Nie rozumiem jak facet moze chciec byc rogaczem. Moj chcial...

Najpierw dlugo namawial mnie na sex na tzw. 2 baty. Koleguje sie z jednym takim nawet go niezbyt lubie i namawial mnie bysmy my dwoje i ten jego przyglupoawy kolega. Dotad mi wiercil dziure w brzuchu az wreszcie sie zgodzilam. Pytalam go czy nie bedzie sie czul zdradzony jak obcy facet bedzie probowal ze mna uprawiac sex a on ze to nie bedzie zdrada bo przeciez bedziemy we trojke. We trojke bylismy gdzies tak do polnocy. Potem moj juz odpadl i dluzej sie regenerowal do ponownego wzwodu. Za to tamen przyglupi kolega nadal chcial i nadal to ze mna robil juz bez mojego faceta. Dopoki moj facet byl w pokoju to jeszcze jakos to tolerowalalam ale on potem powiedzial ze idzie cos zjesc i zostawil mnie z tym swoim przyglupawym kolega sam na sam w pokoju a ten nadal mnie posuwal. Czy to nie zdrada? Nie rozumiem jak moj facet nie moze czuc sie rogaczem gdy inny posuwa mu dziewczyne? Dla mnie to po prostu dziwna sytuacja. W koncu wnerwilam sie w duchu i pomyslalam ze skoro mojemu facetowi nie zalezy na nie byciu rogaczem to ja mam sie przejmowac? Na zlosc jemu zaczelam rznac sie z tym jego przyglupem specjalnie jeczac glosno ze to niby tak mi dobrze. Podzialalo. Przylecial z kuchni i patrzyl co robimy. Dopiero kiedy polknelam sperme tego przyglupa to zaczal gadac ze jego spermy to nigdy nie chcialam lykac ale obcemu facetowi to lykam. A ja na zlosc mu jeszcze obtarlam policzki i oblizalam palce. W rzeczywistosci smak byl obrzydliwy ale usmiechalam sie i oblizywalam. Ciesze sie ze dopieklam mojemu. Mam nadzieje ze odechce mu sie teraz numerkow na 2 baty. Minus jest taki ze teraz przy lodzie musze i jego sperme lyka ale jestem gotowa isc na to ustepstwo byleby tylko nie sprowadzal wiecej zadnych przyglupow do domu. Czy wasi faceci tez was zostawiaja z obcymi chlopami i pozwalaja by tamci was posuwali czy tylko ja trafilam na zboka-rogacza?

Mam nadzieje, że to prowo, bo nie ma aż tak głupich kobiet :O

Obecnie seks na dwa baty jest bardzo popularny. Wynika to głównie z tego że wielu facetów ma kompleks małego penisa lub problemy z erekcją, więc sprowadzają kolegę o większej wydajności. Patrzą jak on rżnie ich laskę, i wyobrażają sobie że są nim.

To nie prawda, wiem że są dewiaci ale większość tych tematów zakładają opłacani trolle. Na to idzie ogromna kasa od genderowców i innej plagi z pod znaku NWO. Cel jest jeden, zniszczyć morale społeczeństwa, zniewolić, pozbawić godności pod pozorem wolności

Jest prawda ze ten przyglup mial nieco wiekszego ale przede wszystkim byl bardzo wytrzymaly. Posuwal i posuwal. Nawet jak sie juz spuscil to potrzebowal o wiele mniej czasu na ponowny wzwod niz moj facet. Byl taki przypadek ze jak spuscil sie we mnie w c**e to wyjal i dal mi do buzi. Mowie ze wiewdnie mu a on bym ssala dalej to zaraz znowu stanie. Bylam w szoku ze po krotkim czasie ssania zaczal mu naprawde stawac. Moj facet nie jest tak szybko regenerujacy sie. Bylam pod wrazeniem ale i tak mnie odpychalo od niego. Kootas moze ma i niemaly ale morda takiego typowego wsioka. Ma wyraz twarzy jakby go traktor przejechal. Przyglup. Az sama nie wierze ze z kim takim uprawialam sex. Zenada. To wina mojego. Chcial? Dostal co chcial. Inny posuwal mu dziewczyne do rana a on gapis sie z otwarta geba i zazdroscil jak tamtemu o******* i lykam sperme. W rzeczywistosci lykalam szybko zeby nie czuc jej smaku. Balam sie ze zwymiotuje wiec po prostu jak tryskal to zamykalam oczy i natychmiast przelykalam. Mam dreszcze na samo wspomnienie.

Nie masz do siebie szacunku :O

Mam.

Bolesnie. Ten przyglup prubowal mi wkladac ale w koncu sie zdenerwowalam i nie chcialam. Nie lubie i nigdy nie lubilam analnie. Przeciez w pupie jest kal. Jak mozna wkladac tam penisa? Do kupy??? Nie brzydzi to was? Potem jeszcze wklada mi go znowu do buzi. Na sama mysl ze kilka chwil wczesniej probowal napierac nim do pupy a teraz mam to cos w buzi bralo mnie obrzydzenie. Mimo to jak juz wspomnialam wczesniej aby zrobic na zlosc mojemu facetowi to nie tylko zrobilam laske temu przyglupowi ale i polknelam sperme choc doprawdy nie wiem jak zdolalam zapanowac nad odruchem wymiotnym.

Nie miałaś w ogóle nic przyjemności w ogóle z niczego? To po co się w ogóle godziłaś?

O to trzeba spytac mojego faceta ktory dotad wiercil dziure w brzuchu az dla swietego spokoju machnelam reka. Przyjemnosci tego tez troche mialam nie powiem ze wcale nic a nic. Troche cos tam bylo. Ten jego przyglupi kolega chociaz przyglupi to wytrzymaly i bzykal mnie prawie cala noc. Wstyd sie przyznac ze z takim przyglupem mozna miec w ogole orgazm ale mialam i to nie jeden bo bzykal mnie i bzykal w nieskonczonosc. Nie lubilam tylko jak prubowal sadzic mi w tylek ale na szczescie sie postawilem i nie wsadzil. Lizanie mu czlonka tez nie bylo zbyt przyjemne ale gotowa bylam nawet pic jego sperme byleby zrobic na zlosc mojemu bo wczesniej nigdy sie nie godzilam nawet na spuszczanie do buzi ale raz kozie smierc tym razem poszlam z nerwow na calego. Jest tez jeszcze jedna sprawa o ktorej nie napisalam wczesniej ale ktoras tu na forum pisala ze lubi byc bita i ponizana a u mnie tez troche tak jest tzn. niw lubie byc bita ale lubie czuc sie lekko zmuszana i stosunek z tym przyglupem ktorego nie lubie zawieral wlasnie taki element przymuszania. Podobalo mi sie ze kiedy on kladl sie na mnie a ja sie poczatkowo wzbranialam to on tak przytrzymywal mnie i tak troche na sile ulozyl sie miedzy moimi nogami. Nie chce od razu napisac ze to byl g**** bo przeciez nie byl a moj facet byl wtedy jeszcze obok ale byl zajety wsadzaniem mi do buzi bo przez pewien czas oni brali mnie we dwoch a dopiero potem juz po polnocy moj facet odpadl i zostal tylko ten przyglup. Podobalo mi sie ze ten przyglup tak troche mnie zniewala. Fajne uczucie ale chyba tylko to tam bylo fajnego. Reszta taka srednia. Po wszystkim doszlo jeszcze zniesmaczenie ze orgazmy z obcym facetem to przeciez tak jakby zdrada mojego faceta ale skoro moj facet sam chcial zostac rogaczem to prosze bardzo

faceci:/

To jak miałaś radochę (czytaj: orgazm). To czemu płaczesz tu i żalisz się?

jem kupę:O

pewno ci żal że co dzień go nie ma(przygłupa z wielką pałą)

Telimenea z 15:30 to podszywa. Ja tego nie pisalam. Natomiast co do zalu po przyglupie to ku mojemu zaskoczeniu pojawilo sie cos takiego. Dzis jak moj wrocil z pracy to zrobilismy to w kuchni i tak sobie pomyslalam ze ten jego przyglupi kolega ma jednak rzeczywiscie wiekszego kootasa. Tamten mi bardziej dogadzal. Jak sobie teraz o tym mysle to moze nie jest to zal za tamtym przyglupem ale chetnie obcielabym mu czlonka i uzywala zamiast dildo. Poza tym smak spermy tez mial znosny. Owszem musialam powtrzymywac odruch wymiotny ale to chyba tylko dlatego ze wtedy pierwszy raz w zyciu zdecydowalam sie polknac meskie nasienie i chyba psychicznie bylam zle nastawiona. Moze to zabrzmi dziwnie po moich wszystkich wczesniejszych komentarzach nt. przyglupa ale kiedy sie rano masturbowalam to w myslach znow bral mnie przyglup. czy to nie dziwne? Nie lubie go a mimo to mam pragnienie by mnie bral znowu.

Duży kootas robi swoje! :)

Poki sie nie próbuje to jest sie na nie totalnie ale po mozna byc na nie tez ale jednak cos pozostaje w psychice itd i sie o tym mysli

Mój miał ze mną taki trójkąt i nie odstępował ani na krok mnie by całość kontrolować.Byłam rżnięta przez oboje moich panów po trzy razy w ciągu nocy.Do tego robili mi minetki kilka razy ja moglam obciągać każdemu z nich bo mążna to pozwolił.Nie było analka.Teraz szukamy pary do spełnienia przez nas fantazji seksualnej wymiana partnerów.A co do zostawianie samej jak u autorki to nie wchodzilo by wgre,mąz jest przy każdym badaniu cipki u ginekologa widzi co się dzieje całe badanie.Gdy będę rodzila to smo oboje pragniemy by byl przy nas ze mną i dzidziusiem.

Żaden prawdziwy facet nie pozwoli na to aby ktoś inny dotykał jego kobiety, tacy co na to pozwalają to kryptogeje, kręci ich np. lizanie cipki po tym jak inny się w niej spuszczał, bo nie mają odwagi mu obciągnąć :P

Kiedyś zrobiłem wielki błąd. Nie wytrzymałem i zdradziłem. Natychmiast żałowałem, czułem do siebie wstręt i BYŁEM PRZERAŻONY na myśl o rozpadzie małżeństwa, bo kocham żonę. Możecie sobie kpić, ale właśnie tak jest. Nie wiedziałem co robić i zacząłem kombinować, aby doprowadzić do tego aby żona mnie zdradziła, a ja bym to jej wybaczył. Taka kara dla mnie i zmniejszenie ryzyka, że to ona by mnie ukarała odejściem. Celowo kolegowałem się hobbystycznie z facetami, którzy wydawali mi się atrakcyjnymi. Kombinowałem aby ich zostawiać samych, bo jakieś "nagłe sprawy w fabryce". Przedtem w trójkę alkohol. Kilka razy i nic z tego. Była porządniejsza ode mnie. Wiem na pewno, bo podkładałem dyktafon. Nie PRZECIW NIEJ, bo jej zdrada by mnie tylko uspokoiła. Nagranie by nie było do niczego wykorzystane, skasowane, a jej bym nawet nie powiedział. Chciałem uspokoić swój strach, no i ręce nie są tak zbudowane, aby porządnie sobie samemu dać w mordę.

Fajnie jest pofantazjowac ;)

W fantazji to nawet k****a bym o******al, takiego prosto z cipki ;)

Ja też nie rozumiem ale mój ma na tym punkcie hopla, po takiej akcji chodzi nakrecony cały tydzień, mogę mu kazać tarzać się w błocie, całowć mnie po butach i będzie to robił. U mnie wyglada to tak, ze poprostu siedzimy i sobie drinkujemy, ja, mąż i ten trzeci.Ja seksi ubrana w super miniówce. Jak mi facet podejdzie rozkładam nogi coraz szerzej aż siedzę tak z całkiem rozłożonymi a nie mam majtek. Tak sobie dalej rozmawiamy. Panowie naprzeciwko a ja przed nimi całkiem otwarta. Długo nie dają rady. Gość najczęściej przysiada bliżej gładzi kolana potem uda od środka, stara się uwolnić cycuszki, pieści je i ssie. Gładzi dziurkę. Nikt już nie gada, tylko słychać gorące oddechy. Pieści i całuje dziurkę, wkleja się w nią. Mąż siedzi i patrzy, robi sobie dobrze. Ten obcy przerywa, wstaje i sztara sie szybko rozebrać. Ja leżę szeroko otwarta, uwielbiam jak się tak na mnie patrzą, czekam. On rozebrany zaczyna mnie gładzić i rozbierać do końca. Tylko szpileczki zostają. Dotykam go ale nie za dużo. Lubię leżeć i się poddawać. Całujemy się, bardzo namiętnie, on mówi jak jestem piękna. Dotyka mnie, coraz mocniej, obmacuje, tak lubię. Normalnie się aż ślini. Wsadza mi w nią palce, miętosi cycki. Jak niewyżyty nastolatek co pierwszy raz widzi kobietę. Zawsze jest tak samo, wszyscy faceci mi tak robią.Leżę na plecach, prężę się, jęczę, nie mogę się powstrzymać, nie chcę. Nastawiam się, chcę go już. Wchodzi we mnie, jestem ciasna, głeboko. Lubię duże, taki ma mój mąż. Uwielbiam wielkie, takiego ma on. Zaczyna piłowanie, najpierw wolne, coraz szybsze, co za szaleństwo. Sękam, jęczę, wyję. Robi się strasznie gorąco, jestem cała mokra. Mąż patrzy, chwyta i odchyla mi nogę, lubi patrzeć. Patrzeć jak wielki H wchodzi we mnie, jak mnie pokrywa, jak jestem jego. Szeptam "rogaczu,o jak mi dobrze". Proszę wielkiego H żeby przestał. Odwracam się, wypinam, najmocniej jak umiem. Oni kochaja taki widok, wiem. Teraz, mówię, mocno chcę. Nie trzeba dwa razy powtarzać. Jestem rżnieta, to trwa, trwa długo. Wielki H spuszcza się, zchodzi ze mnie, teraz on patrzy. Kręcę wypietą pupą, sciskam sobie piersi, Rogaczu .. wołam. Mąż dosiada mnie, znów czuję wstrząsy, piersi aż bolą od tego skakania, oj jak dobrze. Rogacz spuszcza się zawsze szybko ..

Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

23.14 nie masz racji ,ze nie pozwoli by obcy facet dotykał twojej kobiety,a ginekolog jest całkiem oncym facetem.U wielu kobiet ginekolog to bóć ciemnota! Ja co prawda mam żewsze przy Każdym badaniu nawet na fotelu jest obecny mąż i widzi wszystko był przy porodach!Mam Prawo nawet w szpitalu przy zabiegu i badaniu do obecnosci osoby bliskiej.Wiem,że zboczeni ginekolodzy podający sie za kobiety będa kryykować wpis bo nie na rączke obecnosć meża przy badaniu a jek można sie wstydzic meża a całkiem obcego niewiadomo jaki jest ginekolog?!!Nie zawsze z powołania!!!

z 15:12 napisalaś, że postawiłEś sie jak ten przygłup próbował ci zasadzić w kiche. :D

ginekolog to co innego debilu :D

gość jest chory na głowe jak zgadza sie aby ktoś ****ał mu babe na jego oczach :D Ale są różne zjeby :D

Powinno sie rozroznic dwa aspekty.Jeden on prawiczek ona cnotka rozumiem ze przy trojkacie jest wieksze podniecenie obojga malzonkow,bo zaden z nich nie mial innej osoby w seksie.Drugi aspekt ona miala innego lub innych przed nim on mala inne przed nia i tu bym nie widziala zbytnio problemu zdrady czy rogacza.My z mezem kiedys rozwazalismy trojkat lub wymiane partnerow zaraz po porodzie bo poczatkowo mialam problem z orgazmem.Maz widzial porod i wie ze sie pochwa powiekszyla u mnie.Do porodu to pare ruchow meza bo ledwo wchodzil w moja cipke szybko szczytowalam.Po porodzie kolo miesiaca probowal by mnie doprowadzi do orgazmu przy seksie dopochwowym i robil minetke przy ktorej szybko szczytowalam.Po miesiacu dopasowalismy kilka pozycji gdie spowrotem dobija do konca i szczytuje.Zawsze maz robi wszystko bym to ja miala pierwsza orgazm opoznia wytrysk i czasami nie dochodzi pomimo ze ja szczytowalam i dopiero lodzikiem uzyskuje wytrysk ktory polykam bo oboje mamy smaczny nektar.Zalezy od diety i rygorystycznej higieny intymnej.

Do 23.15 Debilem to ty jestes.Ginekolog to to samo dopiero mozna natrafic na zboka.Zna wiele tajnikow jak szybko przy badaniu moze trysnac pacjentka.Dlatego nigdy nie bylam u faceta i nie bede ginekologa.Ida do zawodu faceci jako ginekolog dla kasy i podniecania sie na codzien bo ma ich wieli.Wiadomo debilu,ze babcia sie nie podnieci ginekolog tylko mloda laska.A nawet nie chodze za czesto raz na dwa trzy lata do badania.