Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój mąż nie chce zajmować się domem i dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
on uważa że ponieważ on zarabia dużo więcej ode mnie i wraca z pracy po 18.00 ( ja wracam około 16.00) to ja powinnam prowadzić dom i zajmować się dzieckiem bo on musi odpocząć. xxx ha ha ha ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bym się zwolniła z pracy,skoro facet wymaga ,by służąca dbała o dom,dziecko i jaśnie pana albo zatrudnij panią,na kilka h,do ogarnięcia domu,jesli szkoda Ci pracy rzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi się spodobała jedna wypowiedź tutaj. Że masz wypoczywać,nie sprzątać,a jak podłoga się klei,to może sam umyje,jak mu będzie przeszkadzać. I jeśli nie wstaje w nocy do dziecka - obudź go specjalnie. Jeśli ty masz nie spać,to dlaczego on może? :D Ja bym wypróbowała tych metod,choćby z czystej ciekawości. :) Autorko,współczuję męża. Mój na szczęście taki nie jest,ale ja też nie jestem wzorową panią domu, uzupełniamy się wzajemnie. Głównie ja się zajmuję dziećmi,ale to on częściej posprząta,ugotuje. Jak potrzeba, to ja wstaję w nocy, chodzę do lekarzy, po urzędach, załatwiam różne sprawy. A on z kolei robi cięższe zakupy,nie muszę dźwigać. Spróbuj faktycznie nic nie robić,olać to kompletnie. Argument z zarobkami rzeczywiście słaby. Typowa wymówka,żeby absolutnie nic nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G5gfd
Dnia 22.07.2015 o 15:56, Gość Grażynag napisał:

Moja siostra (40lat) pracuje jako pielęgniarka, studiuje zaoczne , wychowuje dziecko i prowadzi dom. Można dać sobie radę- trzeba się lepiej zorganizować! Dziecko to obowiązek Twój, mąż zajmuje się męską robotą. Leniwe królewny :((

Jak biednym umysłowo trzeba być, żeby pisać w dzisiejszych czasach takie teorie. Kiedy Ty się urodziłas,. Przed I WŚ??? Dziecko to WSPÓLNY obowiązek!!! Jak kobieta może takie rzeczy w ogóle wygadywac? Jakie męskie obowiązki, że płot pomaluje raz na 3 lata?? Puknijcie się w głowę, w życiu na takie coś sobie nie pozwalaj ie to nie Arabia Saudyjska tylko wolna Polska, czasy służących się skończyły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G5gfd
Dnia 22.07.2015 o 15:56, Gość Grażynag napisał:

Moja siostra (40lat) pracuje jako pielęgniarka, studiuje zaoczne , wychowuje dziecko i prowadzi dom. Można dać sobie radę- trzeba się lepiej zorganizować! Dziecko to obowiązek Twój, mąż zajmuje się męską robotą. Leniwe królewny :((

Jak biednym umysłowo trzeba być, żeby pisać w dzisiejszych czasach takie teorie. Kiedy Ty się urodziłas,. Przed I WŚ??? Dziecko to WSPÓLNY obowiązek!!! Jak kobieta może takie rzeczy w ogóle wygadywac? Jakie męskie obowiązki, że płot pomaluje raz na 3 lata?? Puknijcie się w głowę, w życiu na takie coś sobie nie pozwalaj ie to nie Arabia Saudyjska tylko wolna Polska, czasy służących się skończyły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G5gfd
Dnia 22.07.2015 o 16:08, Gość gość napisał:

Ja od razu powiedziałem ze nie interesuje mnie partnerski związek, chciałem mieć normalna żonę która zajmuje się domem. Po roku zrozumiala, chodzi do pracy na pół etatu w domu czysto miło i jakoś sobie żyjemy. Najważniejsze to od razu mówić o co nam chodzi w życiu.

Trzeba było poszukać sobie służącej, a nie niszczyć życie kobiecie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hojhfdd
Dnia 22.07.2015 o 15:56, Gość Grażynag napisał:

Moja siostra (40lat) pracuje jako pielęgniarka, studiuje zaoczne , wychowuje dziecko i prowadzi dom. Można dać sobie radę- trzeba się lepiej zorganizować! Dziecko to obowiązek Twój, mąż zajmuje się męską robotą. Leniwe królewny :((

Jak biednym umysłowo trzeba być, żeby pisać w dzisiejszych czasach takie teorie. Kiedy Ty się urodziłas,. Przed I WŚ??? Dziecko to WSPÓLNY obowiązek!!! Jak kobieta może takie rzeczy w ogóle wygadywac? Jakie męskie obowiązki, że płot pomaluje raz na 3 lata?? Puknijcie się w głowę, w życiu na takie coś sobie nie pozwalaj ie to nie Arabia Saudyjska tylko wolna Polska, czasy służących się skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyc sie nie chce

Ale tak jest zawsze ze baba da sie wrobic ze zapierdala na 2 etaty. ...enie ze praca jesst wazna ze rozija. Wlasnie to tu widac jak kobiety po 8 godz w robocie sa zmeczone i znerwicowane. Chce w domu miec chlop zrobione to niech robi na babe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyc sie nie chce

Ale tak jest zawsze ze baba da sie wrobic ze zapierdala na 2 etaty. ...enie ze praca jesst wazna ze rozija. Wlasnie to tu widac jak kobiety po 8 godz w robocie sa zmeczone i znerwicowane. Chce w domu miec chlop zrobione to niech robi na babe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ngjvcd

Ale wy durne jestescie.... dajecie sie wy...ic do roboty zamiast byc te 3 lata z dzieckiem w domu. Zapierdalacie w robocie w domu i gadacie ze praca rozwija itp. A potem zmeczone znerwicowane placzecie ze czasu nie macie. Wasze humorki pokazujecie w pracy. A maz po robocie piwko papierosek i kanapa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Zyc sie nie chce napisał:

Ale tak jest zawsze ze baba da sie wrobic ze zapierdala na 2 etaty. ...enie ze praca jesst wazna ze rozija. Wlasnie to tu widac jak kobiety po 8 godz w robocie sa zmeczone i znerwicowane. Chce w domu miec chlop zrobione to niech robi na babe.

Nawet nie koniecznie da się wrobić. Sama się wrabia, bo chce być "niezalezna" i mieć "własne" pieniądze. A jeleń ma jej jeszcze w tym pomagać 😛. Oczywiście facet nie może wymagać, aby prala czy prasowała jego rzeczy. Żona to nie sluzaca. To powinien zrobić sam, ale ile to roboty włączyć pralkę? Nie chcesz gotować dla męża? To bez łaski, obiad można zjeść na mieście czy skorzystać z kateringu w pracy. Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Nawet nie koniecznie da się wrobić. Sama się wrabia, bo chce być "niezalezna" i mieć "własne" pieniądze. A jeleń ma jej jeszcze w tym pomagać 😛. Oczywiście facet nie może wymagać, aby prala czy prasowała jego rzeczy. Żona to nie sluzaca. To powinien zrobić sam, ale ile to roboty włączyć pralkę? Nie chcesz gotować dla męża? To bez łaski, obiad można zjeść na mieście czy skorzystać z kateringu w pracy. Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

Idź stąd Res.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resiurek
19 minut temu, Rescator555 napisał:

Nawet nie koniecznie da się wrobić. Sama się wrabia, bo chce być "niezalezna" i mieć "własne" pieniądze. A jeleń ma jej jeszcze w tym pomagać 😛. Oczywiście facet nie może wymagać, aby prala czy prasowała jego rzeczy. Żona to nie sluzaca. To powinien zrobić sam, ale ile to roboty włączyć pralkę? Nie chcesz gotować dla męża? To bez łaski, obiad można zjeść na mieście czy skorzystać z kateringu w pracy. Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Idź stąd Res.

Dlaczego miałbym isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resiurek
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Dlaczego miałbym isc? 

No jesteś nuuudnyyyy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Resiurek napisał:

No jesteś nuuudnyyyy 

To nie czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
52 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nawet nie koniecznie da się wrobić. Sama się wrabia, bo chce być "niezalezna" i mieć "własne" pieniądze. A jeleń ma jej jeszcze w tym pomagać 😛. Oczywiście facet nie może wymagać, aby prala czy prasowała jego rzeczy. Żona to nie sluzaca. To powinien zrobić sam, ale ile to roboty włączyć pralkę? Nie chcesz gotować dla męża? To bez łaski, obiad można zjeść na mieście czy skorzystać z kateringu w pracy. Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

jestes idealnym przykladem na to, ze aborcja nawet po narodzinach powinna byc dostepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Rescator555 napisał:

Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

Od razu widać że nie masz dzieci - i lepiej żeby tak zostało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Rescator555 napisał:

Ale zajmowanie się dzieciakiem to praca matki, ojciec może się pobawić z dzieckiem jak będzie miał ochotę. Chcecie być postępowe, nowoczesne? To ruszyć tylki a nie zwalac na męża.

Od razu widać że nie masz dzieci - i lepiej żeby tak zostało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Od razu widać że nie masz dzieci - i lepiej żeby tak zostało!!!

Pójdź do okulisty. Facet o którym pisze autorka tematu ma dzieci. I postępuje tak jak zdecydowana większość facetów. W domu robi mniej niż powinien, według tego co ja piszę. Ale nie ma głupich, żeby dać się sterroryzować kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie też tak było. Mąż przyzwyczaił się, że podczas macierzyńskiego ja ogarnialam większość rzeczy a on tylko pracował. Też się kłóciliśmy o to, że on więcej zarabia i ja nie powinnam iść do pracy i dalej wszystko sama ogarniać. Tyle, że ja też miałam prawo do rozwoju zawodowego. Tak samo jak on skończyłam studia (ciężkie studia) i tak samo jak on pracowałam przed urodzeniem dziecka. Tylko, że 5 lat krócej niż on. Więc nic dziwnego, że zarabiał więcej. Przez te wszystkie kłótnie zaczynałam mieć go dosyć i nawet myślałam o rozwodzie. Nie uległam mu i zmusiłam go do równego podziału obowiązków w domu i przy dziecku. Sporządziliśmy budżet domowy i zrzucaliśmy się po równo do tego budżetu. To zamknęło mu usta w sprawie jego wyższych zarobków.

Od tego czasu minęło 13 lat. Dzisiaj to ja zarabiam więcej niż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Pójdź do okulisty. Facet o którym pisze autorka tematu ma dzieci. I postępuje tak jak zdecydowana większość facetów. W domu robi mniej niż powinien, według tego co ja piszę. Ale nie ma głupich, żeby dać się sterroryzować kobiecie.

Idź już stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Idź już stąd.

A dlaczego mam stąd iść? Chyba się nie boisz, że zbuntuje ci męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

A dlaczego mam stąd iść? Chyba się nie boisz, że zbuntuje ci męża?

Idź stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

najsmiesniejszy argument ze opieka nad dzieckiem to praca matki 😂 oogaa boogaa, wracamy do epoki kamienia lupanego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Idź stąd.

A dlaczego mam stąd iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość xyz napisał:

najsmiesniejszy argument ze opieka nad dzieckiem to praca matki 😂 oogaa boogaa, wracamy do epoki kamienia lupanego!

Niekoniecznie. Zanim feministkom nie wpadło do głowy, żeby przewracać świat, to była norma. I dalej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość xyz napisał:

najsmiesniejszy argument ze opieka nad dzieckiem to praca matki 😂 oogaa boogaa, wracamy do epoki kamienia lupanego!

Niekoniecznie. Zanim feministkom nie wpadło do głowy, żeby przewracać świat, to była norma. I dalej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Niekoniecznie. Zanim feministkom nie wpadło do głowy, żeby przewracać świat, to była norma. I dalej jest.

Taaak Res. A teraz już stąd idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Niekoniecznie. Zanim feministkom nie wpadło do głowy, żeby przewracać świat, to była norma. I dalej jest.

No wlasnie chyba w twojej glowie. Kobieta pracuje, facet pracuje, dziecko ma oboje rodzicow, oboje sie nim zajmuja. Nie trzeba miec waginy zeby zmienic pieluche, wykapac czy podac butelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×