Zyjemy w Niemczech

Jak wyzej :) Czy znajdza sie chetni- do podyskutowania o codziennym zyciu tutaj?

Życie w Niemczech to raj ;D

Zalezy do jakiego ogrodu sie trafi :D

Czy Niemcy mają uprzedzenie do Polaków i czy macie znajomych Polakow czy uczymujecie kontakty towarzyskie z Niemcami?

Zyje juz bardzo dlugo w Niemczech, niemozliwoscia byloby schodzenie Niemcom z drogi. Kontakty mam poprzez sasiadów, znajomych, przyjaciól, prace. Zyje w rejonie nieatrakcyjnym dla Polaków, wiec kontaktów wiekszych nie mam. Najwyzej porozmawiam przez telefon z dawna szkolna kolezanka, która przyjechala do Niemiec prawie razem ze mna, i to wszystko. Znajomych "sezonowych" miewalam, ale oddzielajac zirno od plew... ;) Niemcy maja uprzedzenie do ludzi nieokrzesanych, niemilych i temu podobnych.

A ty gosciu co mialbys do napisania na temat?

A ja mam zamiar emigrować do Niemiec >.< mam nadzieje że tam jest rzeczywiście lepiej niż tu i że jest tam więcej ludzi niewierzących ;o

Nie tesknisz za Polską i czym róźni się mętalność Polaków od Niemców

Nie znam realnej polskiej mentalnosci, bo dorastalam w Niemczech i ta mentalnosc mi odpowiada ;) Tak samo trudno mi twierdzic, ze tesknie za Polska- mój dom i zycie jest tutaj, i za tym bym tesknila- emigrujac teraz gdziekolwiek. Jakie sa twoje emigracyjne cele?

Powiedzmy tak- po tych wyborach chyba nie ma za bardzo po co do Polski jechac?!

Bez przesady nie są aż takie kokosy w de ,jeśli masz w Polsce mieszkanie bez kredytów to nie opłaca się wyjechać,wynajem kosztuje ponad 500eu telewizja na rok 200eu itd. Zarabiający 8,50na godzinę nie jesteś w stanie sam się utrzymać ,chyba że mieszkanie masz tańsze i 12eu na godzinę to tak,ale o taką pracę też trudno...

8.50€ na godzine to stawka minimalna, za taka to mozna sprzatac czy szparagi zbierac, ale nie w konkretnym zawodzie z odpowiedzialnoscia pracowac!

Żyję tu już ładnych parę lat, Kirchensteuer płacę, czyli kościół te około 600 Euro rocznie ma ode mnie i cieszę się, że stać mnie to płacić. Po niemiecku gadam, tutejszych Polaków nie znam i nie szukam. Jak mi się zachce, to kilkadziesiąt Euro i ląduję na lotnisku w Balicach. Czasem warto, tak na dzień, czy dwa wyskoczyć, zjeść dobrego polskiego schabowego, czy bigos i wrócić. Bo tu da się żyć, jak wszędzie. Naprawdę.

Zaraz sie tu pewnie zleca rozni dziwni ludzie i zaczna sie wyzwiska ale co tam, zaryzykuje, moze uda sie normalnie porozmawiac :) Zyje w Niemczech od 13 lat i bardzo lubie tutejsze zycie. Odpowiada mi tutejsza spokojna, zrownowazona mentalnosc i nie tesknie za Polka.

Faktycznie rzadko znalezc kogos, kto nie pluje na zycie w Niemczech, a jesli juz, jest on/ ona z tak zwanej starszej emigracji ;) Gosciu, ja tez zyje dluzej niz 2x ty tutaj, dla mnie to zycie jest normalnoscia, a wydaje mi sie, ze w Polsce, w obecnych warunkach, które nie maja sie ku lepszemu, nie bylabym szczesliwa. Bo ja wolny duch jestem, i z biskupami na specyficzne tematy nie za chetnie dyskutuje ;)

A tu ciekawy reportaż niemiecki jak to wygląda w Niemczech jak widać niemcy żyją na podobnym poziomie i w podobnych blokowiskach jak Polacy. https://www.youtube.com/watch?v=UwihD-_LrMI

mieszkam w de od kilku lat, na poczatku bylo ciezko ale teraz zycie tutaj mi sie podoba. niemcy nie lubia typowych polaczkow-cebulaczkow, czyli wulgarnych, zapijaczonych geb zerujacych na socjalach, nie potrafiacych sie wyslowic. jezeli zarabia sie przyzwoicie, placi podatki i zna niemiecki to przejawow dyskryminacji czy niecheci jest o wiele mniej. niestety prawda jest ze placa minimalna to kolejny sposob na wyzyskiwanie ludzi, i nieprawda jest ze 8,50€ dostaje sie za podstawowe prace fizyczne. czesto mozna znalezc oferty pracy umyslowej za taka wlasnie stawke. trudna o prace srednio o wysoko platne, chyba ze jest sie inzynierem, lekarzem itp. podoba mi sie za to wolnosc jednostki, brak indoktrynacji religijnej na kazdym kroku, dofinansowana antykoncepcja, in vitro, legalna pigulka po i aborcja. lepsze prawa pracownicze dla kobiet w ciazy/na macierzynskim itp.

Oczywiscie sa w Niemczech blokowiska, w których bardzo chetnie mieszkaja tez emigranci z Polski @gosc 1 @gosc 2; tu masz racje, jesli chodzi o ta "dyskryminacje". Ja tez tak mam, ze wlacza mi sie dyskryminacyjny automat, gdy ktos mi glupio droge zachodzi :P Co do placy minimalnej- za taka to ja moge isc sprzatac, jesli bym musiala, bo za takie pieniadze to ja moge wziasc odpowiedzialnosc za mopa, ale nie za to wszystko, za co teraz, w obecnej pracy ja mam!

czyżby gość dziś naprawdę w Niemczech mieszkała? Owszem, antykoncepcja jest bezpłatna, ale tylko do 18 roku życia. Później ceny pigułek są wyższe, niż w Polsce. Podobnie aborcja, jest dopuszczalna ale musisz mieć konsultacje i lekarz może odmówić ci jej przeprowadzenia, dokładnie tak jak w Polsce ze względów światopoglądowych (był niedawno taki przypadek w Kolonii, w katolickim szpitalu, prasa pisała). Nie, ja nie neguję, że prawo jest zdecydowanie lepsze, że masz choćby gwarancję, że jeśli coś się stanie, z głodu nie umrzesz i pod most nie trafisz. Tu po prostu trzeba żyć bez kombinacji, spokojnie. Mam bardzo wielu kolegów i koleżanek, sami Niemcy, tak się jakoś złożyło, że mam też sąsiadkę Polkę z Bytomia (bez obywatelstwa, wdowa po Niemcu, na socjalu). Po tym, co robi, jak się zachowuje, nie mówię jej "dzień dobry".

gość 2015.05.24 Życie w Niemczech to raj ;D xxx dla takiego przygłupa jak ty :D życie w DE to marazm nuda i brak życia !!!

Ja tez nie sadze ze zycie w DE to raj , fakt stać nas tu na spokojne zycie ,zawsze jest kasa na koncie , nie brakuje nigdy d 1/ego do 1/ego , ale ja osobiście stwierdzam fakt ze zycie tutaj mi się nie podoba ,jest nudne ....Maz zapieprza za około 1500 euro po 11/12 godzin codziennie ,nawet w niedziele po 5 godzin i w kazde Swieta ( Wigilia ,Nowy Rok,it) Pracuje przy zwierzętach a wiadomo jesc musza dostac w swieta tez. Mieszkanie mamy malutkie ale fakt nic nie płacimy za to , ja pmagam w ogrodzie,sprzatam mieszkanie gospodarzom ale nic mam za to zadnych pieniędzy i trochę czuje się ru****na w d**e, maz tyle godzin i ja pomagam ? 1500 euro i to jeszcze pelne bo zawsze biora za jakiś glupi podatek na koscioł ... Czasem wolalabym wrocic do Polski i robic spowrotem za 1200zł ...

Coś za coś..Ja to zawsze mówię, wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma. Ja nie chciałam już pracować za te 1200zł czy 1100zł w Polsce bo to kpina. Nie po to kończyłam studia i szkołę średnią aby tak ciężko pracować i za takie marne pieniądze. W Niemczech nie muszę się przejmować czy mi starczy od 1 do 1.

Na szczescie jest tak, ze w Unii kazdy moze wybrac najlepszy dla siebie- wedle jego mniemania- kawalek swiata do zycia. ZMARTWIONA , na jakich zasadach tutaj zyjecie, co to za umowy (liczba mnoga) o prace? NIEDOSTEPNA, przed wyborami Dudus naobiecywal, ze akademicy z potencjalem beda mieli u niego w Polsce zycie jak w raj(ch)u ;)

Gosciu z 8.42 godziny, nie wiem, jaka nude masz na mysli? Oczywiscie w Niemczech nie chodzi animator po mieszkaniach i domach, i wypelnia ludziom wolny czas pod tytulem nuda. W Polsce chyba tez nie, jak mi sie zdaje? No niestety, gdzie bys nie zyl, o twój czas wolny i profilaktyke nudy sam musisz sie zatroszczyc ;) Ja pracuje caly tydzien, wiec wieczorami chetnie "ponudze sie" na kanapie. Po prpstu nic nie robiac, nigdzie nie wychodzac, poogladam jakis dobry program, poczytam ksiazke, porozmawiamy. Ostatnio byly Zielone Swiatki, dlugi weekend, nawet w malych "dziurach" oferowano atrakcje dla mieszkanców. Trzeba samemu ruszyc cztery litery, gdzies wyjsc, wyjechac, jak nuda czy niezadowolenie dopada. Jakie atrakcje ty preferujesz, czy co robisz w czasie, gdy Niemcy sie "nudza"?

Akurat z ciekawosci poszukalam, a wiec tabletki antykoncepcyjne sa bezplatne do skonczenia dwudziestego roku zycia przez dziewczyne, potem, jesli przepisywane sa jako w pierwszej kolejnosci lekarstwo, a nie sama antykoncepcja. Poza tym miesiecznie kosztuja od 5 do 21€. http://www.profamilia.de/erwachsene/verhuetung/pille.html Stronka jest Pro Familia, wiec wiarygodna. Ile kosztuje "Pille" w Polsce? No i oczywiscie, czy bedzie dostepna w aptekach, gdy prezydent elekt bedzie juz przy wladzy? ;)

napisz pare zdam po niemiecku. Np. Przetłumacz jakaś poprzednia wypowiedz :-)

?

gapiszon dziś Gosciu z 8.42 godziny, nie wiem, jaka nude masz na mysli? Oczywiscie w Niemczech nie chodzi animator po mieszkaniach i domach, i wypelnia ludziom wolny czas pod tytulem nuda. W Polsce chyba tez nie, jak mi sie zdaje? No niestety, gdzie bys nie zyl, o twój czas wolny i profilaktyke nudy sam musisz sie zatroszczyc oczko.gif xxx dziecko , dokształć się boś taki tępawe jak to każde niemieckie dauniątko :) nie znasz życia bo cię mamuś i tatuś zabrali do niemcowni ...loj ty kurna hahah i co? teraz zgrywasz p*****l..ca w Polsce jak przyjeżdżasz pewnie :) daj sobie dzieciaku na wstrzymanie bo mi się nie chce skrobać z kimś takim co siedzi w szkopskim landzie i życia nie zna od podszewki !!

ja siedzę w Berlinie ;)

Gosciu edytujacy wyzej mój wpis, dzieckiem nie jestem juz od wielu, wielu lat! Uciesze cie byc moze wiadomoscia, ze Polski nie odwiedzam, bo nie mam tam kogo odwiedzac- kuzynostwo drugiego i trzeciego rzedu to juz taka mniejsza rodzina. A skad znasz moje zycie, ze takis zorientowany w moich podszewkach? :D Jak nie chcesz tutaj "skrobac", to gdzie problem? A tak na marginesie, dlaczego jestes tak agresywny i obrazasz mnie? W duszy cos cie boli? Mozemy i na ten temat porozmawiac- ale bez obrazania z twojej strony.