Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Miśka spokojnej nocy Tobie życzę aby przyniosła ukojenie, a jutrzejszy dzień trochę słońca wlał w serduszko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja78 - ja miałam do 16 pęcherzyków estradiol 4521, z czego dwanaście komórek okazało się dojrzałych. Pozdrawiam _Kkahha - hop, hop, jak wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka - jaki Twój wiek i AMH ? ;) x Darkness - kciuki zaciśnięte :D x Nadzieja - ja termin transferu znałam przy punkcji, więc jak dzwonili to tylko ze złymi wiadomościami niestety.. Jak widać w każdej klinice inna praktyka.. Wierzę, że będzie dobrze.. Nieustannie trzymam kciuki. x Ania1602 - cieszę się Kochana, że "współpraca" z lekarzem się układa.. Trzymam mocno kciuki za Wasz plan i wierzę, że będzie skuteczny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja estrofem bierze się przy crio, żeby cykl był bezapelacyjnie, a i na endometrium dobrze robi...także przy transferze na świeżym zarodku nie masz tego leku. Ja teraz już zupełnie z niego schodzę. Z Zosiu nie martw się tym lozyskiem....Jeszcze może się podnieść, a jak nie to czeka cie cesarka, a przecież nigdy nie wiadomo jak się skończy poród, a tak to się nastawisz i nie ważne jak będziesz tulić malucha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada83
MiśkaD ściskam mocno i trzymam kciuki za kolejny raz... Będzie dobrze zobaczysz :* Dziewczyny nadrabiałam wasze wpisy i któraś napisała o ketonalu. Czy ketonal przepisuje wam lekarz prowadzący? Pytam dlatego, ponieważ kiedyś jakiś lekarz powiedział mi, że ketonal powodowoduje niepłodność. Słyszałście coś o tym ? Jestem laikiem jeżeli chodzi o leki, ale jakos mi to tak utkwiło. Ps. Fajnie, że jest to forum bo daje mi ogromne wsparcie i nadzieję. Dziękuje wam wszystkim :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada ketonal przepisuje lekarz po punkcji, jakby bardzo bolało. Ja nie brałam, ale lepiej się w niego zaopatrzyć, niż potem cierpieć. Od jednego razu chyba nic się nie stanie. X Miska wciąż myślę o tobie kochana.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Miska*D bardzo mi przykro Darkness trzymam kciuki za twój duet w brzuszku Nadzieja, ja za każdym razem mam estrofem dopochwowo i na świeżym transferze i na crio. Teraz mam 3x2 i powoli będę schodzić, a to już 9 tydzień. Pozdrawiam i kibicuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo sił dziewczynki każdego kolejnego dnia!Bede Was systematycznie podczytywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
A jeśli chodzi o środki przeciwbólowe, to nigdy nic mi nie przepisywali, tylko kazali brać no spę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja ja również tak jak gość Szmacioszka miałam estrofem po transferze świeżego zarodka a wcześnie po IUI też miałam. Wydaje mi się, że po to aby pęcherzyki które nie były przebijane podczas punkcji nie pękły za wcześnie, bo organizm by zgłupiał. Tym sposobem te pęcherzyki popękały dopiero w kolejnym cyklu w terminie owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mialam ani estrofermu, ani zadnych przeciwbolowych (ewentualnie apap lub no-spa), tylko luteina, duphaston, medrol, kwas foliowy i na wlasna reke magnez. Ada83 o wplywie ketonalu nie slyszalam, ale ponoc ibuprofen jest niewskazany, bo moze miec wplyw na plodnosc, no i o tyle gorszy, ze dostepny bez recepty. Ja w pewnym momencie odstawilam wszystkie przeciwbolowe, meczylam sie podczas @, bolu glowy itp., po dwoch miesiacach nawet zaczal dzialac paracetamol, wczesniej moglam lykac jak cukierki bez zadnego wplywu. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dawno mnie tu u Was nie bylo wiec gratulacje dla tych ktorym sie udalo a staraczkom powodzenia:-) u mnie hm...kolejna IUI(2) niestety nieudana dzis mija 13 dzien od iui i test pokazal tylko jedna kreske w sumie nie chcialam go robic dzis zeby sie nie rozczarowac ale namowil mnie do niego Maz. w pon wizyta i czas oswojenia sie z mysla o ivf. Moj Maz mysli ze to ivf to 100% pewnosc szkoda ze tak naprawde niewie jakie sa realia. Mowia ze nadzieja matka glupiach...ja juz ja powoli trace. ostatnio bylismy tez u takiej babuszki (szeptuchy) i to chyba w niej pokladalam najwieksza nadzieje bo wielu ludziom pomogla i nadal sa do niej tlumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam identyczny zestaw jak griszanka!! Miśka nie wiem nawet co kochana Ci napisać:( Na zachowanie lekarza to brak słów...mam takie same zachowanie jak Nadzieja...tylko brzydkie słowa póki co w mojej głowie :( Nadziejko nasza do mnie też nie dzwonili po punkcji..kazali przyjść w poniedziałek na transfer i tyle...wszystkiego dowiedziałam się na miejscu ile jest zarodków itd...trzymam kciuki kochana za Ciebie!! Wierzę w to,że jutro już będziesz w dwupaku!!I proszę Cię odgoń od siebie złe myśli!! Kkahha co u Ciebie??!!Jak wizyta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie :* Jestescie niezastapione! Dzisiaj juz nie placze jak tylko o tym pomysle, mam wspanialego M i to jest najwazniejsze! Wierze, ze w koncu nam sie uda, musimy po prostu troche dluzej na to poczekac... Widocznie Bog poki co ma dla nas inne plany :) Dzisiaj zamiast jechac po nasza kruszynke pojedziemy poszukac naszego nowego miejsca na ziemi... Co do wieku- tak, mam 26 lat i nikt za bardzo nie moze uwierzyc w to co sie stalo. W koncu niby wiek ma tu duze znaczenie, a jednak... Co do rozmowy z dr to juz wczesniej przygotowalam sie na dwie opcje: dobra lub zla informacja i chyba tylko dlatego ledwo dalam rade zadac te pytania. Rozlaczajac sie wybuchlam ogromnym placzem i nawet cieszylam sie, ze bylam sama w domu, bo chociaz nikt mnie przed tym nie powstrzymywal i przynajmniej w taki sposob troche oczyscilam swoja dusze... Wiem, ze to pierwsze podejscie. Wiem, ze nikt nie jest w stanie przewidziec jak zareaguje na stymulacje. Teraz chcialabym jeszcze w jakikolwiek sposob dowiedziec sie ile pecherzykow rzeczywiscie zostalo przebitych, bo w poniedzialek mialam dwa bardzo silne bole i tak jak Nadzieja balam sie, zs moze pekly... W lipcu pojde do mojego dr i dowiem sie czy to w ogole jest mozliwe. Ja ostatni gonapeptyl bralam w sobote, w niedziele ovitrelle i we wtorek punkcja. Teraz chce uspokoic sumienie, ze to nie blad tylko po prostu tak mialo byc... Moje drugie pytanie to po ilu godzinach od pobrania powinni zaplodnic komorke? Moze ktoras z Was to wie? I trzecia sprawa to czy moge uzyskac od nich jakis protokol z przebiegu calej procedury ze wszystkimi wynikami? Chcialabym poznac jednostke estradiolu. Po uzyskaniu tych informacji bede odpoczywac do kolejnego podejscia :) i suplementowac :) Biedrona- cukier? Dlaczego? :) czasami jakies ciasteczka zajadam :) fakt- od poczatku brania menopuru odstawilam calkowicie slodycze. Ale to pewnie chodzi o dluzszy okres :) Dziekuje Boedrona za info o suplementach. Mysle, zeby jeszcze zbadac DHEA. X Nadzieja- Tobie nakazuje wlaczyc pozytywne nastawienie! :) Bedzie dobrze :) Ja wczoraj od rana wzielam relanium, bo cala sie trzeslam jak czekalam na tel. Po tel drugie i dzieki temu zasnelam na godzinke i obudzil mnie M z winem w dloni. X Mimo wszystko jestem bardzo szczesliwa! Mam cudownych rodzicow i najlepszego na swiecie M! Niektorzy nawet tego nie maja, wiec jestem szczesciara :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiśkaD - przykro mi że tym razem się nie udało:( Nadzieja 78 - musisz być dobrej myśli i pozytywnie nastawiona ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio bylismy tez u takiej babuszki (szeptuchy) i to chyba w niej pokladalam najwieksza nadzieje bo wielu ludziom pomogla i nadal sa do niej tlumy xxx Bój się Boga dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego dziewczyna ma rezygnować z czegoś lub kogoś kto daje jej nadzieje gościu ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkahha
MiśkaD - z całego serca współczuję. Nie wiem co czujesz, ale bardzo mi przykro,że taka sytuacja miała miejsce. Cieszę się jednak,że wiesz,że masz bliskich, dla których jesteś całym światem i jeszcze wiele osiągniecie. Wolę nie komentować zachowania lekarza, bo wykropkowało by całą wypowiedź. Dowiedz się jak najwięcej o tym, co miało miejsce. Ja pocztą po 3 miesiącach dostałam dokumenty z punkcji z informacją o punkcji i zarodkach. Nawet zdjęcia zarodków były. Nie było natomiast informacji o stymulacji i wynikach estradiolu. Zbieraj siły. Przytulam. x Nadzieja78 - do mnie nikt nie dzwonił odnośnie zarodków. W dniu punkcji wyznaczono dzień transferu i stwierdziłam,że skoro nie dzwonią to jest dobrze. W dniu transferu dowiedziałam się ile mam zarodków, jakiej klasy i ile zamrozili. x U mnie 6tc. Jest jedno serduszko i pięknie biło. Jak dobrze pamiętam to ma 4mm. Nadal mam luteinę, ale już nie 2x2 tylko 2x1, douphaston 3x1, acard, clexane ( chyba dobrze napisałam) oraz zapobiegawczo nospa forte i relanium, jeśli będą dokuczać bóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka D. Cieszy mnie Twoje dzisiejsze nastawienie... Ja , Ty, Biedronka, golf i agusia czekamy na 2 stymulacje. Chyba nikogo nie pominęłam. Nastepna będzie lepsza! Skanusia a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkahha - ????????? Mam nadzieję, że nie piszesz , bo oszalałaś ze szczęścia po usłyszeniu maleńkiego serduszka i zapomniałaś o nas;))) xxxxx Misiu bardzo mi przykro, że pierwsze podejście nieudane. Ale myślę, że zmiana leków do stymulacji przyniesie lepszy rezultat. Jesteś jeszcze młodą kobietką, zmieni się, zobaczysz. xxxxx Nadziejko myślę tak jak dziewczyny, że brak info to dobre info. Mi powiedzieli po punkcji, że jak wszystko będzie OK to mam przyjechać za 5 dni. Niestety w 2 dniu okazało się, że część zarodeczów przestała się rozwijać i musimy przyjechać wczesniej. Ależ Ty w gorącej wodzie jesteś kąpana;))) Przecież wiesz - co ma być to będzie. xxxxx U mnie cisza.... Piersi nie bolą, brzuch też nie. I wczoraj jakoś takie miałam przeczucie, że pewnie nic z tego. A dzisiaj rano brązowa plamka na wkładce. I obudziły się nadzieje, że to plamienia implantacyjne. Miałam takie przy obu ciążach. Oby....... Chociaż z drugiej strony przy takiej ilości leków na rozrzedzenie mogłam coś uszkodzić aplikatorem do Luteiny......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka1212 - bądź dobrej myśli. Ja nie miałam,żadnej plamki. Mokro mi się robiło i za każdym razem myślałam,że @ przyszła. Wiara czyni cuda. Trzymaj się mamuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkahha to serduszko to najpiękniejsza muzyka na świecie,cieszę się z Tobą:-) X Nadziejo, Darkness i pozostałe dziewczyny trzymam mocno kciuki za Was>:D< Niecierpliwa 83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkahha gratuluję. Z przyjemnością dodam Cię do listy ciężarówek. Życzę Ci nuuudnej ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkahha to serduszko to najpiękniejsza muzyka na świecie,cieszę się z Tobą:-) X Nadziejo, Darkness i pozostałe dziewczyny trzymam mocno kciuki za Was>:D< Niecierpliwa 83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×