Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Scena na dziś.

Polecane posty

Gość Deviant
Nic nie widać.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jak nowa strona ma wskoczyć, to zapycha się przy większej ilości tychże właśnie stron.😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda życia na takie rozkminy Deviant :) siema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy okazji zapytam,czy widziałeś gdzieś Broken? :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znamy :P!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A:D🖐️ Broken leży właśnie w cieniu na gałęzi. Trzecie drzewo po prawej stronie, sawanna północna.;) Prosiła żeby nie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej niech zrzuci futro bo zniknie:P rozpuści się w upale. Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tygrysku była kąpiel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię łamać nakazy :P :D Devant mistrzu..znasz się realnie z Brok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuszna rada. Tygrysico, nie uważasz, że futro może spowodować rozpuszczenie organów wewnętrznych? Może zechcesz zrzucić?.:P Dziękuję, czuję się dobrze, ale przepraszam, bo wychodzę. Cześć.:)🖐️ Nie znam realnie Brok, tak tylko improwizowałem. Cześć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć tygrysku :P Nie chowaj się pod futrem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kwiatek
''No i usłyszał jak na niego mówisz Mały Hipolicio huncwotem?'' - A tak! I dobrze,że usłyszał,miał usłyszeć. Kto to widział tak go rozpuszczać! Myslę,że Ty za bardzo mu pobłażasz,jesteś dla niego za łagodny. A czasem trzeba go wytargać za uszy :P On tylko udaje takiego grzecznego,ale potrafi dać w kość :classic_cool: zagląda babom pod spódnice,ciągnie koleżanki za włosy,kłamie, że był w kościele podczas gdy ja wiem,że poszedł na lody gra w gta a to gra dla dorosłych no jak można być takim huncwotem no sam powiedz :P klaps w tyłek,rózga i na grochu klęczeć! strach sie bać co to z takiego wyrośnie! a jaki on łakomy,zaraz z Hipolita będzie Hipopotam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kwiatek
''Kwiatku, zaufaj mi, jakakolwiek z tych sytuacji co tutaj są wypisywane mnie nie dotyczy. '' - ufam. Widze przecież,że coś sie tu dziwnego dzieje,to co napisali o jakiejś Barbarze z Jaworza co kocha sie z Rafałem to przecież też nie o mnie :P nie wiem o kim i nie wiem po co ktoś wypisuje tutaj takie bzdury. ''A ta dziewczyna z reklamy, to prawda że ładna, czuję, że podobna trochę do Ciebie. Oczyma wyobraźni.'' - to byś sie rozczarował gdybyś mnie zobaczył :P bo ja do niej tylko włosy mam podobne,a raczej miałam bo je ścięłam. O takiej figurze to tylko mogę pomarzyć ''Czy brzydota jest w stanie zrobić na Tobie wrażenie, Kwiatek?'' - Nie wiem. Bo to zależy od tego co jest obiektywnie ładne a co brzydkie. A ja to oceniam subiektywnie i to co dla mnie jest piękne,dla innego może być brzydkie,ale że dla mnie jest piękne,to brzydkim tego nie nazwę i tej brzydoty nie będe dostrzegała. Jest takie powiedzenie " jesteś tak brzydki,że aż ładny" i czasami do kogoś pasuje. Ale tylko czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kwiatek
''Ale Kwiatek gdzie?!Nie widać. Kwiatku!'' - jestem,jestem :) '' Ale za jedną wypowiedź jestem Ci wdzięczny, bo zainspirowałaś! Trochę tajemniczo, ale Dzięki!!!'' - ciekawe,o którą wypowiedz Ci chodzi ;) ''A co to?.temat umarł śmiercią naturalną'' - Chciałabyś. Temat żyje,póki my żyjemy. To,że czasem przerwa jest,to raczej nic dziwnego,dla ludzi którzy żyją nie tylko wirtualnie ''pozdrawiam Sisi,Kwiatuszka i Broken /Gości Tajemniczy'' - dziękuje,ja Cie równiez pozdrawiam :) ''Kwiatek, stało się coś?'' - kurcze,czy naprawde to,że kogoś nie ma codziennie przy komputerze oznacza,że musiało sie coś stać? :D że temat umarł,że ja umarłam skoro sie nie odzywam..ja żyję i mam sie dobrze,po prostu jest taka ładna pogoda..że nie chce mi sie tutaj ciągle siedzieć. Zaglądam,czytam,wpisuje sie i znikam :) do następnego razu...Ty Deviant piszesz z telefonu,ja z telefonu pisać nie mogę,bo tam nie mam internetu..więc nie martw sie o mnie,że zniknęłam,że coś sie stało..nic sie nie stało,po prostu widocznie robie co innego..czasem jestem codziennie a czasem nie ma mnie i tyle. Nic w tym nie ma złego i nikt nie umiera :D poza tym wiesz....nie chce być wyrodną matką..Hipciu też doprasza sie mojej uwagi,chce sie ze mną bawić,chce na spacer,chce jeść,chce porozmawiać...zesikał sie i trza go przebrać...wiadomo,potrzeby dziecka na 1 miejscu. Nawet gdy o takiego huncwota sie rozchodzi..tym więcej muszę go pilnować ;) więc nie gniewaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Deviant dlaczego mnie obrażasz?.ja i choroba psychiczna?.nie życzę sobie!.Ty dobrze wiesz dlaczego uważam że się znamy.Masz kilka twarzy więc sobie miej .Nie z poerwsząną tak postępujes bo doskonale wiem że już kilka znajomosci dokładnie tak samo potraktowałeś.Obserwuję Cię od 6 lat.iMnie już ten temat ani Twoja osoba nie dotyczy.Zresztą o ile avatar jest ok .o tyle nick masz inteygujcy..chyba nie mam zamiaru więcej z Tobą..polemizować.Znikam z kafe.Uważam że poziom kafe sięgnął moralnego dna..na wszystkich kategoriach tematycznych.Oprocz tego nie mam czasu tutaj pisać.Praca i obowiązki wobec dzieci są zdecydowanie priorytetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Intrugujący i dość kontrowersyjny nick serio Deviant..Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żegnaj :) dużo zdrowia i szczęścia w życiu Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Nie dziękuję gosciu.Zresztą nawet nie wim kim Jesteś Nie mam czasu na kafe Urwanie głowy mam.Stwierdziłam że kreacja kogoś takiego ja Deviant. została stworzona w określonym celu.Nie jest normalne by ktoś mianował siebie takim nickiem.Dalsza moja obecność tutaj nie ma najmniejszego sensu.Co do szczescia gosciu . Nie życz to zbytecznie.Szczescie a coż to jest ?..nigdy nie miałam i mieć nie będę.Pozdrawiam.i Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeteria tylko utrudnia dążenie do tego "szczęścia" dobra decyzja...dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Dobranoc.☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek 2015.06.29 Hej. Wracam do naszej dyskusji Kwiatku. Napisałaś że powinno się żyć teraźniejszością i że życie przyszłością jest gorsze od życia przeszłością. A tu się nie zgodzę. ;) A może najlepiej żeby nie rozdzielać co lepsze, ale jednak kierunek powinno się obrać, według mnie przyszłością kierować się najlepiej, ale nie pomijać teraźniejszości i przeszłości. Przeszłość daje już sprawdzenie co najlepsze, w teraźniejszość teraz trzeba to wnieść tak by błędów przeszłości nie popełnić, ale i mieć na uwadze przyszłość, a przyszłość...przyszłość to ryzyko, ale dzięki przeszłości może to ryzyko ogromną korzyść przynieść, dzięki teraźniejszości, która wdroży w przyszłość i zachowa ciągłość, ale tu już ogromna odpowiedzialność na teraźniejszości spoczywa, bo gdy zła droga, mrok zamiast światła na końcu tej drogi z przeszłości przez teraźniejszość do przyszłości. Aaaaaa :D Kwiatek, podążajmy do światła.🖐️😭 O, życie to światło :) przeszłość to żar, teraźniejszość to płomień, a przyszłość?...Ognisko piekielne? Nie, to światło. Tak to widzę.;) Do dzieciństwa wracając, dlatego to wszystko takie intensywne się wydaje, znajomości wtedy poznane takie silne, magiczne bo pierwszy raz doświadczane, a z wiekiem coraz więcej kopii. Czy to podobnych wydarzeń, czy podobnych ludzi...A kopia przecież choćby nie wiadomo jak podobna do oryginału, to jednak kopia-złudzenie. Ale przecież przyszłość nie jest określona, więc wszystko jest możliwe! :) Trzeba pobudzać życie!;) "''obstaję że jednak na korzyść możesz obrócić, dopóki nie ulegniesz, a gdy odbijesz się i pozbędziesz całkowicie, to czyli te wszystkie negatywne skutki odpadną, a pozytywne zostaną, wrażliwość, wyczulenie i inne. Ha, widzisz, teraz tylko ten ostatni łańcuch zerwać i joł zacząć latać.'' - ale z Ciebie optymista :D" Też jesteś optymistką, tylko jeszcze niedawno otulona też całkiem przyjemnym pesymizmem. :P Mmm, widzę jak odsłaniasz optymizm "''tylko jeszcze ciut i wtedy! '' - to nie jest takie hop siup ;) ale ciesze się,że tak we mnie wierzysz" już tylko skrawek został :) "''super, ciekawe czy kiedyś spróbujesz? '' pośrednio spróbowałam,możesz się domyślić w jaki sposób..bo spróbowałam czegoś innego. Ale takiego samego papierosa to raczej nie spróbuję,do niczego mi to niepotrzebne."Domyślam się;) Podziwiam, że w tym kierunku nie masz ciekawości. Mam wrażenie że papierosy są dla nieszczęśliwych ludzi. Chociaż to tylko mojej jakieś tam ubzduranie, bo niekoniecznie tak musi być, przecież. Tak...ale fajki mają coś smutnego w sobie. :P Naprawdę szampan Ci smakuje? Pamiętam że piwo, gdy pierwszy raz spróbowałem to niedobre, gorzkie.:D Tak samo z tonikiem było, jak można było to pić, gorycz, gorzkie. :D A piwo z sokiem, to już w ogóle dziwne jak dla mnie, bo ani słodkie, ani gorzkie. Słodko-gorzkie, a jednak kłóci mi się to.:D Ale to oczywiste, co kto lubi.;) A z tym oddaniem przedmiotów pożyczonych na wieczność, to bardziej przy okazji.;) Spotykasz znajomą sprzed kilkudziesięciu lat i : wiesz, mam Twoją lalkę, sorry że tak na tyle pożyczyłam, no ale, lepiej późno niż wcale.:D No tak, ale żeby specjalnie szukać osoby by pojechać i oddać lalkę sprzed laty, to rzeczywiście mogłaby pomyśleć że coś nie tak jest, ale z drugiej strony? ;) "Wystarczająco dużo trudności miałam codziennie. I jak te trudności są przegięte jak na moje możliwości,to obstaję przy tym,że się utopię. Ja wiem na ile moge sobie pozwolić,co mnie nie wykończy...znam siebie dość dobrze. Jak za trudno to wcale nie jest lepiej,to tylko pogarsza sytuację..niektórzy przegięli z trudnościami i popełnili samobójstwo bo to już dla nich było za dużo. Nie zawsze trudności wzmacniają,uszlachetniają,nawet częściej niszczą,ludzie którym się udało to mniejszość." No tak, racja z tym, że można się przeliczyć. Zawsze gdy jest ryzyko, to w obie strony to działa. Ale mimo wszystko, lepiej ryzykować, przynajmniej tak mi się wydaje. Stabilność ponad ryzyko stawiasz?;) Kwiatek, ale co? Byłabyś w stanie z jakieś powodu popełnić samobójstwo? No weź. ...a Hipolicio właśnie wszedł mi na głowę. Hipolit zejdź. Kwiatek ratuj.:( Hipolit bo za uszy wytargam. Kwiatek, on się mnie nie słucha.:( Zakaz grania w gry, a zwłaszcza w gta. Kwiatek, Hipolit wpadł w szał, co robić, aaa muszę uciekać. Hipolit nieeeee. :D :classic_cool: Hipcio Hipolicio .;) "to byś sie rozczarował gdybyś mnie zobaczył jezyk.gif bo ja do niej tylko włosy mam podobne,a raczej miałam bo je ścięłam. O takiej figurze to tylko mogę pomarzyć" o, i zadowolona z nowej fryzury? ;) Akurat na cieplejsze dni. :) A co tu marzyć o takiej figurze, bo akurat osiągnąć taką to nie jest kwestia marzeń, tylko regularnej pracy nad ciałem, więc osiągalne jest to jak ktoś chce. Ale po co jeżeli czujesz się dobrze w swoim ciele. Nie rozczarowałbym się, jesteś skromna. x x X Gość Sylwia, przecież nie napisałem że jesteś chora psychicznie. I jeszcze raz, gdybym Cię znał, to przecież przyznałbym się że Cię znam, nie widzę w tym nic dziwnego przyznać się do kogoś. Tylko nie zdziw się jak będziesz rozmawiać z tą osobą z którą mnie pomyliłaś, że też nie będzie wiedzieć o co chodzi gdy nawiążesz do rozmów tu na forum. Ale to Twoja sprawa, chciałem ostatecznie wyjaśnić i wyjaśnione. Powodzenia w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deviant- znaczenie: wykolejeniec towarzyski, zboczeniec seksualny. Oto maski założyciela powyższego wątku. Nie chce mi się z takimi dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Deviant. Tak się składa że nie nawiązała bym z nim rozmowy w realu na temat kafe .kafe..bo znając go..udałby głupiego.Zresztą ja już nie mam tyle odwagi co kiedyś.Zbyt długo się nie widzieliśmy..poza tym ja nawet nie wiem czy jest jakakolwiek szansa spotkać go w realu i czy życzy sobie rozmowy ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deviant
Gość dziś są różne rodzaje zboczeń. Dopóki nie krzywdzi się drugiego, to są to zboczenia neutralne, więc to że dewiant, to nie znaczy że zły, ale może być neutralny. Hm, ale czy dobry?;) Sisi, a może to Ty masz maski? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę odpowiadaćna tego rodzaju pytanie.Widzę że jest dwóch Deviantów.Który własciwy.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym nie nick świadczy o człowieku. No może trochę.:P A może to ciąg liter który przypadkiem ułożył się w takiej a nie innej kolejności?:D Sisi, a poza tym, co jest według Ciebie dewiacją? Dewiacja to silniejsze zboczenie, czy po prostu zboczenie? Czy tylko do seksu to się odnosi? A tak w ogóle, jest taka strona: deviantart i zawsze zastanawia mnie dlaczego deviantart? Jakieś głupie to mi się wydaje.:D Oj dobra wiem, że ogólnie niewypał z tym nickiem. Ale awatar, właśnie, za to udany.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pierwszy post napiszę bez wcześniejszego zalogowania to na pomarańczowo będzie, drugi post już na niebiesko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×