Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewna77

Czy mam wyjść za Niemca?

Polecane posty

Gość mieszkam w Niemczech
Jasne,ze najpierw musi nauczyc sie niemieckiego.Jako nauczycielka musi miec C1 conajmniej z niemieckiego skonczone.Najpierw jest A1,ale te stopnie moze juz w Pl.robic.Nie wiem na jakim poziomie jest niemiecki autorki. Nie znam wszystkich formalnosci,ale jezyk tak czy tak podstawa. Moja siostra pracuje z mlodzieza i w szkole jako pomoc integracyjna(dla rodzin z problemami,w tym rodzin polskich),a studiuje zaocznie.Tylko ona zna juz perfekcyjnie jezyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Niby taka madra jestes a piszesz glupoty ! Twoj Peter Pan ci powiedzial ze jego rodzina mila jest i ty to powtarzasz na forum znasz ich osobiscie?ee glupiutka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna77
Tak, poznałam jego rodziców osobiście. Byłam u nich trzykrotnie, a u jego siostry raz. Nie mam specjalnych zastrzeżeń. Wszyscy mili, ale to chyba normalne, że jest się miłym dla gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Niemczech
Autorko postaw najpierw na jezyk.Zapisz sie w Pl.na intensywny kurs jezyka i syna oczywiscie tez. Licz na siebie.W Niemczech mozesz dajej szkolic jezyk,bo bez tego ani rusz.Z Petrem rozmawiaj jak najwiecej po niemiecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzykrotnie bylas u nich :-O i juz cie kochaja :-O o mein Gott :-O :-O :-O Chryste Panie :-O nauczycielka jestes a w DE jako Putzfrau bedziesz robic? wiesz czym to smierdzi? despreacja :-O :-O:-O i to na kilometr. do "mieszkam w Niemczech " dokladnie tak jest. Njapierw niemiecki musi znac bardzo dobrze i do tego studia bedzie musiala zrobic aby dostac dyplom a to niestety dluga i ciezka droga. i co szkop ja bedzie finansowac :D a ona bedzie kible myc za 450 euro jako nauczycielka angielskiego? no ludzie :-O autorko jestes naiwna despreatka. Ja znam Niemcow od podszewki. Jestem tu juz ponad 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, porozmawiaj bardzo powaznie z synem. Wyrywasz go z jego naturalnego środowiska - tu ma kolegów, przyjaciół i ma jechać do obcego kraju, do obcych ludzi? Nie o język chodzi, bo sie go nauczy. Ale o związki emocjonalne. Przemysl to, ale najpierw pogadaj z synem. jesli będziesz potrafiła go przekonac, a on wykaże chęć zmiany - jedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllllyy
Ja bym sie nie bala tak na Twoim miejscu. Tak jak on mowil Ci ze sie z poprzednia kobiet rozstal bo ona robila kariere i wlasnie takie sa niemki. Sa 2 glowne typy mldych niemek (takich miedzy 20-35 lat) 1 typ to wlasnie takie oschle robiace kariere dla ktorych liczy sie tylko praca a 2 typ to takie ktore najlepiej by sie uwiesily na facecie niech facet zapiernicza a one dzieci rodza, leniwe w domu siedza i nawet nie ugotuja. Oczywiscie sa wyjatki ale to WYJATKI. Wiesz niemcy dlatego bardzo lubia polki bo potrafimy polaczyc kariere i dom, a nie tak jak niemki albo jedno albo drugie. Jestesmy zadbane, inteligentne, zaradne. Malo ktora polka pozwala sobie tutaj na niepracowanie nawet gdy ma ustawionego meza. Lubimy byc niezalezne i miec wlasne nawet male pieniadze a prz tym dbamy o siebie i otoczenie i im to imponuje. Sama mam mez a kochanego niemca, on nie rozni sie niczym od polakow, jest wesoly, z moja rodzinka trzyma sztame a ja z jego rodzinka, jest na prawde super. Problemy sa owszem jak w kazdym malzenstwie. Niemcy maja powiedzenie takie porzadek musi byc - wymagaja zorganizowania i punktualnosci co komus o polskiej mentalnosci moze byc trudno zrozumiec, wiadomo jak u nas jest urzedy czy cokolwiek wszedzie burdel a tam jest inne zycie, niemcy na wszystko maja procedury, nie sa tak spontaniczni etc to jest jedyne z czym moze byc ci troche ciezej sie oswoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mialam swojego niemca na realu i mieszk z nim a ty bez poznania faceta chcesz slubu i od razu z nim mieszk Coz zycze szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u niemca to musisz zapi/rdalac i to ciezko. Myslisz, ze on bedzie cie utrzymywac ??? Hallo???? Czy ten temat to prowo ??? Za pare tygdoni napiszesz, ze szkop sie do ciebie przestal odzywac albo cos w ten desen a ty juz napalona jak nastolatka to DE lecisz klopy myc? On ci powiedzial ze jego ex byla karierowiczka??? A ty wiesz, ze dla Niemca kobieta MUSI pracowac jak wol ???Im lepsza kariere zrobi tym lepiej bo Szkopy sa chytre i nie utrzymuja swoich kobiet. wiesz o tym cze nie ? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co pisze, ze Niemki dzieci rodza i na facecie wisiec chca i nie pracowac. o czym ty gadasz kobieto? co druga matka w Niemczech jest samotnie wychowujaca kobieta bo niemieccy faceci nie chca sie zenic i utrzymywac rodziny. a jak jestes samtona matka to zadnej roboty nie masz i nie dostaniesz. w jakim srodowisku sie obracasz? b ja znam tylko Niemcow dla ktorych kobieta musi pracowac. MUSI. Bo oni sie to na rowno rozliczaja miesiac wmiesiac kazdy musi tyle samo placic za mieszkanie, jedzienie itp itd. matko nie wiem w jakim wy siwecie zyjecie :-O autorko leeeec szybko. w Polsc ejestes niezalezna kobieta w DE bedziesz putzfrau bo taki szkop szuka tylko sprzataczki do domu i nic wiecej. Bedziesz zdana na jego laske i jego widzimisie. jestes glupia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna77
Ludzie!! Przecież napisałam wyraźnie, że CHCĘ pracować. Mam myć kible? Będę myła. Mam zamiatać ulice? Będę zamiatała. Nie chcę się uwiesić na Niemcu i nigdy to nie było moim celem. Opisałam wam prawdziwą sytuację, swój autentyczny dylemat. Tak, nie znam realiów życia w Niemczech, dlatego zapytałam. Ja jestem przede wszystkim matką i muszę myśleć o przyszłości swojego dziecka. Chcę wiedzieć, jakie są tam dla niego perspektywy co do nauki i przyszłego zawodu. Ja nie chcę pieniędzy- ja chcę męża, który będzie mnie kochał i szanował, to samo z moim dzieckiem. Spokój i normalne życie to jest to, czego bym sobie życzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze w niemczech wszystko jest perfekt .dobrze zorganizowane punktualnie ale niemiec jako czlowiek jest jak maszyna bez serca a te polsko zniemczone baby zapomnialy jak bylo kasa przycmila im wzrok! TAK NIEMCY NIE MAJA SERCA NA KAZDYM KROKUNBY CIE POPRAWIALI I SPONTANICZNOSCI IM TEZ BRAKUJE!A i HUMORU Zycie to cos wiecej niz obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posłuchaj mojego zdania: syn jest zdolny, ma tutaj swój świat, kolegów, jest ambitny Ty jesteś samotna, szukasz miłości Może znalazłaś miłość dla siebie ale nie udało się tego połączyć ze szczęściem dla syna Szkoda chłopaka i dlatego i wyłącznie z tego względu nie powinnaś stąd wyjeżdzac. Tu masz pracę lepszą niż będziesz miała tam,w końcu zacznie się szara rzeczywistość i będziesz rozdarta. Ja bym nie wyprowadzała się z PL , bądź sobie z nim, spotykajcie się, wspólne wakacje, święta, z czasem sama tam będziesz wyjeżdzac na weekendy ale nie rób rewolucji w życiu chłopaka bo jest wart tego( z tego co piszesz)Jeżeli nie przetwacie z Niemcem tych paru lat tzn ze nie jest to niczego warte. Daj synowi zdać w PL maturę, poza tym po co zaraz wychodzić za mąż? Tak w ogóle za mało się znacie, Ty tez kiedyś zaufałaś ojcu swojego dziecka i jakos nie wyszło. Nie mówię zostaw go ale mówię poczekaj,jesteś matką i jak wpadniesz w jakiś syf to tylko Ty nie ryzykuj a facet jeżeli mu zależy powinien zrozumiec , sam nie ma dzieci to pewnie będzie mu trudno:-) Zorietuj się jaka czeka Ciebie tam kariera zawodowa , jakie musisz spełnić warunki, rozumiem nie chcesz być samotna ale bądź rozważna i daj jeszcze czas tej znajomości. Wiem o czym mówię dlatego zabrałam głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Niemczech
Absolutnie nie mysl o byciu Putzfrau. Chodzicie z synem juz na kurs niemieckiego? Przyjedz jak bedziesz miala wszystko ustawione.W De sa Sprachkursy dla cudzoziemcow.Podstawowy trwa okolo 8 miesiecy.Czy Peter wie gdzie i jak zameldowac Was na Kurs?moglibyscie chodzic przez wakacje i ...zawsze mozesz jeszcze w sierpniu wrocic do Pl.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niepewna77 Zaproponuj swojemu Niemcowi żeby przeprowadził się do Polski. Biznes też może przenieść i nawet lepiej na tym wyjdzie bo mając firmę zarejestrowaną w Niemczech a zlokalizowaną w Polsce na samych kosztach własnych jest 1/3 do przodu. Ciekawe jakich argumentów użyje przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po to studiowalas zeby byc putzfrau!i myc niemieckie sracze!nisko autorko spadasz chyba nie jestes taka madra za jaka sie podajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobilabym tak jak pisze gość 9:32 dokładnie TAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Niemczech
Powiedz,niech zapisze Ciebie z synem na Sprachkurs od lipca.Kilka tygodni,poznasz troche warunki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 9.31 nic dodac nic ujac Kochana. Swieta prawda. do goscia 9.32 bardzo madra wypowiedz. Do autorki. Sama bylam w wieku twojego syna jak przyjechalam do Niemiec. co mam powiedziec ? Trauma i szok. czy ty wiesz, te twoj syn bedzie chodzil do szkoly z Turkami, Murzynami itp ? Czy ty wiesz, ze bedzie dyskrminowany jako Scheiss Polake ??? czy ty wiesz cos na ten temat? na temat szkol w Niemczech ? ze w szkolach niemieckich jest jakies 85% emigrantow z calego swiata.? I ty to wszystko chcesz dla twojego syna ??? Na serio???? Ty naprawde chcesz myc kible w DE? jestes bezrobotna w Pl CZY O CO KAMAN KOBIETO??? Jkaby twoj syn byl malutki to jeszcze jeszcze ale on akurat jest w takim wieku, ze bedzie mu bardzo ciezko. Mowie z doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz pieniedzy to szukaj faceta w polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Niemczech
Moje dzieci urodzily sie w Niemczech i tez chodza do szkoly z cudzoziemcami.Tutaj wogole jest coraz mniej rdzennych Niemcow. Corka ma w klasie 4 kolezanki Polki,wiec to mnie tez cieszy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna77
Kiedy mówię mu o swoich wątpliwościach, on odpowiada: " Teraz to normalne, że ludzie się przeprowadzają, zmieniają kraj, Europa jest otwarta, mnóstwo Polek wychodzi za mąż za Niemców". Mnie się jednak wydaje (choć on nigdy tego nie powiedział), że cały ten pośpiech wynika z tego, że on chciałby mieć dziecko. O dzieciach rozmawialiśmy i ja uczciwie poinformowałam, że w wieku 37 lat czuję się za staro na bycie matką i dziecka nie planuję. Odpowiedział: "To się zobaczy". I było po rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie mialam 14 lat jak przyjechalam. W polsce bym poszla do 8 klasy. A tutaj zamiast 8 chodzilam tylko na lekcje niemieckiego. Pozniej do klasy 9 i 10. Musialam uczyc sie dodatkowo angielskiego i tak wszystko nadrobic zeby zdac z 9 do 10 a na koniec 10 zrobic Realschulabschluss a nie ten najinzszy Hauptschulabschluss bo z tym najnizszym zakonczeniem szkoly Hauptschule nie masz zadnych szans, nie mozesz zrobic matury itp czy ty o tym wiesz autorko? Ja siedzialam jako 14-16 latka codziennie w domu w chacie i uczylam sie do nocy zeby tylko zdac. zeby tylko dostac sie do szkoly wyzszej tz. Gymansium i zrobic mature. Kobieto czy ty wiesz jak twojemu synu bedzie ciezko??? Do tego brak przyjaciol ??? I bede go wyzywac od scheiss Polake ??? Chcesz tego???? W poLSce on mature zda ale czy W DE to nie wiadomo. Trzeba miec ambicje , talent i zaparcie zeby szybko nauczyc sie niemieckiego . Czy on tego w ogole chce ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma swoje plany a Ty swoje, nie wiem czy dokładnie o to samo Wam chodzi, mając 37 lat możesz zajść w ciążę i wtedy wszystko się zmieni o 180 stopni- jesteś na to gotowa? Naprawdę potrzebujecie jeszcze czasu- serio. A takie gadanie" się zobaczy " wprowadza chaos , potem z dwójką dzieci będziesz szwędać się po świecie? nie wychodz za niego, przynajmniej teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga niepewna77, mieszkam w Niemczech juz bardzo dlugo. W zeszlym roku rozstalam sie z mezem Polakiem po wieloletnim malzenstwie, bo... nie dzialalo. Znam wielu Niemcow na roznym stopniu zazylosci. Sa fajni. Fajniejsi od Polakow. Sorry, chlopaki. Nie sa tak zakompleksieni, jak rodacy i naprawde uwazaja kobiety za rownorzedne partnerki zarowno w pracy, jak i w zyciu prywatnym. Nie maja problemow ze sprzataniem, gotowaniem czy innymi obowiazkami domowymi. Twoj syn poradzi sobie bez problemow, tym bym sie wcale nie martwila, jedynie praca dla Ciebie moze stanowic problem, ale jesli naprawde bedziesz chciala i sie dobrze rozejrzysz, to na pewno cos znajdziesz. Moze nawet znajomosc polskiego sie do tego przyczynic. W koncu Polska lezy calkiem blisko Hannoveru. Wiec idz za glosem serca i wszystko sie ulozy. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci urodzily sie w Niemczech i tez chodza do szkoly z cudzoziemcami.Tutaj wogole jest coraz mniej rdzennych Niemcow. xxx ty kopnieta babo co innego urodzic sie w DE a co innego przyjachac jako 14 latek. ty sie juz lepiej nie odzywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga niepewna77, mieszkam w Niemczech juz bardzo dlugo. W zeszlym roku rozstalam sie z mezem Polakiem po wieloletnim malzenstwie, bo... nie dzialalo. Znam wielu Niemcow na roznym stopniu zazylosci. Sa fajni. Fajniejsi od Polakow. Sorry, chlopaki. Nie sa tak zakompleksieni, jak rodacy i naprawde uwazaja kobiety za rownorzedne partnerki zarowno w pracy, jak i w zyciu prywatnym. Nie maja problemow ze sprzataniem, gotowaniem czy innymi obowiazkami domowymi. Twoj syn poradzi sobie bez problemow, tym bym sie wcale nie martwila, jedynie praca dla Ciebie moze stanowic problem, ale jesli naprawde bedziesz chciala i sie dobrze rozejrzysz, to na pewno cos znajdziesz. Moze nawet znajomosc polskiego sie do tego przyczynic. W koncu Polska lezy calkiem blisko Hannoveru. Wiec idz za glosem serca i wszystko sie ulozy. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam jak niemra.nauczycielka poprosila mnie zebym porozmaw.z matka polskiego ucznia matka mowila po angielsku nie znala niemieckiego dlatego naucz chciala zebym jej przekazala czy nie chcialaby poslac6 latka na nauke jezyka dodatk za nim pojdzie do pierwszej klasy ; dziecko plako na zajeciach,zamknol sie w sobie nie wiem jak dalej potoczyly sie losy ale nauczycielka powiedziala ze nie bedzie tak kontynuulowal nauki Pewnie cofneli go do przedszkola bo i tak mial czas Nie wiem czy mial 6at czy jeszcze nie skonczyl bo nauczycielka lytala sie czy w wieku 6 lat dzieci w polsce ida do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"twoj syn poradzi sobie bez problemu " xxx skad to wiesz? 14 latek ktory nie umie niemieckiego i ma 2 lata czasu na nauke niemieckiego i zdawanie do szkoly wyzszej ?????? CZY WY JESTESCIE WSZYSTKIE POKOPANE ??? on bedzie musial wkuwac angielski, niemiecki i na koniec 10 klasy zdawac wszystkie egazminy PO NIMIECKU Matematyke angielski niemiecki to glowne przedmioty czy wy tepe babska wiecie jakie on musi miec oceny zeby dostac sie do Gymansium ???? Bo tylko przez Gymnasium bedzie mogl robic Mature ??? czy tutaj radza tylko sprzataczki??? Bez zielonego pojecia o systemie szkolnym w DE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam zona Niemca
bylam pare lat zona Niemca, zwiazek malzenski zaczelam bez zadnych zoobowiazn typu dzieci itd. wszystko bylo pieknie, ladnie jak to mowia dopoki nie zaszlam w ciaze , urodzilam dziecka i zaczelam byc finansowo zalezna od meza, tutaj takiego czegos nie ma, nie toleruje sie, nie masz swojej kasy jestes NIKIM, doslownie gorzej jak zero, maz zaczal mnie szantazowac, zebym dziecko, ktore mialo 1 mc!!! zostawila same w domu, TAK! same, bo zlobki, bo rzadkosc i wrocila do pracy na pelny etat, dodatkowo mailam dalej robic wszystkie obowiazki w domu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×