Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość40

dziewczyny poodchudza się któraś ze mną? 13 kilo chce zrzucić do września

Polecane posty

Gość zboina
Jak Wam mija popoludnie? Ja wracam z pracy, wsciekla jestem bo cofneli mi urlop:( a mialam rodzicom przy zbiorze pomoc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Hej kochane u mnie też nie było za dobrze Ale nie źle. Dzisiaj też zjadłam kielbaske z grila.... Potem jeszcze napiszę idę mała kapac. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Dzień dobry Śniadanie kasza manna, dzisiaj jest taka ciepło, że może pójdę popływać. Fakt zboina jak się ćwiczy można więcej zjeść, nie mam mobilizacji żeby dodatkowo ćwiczyć, wczoraj było nieźle, skosilam trawę, mam taką ręczna kosiarkę z żyłka, mały fitness i umylam pół okien, dzisiaj drugie pół i wezmę się za sport. Odkopie piłkę do skakania, leży biedaczka zapomniana. Trzymajcie się, ja mam dalej wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Ja czekam aż mi pomidory dojrzeja bo można nimi zastąpić chleb i ziemniaki w sumie i tak mało jem te rzeczy Ale wyeliminowanie całkowite było by najlepsze. Kurna właśnie tak to jest jak m doła to wszystko mnie wali I dieta tez. Dzisiaj miałam na rano to może na rower pojadę wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Na śniadanie jadłam parowke po pracy kilka ziemnialow, schabowy mizeria. Postaram się już nic nie jeść i skurczyc trochę też żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Dzień dobry. Wczoraj jogging jestem z siebie dumna, jutro też spróbuję, nie mam dzisiaj za bardzo czasu biegać. 111u mnie podobnie, skurczenie żołądka to mój problem. Zauważyłaś że bardzo szybko się rozciąga a wolno kurczy, z chudnieciem tak samo, długo schodzi, szybko wchodzi. Wiecie że ważę teraz 79 kilo, dwa kilo plus, zalamka, wydaje mi się że może okres się zbliża, bo aż tak się nie objadalam. Poczekam kilka dni i zobaczymy. Dzisiaj kasza manna z bananami na śniadanie, curry na obiad a na kolacje zrobię sałatkę z pora i tuńczyka, w międzyczasie chyba będzie arbuz. Kocham arbuzy. Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Cześć Dziewczyny :) Wywalczyłam urlop-mam wolne do 21 czerwca :) Jadę do rodziców na truskawki, ale postaram się udzielać. Dziś planuje zrobić zdrowe zakupy, bo u mojej mamy w lodówce znajdę same kcal rzeczy. Od rana do wieczora będę na polu, wiec może dzięki temu moja waga poleci w dół :) O ile na wieczór nie będę się objadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
111 jeżeli jesteś przed okresem to normalny jest skok wagi. Ogólnie to dla nas wyznacznikiem powinien być centymetr, bo ważymy różnie w zależności, która faza jest cyklu 40 gratki za jogging, ja jakoś ostatnio nie mam weny na bieganie :( miłego dnia Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Na śniadanie trzy parówki. Obiad trocheiesa z indyka i ziemniaki - buuuu (kurcze Ale teraz są te najlepsze:( ) Potem ciemna bulka z serkiem topionym, kluski z serem i dwie łyżki lodów. Jestem do d**y :/ Miałam iść na rower Ale nie wypalilo. Upał jest okropny na rano do pracy Pozniej pokrecilam się po mieście bo miałam trochę spraw do załatwienia i wieczorem usnelam przy stole. Teraz już po kapieli. Idę spać dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Cześć U mnie dół dziewczyny, cienko to widzę, do warzyw mam wstręt i do odchudzania też. Dużo nie zjadłam, dwie kanapki z masłem orzechowym, potem trzy kiwi i soczewica z mięsem na obiad. Jakiś dół mnie złapał, byłam dzisiaj pobiegać, ale krótko, mam astmę wiec bieganie mnie męczy. Muszę ponarzekać, do was ponarzekam bo nie mam do kogo, zostało jeszcze tak dużo kilogramów, już wymiekam, waga zaś pokazała 79, ale jest okres wiec się nie łamie, w sumie schudłam juz 9 ale przede mną 12, masakra jakaś, wydaje mi się że nie podolam. Jeszcze man malowany dom i musiałam sprzątać starą farbę z naokoło, także niezły fitness, co z tego z trawy i kwiatów nie zejdzie, wygląda jak śnieg. Napiszcie coś pocieszajacego. Spróbuję biegać codziennie, taki mam plan, dopóki jest słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
Wow gosc 40 9kg tez bym chciala. Sluchajcie jecie ryz lub kasze na obiady? Ja zaczynam od jutra z waga 64.5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Witaj 36 ja jem wszystko tylko w małych ilościach, cztery posiłki, ziemniaki dwa malutkie na przykład, troszkę ryżu, chociaż zdarza mi się oszukiwać, dziewięć kilo schudłam od nowego roku, także długo to trwało, jestem zmęczona trochę tym, że muszę zjeść talerzyk i powiedzieć sobie stop, zobaczymy, mam nadzieję że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny piszecie że ograniczacie ziemniaki.. A ja uwielbiam ziemniaki, od 3 miesięcy jestem na diecie ziemniaczanej.. głównie w postaci sałatek i mam 11 kg na minusie, więc mój organizm obala mit ,że ziemniaki tuczą. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Czesc Dziewczyny:) ja padam :( od rana do wieczora jestem w truskawkach, slonce piecze niemilosiernie:( kregoslup boli:( jedyny plus ze jesc sie nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Żeby potwierdzić tezę zawsze musi być wyjątek :) 40 nie poddawaj się! :) trzymam mocno kciuki! Myślę że chyba muszę wprowadzić jakaś konkretna dietę bo ta mało pomaga. Moja koleżanka jest na 1000 kcal i spadła 20 kg. Chyba też się zastosuje tylko ona w domu siedzi czy mi się uda ? W pracy nie ma czasu po tyłku się podrapac a co dopiero liczyć kalorie. Dzisiaj dzień bez chleba Ale ziemniaki były. Zboina podziwiam cię ja nie mogłabym zbierać bo nawet jak byłam szczupła to wystarczyło pół godziny na chylka i ktoś musiał mi pomagać się prostować. Jak idę na jagody to jadę na ketonalu albo kończy się zastrzykami taka głupia jestem bo mi szkoda przesiedziec jak mogę zarobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Zboina jaka piękna będzie z Ciebie czekoladka to drugi plus :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Dzień dobry dziewczyny. 111 padlam, hehe name jagody na ketonalu. Ale u mnie nie lepiej, rabie drewno w zimie i na jesieni i tez nie mogę się wyprostować potem. Zboina jak tam truskawki? Mniam, ciężka praca ale jaka słodka nagroda. Mam nadzieje że Cię nie poparzylo słońce. Zaraz idę się zważyć, cudów nie będzie, ale w weekend było nieźle, nie objadalam się specjalnie i w niedziele naprawdę długo biegałam, dzisiaj tez się wybieram, postanowiłam trzy razy w tygodniu minimum. Na śniadanie zaraz zrobię musli, na obiad będą żeberka niestety pieczone z ziemniakami, nie mogłam w sklepie sobie odmówić, kolacja jak zwykle dylemat, jak tam u was? 111 nie rób diety 1000 kalorii, nie znam cie, ale po sobie widzę, że jak się kilka tygodni glodze zawsze jest jojo, pięć razy już się odchudzalam w życiu przez ostatnie 10 lat i zawsze popełnialam ten błąd że w połowie diety zaczynałam ograniczenia kalorii, bardzo, zawsze mi wracalo wszystko i plus kilka kilo, coprawda trzy razy kiedy rzuciłam palenie, ale nigdy więcej glodzenia. Obiecałam sobie że choćbym miała chudnąć dwa lata, będę cierpliwa i się nie skuszę na szybki efekt. Wyeliminuj może słodycze i więcej ćwiczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Moge się do Was przyłączyć??Ja już nie mam dużo do zrzucenia bo 2 kg.5 kg już za mną:)Może napisze coś o sobie.3 i pół mies temu urodziłam dziecko.Teraz walcze aby wyglądać dobrze.Jem mniejsze ilości ale wszytko.Nie jej po godz 18.Nie ćwicze bo brak mi na to czasu.Mam problemy z tarczycą przez co ciężej jest mi schudnąć.Moja obecna waga to 57 kg.Była bym szczęśliwa gdy bym doszła do 55 kg a już naprawde zadowolona z wago54kg.Wtedy wyglądam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40
Hej marlenko witaj. Jogging zrobiony, w upale ale fajnie i długo, wyrzuty sumienia uśpione wysiłkiem. Jakoś tam u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej unie dziś średni dzień.pogoda taka deszczowa i coągle głodna chodziłam.Na dodatek jeszcze nadal mam@i mam ochote na czekolade.Wy też tak macie w te dni?? Ja dziś na śniadanie owsianka.Obiad ziemniaki z wody i ryba potem kakao i 2 jabłka.Kolacja kakao parówki z chlebem.Coś mi się wydaje,że dopeiro teraz zacznie się u mnie walka o te pare kg:(No nic musze dać rade.Nie mam na to wyznaczonego czasu.Poprostu chce osiągnąć swój cel.Ćwiczenia zaczne dopiero gdy moja córeczka zacznie przesypiac noce i bede miała wtedy więcej energi.Jak na razie mnustwo obowiązków domowych no i opieka nad małym szkrabem.Niestety brak mi na wszystko czasu.Mój M w Londynie i jestem sama. Ja też nie polecam żadnych diet bo potem człowiek szybko się zniechęca.lepiej jeść co się chce ale w mniejszych ilościach.Wtedy można sobie pozwolić na małe co nieco a i tak waga nie wraca.Wiem co mówie bo sama już tyle diet przerobiłam.Człowiek rozwala sobie tylko metabolizm i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudlam 15 kg od stycznia nie glodze nie jem przetworzonych produktow makaronu bialego pieczywa cukru ryzu ziemniakow jezdze stacjonarnym rowerem po 20 minut tylko i nic wiecej nie cwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo schudly mi nogi i uda bo o to mi najbardziej chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboina
Czesc Dziewczyny:) Witaj Marlenko w naszym gronie:) Jestem, zyje i nawet mam sie dobrze:) Dzis dopiero zaczely mi dokuczac plecy:( po 5 dniach zbierania ciagiem truskawek od rana do wieczora. Waga leci w dol, nie chce mi sie jesc jak wracam z pola. Sciskam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboina współczuję pleców i przy okazji gratuluję wagi, ile teraz wazysz? Pochwal się. U mnie dzień minąl fajnie, bez podjadania i słodyczy, zaliczony, jutro pewnie biegać niestety będę bo pracuję, ale kolo weekendu napewno, może czwartek, piątek wieczorem, zobaczy się. Generalnie powinnam zmienić tytuł topiku, kto ze mną schudnie do września 2016, Hehe, z drugiej strony im wolniej tym lepiej i skóra nie obwisa i jojo nie grozi, noi nie trzeba wymienić ciuchów co dwa miesiące. Pozdrawiam dziewczyny, piszcie co tam u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inez10
Witam. Chciałabym do Was dołączyć :) mam do zrzucenia tak z 6 kilo, obecnie ważę 58 kg i chciałabym 52 jak to było 4 lata temu przed moimi maluszkami. Jeżdźę na rowerku stacjonyrnym i czasem hoolahopem pokrecę, jeśli chodzi o jedzonko to cieżko mi się zmobilizować to 5 stalych małych porcji, czasem są dwie większe i to problem, ale mam nadzieję, że z Wami będzie mi łatwiej. Jutro więcej napiszę i przeczytam wszystkie posty, bo dzis juz zmykam spać. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze jeść żeby się uczyć i na razie nie mogę cwiczyć ale jesli wyjde z tego cało to przyjdzie taki czas że się na sobie powyżu\ywam bo mi miesnie szytywnieją i nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja swój dzień zaczełam tradycyjnie od owsianki.Teraz pije kawe i przebierma ciuszki swojej córeczki.Strasznie szybko wyrasta ze wszystkiego.Na obiad mam gołąbki więc sobie je zjem.Ja dziś strasznie ospała jestem.w nocy wstawałam dwa razy a o 6 już musiałam wstać:(Padam. Jeśli chodzi o jedzenie 5 posiłków to jest nie dla wszystkich.Ja np lepiej funkcjonuje jak jem 3 -4 posiłki większe niż5-6 mniejszych.Im cześciej jem tym bardziej głodna jestem i jem wtedy bardzo dużo.każda kobieta musi sobie dostosować do siebie ilość posiłków.Ja jem 3 a czasem 4 posiłki.Zależy jaki mam dzień.Podwieczorek to zazwyczaj jakieś owoce.Najczęściej są to jabłka lub teraz truskawki.W tym roku postanowiłam jeść wszystko na co jest sezon.Wtedy to owoce i warzywa są wartościowe.Ja musze troche podreperować swój metabolizm bo przez te głupie doety mam go tak rozstrojonego ,że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś byłam też u dietetyczki i ta powiedziała bym nie łączyła białek tych samych.Wcześniej jadłam jajecznice z szybką a teraz robie samą jajecznice.Ja przez diete dukana mam obciążoną wątrobe.Teraz po ciąży mam jeszcze takie plamki na skorze.musze zrobić sobie jakieś badania na wątrobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce i weglowodany mozna jesc tylko do poludnia potem bialko.i przy odchudzaniu praktycznie nie powinno sie jesc owocow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×