Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość gość
Grubasinska to masz bardzo "mądrego" lekarza jak przy takiej wadze powiedział, ze dieta 1000 kcl bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Dziewczyny gratuluje spadków wagi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem obcinanie kalorii. Ale jak zapotrzebowanie Grubci wynosi powiedzmy 1800 kcl to sie obcina o max 500 kcl a nie o polowe. Będzie jojo az miło. I nie pisze tego złośliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubsia jestes na oltarzu;-) trzymam kciuki za Ciebie i za reszte:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grubasinska pisala kiedys ze jej zapotrzebowanie wynosi 2500 kcl więc to ile teraz je - bez komentarza. Ale nie ma sie co oszukiwac. Na początku tu pisala, ze bedzie stosowac diete 600 kcl i jak widac juz nie wytrzymala. Z resztą kto zdrowy psychicznie by wytrzymal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
gościu masz duuzo racji.tym bardziej ludzie ze sporą nadwagą powinni zaczynać diete od większej liczby kcal bo im grubsi tym więcej organizm spala podczas podstawowych funkcji zyciowych (oddychanie,bicie serca itp) takze tez wróże jojo w kolejnych latach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Poodkurzalam umyłam podłogi i jestem cała mokra- niby słonce takie jakby za mgłą ale duchota niemożliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu lala la jakie zainteresowanie moją osobą,niech się Doda schowa :D.Ludzie ale mnie naprawde nie interesują Wasze wywody.Bo z całym szacunkiem nie siedzicie u mnie pod łóżkiem,nie jesteście moim lekarzem,endokrynologiem,onkologiem,ginekologiem ani nikim takim,więc darujcie sobie.jestem po wizycie u endokrynologa,podobno jednego z najlepszych i wiem co mam robić.Albo operacja żołądka albo dieta 1000ckal.Koniec kropka,więc w nosie mam co Wy wiecie na ten temat i co macie do powiedzenia.Nie zamierzam rzucać się na jedzenie za tydzień czy dwa bo pewnie jak wiecie mam do zrzucenia bardzo wiele i dieta będzie trwała długo.I nie będę się nikomu tłumaczyć a zwłaszcza randomowym ludziom z forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku gratuluję spadku wagi :)U mnie też upał jak nie wiem co ale zaczyna pojawiać się delikatny wiaterek,więc może będzie znośnie później.Bardzo na to liczę bo czas poćwiczyć z Chodakowską :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ktoś napisał, że 1 czy 2 kg to żaden spadek wagi, a to bardzo ciekawa teoria ;) bo powinno się chudnąć 0.5 do 1 kg tygodniowo, ale rozumiem że to wahania wagi i musisz schudnąć 5 kg tygodniowo ? :) hehehe. Żeby nie było to sprawdziłam obwód brzucha i poleciał aż miło, ale to pewnie tłuszcz się przemieszcza i to też się nie liczy :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaG
Witam ale tutaj wrzątek podobnie jak na dworze bo nie ma czym oddychać to już sobie wyobrażam co u Was na południu musi być . Dzisiaj śniadanko dwie żytnie kromki z jajem na twardo do tego 3 pomidorki ,szklanka soku z mango (domowy) Obiad warzywa na patelnie mam w zamrażalniku a chcę wyłączyć lodówkę już aby się rozmroziła przed wyjazdem do tego kupiłam pierś z indyka zrobię na grilu Potem to już nie wiem co . A co do wagi to też kiedyś czytałam że 1 kg nie ma co wliczać w spadek bądź w z wyż wagi bo różne procesy zachodzą w organizmie.Pozdrawiam Aha i dostałam okropnego uczulenia chyba od słońca ,potu czy kosmetyków na zgięciach rąk w łokciach szczególnie prawa rozdrapałam to wyglądam jak narkoman co ma ślady po igłach .Znacie jakąś maść może alb krem co by tego się pozbyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olga polecsm Tribiotic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Sudokrem Koszmar w naszej biedronce brakło dzis wody do picia- osobiscie uważam że w takie upaly do woda powinna byc za darmo a tu nawet nie było żeby kupic. A i wydano nakaz ograniczenia zużycia wody w gospod. nie chodzi o podlewanie czy zraszanie trawy ale nawet o pranie, susza.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Dzięki dziewczyny sudocrem mam w domu a tą maść może też sobie kupię muszą jakoś tego się pozbyć z prawej reki chociaż to jakoś wybielić bo jest czerwone na piątek mam bilet nie chce wyglądać jak jakaś zaraza na lotnisku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Też pamiętam parę lat temu jak byłam na wczasach to wiejski sklepik z wody ,mleka ,maślanki i lodów był wyczyszczony pojechaliśmy do Kościerzyny a tam w Biedrze nawet butelka wody się ostała , wody nie kupuje już od jakiegoś czasu mam dzbanek z filtrem i woda dobra jest zawsze zimna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wzrost do 1 kg rozumiem, że można nie liczyć tylko obserwować, ale spadek? Przecież właśnie jak Karmelizowanaa pisze właściwa utrata wagi to od 0,5 do 1 kg tygodniowo, kilogram do kilograma i po paru tygodniach jest się chudszym ;) a dla innych to się nie liczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie nastawiłam pranie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beacisko
No muszę sie wtrącić bo mnie rozniesie :D Wiec witaj się znów z Wami , choc czytam na bieżąco ale nie wypowiadam się juz bo wage zrzuciłam o cel osiągnęłam. Wiec jak wiecie marzyło mi sie 55 kilo a potem poszło z górki i traciłam kolejne kilogramy az doszłam do 52 choc juz sie nie odchudzałam, ale ruch swoje zrobił, potem wyjazd na urlop gofry, lody i wskoczyło na 56 kilo i po 2 cm w udach i brzuchu. Teraz znów ograniczam jedzenie i jest juz 54 . Jesli ktoś powie ze 1 kg to żaden spadek wagi to go zastrzele bo ja z moją wagą czuje każden kilogram. i kazdem kilogram to jest centymetr w obwodzie u mnie. A po 2. czepiacie się grubasińskiej ze je zbyt mało. To prawda je zbyt mało, bynajmniej ja nie bylabym wstanie funkcjonowac na 800 kcal ale cudownie ze znalazła w sobie siłe walki i ze waga spada, a jęczenie ze " jojo" nie mobilizuje jej do tej walki.... z jej uporem wierze w sukces choc moze byc ukoronowany wypadaniem włosów , osłabieniem czy nawet anemią. Grubcia walcz dalej ale nie stresuj się aż tak bardzo jedna kanapeczką więcej bo ona jest akurat dla twojego zdrowia :* Ja boje się jednego... zimy.... siedzenia na kanapie, podjadania i końca sezonu na arbuzy, cukinie, kalafiora, sliwki itp. Pozdrawiam dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Beata za słowa otuchy :) przejmuję się bo mam swój cel,nie będę tu się o nim rozpisywała ale bardzo mi na nim zależy i zrobię wszystko aby do października zrzucić tyle ile się da.Ja również czuję każdy kilogram.Już dawno nie pamiętam kiedy kolana tak dobrze przyjmowały chociażby wejście czy zejście po schodach,kiedy mogłam usiąść w wannie.Dla Was to błahostki pewnie ale teraz nie mam już z tym problemu :). Ktoś kto ma tylko parę kilogramów nadwagi nie zrozumie nigdy osoby,która ma do zrzucenia 2/3 swojej wagi...Poza tym nic tak nie mobilizuje jak opierdziel od kilku lekarzy,że trzeba zawalczyć o życie,o bycie mamą itp. Możecie mi nie wierzyć ale już nigdy nie wrócę do obżerania się,nie mogę i nie chcę!Chyba wiadomo dlaczego. Za mną obiad czyli frittata z 2 jajek,połową mozzarelli i 2 plastrami szynki. Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
I tak trzymaj grubsia:-) a w październiku oczy mu wyjda z orbit;-) ja zrobilam pasztet z cukini jeszcze w piekarniku dochodzi:-) a ok 17 zjem papryke faszerowana tylko zaraz do pieca ja wrzuce:-) grubsia w pracy masakra u ciebie? Ja w piatek ide to sie usmaze a dziewczyny jak u was z upalami? Podobno w następnym tygodniu od czwartku ma byc lepiej zobaczymy:-) grzmi na podkarpaciu;-) oby popadało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Grubciu nie przejmuj się niczym, nikim żyj jak ci wygodnie jedz jak ci odpowiada . W Gdansku też grzmi że aż miło uwielbiam burzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Olga oby choc cos z tej burzy bylo bo narazie oprocz paroty nic a nic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgagd
Hehe dokładnie 2 krople spadły już wyschły i po burzy .U mnie na balkonie jest fajnie bo wieje ,mój blok stoi na wielkiej górze najwyższy na osiedlu i u nas zawsze wieje a jak wyjedzie się za blok to aż duchota człowiekowi oddech zabiera ,no nic spadam na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
U mnie też się zachmurzyło i ruszył się przyjemny wiaterek :) Fajnie jakby trochę popadało i orzeźwiło powietrze :) Ja dzisiaj zjadłam jakieś 1300 kcal i zobaczę co potem bo póki co objadłam się arbuzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przyczłapałam właśnie ze sklepu bo byłam po wodę i teraz zjadłam jeszcze loda wodnego Frugo za 100 kalorii aby się trochę ochłodzić bo już ledwo daję radę w pracy.Ale była dziś awantura bo szef wyłączył nam klimatyzację a sam siedzi sobie z włączoną na maksa więc się dziś zaczęła awantura i od jutra niby ma być dla wszystkich włączona :D Marzę chociaż o odrobinie deszczu ale póki co niebo czysto,no może kilka chmurek jest ale duchota taka,że nie nie ma czym oddychać także bardzo Wam Dziewczyny zazdroszczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Ja sprobowalam tego pasztetu z cukini poprostu swietny:-) bedzie na kanapki superowy;-) u mnie tez nici z deszczu:-( katastrofa z ta pogoda:-( dobrze ze jutro jeszcze wolne:-) grubsia ty fizycznie pracujesz czy cos przy biurku?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Dawajcie przepis na ten pasztet z cukinii bo coś mi chyba umknęło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
"Z chaty na koncu wsi" taki blog karmelku i wpisz pasztet z cukini jak Ci sie nie uda to pisz odnajde:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×