Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ewelina_94

Mamy na Luty 2016

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jezdze na ktg do szpitala. Tak mi kazal lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
ja na ktg moge chodzić do szkoły rodzenia bezpłatnie lub do przychodni przy szpitalu z tym, że w szkole bez kolejek wystraczy umówić się z położną na dana godz, a w przychodni wiadomo... Póki co robili mi ktg tylko w szpitalu jak nie czułam ruchów dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Mi lekarz nie zlecil ktg tylko w wypadku jesli nie bede czula ruchow a do niego nie bede mogla jechac bo go nie bedzie np to mam jechac do szpitala on ich zawiadomi ze maja mi zrobic a tak mowi ze skoro ciaza dobrze sie rozwija to nie widzi potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odebrałam wyniki i znowu bakterie w moczu ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez czasami mialam bakterie lekarz mi dawala zuravit na to. A u mnie w miescie to klada do szpitala na bakterie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę w czwartek na ktg wiec lekarzowi jakiemuś pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
A ja nie miałam wizyty, pojechałam na darmo bo nawet nie zadzwonili, że lekarza nie będzie. Mam bardzo napięty brzuch jakby mnie coś ściskało i nie wiem czy z tych skurczy coś się rozwinie czy nie. Już miałam takie skurcze przepowiadające ale to są jakieś inne. No bez sensu to wszystko bo jakbym chciała żeby mnie ktoś zbadał to tylko izba przyjęć. Nie wiem czy jeść kolację czy nie bo w sumie do cesarki powinno się być na czczo. A może to przez zdenerwowanie bo się wkurzyłam, że ta wizyta się nie odbędzie. Już sama nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Aniu ja na twoim miejscu jesli to sie utrzyma pojechala bym jednak na ip bo to moze nic takiego ale lepiej sprawdzic Domi no musisz pokazac te wyniki bo to juz koncowka ciazy wiec lepiej jak najszybciej wyleczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Kasia póki co poleżę i zobaczę czy coś się zmienia ale chyba jest ok tzn. raczej nic z tego nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Aniu oby bo wiem ze bys chciala jeszcze poczekac :) moze i stres tez tak wplywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
No przede wszystkim chciałabym być zdrowa i mój mąż też bo czułabym się pewniej wiedząc, że jest ze mną. Poza tym do cesarki powinno się być na czczo, no i chciałabym wiedzieć czy ta szyjka się zmienia i w ogóle same wiecie, że wizyta zawsze uspokaja. A wyszło jak wyszło. Jakby co będę dzwonić lub jechać na izbę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Aniu wie, o czym mowisz ze wizyta uspokaja ale spokojnie nie denerwuj sie na pewno wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIlona
Ania a na kiedy masz termin? Bo zapomnialam :) ja to wam powiem ze nie mam skurczy nawet tych przepowiadajacych szyjka sie nie skraca nic a nic. Moze dobrze ze mam CC bo jak tak jest to moze porod mialabym ciezki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Hej. Leżę w szpitalu, skurcze regularne co parę minut o nasileniu 40-60 :P Ciekawe czy coś z tego będzie :P w moim szpitalu nie było miejsc wolnych więc pojechalam do prywatnej kliniki i resztę mam gdzieś :D na NFZ też przyjmują i mnie przyjeli :) do innych szpitali na pewno bym nie pojechała. Generalnie wszystko mnie boli ale nie przez skurcze ale przez badania szyjki - ciągle ktoś coś grzebie i naciska a to boli jak cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
PS i tak w moim szpitalu nie wypuszczali osób towarzyszących nawet do porodu bo panuje grypa. A tu luzik ;) Każdy może przyjść kiedy chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIlona
Ja na ktg to mialam kilka takich uniesien do 20 :p nic wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ilona termin mam na 8 lutego. Mam mieć cesarkę ale nie mam żadnego skierowania do szpitala ani nic. Dzisiaj na wizycie lekarka miała to ze mna ustalić ale wizyta się nie odbyła. Mam do niej zadzwonić i sie ewentualnie umówić na środę między pacjentkami bo juz nie ma wolnych terminów. x Ola tak myślałam, że jesteś w szpitalu bo się coś nie odzywasz :) Daj tam znak w wolnej :) chwili jak Ci poszło :) No i fajnie, że masz dobra opiekę i wsparcie męża. Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIlona
Kurde to pewnie zaklopotana jestes. Ja wlasnie jestem umowiona juz z lekarzem, ze w poniedzialek juz na oddzial ze wszystkimi rzeczami na czczo. Skierowania tez nie dostalam ale jestem umowiona. Jak cos to jedz do szpitala, bo masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Ilona ja tez nie mam skurczy takich bym je czula mi tylko brzuch twardnieje teraz nawet coraz czeszciej i troche sie zaczynam obawiac by nie bylo tak ze poczuje dopiero te przed samym porodem bo nie dosc ze szpital troche daleko to musze byc wczesniej na kroplowke Olu no prosze a jednak cos u Ciebie sie zaczelo :) i to dobrze ze w szpitalu nie bylo miejsc przy tej grypie a do kliniki przyjeli :) i masz przy sobie bliskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
No zobaczymy jak wyjdzie, jak zacznę rodzić to pojadę do szpitala a jak wszystko będzie ok to najwyżej do niej zadzwonię i się dowiem czy mnie przyjmie w środę czy nie. Poza tym miałam jej zapytać czy dalej mam brać te globulki na infekcję bo ta lekarka kazała mi to skonsultować z lekarzem prowadzącym. Na początku byłam wkurzona i z tej bezradności się poryczałam bo się nastawiłam, że dzisiaj się wszystkiego dowiem i w ogóle ale teraz w sumie mi przeszło. Jestem przeziębiona trudno, zacznę rodzić to przecież mnie przyjmą i nie zostawią samej sobie. A że nie będę na czczo to trudno, w końcu robią operacje nawet przy sn może się nagle okazać, że będzie cięcie i tyle. Już jakoś się to poukłada, nie ma co się nastawiać tylko trzeba sobie radzić z tym co jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMamaA
Powoli luty sie rozkręca :-) Ja mam sie zjawić w ten piatek do szpitala... :-) to juz tak blisko. Juz nie moge sie doczekać, choć wiadomo - stresik tez jest :-) Ola jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Na razie skurcze się pojawiają nieregularnie w regularnych odstępach tj. mam pół godzinne przerwy pomiędzy seriami. I tak muszę zostać na parę dni bo pogorszyły się wyniki na cholestazę. Może wywołają poród. Koło mnie leży dziewczyna z takimi samymi skurczami i dosłownie zwija się z bólu... Przy 40-50 powinna się skracać szyjka a u mnie ani drgnie. Dalej te 20% tak jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Aha. W poprzednim szpitalu się pomylili i nie mam paciorkowca :P no jak tak można.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade, trzymaj sie :) i pisz o wszystkim jak Ci idzie poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Olu to fajnie z tym paciorkowcem zawsze to bezpieczniej jednak dla malej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Cześć, jak tam po nocy? Ola nadal w dwupaku? x Ja muszę iść do lekarza bo ciężko mi oddychać tak mam zawalone zatoki i sama sobie z tym nie poradzę :( Mój mąż nadal z gorączką też idzie po jakieś inne leki. Normalnie nie mam siły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×