Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy póścić męża na wesele z koleżanką z pracy jako delegacja

Polecane posty

Gość gość
Wstyd to wypominać w kółko jeden i ten sam błąd. Już ci lżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anal fabeta
morzna póścić, ale dopiero jak skończy gimnazjóm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Analfabeci w sieci. PÓŚCIĆ.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moron1a
mąż mósi być z ciebie dómny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez przesady. jako delegacja z pracy to czemu nie???? wesele to nie jakaś orgia. Ludzie nie byliście na weselu chyba nigdy w życiu, czasem jest fajnie, czasem dennie, ale bez przesady. poza tym jak się z kimś tańczy to wcale się nie ma ochoty na seks z tą osobą...masakra. Nie wiem...czy wy nie macie żadnych znajomych płci przeciwnej??? Ja mam wielu kolegów i naprawdę, z żadnym z nich nie uprawiałam seksu mimo, że byłam z nimi na weselach, na wakacjach, piszemy do siebie o każdej porze dnia i nocy kiedy ktoś potrzebuje pomocy - kolega miał wypadek samochodowy o 3 nad ranem mnie obudził i pojechałam na miejsce, ja nie wiem, ja jestem chyba jakaś dziwna, ale mam naprawdę normalny stosunek do mężczyzn, a skoro żaden z tych facetów się ze mną nie przespał mimo, że znamy się kilka lat to chyba znaczy, że bliska relacja kobieta/facet nie równa się seks. No a jednorazowe wyjście z jakimś obcym facetem na wesele z całą pewnością nie oznaczałoby dla mnie seksu!!! ŻENADA. wy macie obsesję, że mąż was chce zdradzić, to jest chore. Ja rozumiem jakby wam dawał powody do zazdrości, flirtował z kobietami czy coś, ale delegacja z pracy... WTF przez mysl by mi nie przeszło naprawdę!!!!!!!! Pozwól mu jechać jak chce bo to jego znajomi biora slub, nie bądź dziwna i zacofana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monsz jest dumny a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A róbta co chceta:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nasza wina ze żaden facet cie nie bzyknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadziwiające jest to co ja tu czytam... pełno kobiet zabrania swoim mężom chodzić na wesela. Dziwactwo do potęgi. Kilka razy mój mąż nie mógł ze mną iść na wesele, brałam jakiegoś kolegę i szłam, a co mi tam, szczególnie, że miałam ochotę iść na te wesela, bo ślub brali moi dobrzy znajomi. Nie ma problemu, zapewniam, że z tym znajomym się nie przespałam. To samo mój mąż, pożyczałam go samotnym koleżankom, nie ma sprawy. To jest dziwne. Ja mam dużo znajomych mężczyzn i nie wyobrażam sobie żeby mąż miał mi zabraniać się z nimi kontaktować. Mój mąż też koleguje się z kobietami i nie mam z tym problemu. Mnie dziwi to wasze podejście do życia. Przecież nie idzie się do łózka z pierwszym lepszym facetem z którym się tańczy na weselu. Nie wierzę, że można tak myśleć... Wy wiecie za kogo wyszłyście skoro swoim facetom tak nie ufacie???? WSTYD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psu i chlopu się nie wierzy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtórzę raz jeszcze do tych z orzeczeniem - nie chodzi o przespanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maz powinien powiedziec osobie zapraszającej ze przyjdzie z żoną.Zawsze idzie sie ze współmałżonkiem.Dlatego ten temat jest zmyślony.Nikt nie zaprasza żonatego faceta na wesele bez żony!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż był zaproszony na slub kolegi z pracy. Reszta osób z zakładu tez przyszła bez polowek bo na zaproszeniu mlodzi nie domyslili się aby dopisać. I co by się stało gdyby dopisali? Na pewno lepiej by wypadli w oczach małżonków. Miejsca w kosciele nie brakuje a mlodych ,polowki nic by nie kosztowało. To bylo jak mialam 22 lata. Teraz mam 28 i mysle ze powiedzialabym mezowi żeby nie szedl na slub skoro mlodzi ignorują drugie polowy. Niby dorośli a zachowanie dzieci z podstawowki. Wtedy nie sprzeciwialam się a teraz byloby stanowcze NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlodzi sa psychiczni gdyby chodzilo o singli wygladaloby to wrecz jak swatanie co to za pomysl ja bym sie nie zgodzila a zaufanie i takie tam dyrdymaly to dla dzieci na dobranoc po pierwsze okazja czyni zlodzieja po drugie chlop to samiec jeszcze po alkoholu ja meza nie niancze i gpsa mu nie zalozylam ale mamy pewne ustalenie jeszcze za kawalera i sie tego trzymamy a bujanie sie po imprezach z kolezanka czy kolega odpada nie mam nic przeciw zeby poszedl z kumplami na mecz ja tez wychodze z kolezankami na kawke piwko ale na zakrapiane calonocne imprezy chodzimy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne rzeczy się dzieją na weselach Ja bym nie pUściła męża na wesele i chu j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pani z 18.55 moja siostra tez byla taka oswiecona i tolerancyjna i pozyczala meza kolezankom wszystko bylo fajnie poki nie pszyszedl pozew o ...alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna pozyczac męża? To chore jest. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji aby moj facet bawil sie do rana z obcą babą a ja w tym czasie sama w domu. Znam Dwa małżeństwa zaprzyjaznione od kilkunastu lat. Cały czas sie spotykali. Kobiety spotykaly się kilka razy dziennie. Az pewnego dnia podczas imprezy zabraklo alkoholu. Zona jednego malzensta i maz drugiego małżeństwa pojechali po alkohol. Jak wrocili z zakupami zastali swoje połowy podczas stosunku. Masakra zobaczyc na własne oczy jak mąż posówa przyjaciolke. Jedno małżeństwo odrazu sie rozeszlo drugie nadal trwa ale cały czas klotnie i wypominanie zdrady. Mysle ze drugie małżeństwo powinno się rozejsc bo to chore a i dzieci słuchają. I tak sie skonczyla przyjaźń, zaufanie etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pÓścić aaa, moje oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wesele nie ale za to do sanatorium polecam lol, tam to sie dopiero dzieje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póścić ? a co na to Słownik poprawnej polszczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freakoman
HAHAHAHAHA, kto to pisał??? Piszemy pUścić!!! GIMBUSY RZĄDZĄ PORTALEM po zawodówie bez matury z analfabetyzmem wtórnym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to czepiasz się błędu. Juz wszscy wiedzą o tym błędzie Ameryki nie odkrylas. Gimbaza spadaj na bambus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz poprawnie wyraz puścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się lepiej zaczęła przyglądać stosunkom Twojego męża z tą "koleżanką",skąd wiesz że w pracy nie kwitnie romans?o którym wiedzą wszyscy oprócz Ciebie?hehehe żonaty facet na weselu z koleżanką z pracy....jak dla mnie,coś tu bardzo śmierdzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do błędu ort. każdemu się może przytrafić :p jak się na szybko pisze, nie musicie się powtarzać a szczególnie ta co napisała: debilka to pewnie ty nigdy nie zrobiłaś byka i jesteś idealna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanko z 18:55, nie wiem czy to jest powód do dumy, bo w takim razie po ci mąż, skoro są koledzy jak mąż nie może. Nikt nie mówi że mąż autorki ma spać z koleżanką, ale mówimy o tym co wypada a co nie. Oczywiście się ze mną nie zgodzisz, ale skoro uważasz za normalne że skodo mąż nie może to kolega go zastąpi, bo ty chcesz, to widać raczej że to coś z Wami jest nie tak. A jakby mąż nie mógł mieć dzieci, to kolega także by go zastąpił? Tak tylko pytam, i nie mam wcale na myśli zdrady, ale np. sztuczne zapłodnienie? Czasami mam wrażenie, że niektóre małżeństwa są tylko ot tak, bo wypada, albo za dużo alkoholu się wypiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noz ku...wa co was poje...bne polaczki obchodzi jak dziewczyna napisała widzę ze same specjalistki tu siedzą od słownik polskiego po maturze po studiach a pracy nie macie i czepiacie sie kogoś. Weźcie sie w******e i popatrzcie na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonaty facet na wesele z koleżanką z pracy ??? ale nowoczesność ...nie bądź głupia nie pozwól !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że nie pozwolę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDanuta
PÓŚCIĆ, pÓścić... Ktoś tu jest chyba analfabetą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×