Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam nerwice , małe dziecko i nie umiem sobie poradzić :(

Polecane posty

Gość gość
Taaaaak szanowny pan mąż zmeczyl się po półtorej godzinie zajmowania dzieckiem, a ty pewnie pobieglas i przejelas zajmowanie się zeby książę się zdrzemnąć mógł. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam , że to nie on sam tyra na rodzine tylko na razie jest prawie po równo, bo ja dostaje wynagrodzenie także na urlopie macierzyńskim . Prawie , bo on tylko 8 a ja 24/7 ... W nocy mały sie potrafi obudzić nawet 4 razy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj cos malemu na uspokojenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak tak sobie pozwolilas i nauczylas księcia, ze wszystko zrobisz to teraz masz nauczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wolnych chwilach poczytaj sobie słownik ortograficzny, to uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba facetowi wprowadzić drobne zmiany do jego życia. Np. od dziś postanów sobie że każdego dnia będziesz coś wymagać od męża np. dziś odkurzy dom, jutro weźmie dziecko na spacer, pojutrze kibel wyczyści itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście mąż będzie się buntował, truł jak to ma przesrane w robocie, ale nie zrażaj sie tylko uparcie, uparcie, konsekwentnie 365 dni w roku. Faceci są kulturowo nie uczeni do życia w rodzinie. Trzeba walczyć z tym cholerstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wylicze ci w punktach co (wedlug mnie) powinnas odpuscic -prasowanie.po co ci? -gotowanie codziennie- ja gotowałam dziecku 2 razy w tyg i mroziłam w sloiczkach, nie umarl od 2 lub 3 takich samych obiadków:) sobie tez 2 razy w tyg. -sprzatanie 1-2 razy w tyg. a i wedlug mnie 2 razy to za duzo:) -duze zakupy przez internet 2 razy w mies! sa takie samy ceny jak w sklepie a za dostawe ładnie posegregowanych rzeczy płacisz 8-10 zł . ps. polecam tesco.pl -reszte wolnego czasu poświec na spacery zabawy z maluchem spotkanie z kolezankami:) to byl opis co powinnas zrobic ze soba...a co do meza? to oczywiscie tlumaczyc , moze terapia szokowa? ja zostawilam go kiedys na 3 godz z malenstwem to wtedy docenil i dziwil sie jak ja tak cale dnie daje rade, to wytlumacyzlam mu ze mam dosc. dotrało (chociaz czesem do teraz sa spiecia mimo ze maly ma 3 latka:) ) jak mial 4 mies to potrafilam wyjsc na koncert do klubu itp. co do jąkania -zapisz sie do logopedy , ja mialam (i mam nadal malenkie problemy) i wiem jakie to ciezkie, zenujace i zdecydowanie nie motywujace , wspolczuje. ja zwalczylam sama (dziek za interent:P) ale wiem ze logopeda pokaze ci kilka trików ze od razu zacznie działac. powodzenia! aaa i dzidzia naprawde za chwlie 2-3 mies i zacznie byc mniej absorbująca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 7315
Mam piętnastkę w wieku:17 lat,15 lat,13 lat,trojaczki 7 lat,bliźniaki 5 lat,drugie bliźniaki 3,5 roku,syn 1,5 roku oraz czworaczki sześć miesięcy i jakoś nie narzekam.Mam czas na wszystko a sama wszystko robię.Tylko że ja nue histeryzuję bo cos nie zrobię.Ważniejsze jest dla mnie aby dzieci miały wyluzowaną matkę a nie sterylny dom,obiad z trzech dań i zestresowaną rozhisteryzowaną matkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam male dziecko i czasem takie dni jak autorka. Masakra. x Inka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy obowiązki podzielone, mąż zarabia a ja się zajmuje resztą, drobne zakupy sama robie a on kupuje ciężkie i w weekend jedziemy razem na zakupy. Nie mowie mu ze o 19-20 ma robić pranie itd. Nie pracuje i mamy 2 dzieci i pół dnia mi się nudzi wiec na podwórku spędzamy jak jest fajna pogoda nie wiem o co ci chodzi. Zawisza się zamiast zabrać się do roboty, po co było dziecko skoro teraz narudzisz leniu d**e trzeba ruszyć co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja autorko doskonale cię rozumiem, miałam dwójkę dzieci z dwuletnią różnicą i myślałam że się wykończę. Moja droga, twój problem zrozumieją tylko te matki, które wychowywały te żywe dzieci, tzw żywe srebra, ciekawe wszystkich i wszystkiego. Kochana, przetrwasz to, czas płynie, pocieszaj się że to nie będzie trwać wiecznie, bo wiem że nawet nie masz czasu ani sił o tym pomyśleć, ten trudny okres przeminie. A tak z perspektywy czasu, pocieszę cię, że ten mocno absorbujący dzieciak, w późniejszym czasie będzie o wiele bardziej zaradny niż te grzeczne, niemal nieruchomo siedzące w wózkach dzieci. Boże jak ja takim matkom zazdrościłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś My mamy obowiązki podzielone, mąż zarabia a ja się zajmuje resztą, drobne zakupy sama robie a on kupuje ciężkie i w weekend jedziemy razem na zakupy. Nie mowie mu ze o 19-20 ma robić pranie itd. Nie pracuje i mamy 2 dzieci i pół dnia mi się nudzi wiec na podwórku spędzamy jak jest fajna pogoda nie wiem o co ci chodzi. Zawisza się zamiast zabrać się do roboty, po co było dziecko skoro teraz narudzisz leniu d**e trzeba ruszyć co" Akurat leniem to jestes TY:) autorka przynajmniej nie jest na utrzymaniu męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A tak z perspektywy czasu, pocieszę cię, że ten mocno absorbujący dzieciak, w późniejszym czasie będzie o wiele bardziej zaradny niż te grzeczne, niemal nieruchomo siedzące w wózkach dzieci. Boże jak ja takim matkom zazdrościłam." hmm a to co za bzdury ? jakieś kompleksy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  vierra
DO :-)Ania 7315 dziś Mam piętnastkę w wieku:17 lat,15 lat,13 lat,trojaczki 7 lat,bliźniaki 5 lat,drugie bliźniaki 3,5 roku,syn 1,5 roku oraz czworaczki sześć miesięcy i jakoś nie narzekam.Mam czas na wszystko a sama wszystko robię.Tylko że ja nue histeryzuję bo cos nie zrobię.Ważniejsze jest dla mnie aby dzieci miały wyluzowaną matkę a nie sterylny dom,obiad z trzech dań i zestresowaną rozhisteryzowaną matkę... Musisz mi wybaczyc ale nie moge tego pojac?cos mi sie nie zgadza,czy ty masz kobieto tyle dzieci?czy ja zle czytam? dzieki za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuć przez okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młode nie umieją sobie poradzić nawet z jednym dzieckiem sa zbyt wygodne i leniwe sama wychowałam czworo wszystko dopięte na ostatni guzik czas miałam tak zorganizowany nie musialam prosić rodzinki o pomoc moje dzieci nie narzekam nie powiem czasami było ciężko ale dałam rade do tego nauka i praca oczywiście obowiązki w domu i wobec dzieci porządek przede wszystkim ,rozmowy z dziećmi nauka itp dzisiaj mam efekty mojej cieżkiej pracy mam szacunek no i wnuki .młodzi myślą że życie to bajka a tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 7315
@Gość Vierra Zgadza się mam piętnastkę e wieku 40 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania nie wyglupiaj się :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 45 lat, okres mi sie spoznia i nie wiem czy to menopauza czy ciąża, a moze stres ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam juz dwojke doroslych dzieci.... W tym wieku ciaza jest raczej wykluczona, prawda? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pójście do pracy może Cię uratować, dziecko do żłobka, tam dostanie śniadanie, obiad, podwieczorek itp. , zostanie Ci tylko kolacja dla dziecka. Nie wiem jaką masz pracę, ja miałam podobnie, wszystko było na mojej głowie, ale u mnie w pracy była stołówka, więc nie gotowałam, prałam w pralce ale nie prasowałam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokoj sie twoje dziecko wyczuwa te twoje nerwy!dlatego jest niespokojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem warto wiedziec kogo za meza sie bierze,do slubu jest wszystko piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, myśle ze to poporodowe zapalenie tarczycy. Objawy nadczynnosci z tym związane, zbadaj tarczyce nie tsh tylko hormony tarczycy i przeciwciała, poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Vierra
Ania 7315 dziś @Gość Vierra Zgadza się mam piętnastkę e wieku 40 lat ... 🌼 Aniu a co sie stalo ze tyle dzieci macie?chcialas czy tak tylko przychodzily na swiat?Ja jestem sama nie mam dzieci:-) Byc matka to najtrudniejsza praca na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomoga antydepresanty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz cala sprawe przemyslec bo ucierpi twoje malzenstwo a szczegolnie dziecko wychowane w nerwowej atmosferze rano zacznij od ladnego ubrania i pomalowania a przedewszystkim od usmiechu na twarzy twoj maz z taka sie ozenil Wtedy bedzie ci pomagal gdy ladnie sie usmiechniesz przede wszystkim antydepresanty nie wahaj sie prosie o pomoc wporzadkach trzymaj sie usmiech na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×