Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Romans z szefem

Polecane posty

Gość gość

Pracuję w firmie od 8 miesięcy. Kiedy zaczynałam pracę miałam chłopaka, byłam bardzo zakochana, ale był to niestety toksyczny związek, spało się od początku roku i nie jesteśmy już razem. Bardzo pomogła mi wtedy ekipa ludzi z pracy, moge swobodnie powiedzieć że się przyjaźnimy. Panuje u nas swobodna atmosfera, jesteśmy w podobnym wieku i świetnie się dogadujemy. Również z moim szefem. Od czasu do czasu zdarzały się jakieś wspólne wyjścia na urodziny, wigilię pracownicze itp. Ale nigdy nie myślałam o nim w taki sposób. Jest bardzo przystojny i inteligentny, ale zawsze był szefem, kolegą, przyjacielem. Sytuacja zaczęła się delikatnie zmieniać kiedy się założyliśmy o wypad do kina. Koleżanka z pracy była świadkiem tego zakładu i wyglądało to z początku całkiem niewinnie. Wygralam zakład wiec szef zabrał mnie do kina. Wyjście wyglądało normalnie, jak z kolegą. Wszyscy wiedzieli że idziemy i nie robili z tego wielkiej sprawy. Kilka dni później założyliśmy się znowu. Zaproponował kolację lub masaż. Wiedziałam już co się dzieje, ale nie powiedzialam stop. Nie doczekaliśmy do konca zakładu, po drodze były urodziny koleżanki. Wyszliśmy kulturalnie na drinka. Mieszkam w małym miescie i dojeżdżam do pracy, wiec spać miałam u znajomej do której było po prostu bliżej. Kiedy zbieralismy się zaproponował bym nie dzwoniła do koleżanki, bo u niego jest miejsce. Niewiele myśląc poszliśmy do niego. Było cudownie, i wieczorem, i w nocy, i rano. Spaliśmy mocno przytuleni, był bardzo czuły i troskliwy. Uzgodnilismy wspólną wersję żeby nic nie wyszlo na jaw. Sprawy zawodowe mamy zamiar bezwzględnie ograniczać od zawodowych. Chciałabym to kontynuować bo mój szef jest świetnym facetem, robi ogromne wrażenie i bardzo mnie pociąga. Imponuje mi wiedzą i inteligencją i może to głupie ale cieszę się że ktoś taki się mną zainteresował, chociaż nie mam problemów z samooceną. I myślę że nie byłoby żadnego problemu gdyby nie fakt, że jest żonaty. Z żoną id dłuższego czasu mu się nie układa, wyprowadziła się od niego, ale tak czy inaczej to żonaty szef. Boje się że to się źle dla mnie skończy, ale jednocześnie nie chcę rezygnować z czegoś co daje mi taką radość, satysfakcję i przyjemność. W pracy i tak nie widzimy się codziennie, tylko ok raz, dwa razy w tygodniu, ale chcę z nim spędzać jak najwięcej czasu. Nie wiem co robic w tej sytuacji. Chciałabym usłyszeć chociaż jedną opinię że warto.... pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie warto :( zakończ to dla swojego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie warto:-) autorko:-) raz się żyje nie słuchaj kogoś innego tylko siebie. Zreszta jak napisalas zona teraz z nim nie mieszka. Wiec spróbuj ci którzy nie ryzykują nie próbują nic nie maja. Nawet jak tam ci nie wyjdzie to i tak za późno by się cofnąć, wiec nawet jak nie wyjdzie będziesz głębszą w doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romans w miejscu pracy z żonatym szefem? Źle się kończy dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×