Jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam na Komunię Chrześniakowi

Tłumaczy się tylko winny :D :D :D Uważaj, bo znowu cię wyleją z roboty - znów przypalisz ziemniaki :D

ble ble ble

Każdy mierzy własną miarką:P

A ja na przekór wszystkim - nie zrobię przyjęcia. Poinformowaliśmy rodzinę o komunii, że nie zapraszamy do domu/restatuacji i powiedzieliśmy, że nie życzymy sobie żadnych prezentów/pieniędzy. Niedzielę spędzamy w czwórkę - ja, maż i dwójka naszych dzieci. Dziadkowie się ucieszyli, chrzestnym to na rękę - nie muszą przyjeżdzać. Dzięki temu unikniemy problemów.

W sumie to jest jakieś wyjście. Jeśli danie prezentu stanowi problem, naczytałam się tutaj, że dla gości to udręka , dla rodziców nie mały problem- to dość rozsądne. Sama wolałabym te pieniądze, które wydam na przyjęcie przeznaczyć dla dziecka i każdy byłby zadowolony.

Dokładnie. Nie robię przyjęcia - bo i po co? Spędzimy ten dzień wspólnie, radośnie. Nie będziemy wysłuchwiać o polityce (a jest zawsze), o sąsiadce i innych d**erelach. Stać jest nas na to, aby kupić dzieciom laptopa czy też rowery. Wolę tą kasę przeznaczyć np. na obozy sportowe dla dzieci niż na robieni miny do złej gry. Taka prawda.

Święta prawda- najwyżej dupę obrobią, że ich nie stać na przyjęcie, ale to takie mniejsze zło.

Autorko - nie jesetś czarną owcą. To Twoja rodzina jest nie w porządku. Wiedząc, że kupilście dom na kredyt, wiedząc, ze teraz nie przelewa wam się - oczekują tylko i wyłącznie kasy. A już szczytem chamstwa jest powiedzenie, że można było nie przylatywać - tylko kasę wysłać.

Uważam że praktyka pierwszej komunii świętej powinna zostać zlikwidowana. Nie należy angażować dzieci w takie rzeczy.

i zamknijmy tą sektę batmanów

gość dziś Ciekawa jestem w jakiej robocie jest tyle przerwy na kawkę???? chyba w toaletach miejskich,bo w mojej pracy internetem nikt sie nie bawi,nie mamy na to czasu a kawkę mozna wpić w 15 min.

14:33 Przyganiał kocioł garnkowi :-D :-D :-D

"Przyganiał kocioł garnkowi smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif" x A sam smoli :D

A zebys wiedziala ze nawet taka babcia klozetowa jest wartosciowszym czlowiekiem od takiej pasozytniczej kury domowej. Uwaza ze jak sama nadaje sie tylko do takiej pracy to wszyscy inni rowniez:)

Murzyny mysla, ze kazdy pada na twarz w pracy fizycznej pod nadzorem srogiego szefa,hahaha

Jem Kupe

gość dziś Uwążasz że kobieta wychowująca swoje dzieci,dbająca o dom to człowiek który pasożytniczy???? To najcięższa praca jaką można wykonywać,za którą nikt nie płaci . A ciebie to pewnie ulica wychowała bo masz chamski stosunek do swojej płci,tym samym zero szacunku do własnej matki ktora cie urodziła i doopę podcierała,pod ryjstawiała żarcie,Ty teraz nabijasz się również z niej. Powinni cie wykastrowac po urodzeniu bys nie wydała na swiat takiej samej gnidy jaką ty jesteś.

W sumie tak to jest,ze jeśli ktoś zarabia dobrze to wymaga się od niego większej kasyna komunię. Obecnie z mężem zarabiamy bardzo dobrze. W przyszłym roku komunia jego siostrzenicy. Nie wiem ile damy ale prawdopodobnie ok 1500 ( w prezentach). Szczerze to nie wiem jakbyśmy podołali jakbyśmy zarabiali po 1,5-2 tys. każde ( a przecież większość w PL tak zarabia).

Czy ja sie czepiam twojej matki? To co ty masz do mojej. Nie byla nigdy zadnym pasozytem, cale zycie pracowala zawodowo, perfrkcyjnie zajmowsla sie domem i wychowala dwoje dzieci na ludzi. Wiec o czym ty tutaj piszesz to ja nie wiem

gość dziś Nie ujmuj tym kobietom ktore nie pracują a zajmują sie domem głupi matole,do pięt im nie sięgasz,i wyżej srasz niż duupe masz.Matka wychowała takiego przygłupa co to nie bardzo wie co z sobą zrobić to zabija kompleksy na kafie.Wypad stąd debilko.

gość dziś ha ha ha,a ta penie znowu ma przerwe na kawkę,papieru toaletowego brakło ????

Jestem mamą tegorocznego "komunisty", najchętniej nie urządzałabym imprezy, tylko po to aby nie narażać rodziny na wydatek. Nasze dziecko, gdyby nie dzieci z klasy, nawet by się nie dowiedziało, że na komunię dostaje się prezenty czy pieniądze. Dostał dużo pieniążków, w moim odczuciu, za dużo. Czuję zakłopotanie, myśląc, że rodzina tak się wykosztowała. Jak słyszę teksty "za mało dali", irytuję się, każdy powinien dać tyle na ile go stać, stać cię na 1-2 tyś. twoja sprawa, ale nie wymagaj tego od innych, bo dla nich 100 zł. to mogą być ogromne pieniądze. Albo teksty "czy wesele się zwróci" - masakra. Dokąd ten świat zmierza.

Rozwalają mnie też te cenniki, kto, ile, z jakiej okazji i kwoty ile trzeba dać. Dlatego nie lubię takich imprez.

Dżentelmeni nie mówia o pieniądzach,oni pieniądze mają i jesli mają potrzebę to je wydają.Biedota wezmie pożyczkę i trzesie się, nie mogąc doczekać czy kasa się zwróci za imprezę.

Dwa swiaty. To nie jest tak,ze kogos nie stac. Nie chce sie i tyle. Po co na cos zapracowac , latwiej powiedziec nie mam juz

Kurcze! Czy wy naprawdę jedyną wartość Komunii widzicie w kasie jaką przy tej okazji możecie uzbierać?!

A my teraz mamy komunię w niedzielę. O 10 jest msza. Póxniej jedziemy na działki ogrodowe - wstawiamy grilla i grillujemy (jakis boczek i kiełbaski). Później na 15 do kościoła znowu. Po kościele wracamy na działkę i dalej grillujemy. Bez alkoholu ma się rozumieć. Dzieci mają trampolinę więc będzie zabawa na całego. To ma być przyjemność a nie przykry obwiązek!

A my teraz mamy komunię w niedzielę. O 10 jest msza. Póxniej jedziemy na działki ogrodowe - wstawiamy grilla i grillujemy (jakis boczek i kiełbaski). Później na 15 do kościoła znowu. Po kościele wracamy na działkę i dalej grillujemy. Bez alkoholu ma się rozumieć. Dzieci mają trampolinę więc będzie zabawa na całego. To ma być przyjemność a nie przykry obwiązek! Zgłoś x Świetny pomysł:).

Moim zdaniem to kiepski dzien. Ja uwazam,ze to ma byc szczegolny dzien- jeden w zyciu. A grilla to sie pali w weekendy. Tak samo trampolina- codzienna zabawa.

Dzentelmeni jak najbardziej rozmawiaja o pieniadzach, bo trdno nie dyskutowac o czyms co jest niezbedne w kazdej dziedzinie zycia. O pieniadzach nie rozmawia tylko zakompleksiona biedota, ale to tez tylko z ludzmi nie na ich poziomie. Co najwyzej probuje ten stan usprawiedliwic jakimis wyzszymi wartosciami. Natomiast jak trafi taki na sobie podobnego to dyskutuja bardzo chetnie. Zdziwilabys sie ta ich biegloscia i kombinacjami.