Czy kobieta waszym zdaniem może być winna gwałtu?

"Kilka miesiecy temu, skończyłam z wspólpracownikiem ważny projekt, a że było juz późno w nocy, a ja do domu miałam daleko, zawiało nas do niego. Uczciliśmy koniec ciężkiej pracy kilkoma piwami.. Zaczął calować, a ja zwyczajnie bałam się go odepchnąć. Uległam, mimo że nie miałam na to najmniejszej ochoty." xx to ie jest przemoc tylko skok w bok z aobopolna zgoda xx "Tak, temu ostatniemu zdarzeniu winna jestem ja, bo nie miałam w sobie na tyle asertywności by odepchnąć, a moze lęk przed tym ze bedzie bolało wzięło góre. Nie wiem, ale ani z nim , ani z mężem nie podchodzę do tego jak do gwałtu, bo nie było użycia siły.." xx ja nie widze tutaj twojej "winy" tylko decyzje dorozlej osoby o podjeciu wspolzycia i tyle. co do reszty to wlasnie o tym mowie - g**** to przemoc

"ROZWAZAMY w kontekscie seksualnym, ktos moze nam sie podobac, ale to nie oznacza, ze mamy sie zgadzac z automatu na seks albo ze sie nie rozmyslismy, bo charakter tego kogos nam nie pasuje" xx pelna zgoda - to ze ktos czyta twoje CV jeszcze nie oznacza ze cie przyjmie do pracy xx "I co to znaczy ze randki z automatu oznaczaja seks? Mlodzi ludzie czesciej sie najpierw wiaza po tych randkach, a potem dochodzi do seksu, po czasie. Zalezy od ludzi" xx a gdzie ja napislam ze randki rowna sie seks??? Randki to fakt takiego rozwazania w kontekscie seskualnym - nie chcesz robic nastenego kroku, prowadz randki na takim poziomie jak c***asuje - np. spotykaj sie w miejsach publicznych wykluczajacych podjecie czynnosci seksualnych

A to w miejscach publicznych nie gwałcą. Faktycznie.

ludzie codziennie łamią "słowne umowy" ale to jeszcze nie powód aby kogoś zgwa/łcić czy pobić... a swoją drogą - nie jesteś obiektywna, bo bronisz facetów nie biorąc pod uwagę tego, że facet też może być głupi, zbyt łatwowierny albo dawać się naciągać ja rozumiem, że facet może się wkurzyć, wyzwać ją czy szarpnąć, ale ku/rwa nie zgwa/łcić - tego nic nie usprawiedliwia, NIC jeżeli facet chce mieć "pewniaka" to niech idzie na dzifki, proste kobieta to odrębny byt a nie jakiś przedmiot do spełniania jego żądz, 'nie' to znaczy 'nie' i trudno, nie można mieć wszystkiego co się chce

"NIE - gwałt jest scigany z urzędu, a przynajmniej powinien być. I dalej osrkazasz kobiety - nie doprowadz do sytuacji g****u, bo potem bedziesz to musiala jeszcze udowodnic, i ciezko innym bedzie uwierzyc.. " xx nie, uwazam ze zgwalcona moze byc kazda plec. sytuacji o ktorej piszesz nie uwazam za g****** moze na niechciciane pozycie - jesli ktos cie prosi do tanca - to chyba wiesz z czym sie wiaze taniec z kontaktem cielsenym? Jestem za tym zeby to uwzgledniac -nie masz na niego ochoty , nie tancz. Ale laski wola zkaladac ze maja do czynienia z krolewiczem kt bedzie je dotykal ale tylko w taki spsoob jak one chca, a moze byc roznie. Nie uwazam ze kobieta prowokuje g****** bo g**** to zawsze przemoc. Natomaist wielu sytuacjach g****u nie widze, co najwyzej nieporozumienie co rodzaju kontaktu fizycznego.

"tylko "zapraszać", a zmusić fizycznie to jest zasadnicza różnica, kretynko. nikt nie ma prawa kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać i naruszać cielesności fizycznej wbrew czyjejś woli. to jedno z podstawowych praw człowieka" xx o tym mowie - ze zaprszac to jedno, a atakowac to drugie. xx "to bronienie oprawcy jest już żałosne, bo to, że nawet ofiara jest lekkomyślna to w żadnym stopniu nie umniejsza winy oprawcy" xx nie bronie g****icieli, a co cie smieszy to mi jest obojetne xx "Teraz to juz dalas czadu. Czyli nie wierzysz w skopana psychike, uwazasz, ze to durnota, ze oni po prostu nie umieja wziac sie w garsc" xxx wierze ale uwazam ze mozna sobie z tym poradzic kwestia wielu czynnikow, wychodze z zalozenia ze kazdy ma swoje problemy - a umiejetnosc rozwiazywania mozna sie nauczyc.

Ror. Jak tanczysz z tata na weselu, to tez jemu chodzi o seks? Powinnas sie leczyc, wiesz?

"nie nie przyczyniam sie - jestes za rownoscia, a nie traktowaniem kobiety jak idiotki ktora sama nie wie czego chce/zmienia zdanie co 5 minut" x A dlaczego nie ma prawa zmienić zdania? Bo tobie się to nie podoba? Faceci też mają prawo zmieniać zdanie. Każdy człowiek je ma.

ror to debilka do potęgi radzę ją ignorować

"Biedne sa tylko kobiety napadniete na ulicy, reszta to d***** z chora psychika ktore same sie prosily.. " xx tak bym tego nie ujela, natomaist w wielu przypadkach to jest po prostu nie uzgodnienia miedzy dwoma doroslymi stronami o co im wzajemnie chodzi nie widze tutaj ofiary i napstnika - tylko dwoje doroslych ludzi ktorzy zachowuja sie nieelgancko wzgledem siebie

"sytuacji o ktorej piszesz nie uwazam za g****** moze na niechciciane pozycie - jesli ktos cie prosi do tanca - to chyba wiesz z czym sie wiaze taniec z kontaktem cielsenym? Jestem za tym zeby to uwzgledniac -nie masz na niego ochoty , nie tancz. " x IDIOTKA :D

" gość dziś Nie mogę już słuchać ROR zgłoście ją" xxx typowe tluamczenie rozbrykanej panienki - rzecywistosc mi ie pasuje - niech sie dostisuje do mnie;-) jak nie mozesz sluchac - to nie sluchaj, proste;-) xx "Ale zrozum do cholery, że ludzie są różni. I ciekawi mnie, czy byłabyś taka cwana, gdyby Twój chłopak sila przymusiłby cie do seksu, a Ty nie mogłabyś się obronić." xx czyli urzylby przemocy, tak? Bylby to pierwszy i ostatni raz. Po co mialabym sie zadawac z kims takim???

ROR zglos sie do psychologa. Bo twoje skojarzenia o tancu.. to jest masakra.

" gość dziś Dokładnie. To o czym pisze ror to już paranoja. No tak, tak, najlepiej siedźmy w domu i nie wychodźmy z niego, bo jeszcze spotkamy faceta, który zacznie z nami flirtować, a potem zacznie się do nas dobierać i oczywiście będzie miał "prawo"... Wiadomo, że każdy na początku jest obcy" xxx jak bardzo trezba nie szanowac siebie samej zeby umawiac sie z byle kim tylko dla tego ze nam okazal zainterseowanie;/ a i to nie paranoja - tylko odpowiedzialnosc, wiem ze lepsze sa bajeczki ze kazdy jest dobry i absolutnie zawsze ma taki sam cel jak ja;-) Kazdy mezczyzna podrywa po to bo szuka wielkiej nieskonczonej milosci - dokladnie jak kobieta;-) ;-) xx "Ale żeby poznać nowych znajomych albo partnera to trzeba spotykać się z tymi "obcymi", prawda? " xx poznawac mozna sie w roznym kontekscie/miejscu i okolicznosciach - niekoniecznie na randakach sama na sam u niego na kanapie;-)

Tak ale DOSZLOBY do tej przemocy chlopaka droga ROR - a ty twierdzisz, ze kobiety nie powinny dopuszczac do takich sytuacji i sie madrzysz, ze kobiety wybieraja zlych partnerow :D

no tak, zgwa/łcenie nas przez kogoś z kim tańczyliśmy w klubie to zachowanie się "nieelegancko względem siebie" :D:D i jeszcze nawet nie tylko ze strony faceta , a kobiety też, bo nie dała tyłka na zawołanie dla obcego typa, więc było to "nieeleganckie" :D:D:D zacznij się leczyć, na serio, zwłaszcza swoją paranoję żadna normalna osoba nie bierze pod uwagę tego, że ktoś z kim idzie potańczyć i się pobawić będzie próbował ją zg/wałcić

Z byle kim? A dlaczego sadzisz, ze z byle kim? Ludzie chodza na mase randek i 'testuja' nowopoznanych - po to, zeby zobaczyc, czy ten ktos jest kims, kto nam odpowiada. Wlasnie po to. Znany dluzszy czas kolega tez nas moze zaprosic na randke - ale kto powieedzial, ze jakis tam znajomy okaze sie uczciwy? Wiesz wszystko o ludziach i ich zamiarach? Nie.

"A moze troche zrozumienia dla ofiary przemocy? Juz ciwymienialam czynniki, dla ktorych kobiety nie zglaszaja g***tow, jest tez tzn syndrom sztokholmski (jak cie porwa to moze zalapiesz na czym to polega)" xx a skad wiesz ze nigdy nie bylam zakladniczka, hm? i co z tego ze wymienilas? nie znam kobiety zgwalconej (a znam dwie) ktora by tego nie zglosila - nawet nie wiem czy musialy zglosic - zrobil to lekarz karetki pogotowia ktora odratowala jednej zycie xx "Powiesz mi JAKIE BZDURY wymyslam? To co sie twoim zdaniem dzieje w krajach muzulmanskich? Nie dysponuje statystykami? Wystarczy sobie wpisac w google, zostaniesz nimi zasypana. " xx tak, nie dysponujesz statystykami - bo nikt tam nie prowadzi statystyk dotyczcaych zachowan seksualnych. Inne jest prawo - kobiecie nie wolno odbywac stsosunkow seksualnych - w zadnych okolicznosciach. Zobacz przypadek chyba Dunki w dubaju ktora za probe zgloszenia g****u zostala zamnknieta w wiezieniu. I nie miej do mnie pretensji- ja tego prawa ani nie stanowilam anie nie popiream - ja ci je jesynie te sytuacje przyblizam.

masakra, nie wierze ze ktoś normalny by tak pisał, to jakiś TROLL

W dodatku wychodzisz na hipokrytkę. Sama umawiałaś się z obcymi. No więc właśnie, to, ze cię nie zgw/ałcili to po prostu miałaś szczęście i tyle. Zaufanie to indywidualna i subiektywna kwestia. Nikomu nie da się przecież na 100% zaufać, to może najlepiej żyć w jakiejś dziczy, co?

ROR - chyba jesteś dosyć szczęśliwa, bo wnioskuję z Twoich wypowiedzi, że nikt nigdy nie użył wobec Ciebie przemocy, a szczególnie seksualnej. x "moim zdaniem kobieta umawiajaca sie z facetem np na randke bierze pod uwage ze on bedzie dazyl do wspolzycia - inaczej jest naiwna, i teraz kwestia jak sie umowia. Ona poniekad sie zgadza na seks,." Nie zgadza się. A nawet jeśli, to może w trakcie tej wizyty zmienić zdanie i mężczyzna powinien to uszanować. x "randki to obcowanie seksualne, wszyscy o tym dobrze wiemy " Nie wiem, skąd ten wniosek, wiele osób nie całuje się nawet przez kilka miesięcy, więc gdzie tu seks...? Zresztą można być osobą aseksualną i z drugim człowiekiem chce się wtedy po prostu spotykać i go poznać. x "nie widzisz roznicy miedzy klotnia kochankow a np. byciem zaatakowanym przez obca osoba, hm?" Widzimy różnicę, ale i to jest gwałt, i to. Zresztą co to w ogóle za określenie? Może być sytuacja, że W TRAKCIE stosunku kobieta zmieni zdanie i mężczyzna ma OBOWIĄZEK przerwać. I w d***e mamy to, że jeszcze 5 sekund, bo on chce skończyć - kobieta ma prawo do zmiany zdania (mężczyzna też oczywiście, aczkolwiek raczej nieczęsto się to zdarza). x "na randki chodzi sie swiadomie i w wiadomym celu - bierzesz od uwage interakcje skesualna (jakiegokolwiek stopnia), problem jest gdy sie nie dogadacie - nie broni takich gosci, ale nie stawialabym takich kobiet - choc mialy pecha - ze zgwalconymi bo wracaly z pracy i ktos im noz do szyi przystawil" Te z przystawionym nożem też "miały pecha". Jadąc tramwajem też biorę pod uwagę, że kieszonkowiec może mnie okraść, ale to go nie usprawiedliwia. x "Sredniointelegentna kobieta rozumie co facet jej proponuje i w jakim celu ja zaprasza." Średnio inteligentna tak. Ale nie wszyscy ludzie są średnio inteligentni. Uważasz zatem, że tych głupszych można gwałcić? x "to jest tak samo jak widzisz ze komus wypada portfel z kieszeni - mozesz powiedzic tej osobie i oddac jej portfel, zostawic to - albo wziac ten portfel z chodnika - to jest kwestia nie poplenienia przestpestwa tylko manier i wartosci jakie wynioslo sie domu." Jeśli myślisz, że jest to zgodne z prawem, to jesteś w błędzie. x "Znasz faceta ktory probowal uprawiac seks z kobieta pijana lezaca w krzakach? bo ja nie, nie przyjzanie sie ztakimi ludzmi." Nie wiesz tego, nie da się znać żadnej osoby w 100%, może po prostu nikt Ci się tym nie pochwalił? x ROR, zawsze, ale to ZAWSZE, winny jest oprawca, nieważne, przy jakim przestępstwie. Ofiara może się do tego przyczynić, zgadzam się, np. nie zamykając drzwi w domu, ale nadal jest to wina oprawcy i to on powinien za to odpowiadać. Ludzie są różni, nie każdy jest superinteligentny, sprytny i przezorny, jest masa osób naiwnych, głupich i nieprzewidujących. Nie znaczy to jednak, że można im cokolwiek zrobić... Nie chciałabyś żyć w świecie, gdzie można spokojnie zostawić telefon na ulicy i nikt go nie weźmie? Albo gdzie możesz iść wieczorem do parku nie musisz się obawiać, że ktoś Cię napadnie? Albo że po kilku latach małżeństwa okaże się, że Twój mąż jest pedofilem/ma drugą rodzinę?

"no nic odkrywczego nie napisałaś, wiadomo przecież, że spotykamy się z osobami które są dla nas atrakcyjne seksualnie" xx nie bylo moim zamiarem niczego odkrywac lecz przypomniec xx "ale nieprawdą jest to, że musi być nią zainteresowany tylko w charakterze seksualnym i nachalnie do tego dążyć" xx ale tego nie napisalam - napisalam ze jest nia zaintersowany w tym charkaterze - a to czy tylko czy nie tylko w tym - to juz nie mi decydowac xx "każdy inteligentny facet POWINIEN brać pod uwagę możliwość tego, że kobieta nie będzie chciała iść z nim do łóżka, będzie dla niej za wcześnie itd. " xx ale tutaj nie ejst mowa o intelgentnych facetach, bo ja nigdzie nie kwestionowalm ze koles nachalny jest fair - jest prostakiem, ale to jeszcze nie to smao co przestpeca

Kobiecie nie wolno odbywac stosunkow seksualnych? To jakim cudem tam ludzie jeszcze istnieja? :D Nie, kobieta tam jest wlasnoscia mezczyzny, wydaje sie ja za maz w wieku kilkunastu lat wbrew jej woli, A JESLI CHODZI O GWAŁT - to gwałt na kobiecie jest uznawany za cudzołóstwo i jest to wstyd dla całej rodziny i to ona jest karana, nie sprawca. Jakis czas temu ukamieniowali jakąś dziewczyne żywcem za to, że odważyła sie przeciwstawic zbiorowemu gwałtu. Dlatego tamta kobieta wylądowała w więzieniu. I co, podoba ci sie to?

"to jaka to roznica? Dziewczyny - nie tanczcie z facetem, bo to zaproszenie do seksu" xx taniec to zaproszenie do kontaktu fizycznego, zparzeczysz? xx "Dziewczyny - nie umawiajcie sie z facetem sam na sam, rozmawiajcie w pracy o sprawach sluzbowych przy innych, aby czegos sobie nie pomyslal, bo spotkanie sam na sam moze doprowadzic do g****u" xx nie , nie moze - co najwyzej nie do porozumienia xx "wspolczuje twoim dzieciom... o ile bedziesz je miec " xx i vice versa

Trzeba ci jeszcze wiecej przykladow tudziez statystyk na przemoc seksualna? To sie odbywa w krajach, gdzie kobiety chodza zakryte i nie moga same chodzic po ulicy, a to ze takie chore prawa sa stanowione - je tez stanowia ludzie, mezczyzni, a nie jakas sila wyzsza.

Kontakt fizyczny jest zawsze tozsamy z seksualnym? Ty na 100 % jestes facetem - zadna normalna kobieta nie uznawalaby, ze tanczac z facetem prowokujesz go do tego, zeby zrobil ci krzywde. Cos takiego moze pomyslec tylko facet.

Będe tańczyla z facetem na domówce - PROWOKOWAŁAM Go i jestem MNIEJ pokrzywdzona niz kobieta zgwalcona w krzakach... komuś się to w 21 wieku jeszcze mieści w głowie?

" ludzie codziennie łamią "słowne umowy" ale to jeszcze nie powód aby kogoś zgwa/łcić czy pobić..." xx jasne - co nie zmienia faktu ze ci ludzie sa nie fair xx "a swoją drogą - nie jesteś obiektywna, bo bronisz facetów nie biorąc pod uwagę tego, że facet też może być głupi, zbyt łatwowierny albo dawać się naciągać" xx nikt nie jest obiektywny, kazdy patrzy na wszystko subiektywnie. Nie bronie facetow - obie plcie bywaja naiwne, to jest zwiazane z tym co ma sie w glowie a nie miedzy nogami;-) Przeciez napisalam ze facet tez moze zostac zgwalcony. Co nie zmienia faktu ze jesli facet umawia si z kobieta na seks - a ona sie wycofuje - to nie on jest naiwny tylko ona kretaczem xx "ja rozumiem, że facet może się wkurzyć, wyzwać ją czy szarpnąć, ale ku/rwa nie zgwa/łcić - tego nic nie usprawiedliwia, NIC" xx czyli jakas jednak przemoc (szrapanie/ wyzywanie), akceptujesz, hm? zal mi cie;/ xx "jeżeli facet chce mieć "pewniaka" to niech idzie na dzifki, proste kobieta to odrębny byt a nie jakiś przedmiot do spełniania jego żądz, 'nie' to znaczy 'nie' i trudno, nie można mieć wszystkiego co się chce" xx ale i facet i kobieta maja wybor. o czym ty teraz mowisz, hm? nikt sie laskom nei kaze ustnie umawiac na seks przeciez

Ostatni raz odsylam do linka -http://www.euroislam.pl/index.php/2010/02/ponury-swiat-islamskiego-seksu/

"A to w miejscach publicznych nie gwałcą. Faktycznie. " xx a slyszales/as o brutalnym g****ie na srodku marketu albo w zatloczonej kawiarni, hm?;-)