tofinka30 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Karmelek dzieki za pocieszenie:)jutro za to mam zamiar przezyc rano o jakiejs kanapce pozniej zupa pomidorowa no i dojesc makrele i chyba starczy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 22, 2015 Ja staram się jeść o stałych porach i tak co 2-3 godziny i dzięki temu łatwiej mi jest wytrwać bez podjadania. Powiem tak: ja mam zdecydowanie łatwiej bo mieszkam sama z mężem i on je to co ja ugotuje i nie ma problemu jeść warzyw, a mnie nie ma co kusić bo w lodówce same dietetyczne produkty, a jak ja sama nie ugotuję nic kalorycznego to po prostu tego nie zjem bo nie mam nawet gdzie :D Teraz będę mieć wyzwanie bo jadę do rodziców, a tam jeszcze babcia mieszka no i ona gotuje, ale już ustaliłam z mamą, że ja będę sama przygotowywać obiad dla siebie i mojego :) Zresztą u rodziców jest osobne piętro gdzie my sobie mieszkamy jak przyjeżdżamy, także uzupełnię tam lodówkę o to co chcę i nie będę schodzić na dół do kuchni do babci :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Tofik nie wspominaj o pizzy ok;-) zjadlabym:-) ale na dzis juz koniec bo jedzenie wieczorem to chyba najgorsze:-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Hej :) Dziękuję za przyjęcie.Chcę spróbować diety 600 kalorii,ponieważ moja walka z otyłością będzie niestety trochę trwała.Wazę sporo niestety i mam do zgubienia łącznie około 45-50 kilogramów :(. Wiem,że może dieta nie jest zbyt rewelacyjna i spotkam się z falą krytyki ale muszę póki co zgubić wagę jak najszybciej bo siadają mi nogi i mogę iść pod nóż(zmniejszanie żołądka). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tofinka30 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Tak kluseczko najgozej na noc zjesc.Nie powinno sie jesc krocej niz 3 godz przed snem.Ja jadla po 17 ale nie czuje glodu bo syta ta pizza,sory juz nie wspominam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tofinka30 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Grubasinka czyli u Ciebie juz jest powaznie,nie fajnie.Bede tym bardziej za Ciebie trzymac kciuki zebys przed nozem uciekla.Ale masz dlugi nick mysle jak go skrócic:)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 22, 2015 Grubasińka nie mam zamiaru Cię krytykować, ale zastanów się jeszcze raz czy taka dieta jest dla Ciebie odpowiednia? Masz dużo miesięcy przed sobą walki o wagę i przy diecie 600 kcal metabolizm spadnie Ci niemiłosiernie, będziesz chodzić głodna, zła i łatwiej będzie Ci się złamać i przerwać dietę. Przy dużej wadze spokojnie schudniesz przy 1400 kcal ( to i tak restrykcyjnie), a nie będziesz chodzić aż tak głodna. Nie mówiąc o ćwiczeniach bo jak chcesz ćwiczyć to 600 kcal odpada. Poza tym jak będziesz mieć zastój w diecie to nie będziesz miała z czego tych kalorii urwać, a ćwiczyć nie dasz rady bo będziesz za słaba. Przemyśl sobie to jeszcze raz bo głodówkę to można stosować max. tydzień, a każda dieta poniżej 1000 kcal to głodówka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Grubus;-) ja Cię rozumiem twoja decyzja bede jak mogla Cie wspieraac bo też mam duzo do zrzucenia:-) kochana walka przed nami:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Grubus a ile wazysz i ile masz cm? Pisz będzie nam latwiej:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 22, 2015 No wie,tylko że u mnie póki co ćwiczenia odpadają bo jestem po operacji i nie mam siły na ćwiczenia.Poza tym co tu dużo mówić..jestem jeszcze za gruba aby się normalnie poruszać bo tu kolano strzela,tu coś tam.Najpierw muszę zejść z mojej wagi.Dietę 600 kalorii już stosowałam i schudłam na niej ładnie ale przez operację musiałam zaprzestać na jakiś miesiąc i przytyłam 4 kilo.Zaczynam więc walkę od nowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Wstyd się przyznać ale mam 178 cm wzrostu i startuję z wagą 149,7 kg :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Grubus a ile wazysz i ile masz cm? Pisz będzie nam latwiej:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna_26 Napisano Lipiec 22, 2015 Witajcie stare i nowe dietowniczki ale żeście się rozkręciły :-) Powiem tak mianowicie zawaliłam prawie cały tydzień nie żebym się objadała tak jak wcześniej ale pozwoliłam sobie na mało dietetyczne posiłki w małej ilości ale jednak. I odstawiłam ten mój rowerek na 5 dni jutro będzie chwila prawdy czy sobie narobiłam bigosu :-p Ale się nie poddaję jadę dalej już nawet sobie mówiłam że już starczy ,że ładnie wyglądam :-) Ja to mam wahania nastroju:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Martyna szczerze to taki dni załamki są potrzebne bo wtedy można odbic sie od tzw.dna i walczyc dalej bynajmniej ja tak mam:-( także powrót z nami do dobrej drogi do przecudnej figury;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tofinka30 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Grubaska podobno ci co maja wiecej do zrzucenia to w krotszym czasie moga duzo zrzucic.Ile masz lat?Pisz codziennie co zjadlas ,ile itd . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Oczywiście,będę tu opisywać swoje posiłki i zmagania :).Mam 34 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tofinka30 0 Napisano Lipiec 22, 2015 Dziewczyno młoda jestes i dasz radę,tyle życia przed Toba .Pomysl ze na prawde warto .Podejrzewam jak sie mozesz czuc bo ja sama jestem przybita jak patrze w lustro lub na szczuple dziewczyny. Na dodatek tez chodzi o zdrowie i kondycję.Zła jestem na siebie ze dopscilam sie do takiego stanu,zapuscilam się i żarłam to co dusza zapragnela.Chce z tym skonczyc znow patrzec na siebie z zadowoleniem i byc seksi.Oczywiscie jest cięzko,kazdej z nas bo mamy juz nawyki jedzeniowe a teraz szok bo tego nie mozna i tego tez nie.Musimy dac rade:) Zmykam spac.DO JUTRA:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984 Napisano Lipiec 22, 2015 Podpisuje się w 100% pod postem wcześniej:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 22, 2015 Grubsia ( jeśli mogę tak mówić - jakoś tam ładniej mi się wydaje :P) podpisuję się pod postami dziewczyn. Już nie z takiej wagi ludzie chudli i są teraz okazem zdrowia. Ja bym mimo wszystko zalecała chociaż to 1000 kcal :P będę ględzić bo nie chcę żebyś sobie krzywdę zrobiła !! Ja też uciekam spać :) dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 23, 2015 Możecie jak chcecie mówić,oczywiście :)Dzięki za słowa otuchy.Wiem,że zaraz pewnie pojawią się hejty a ja nie będę się usprawiedliwiała bo jestem sobie sama winna i też podpisuję się pod postem wyżej.Spotkało mnie w życiu bardzo dużo złego i zamiast jakoś sobie radzić to zamykałam się w domu,uciekałam od świata i żarłam jak świnia..Ale dość!uciekam spać bo jutro praca czeka,dobranoc i dzięki za ciepłe przyjęcie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna_26 Napisano Lipiec 23, 2015 Witajcie melduje się a wiec tak tragedii nie ma ważyłam się przed chwilą i pokazało 58,7 w zeszłym tygodniu było 59,1 więc nie nie przytyłam i nawet trochę zleciało:-) Dzisiaj leje mam nadzieje że szybko przestanie i wyjdzie słoneczko :-) Jeszcze muszę się zmierzyć:-) Trzymajcie się :-) Na śniadanko mam jajecznicę z 2 jajek bez tłuszczu i do tego 2 kromki pieczywa razowego :-) Dalej jeszcze nie wiem muszę zajść do sklepu po owoce i warzywa:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_26 0 Napisano Lipiec 23, 2015 Grubasińska dasz radę na pewno tylko odrazu nie narzucaj sobie rygoru jak z obozu bo ciężko wytrwać długo na takiej diecie. Ale Trzymam za ciebie kciuki i wierze że Ci się uda:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grubasińska 0 Napisano Lipiec 23, 2015 Dzień dobry :) Jupi w końcu i do mnie przyszło małe ochłodzenie i zbiera się na burze co mnie bardzo cieszy bo już miałam serdecznie dość. W pracy póki co na spokojnie,więc mogłam zobaczyć co tam słychać na topiku.Za mną filiżanka zielonej kawy i 2 wafle ryżowe z białym serem i pomidorem. Życzę Wam miłego dnia i do usłyszenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MajaaaK Napisano Lipiec 23, 2015 Hej dziewczyny, dolaczam do was:) widze ze swietnie wam idzie, a w grupie zawsze razniej. Dzis narazie owsianka z malinami i bananem;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 23, 2015 Hej Majak :) Ale u nas dzisiaj dziwna pogoda - rano upał i duchota i słoneczko, przed chwilką zaczęło padać, a teraz znowu słońce wyszło :D Nie powiem bo mogłoby trochę jeszcze popadać i orzeźwić to powietrze :p Ja dzisiaj zjadłam ciemną bułkę z łososiem i wypiłam kawę z mlekiem. Na obiad muszę w końcu brokuła zrobić bo leży i leży, aż się zepsuje :p Będzie z sosem czosnkowym :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 23, 2015 Postanowione: na obiad robię pizzę na spodzie od kalafiora :D Tak mi Tofinka narobiła ochoty na pizzę, że postanowiłam zrobić taką w wersji totalnie dietetycznej :) Natomiast brokuła zjem sobie na podwieczorek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaak Napisano Lipiec 23, 2015 Karmelizowana to pozniej daj znac jak wyszlo i czy dobra, bo tez slyszalam o niej i mnie zainteresowala;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 23, 2015 Robiłam ją już kiedyś, ale wtedy zapomniałam dodać jajek i wyszła pyszna, ale się rozlatywała i trzeba było ją jeść widelcem i nożem ;) Teraz zrobię tak: kalafiora rozdrobnię, wsadzę na 6 minut do mikrofalówki, odcisnę wodę, dodam jajko albo dwa i trochę mozzarelli albo fety. Wyłożę blaszkę papierem do pieczenia i na to wleję masę i wsadzę do piekarnika na pół godziny. Po tym czasie wyjmę blaszkę, posmaruję spód sosem pomidorowym ( sama zrobię) i wyłożę składniki : cebulkę, oliwki, wędlinkę i wsadzę na kolejne 10-15 minut. Piekarnik trzeba nagrzać do 200 albo 220 stopni w zależności od piekarnika :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41 Napisano Lipiec 23, 2015 Hej dziewczynki nie było mnie wczoraj w domu to nie pisałam- dopiero co wróciłam zaraz poczytam co u Was. U mnie 12 dzień sb jest supeer waga 65,2 pomału ale spada za to brzuch prawie płaski i uwaga dostałam wczoraj od męża zakaz odchudzania hahah ale dziś dalej dietka -po kryjomu a tak w ogóle komu sie chce jeść w taki upał ja póki co serek wiejski i teraz kefir i jajko sadzone. Ide poczytać co się działo bo mam 4 str. do nadrobienia:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa Napisano Lipiec 23, 2015 Czarna ładnie Ci waga spada :) Na taką pogodę to właśnie typowy jest obiad złożony z ziemniaczków, jajka sadzonego i kefiru ;D Swoją drogą mam jednego ogromnego ziemniaka i będę musiała coś z nim zrobić - w sumie pokroję go jak na frytki i wsadzę do piekarnika :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach