seks po czterdziestce

Jedni od ero zaczynają,a potem uciekają niezauważeni,jak madzia na inne działy,a inni cali w pomyjach przychodzą tu po dokładkę.

Facet,a co się stało z twoim ph?:-D

...

....

...

...;

Gdybyście się rozmową zajęli wy stabilni emocjonalnie,wy na poziomie to tu żaden troll by dnia nie przetrwał.Zapominacie też,że sami z gościa największy syf wyciągniecie z priva jak coś nie po myśli się ułoży.

Obnażacie się ze słabości,nałogów,klepiecie ten fałsz z pracy,po pracy,zamiast pracy.W sobotę wieczorem i w poniedziałek rano. Dziwicie się,że ktoś ma z tego niezłą zabawę? Facet szalone rozmowy bez końca urwały się w bardzo widoczny sposób.Waliłeś na dwóch tematach jednocześnie do Madelline post za postem.Ah co to za szał nie flirt był...póki ktoś o niej prawdę napisał.

jest jedna jedyna baba na kafeterii, ktora non stop i bez przerwy jest niedoroochana - Czterdziecha co ma pecha. :-O :-O :-O potrafi pisac sama ze soba przez kilkanascie godzin dziennie i ciagle skarzy sie na brak seksu. a historyjki wymysla az oczy wiedna. :-O schizofrenia maniakalna sie klania.Nikt nie chce czytac jej idiotyzmow, ze jest brzydka i gruba i ze kobiety po 40 sa przezroczyste a caceci po 40 to towar deficytowy. i tak sobie wymyslila meza, ktory jej nie chce :-O :-O :-O

masz obsesje z tą 40tką, chyba nie bez przyczyny. Byliście na privie? Zerwała z tobą czy jak?

gospodarzu nie karm trolla, nikt nie będzie udowadniał że nie jest wielbłądem ;) jak Ci mija dzień baźka?

U mnie do kitu, wszystko po kolei się pieprzy. Dobrze, że chociaż wy wierzycie że będzie coraz lepiej i że dam radę

To sa tylko przejsciowe klopty potem bedzie z gorki... Bazka glowa do gory

stres stres i jeszcze raz stres. wystarczy że się coś sobie wkręci i już następuje panika i blokada. najlepiej przejść się do specjalisty który dobierze odpowiednią kurację. u mnie bez lekarstw się nie obeszło ale dostałem spedrę (awanafil) która jest ponoć bardziej bezpieczną opcją niż inne lekarstwa tego typu

Na razie jest coraz bardziej pod górkę. A dzieciaki zadały mi ostateczny cios poniżej pasa.... Nie wiem czy się podniosę...

Bazka, jestes pierwsza baba na cale internet, ktora 1. zaklada temat bo brak jej seksu w malzenswie 2. obrabia doopsko mezowi 3. skarzy sie wiecznie przez caly tydzien, ze seksu nie ma 4 wyprowadza sie po TYGDODNIU pisania i radzenia sie na KAFETERII 5 ktora obmawia swoje prywatne sprawy jak seks i malzenstwo z bcymi ludzmi 6 robi wszystko co jej radza 7 ze wzgledu na porady od obcych ludzi opuszcza meza i stara sie o rozmow. jestem w szkoku :O jak nie jestes Czterdziecha co ma pecha ( w co watpie ) to jestes jakas inna psycholka. ale normalna kobieta to ty nie jestes.

To 40 co ma pecha

nr 7 - stara sie o rozwod mialo byc i to wszystko po pisaniu jeden tydzien w internecie. to chore. ale nie mam zwatpien , ze to ty Czterdziecha co ma pecha. Zle ci wychodzi bycie mezatka bo nigdy nie bylas zachlana schizofreniczko

kto jej doradził?gospodarz :D:D:D:D:D:D:D

i jak tam baźka? dziećmi się nie przejmuj, kiedyś zrozumieją

zapomniałam się podpisać ;)

No niestety dzieci uczestnicza w walce pomiedzy rodzicami. Kazdy chce je miec po swojej stronie. Nie bedzie latwo

Provo jak nic.Czego to ludzie nie wymyśla:/ :/

sama jestem dzieckiem rozwiedzionych rodziców, dzieci rozumieją więcej, niż Ci się wydaje, a z czasem rozumieją wszystko (że rodzice oddalili się od siebie tak, że nie mogą być już razem - o ile tak jest w przypadku baźki), nie wolno wciągać ich do rozgrywek, bo mają konflikt lojalnościowy (z czasem i tak wyrobią sobie zdanie)

Ann, dzieci rozumieją w przypadku gdy codziennie są świadkami nieporozumień i walki między rodzicami. Czują gdy coś jest nie tak. Nasze wychowywały się w spokoju, tak jak pisałam wcześniej, między nami było bardzo dużo czułości na codzień. Nawet jak we mnie nieraz się gotowało, to dla ich dobra nigdy nie okazywałam mężowi żadnej wrogości ani niechęci, robiłam dobrą minę do złej gry. Nigdy żadne z nas nie podniosło głosu na drugie.Teraz to wszystko obraca się przeciwko mnie. Nie rozumieją co się stało że odeszłam. Starszy syn powiedział mi wczoraj że jeżeli nie wrócę do domu to nie odezwie się do mnie do końca życia. Młodszy nie chce mnie widzieć i wczoraj kazał mi się wynosić. Zdawałam sobie sprawę, że będą protestować i starać się przekonać mnie do zmiany zdania, ale takiej reakcji się nie spodziewałam. Dzieci są całym moim światem, zawsze w pierwszej kolejności myślałam właśnie o nich. Teraz zostałam sama, wszyscy się odemnie odwrócili. To tak cholernie boli....

No niewesoło...

Czterdziecha co ma pecha wypad z Kafeterii mitomanko pierd/olona

Witaj Baźka Musisz wiedzieć , że to są tylko dzieci , które działają emocjonalnie i czasami mówią i robią rzeczy , a tak naprawdę jest inaczej. To jest nowa sytuacja dla nich o musisz dać im troszkę więcej czasu. To wszystko jest nowe dla was i niesie ze sobą wiele emocji. Dajcie sobie troszkę czasu na pozbieranie myśli, a myślę , że dzieci troszkę zmienią nastawienie do Ciebie.

gospodarz!!!Koooopę lat!!!:-D A powiedz,co byś robił wczoraj ok 22 gdyby nie forum?:-D

Szak, starszy syn niedługo skończy 19 lat. nie jest już małym dzieckiem.