tylko ty bo facet po prostu wzruszy ramionami i znajdzie se inną) no i wyglądem też nie powalasz raczej.

aha - czyli kobieta ma być piękna, niezbyt mądra i najlepiej uległa :D ale zaraz, chwila! mnie nie wolno mieć wymagań, ale tobie już tak? to dopiero hipokryzja, szkoda, że tego nie widzisz poza tym, durniu, nie dyskutujesz z autorką tego topiku, ile razy trzeba to napisać, żebyś wreszcie pojął, tumanie?

nigdzie nie napisałem że moim ideałem jest kobieta tylko atrakcyjna,i bez mózgu. Dobrze byłoby mieć atrakcyjnego partnera,no alee raczej też chyba trochę myślącego,no nie? Tobie musi brakować obu tych rzeczy (o kulturze nie wspomnę).

poza tym - uwielbiam ten argument o lepszych czy gorszych adoratorach. a kto ci, rybeńko, powiedział, że nie mamy adoratorów? ja po 30 r.ż. mam takie powodzenie, że w życiu takiego nie miałam! ale co mi po tych facetach, skoro uważam, że żaden do mnie nie pasuje? mam wziąć byle kogo, bo ty mi tak radzisz? bo mnie będą internetowi frustraci od starych panien wyzywać? a na zdrowie, jestem starą panną i dobrze mi z tym! zdecydowanie lepiej niż z byle jakimi portkami w domu, z którymi musiałabym się użerać. spławiam wszystko i dobrze mi z tym. żenujące jest dla mnie parowanie się na siłę, bo co ludzie (tu internetowi krzykacze) powiedzą. a g****o mnie to obchodzi. uwielbiam takie prehistoryczne bzdury, jakie mi tu wypisujecie :) źródło niekończącej się radości! niestety właśnie przez takie poglądy wśród facetów tak dużo fajnych dziewczyn, które znam, jest samych. cebulaki to delikatne określenie...

wow, to jednak można wymagać atrakcyjnego i myślącego partnera czy nie? bo gubisz się w zeznaniach, słonko. wcześniej pisałeś, że to są wymagania księżniczki, a teraz już są ok? zdecyduj się na coś :)

to komu tu brakuje zdolności logicznego myślenia? oj, to chyba retoryczne pytanie :) to nie ja gubię się w swoich wypowiedziach, ptaszyno :)

nadal nie rozumiesz - twój egocentryzm zaślepia ci pole działania no i to koniec końców ty na tym tracisz. Nie ma nic złego w poszukiwaniu atrakcyjnego partnera ale skoro nie moźna go znależć poprzez niby duże wymagania(co jest dla mnie wymówką naciąganą bo największe idiotki z wymogami ale posiadające wygląd nie maja z tym problemu).Ty masz paskudny charakter(ale coś czuję że urodą jednak też nie grzeszysz).

czujesz przez internet jak wyglądam? może mi też podasz następne numery totka albo porozmawiasz z moją zmarłą babcią? :) będziesz się błaźnić dalej, czy już masz dosyć? :) jak dla mnie możesz sobie roić na mój temat, co ci się żywnie podoba - mam to gdzieś, ale zabawa z tego przednia. co ciekawe - tu mi zarzucają za wysokie wymagania, ale jakimś cudem wszyscy moi byli faceci je spełniali - czyli się da! ale co ja tam wiem, przecież wg internetowych mądrych głów jestem brzydka i mam zły charakter :) kurde, tylko kota mi brakuje, muszę to nadrobić koniecznie, wtedy będę spełniać stereotyp i internetowy frustrat będzie z siebie dumny :)

Ojej intelekt panienki nie pozwolil jej sie domyslic ze pisze z wieloma osobami, miala isc stad a dalej sie spuszcza nad tekstami glupich ludzi Ten babsztyl co tutaj tak krzyczy to nie autorka tylko jakas po 30 baba