Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnnaona

Mamy na Maj 2016

Polecane posty

Gość MilaIda
Czytam Was od początku. Gratuluje i cieszę się, że jesteście. Ja mam termin na 15 maja, jeszcze nie znam płci, mam już jedną córkę. Mnie też boli brzuch, praktycznie od samego początku - nie ma znaczenia czy sprzatam, czy cały dzień leżę w łóżku. Nie oznacza to, że się nie boję - teraz boli mnie już 3 dzień a nawet wydaje mi się że macica robi się twarda - masakra. Ciągle czytam o tym w necie ale z tego czytania nic nie wynika. Pozdrawiam i czasem dobrze jest przeczytać, że inni mają podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Rusza się! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Forum nam umarło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
O, nie umarło:D nie pokazało mi postów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Naomincia - mi też nie pokazywalo. Coś.się zawiesiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaulina
Czesc,Dziewczyny. Co u Was? Dalej jestem nerowowa,wszystko mnie denerwuje. Krzycze na syna :/ najbardziej to mam wyrzuty sumienia o to,ze czasem bezsensownie sie na nie go unosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Gość paulina - nie dziwię ci się. Ja mam takie dni czasem.kiedy czepiam się męża o byle co, wyolbrzymiam rozne rzeczy i wywołuję kłótnie. A czasem mam takie dni z super.humorem. Kobieta zmienną jest, a w ciąży to już totalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Moja też się rusza, od wczorajszej nocy tak dość konkretnie :) Teraz wiem, że te poprzednie ruszanie to było nic :P W nocy godzinę się wierciła, aż ją czułam przy żebrze <3 U mnie 18 tydzień leci :) x Pisałam już na fb, że kupiłam poduszkę ciążową, gorąco polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Też mam humory i zloszcze się właściwie o nic. Dziewczyny kupilyscie już coś dla maluszków? Kiedy zamierzacie robić konkretną wyprawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez postów nie dodawało. Mój maluch tak od 10 dni (17tydz) rusza sie bywaja dni ze czuje mocniej a czasem caly dzien nic ale tak od 2 dni juz coraz wyraźniej go czuje. Co mnie cieszy bardzo ale niepokoi jak nie czuje. Tez mam zmienne nastroje generalnie jest ok ale czasem z byle powodu ryczyc mi sie chce i na męża sie wkurze o pierdołe. śpie różnie czasem kiepsko a czasem po 8-9 godz i bez wstawania w nocy do wc. Jutro mam wizyte to już 18 tydz + 2 dni. Brzusio spory więc tylko odzież ciążowa i luźna dresowa wchoodzi w gre. Nie chce kupować za wiele rzeczy ciążowych bo to tylko jeszcze na te pare miesięcy. chociaż czasem mnie to złości ze nie mam w czym wybierac ubierając się, ale ja jestem na L4 więc głównie w domu jestem. wychodze tylko na spacer i zakupy, do lekarza. Z mężem ze wzgledu na jego pracę od niedawna mieszkamy daleko od swoich rodzin i jak narazie znajomych tez tu nie mamy. wiec tą nudę zabijam internetem, telefonem, gotowaniem, wprawianiem się w robótkach na drutach ( od roku szalik mężowi robie ale chyba niedłgo skończe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Milalda :) ile ma twoja córeczka? gośćpaulina też mam mega wyrzuty sumienia bo kilka razy poniosły mnie nerwy i krzyczałam na córkę a co dziecko biedne winne że matka ma humory :( czuje się z tym bardzo żle :( Dziewczyny ja dziś pół nocy nie spałam, bolał mnie brzuch i goniło mnie do wc :( miałyście tak w ciąży? ja już kilka razy :( Ja tez już czuje ruchy ale nie bardzo mocno, 4 grudnia poczułam mocnego kopniaka, super :) moja ciocia mówi żębym zapamiętała tą date pierwszego mocnego kopniaka i dokładnie od tej daty 5 miesięcy i dzidzi się urodzi :) wiem że to zabobony stare ale ciocia się upiera że jej się sprawdziło w każdej ciąży i u kilku znajomych :) Mi też wczoraj nie wyświetlało postów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Wadowice- kilka razy w ciąży miałam problemy zoladkowe ale nie jakieś straszne.. Mala czarna -.ja jeszcze nic nie kupowałam. Muszę pogadać z siostrą cioteczna bo miała załatwić jakieś ciuszki od swojej koleżanki to nie musialabym wszystkiego kupowac. Myślę że po świętach na wyprzedażach zakupię jakieś ciuszki. Reszta pewnie w styczniu/lutym. A Wy kiedy zamierzacie robić zakupy dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilaIda
Moja córka ma juz 6 lat. Ja często chodzę do toalety a brzuch tez bili mnie czesto tak na środku poniżej pępka mysle ze to wiezadla sie rozciągają bo mam tak od poczatku ciąży a nawet czasem czuję takie rozpychania w pochwie ach cóż za wyznania... Fajnie że jest to forum...mozna poczytac co u innych osób w naszym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie kupuje duzo rzeczy bede miec od rodzenstwa po ich dzieciach. a te rzeczy ktore bede musiala kupic to lanuje w lutym/marcu. wadowice87 jakby mialo sie sprawdzic twierdzenie twojej cioci to rodziłabym na koniec kwietnia co by mnie bardzo cieszyło :). tak 38 tydz byłby ok. ale jak narazie niech tam sobie zdrowo rośnie maluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaulina
Dzisiaj nic mi sie nie chce... zaraz wychodze z pracy i zanim dotre do domu bedzie 17. Zjem i zabiore Syna na basen. Mam wyrzuty sumienia,ze mam malo czasu dla nigo i w dodatku taka nerwowa jestem... jak Wasze Maluchy w brzuchach? Moj daje ciagle o sobie znac :) 19tydzień, w poniedzialek ide na polowkowe usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarice05
Cześć, ja kupiłam już wózek i chustę z wyprawki. Mówiąc szczerze to wcale mnie nie kręci wizja kupowania rzeczy, chciałabym jak najwięcej rzeczy kupić używanych, najlepiej całą wyprawkę od jednej osoby, żeby się za dużo tym nie zajmować. X Dolegliwości raczej nie mam i nie miałam. Coś tam się dzieje, na przykład wczoraj trochę miałam mdłości, no i ta rwa kulszowa mnie męczy. Poza tym żyję zupełnie normalnie i za wiele o ciąży nie muszę myśleć. Brzuch też nieprzesadnie urósł, może trochę dżinsy są ciaśniejsze, ale obleci. Ruchów nie czuję, a gdzie to się w ogóle czuje? Bo wczoraj się nawet zastanawiałam, czy to TO, ale chyba po prostu obiadek mi się układał ;) Mam teraz 16t5d. X Telimena, cieszę się, że się odezwałaś, tak tu nas nastraszyłaś i trochę się martwiłam. Trzymaj się :) X Wybrałyście już imiona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Nie znam jeszcze płci więc nad imieniem szczególnie nie myślimy. Dla dziewczynki mamy wstępnie a dla chłopca zero pomysłów . W środę wizyta i może się dowiemy co tam się ukrylo :) w końcu już będzie 18t 3 d. Szybko to zleciało ale koleżanka co ma termin na 22 grudnia mówiła ze początek zawsze szybko a później się ciągnie to jej 4 ciążą więc chyba wie co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
telimena: No u mnie tak paradoksalnie jest, że w pracy mam zawsze komputer włączony i łatwiej było mi pisać, a w domu unikam, jak ognia...ale na pewno będę wpadać do Was, choć od czasu do czasu ;) X Też pociesza mnie to, że macie bóle brzucha - jakoś raźniej ;) Wczoraj mąż musiał wyjść do miasta po mnie, bo dojść nie mogłam, tak mnie dopadło...eh. X Ja parę razy subtelne ruchy czułam, ale teraz jakoś mniej. Nie przejmuję się tym jednak. Pierwsze ruchy to u mnie takie "pukanie", albo łaskotanie. Potem to już są bardzo wyraźne. X Brzuch już mam, nawet synek rano dziś spytał, kiedy wreszcie urodzę, bo mam brzuch duży :) Od wczoraj zaczął do przedszkola chodzić i już się boję chorób, które przyniesie do domu... Chciałabym wykasować w pamięci moje "przygody" z I trymestru...ale one dały mi choć tyle, że już się pierdołami nie przejmuję i powtarzam sobie, że muszę godnie przyjąć to, co będzie mi dane :) X Nastrój też mam taki, że najchętniej poduszka lub kołdra na głowę :) Wagą się nie martwię, nie to najważniejsze. Zresztą jestem zdania, że przy maluszku jest taki fitness, że trudno nie zrzucić kg. Jeśli karmi się piersią to już w ogóle...Oczywiście różnie to jest, ale nie przejmujcie się tym teraz na zapas!!! X Muszę się zmobilizować i posprzątać w szafach...mam tak napchane, że strach... X Ja rzeczy dla dziecka mam po synku, to na prawdę jest super...tak więc zamierzam jedynie do porodu sobie na wiosnę kupić :) Wydaje mi się, że przy pierwszej ciąży w marcu zaczynałam zakupy (a też na maj termin miałam). X W kwestii wózka - nie wiem, czy pisałam...ale podzielę się swoimi doświadczeniami. Gondola jest "na chwilę", a spacerówka na dłużej. Ja kupiłam na start Jedo fyn - używany na allegro - super gondola, bo duuuuża...pompowane, skrętne koła - fajne na wertepy, las itd. Spacerówka do tego (to wielofunkcyjny) kiepściutka...więc po 10 miesiącach kupiłam Baby Jogger City Elite - też używany, ale w bdb stanie. Polecam z całego serca, jeśli lubicie spacery - las, wertepy - pierwsza klasa, oczywiście miasto też. Jest duży, syn do tej pory się mieści (w razie potrzeby) i solidny. Nie kupowałam parasolek, bo jak dla mnie to za słaba konstrukcja :) Ma też wersję lżejszą - Baby Jogger City Mini - taka miejska bardziej. X To tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Dziewczyny! coś ostatnio weny na pisanie nie miałam i tylko Was podczytywałam. Ostatnio mocno uwidocznił mi się brzuszek:) denerwuje mnie tylko, że dalej ruchy czuję tylko bardzo delikatnie i rzadko;/ za tydzień połówkowe! nie mogę się doczekać! x Ja mam Baby Joggera City Mini 4 kołowy. Super łatwo się składa, co jest wielkim plusem. Super buda i gabaryty, które posłużą dziecku na dłużej. Ale dużym minusem jest u mnie rączka (zaokrąglona i gumowa) i podbijanie;/ baaardzo ciężko się podbija. Co do Jedo Fyn też się nad nim zastanawiałam, ale ostatecznie zostało przy Tako City Move:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm - forum nie działa, czy tematy się chwilowo skończyły? ;) x Ja mam ciężkie dni w pracy, dziś jestem całkowicie wykończona już od rana (wczoraj w pracy do 22...). Denerwuję się, ale też wiem, że w końcu przyjdzie dzień, kiedy ich zostawię z całym tym bałaganem i tyle... Także pomału staram się na spokojnie po prostu robić swoje. x U dzieciórka niewiele słychać, nie czuję ruchów, a dziś mam 17+0 tc, więc niby 18 tydzień się zaczyna (teraz liczę tygodnie skorygowane o tydzień względem om, wg om to już 19tc). x Z wyprawki wypatrzyłam na olx śliczny becik/rożek, ale naprawdę śliiiiiczny. Mój chłop ma po niego podjechać, będzie kolejny element wyprawki. Wózek kupiłam już z miesiąc temu, ale jeszcze nawet go nie obejrzałam mówiąc szczerze... Jakoś nie martwię się tym tematem, będzie jak będzie. x Pozdrawiam, napiszcie coś też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedzę właśnie u fryzjera i czuję, że maluch harcuje, chociaż z konkretnymi kopniakami nadal nie ma to zbyt wiele wspólnego:D pewnie czuje, że mama się stresuje efektem... po 5 latach pozbywam się czerni z włosów :3 xxx Ja już bym najchętniej wybrała się po wózek, nosidełko i wszystko ... ale jakoś tak się zastanawiam czy coś złego się nie stanie... nie wiem takie mam obawy:( xxx U mnie to 17+6 dziś! xxx A w pracy... powiem Wam, że masakra:c Umowa mi się skończyła 5.12 i szefowa dała mi następną tylko do porodu... u nas w małej wsi każdy wie, że nikt nigdy kobiety w ciąży na lodzie nie zostawia... a moja szefowa uznała, że kobieta w ciąży to dla niej a duży problem... Zapytałam jaki a ona co? Że będę musiała co miesiąc przychodzić składać podpis na liście płac. (Mieszkam 150m od miejsca pracy...) Jestem załamana bo wiem, że dopóki dziecko nie pójdzie do przedszkola będę z nim w domu a wychowawczy już teraz mi nie przysługuje:( niby głupie 400zł ale dla mnie to było ważne... Ech powiem Wam, że tyle nerwów z tego powodu... moja była szefowa której się wyzalilam na tą obecną była w totalnym szoku. Bo to dla pracodawcy żadna różnica:( tylko ten podpis... a dla mnie? Ogromna... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Dziewczyny ja właśnie po wizycie. Z malenstwem wszystko dobrze waży 210 gram i lekarz ocenił 18 t 3 d. Przeciwciała się nie ujawniły więc konfliktu serologicznego nie ma. No i stało się jasne że będzie synek. Jestem taka szczęśliwa , właśnie mam ten przypływ energii. Z tej radości kupiłam pierwszą rzecz dla maleństwa śliczny niebieski kocyk. :) X jutro też idę do fryzjera ale strzyżenie tylko X Ja mam umowę do 31 maja 2016 i nie wiem czy mi przedłuża w końcu to korporacja więc z nimi nigdy nic nie wiadomo. Niby na moje miejsce zatrudnili osobę na zastępstwo ale z nimi nigdy nic nie wiadomo. Jak mi nie przedłuża to mam ich gdzies, u nas nie ma problemu z pracą a i tak do pracy nie wrócę wcześniej niż jak mały pójdzie do przedszkola czyli 2-3 lata. Z córką wróciłam po 6 miesiącach i pamiętam jaką to meczarnia była. Wiecznie się zwalnialam bo chorowala i ciągle na L4 i krzywo na mnie patrzyli. W dodatku ciągle się martwilam się córkę. A jak zapłaciłam opiekunce i doliczylam koszty dojazdów do pracy (40 km w jedną stronę) to wychodziło ze tyram cały miesiąc za 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Czarna - gratuluję synka. Ja też będę miała chłopca (pierwsze dziecko). x Wydaje mi się, że do zasiłku macierzyńskiego ważne jest, żeby być zatrudnioną (tzn. mieć prawo do ubezpieczenia) w momencie porodu. Nie wiem do końca, ale tak mi mówiła koleżanka, która też jest w ciąży i w takiej sytuacji zawodowej. Popytajcie, może bezpośrednio w ZUS, ja więcej się nie dowiaduję, bo mam umowę na czas nieokreślony i tym się nie martwię teraz, ale tak chciałam podpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Jeśli chodzi o macierzynski to nawet jak umowę ma się do dnia porodu to ZUS i tak wypłaca przez rok i jest to pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikigon
Mała czarna - gratuluję synka:) U mnie dzisiaj rozpoczął się 17 tydzień. Ruchów nie czuję, chyba. Tzn coś mi czasem zabulgocze ale to chyba jelita.. Ja jeszcze nic dla dzieciaczka nie kupowałam, a chciałabym już mieć wszystko. I wcale nie myślę, że coś może się złego stać. Nie miałam żadnych problemów z ciążą do tej pory więc mam nadzieję, że tak zostanie. Jestem tylko okropnie przeziębiona, pęka głowa a naturalne metody średnio działają. Jakoś trzeba to przeczekać i walczyć z chorobą. Strasznie się cieszę na nadchodzące święta, nie mogę się doczekać. Kompletuję prezenty dla najbliższych i szykuję się na sprzątanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Gosia, nie wiem czy próbowałaś, ale na mnie działa pyłek pszczeli. Dosypuje szczyptę ziarenek do herbaty z cytrynką, imbirem i miodem, bomba odpornościowa, tyle że herbata nie może być gorąca, musi być ciepła gdy to dodajesz, bo inaczej i miód i pyłek tracą najważniejsze właściwości. No i jem maliny ze słoiczka, które wzięliśmy od babci. Plus prenalen syrop, tabletki do ssania, krople do nosa, rutinoscorbin. Takie moje metody dotąd, a już miałam kilka przeziębień w ciąży. Nic innego nam nie pozostaje :) Już mnie to wkurza, że wystarczy jeden przeciąg, otwarte okno, cokolwiek, a ja znowu chora. Tym razem mój katar trwał tylko 2 dni, jakiś cud! Już się bałam, że znowu będę chora minimum tydzień. Zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Majowy groszku, gdzie można dostać ten.pyłek? Poki co leczę się herbatą z cytryna i miodem, malinami ze słoika, sokiem z czarnego bzu i rutinoscorbinem ale póki co nic nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja przeziębienie przepędziłam raz czosnkiem - rozgniecionym w mleku z miodem, albo na kanapce, dwa ząbki na raz. Wiem, że to nie dla każdego, też po tych dwóch, trzech dniach miałam dość, ale pomogło. Życzę zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Ja własnie po czosnku mam odruch wymiotny, już ten syrop prenalen mi nie bardzo podchodzi, bo jest z malin i i czosnku. Pyłek dostałam od mojego kuzyna pszczelarza, więc tam gdzie sprzedają miód tam też powinni mieć pyłek, albo w sklepach ze zdrową żywnością. To takie malutkie kolorowe kuleczki, które pszczółki przenoszą z kwiatków na nogach :) Jak się je wrzuci do herbaty to się ma wrażenie jakby się piło kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2626
witajcie ;) jestem tu nowa :p jestem w 17 tyg ciąży i postanowiłam że dołączę po raz kolejny do grupy :) mam 17 miesięczną córkę Zuzie ;) w brzuszku rośnie Oliwia wiem że z Wami raźniej i szybciej czas leci jak się tak czyta co u innych mam. Chociaż z tym czasem to kiepsko u mnie, mimo że jestem na l4 moja córka to istny diabełek wcielony i jest co robić. Niestety nie jestem w stanie przeczytać wszystkich stron aby każdą poznać wiec będzie mi musiało wystarczyć to co przeczytałam z ostatniej strony. mam nadzieje że będę już w miarę na bieżąco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×