Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość Looi
gość dziś Kochanie, mam nadzieję, ze jeszcze to przeczytam, bo mam wrażenie, ze wątek nie jest tym, w którym mogę się udzielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
introligator dziś a mógłbyś tak po prostu ODPUŚCIĆ? Napisałeś, że biegałeś jakiś czas temu, sprawiało Ci to radość. Przestań skupiać się na związku, który wpływa destrukcyjnie na Twój nastrój. Zacznij znowu biegać, chodzić na siłownię. Niech posiedzi chwilę sama w domu, niech się pozastanawia. Wyjdź do ludzi, rozmawiaj z innymi i jeszcze raz to napiszę, przestań myśleć o Was, o niej. Mózg Ci się przegrzeje i procesor spali, a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Panie introligator, próba znalezienia równowagi między Wam w dawaniu i braniu to jedynie słuszny kierunek. Sam pan pisałeś, że po tym jak przestajesz inicjować figle, szanowna małżonka zdejmuje majtki przez głowę ochoczo :D Skup się na dziecku, przestań okazywać uczucia codziennie, przestań mówić że kochasz. Wiem że to ma znamiona brzydkiej gry, ale reakcja ślubnej po jakimś czasie wiele Ci powie o Jej uczuciach. Poza tym, jak pisałem, tak już w tym życiu uczuciowym jest - musimy dawać zdobywać drugiej stronie. To podświadome pragnienie każdego. Zdobywanie buduje pożądanie. Oby tylko nie przeholować! Równowaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Introligatorze jestes strasznie męczacy, dobrze Lui piszę, przestan tak myslec. Caly czas sie nad tym zastanawiasz - zbyt duzo i zbyt czesto, zbastuj juuz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
postanowione - szczęście mojej córki i żony zależy od mojego szczęścia. a abym był szczęśliwy muszę odnaleźć siebie w tym co robię. i tak będzie - znajdę źródło szczęścia i będę żył. darząc rodzinę moją radością:) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proza i poza
To piękne postanowienie. Tylko czy uda Ci się go dotrzymać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i alleluja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
smutno mi tylko, że teraz towarzystwo rozbiegnie się gdzieś i nie będzie już tej interesującej rozmowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
introligator dziś Skoro tak...cieszę się, że do jakiegos wniosku w końcu doszedłeś i muszę się chyba pożegnać. Nie wiem czego Ci życzyć. Szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Lui, mój@ morison79@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondynkaAla
Looi dziś introligator dziś a mógłbyś tak po prostu ODPUŚCIĆ? Napisałeś, że biegałeś jakiś czas temu, sprawiało Ci to radość. Przestań skupiać się na związku, który wpływa destrukcyjnie na Twój nastrój. Zacznij znowu biegać, chodzić na siłownię. Niech posiedzi chwilę sama w domu, niech się pozastanawia. Wyjdź do ludzi, rozmawiaj z innymi i jeszcze raz to napiszę, przestań myśleć o Was, o niej. Mózg Ci się przegrzeje i procesor spali, a po co? XXXXXXXX Święte słowa. Intro, opowiem pokrótce moją historię. Pomijając fakt, że z mężem totalnie się nie dobraliśmy pod każdym względem. On kiedyś kogoś miał i nie okazuje mi żadnych uczuć, nawet na rocznice ślubu. Pomyslałam sobie- no way!!! Jedno ma się życie. Postawiłam na samorozwój-praca zawodowa, kursy, wygląd. Obecnie mam dobrą pracę ale na tym nie koniec. Poważnie myślę o studiach. Moje dzieci to moje największe szczęście. Każdą wolną chwilę poświęcam im. Czuję się doceniona, nie spędzam z mężem dużo czasu i chyba to jest ten złoty środek. Przestałam go na siłę zmieniać- to nie ma sensu. Naprawdę czuję, że żyję. Nie chcę sobie życia zmarnować. Mam nawet takiego jakby przyjaciela/kolegę- zaraz pewnie mnie zjedziecie. Ta znajomość trwa już kilka lat, jeszcze się nie spotkaliśmy. Nieraz nie mamy dłuższy czas kontaktu, to zależy. Ale dobrze mi z tym. Często wracam z pracy, zakładam buty do biegania i fruuuu, raz w mcu kosmetyczka, czytam książki. Znalazłam sposób na siebie, nie zamykaj się w czterech ścianach. Raz się żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Haha, a ja będę twardy i nie podam swojego! :D Sami błędni rycerze, co chcą ratować damę z więzienia zgotowanego Jej przez bezuczuciowego czarnoksiężnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Pewpaw dziś Napisałam Ci coś,ale wiadomość nie dotarła. Zart, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
dziękuję Wam bardzo za pomoc. życzę szczęścia w życiu! i obyśmy nie musieli żalić się więcej - Wam życzę ,żeby do tego nie dochodziło a sobie, żebym głowę podniósł w górę, i widział piękno świata. dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Boszszszszsz, przepraszam Lalko. Jeszcze jedno r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Introligatorze, strasznie jesteś rozhuśtany. Od udanego poranka, przez dołek solidny, po życiową decyzję o zmianie siebie i pierdzeniu serduszkami ze szczęścia. Ale życzę Ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
"Sami błędni rycerze, co chcą ratować damę z więzienia zgotowanego Jej przez bezuczuciowego czarnoksiężnika " Niestety, nie sami. brakuje mi jednego. ale on juz odnalazł środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewpaw dziś Lui, mój@ morison79@wp.pl & Looi, nie odpowiadaj na prośby prostaczka, bo zmienię o tobie zdanie. Toż to ten z mokrymi gatkami (tekst spod remizy), ale tylko dlatego zawilgoconymi, bo trzy dni nie zmieniał, prostat (Prostak;) jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
a wiecie co mi się dziś marzy? ... spacer brzegiem morza, butelka wina, rozmowa przy cicho sączącej się z radia muzyce, pocałunki, bliskość ciał... zmiana galaktyki, tak na chwilę, tak dla siebie, tak by znów poczuć się jak wtedy gdy miałem naście lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
gość dziś Spokojnie, że to prostak wiedziałam po pierwszym zdaniu. hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Intro, pożegnaj się ze mną jakoś. Nie nacisnę krzyżyka na stronie, dopóki nie napiszesz mi zwykłego cześć, miło było poznać.Nie napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Looi, sam zastanawiam się czy to już koniec czy nie... nie chcę kończyć tego co tak fajnie się zaczęło. temat się wyczerpał, ale nie znaczy to, że ja nie chcę rozmawiać. nie powiem Ci dziękuję, nie powiem pa, bo tego nie chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
ale nic nie robisz by było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
zostaliśmy sami, a ja pogubiłem się w tym o czym piszemy:) z czym nie robię nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośća
Oj wygląda na to że Intro poczuł dreszczyk pozytywnych emocji dzięki Tobie Looi....i chyba się bardzo nie pomyle sądząc że zauroczyly Go Twoje literki tutaj wpisywane ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
rrrany. napisz dziewczyno w końcu do niego, albo przestań, bo mam wrażenie że się bawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Nie zauroczyły, tego jestem pewna. Intro jest tak inteligentny, a nie wie czym piszę...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
jak ja nie lubię tych momentów, kiedy tworzy się kolejna strona rozmowy i forum się wiesza... wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Looi - jestem w pracy i wypadłem z rytmu tej rozmowy... ale fakt, trochę przyćmiło mnie, ale to raczej Ty jesteś powodem tego zaćmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×