Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość gość
pan krac - tez to zauwazylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój lubi nagie opalanie.Jak my się wybraliśmy na plażę nudystów to widziałam jak się zrobił dużo weselszy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Introligator
Looi - cześć suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
pan krac - i tak i nie. ale czy desperacka była to próba nawiązania flirtu... ja tego tak nie widzę. co do deficytu, to zgodzę się z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Autor chce zawrócuić w młodej główce, inteligentnej bynajmniej, apotem zapewne wyjeb*ć na tylnym siedzeniu samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Ktoś na początku napisał "jeśli nie pokochasz siebie, nie będziesz kochał zdrową, normalną miłością." Ja od siebie dodam, że osoby z deficytem emocjonalnym, będąc w stałym związku wybierają skrajności. Albo nie potrafią okazywać uczuć, albo okazują ich zbyt wiele, zbyt często, zbyt mocno - przez co zachodzi brak równowagi. Koło się zamyka, bo partner "osaczony" uczuciem jeszcze bardziej się oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
czuję się odrobinę nieswojo, ponieważ oberwałem kilka razy. ale jak rozumiem krytyka ta jest podyktowana moim dobrem. co bardzo sobie cenię. nie jestem idealny. jestem zagubiony, porywany czasem falą radości... niestety bardzo szybko schodzę na dno i czuję się znów jak zużyta guma do żucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
witamy podszywów:) jak dzień mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
I jeszcze pozwolę sobie wspomnieć o Looi - tu mam wrażenie jest inna sytuacja. Zwykła, normalna, jakich wiele. Życie. Tacy już bywamy, często nam się nudzi. Zwłaszcza jeśli na początku nie ma podstaw w silnej miłości. A zwykle nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
introligator niech zgadnę jesteś spod znaku ryb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Autor kim ty jestes facet? zjednej strony czcisz swoja zone, ktora ewidentnie ma Cię w du,ale mniejsza z tym,a z drugiej bajerujesz laskę, której nie znasz . bajerujesz, to za duzo powiedziane ale probujesz nawiazac prywatny kontakt. tak robi facetr ktory kocha kogos ponad wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Panie introligator, pańska wypowiedź z 10:04 tylko potwierdzałaby to, co napisałem. Proszę przemyśleć opcję naprawiania związku od siebie, nie od żony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
nie jestem rybą, ani bajerantem, który miałby na celu sex na tylnym siedzeniu samochodu. chęć nawiązania prywatnego kontaktu to jedynie chęć zaprzyjaźnienia się - możliwości rozmowy z życzliwą osobą, której można powiedzieć więcej niż tu. ot, zagadka rozwiązana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
Oczywiście że tak, szukasz skoku w bok...emocjonalnego. Ale to że Looi jest ładna, ma też znaczenie, drogi panie ;) Nie oszukasz mnie pan, bo ja znam też...siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
pan krac dziś Nie, moja sytuacja nie jest zwykła. To nie życióweczka. Ja już nie mam siły pisać jak jest źle, nie potrafię cieszyć się już nawet z tego, że dzień mija dobrze, bo wiem, ze jeden telefon od niego moze wszystko zmienić. Nauczyłam się z tym żyć. Z tym byciem nieszczęśliwą, ale mimo wszystko całej siebie nie dam zniszczyć, bo wierz ę w prawdziwą miłość. Taką, kiedy widząc go, nogi będą się uginać, a serce szybciej bić. ja wiem, ze tkwiąc w tym małżeństwie coś takiego już mnie nie spotka.Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
swoją drogą, nie przypominam sobie, aby padło tu stwierdzenie, że Looi jest ładna - o wieku mowa była, ale o tym czy jest ładna czy nie, czy jest blond czy szatynką etc. nie było mowy. zatem drodzy panowie, którzy osaczyliście mnie odpuście wątek flirtu, bo to prowadzi nie jest konstruktywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
pan krac dziś Kwestia gustu proszę Pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Looi - nie wiem czy możliwe jest aby w stałym, kilkuletnim związku mogło zachodzić zjawisko ugiętych nóg... to chyba niestety tylko dzieje się w książkach i filmach. ale może się mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Introligatorze, jesteś inteligentnym facetem i szybciutko wywnioskowałeś, ze Looi jest ładna z poprzednich postów. Podobnie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
panie introligator, rozumiem że wziąłeś pan sobie moje słowa za krytykę. trudno. ale proszę przez chwilę się nad nimi zastanowić. kwestia Looi jest tu drugorzędna. to objaw, nie przyczyna. A odpowiadając na pytanie - jesteś pan inteligentny, obu nam wystarczy żeby wywnioskować dość o Looi ;) Looi, mam wrażenie że właśnie to jest ta typowa życióweczka. Jedno przestaje kochać. Przyszła proza życia. Lenistwo, brak namiętności, brak pielęgnacji, brak pracy w związku. A może po prostu taki jest Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Pewpaw... nie wiem jak Ci odpowiedzieć. chyba tylko tak, że winny się tłumaczy, dlatego skończmy ten wątek. przyznam, że czuję sie zakłopotany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
introligator dziś Do takiego będę dążyć. Cierpliwa jestem i albo coś takiego mnie spotka, albo nie. Zostało mi jeszcze trochę tej pewności siebie i wiem, ze zasługuję na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Looi - to, że zasługujesz to pewne, ale czy to jest realne... tego nie wiem. boję się, że to tylko wyobraźnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
gość 09:58 - kto i w jakim celu napisał coś o opalaniu? bo się zgubiłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie też w takich chwilach robisz się weselszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
pan krac dziś Jedno przestaje kochać, to życióweczka? Nie, nie, nie! Takie rzeczy nie mają prawa się zdarzyć. Nie wtedy, kiedy o miłość dbają oboje, kiedy oboje z siebie dają po równo. U mnie nie ma znudzenia. Uwielbiam jego zapach, jego głos. Tylko nie wtedy, kiedy krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i nie jesteś rybą ale na pewno masz znak wodny, to gonienie za niedoścignionym ideałem i wiara w wielką miłość to typowe dla znaków wodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewpaw
Looizka nie słuchaj, że naoglądałaś się filmów a teraz oczekujesz niemożliwego. Ugiete nogi, łaskotki w brzuchu kiedy go widzisz - to jest możliwe,ale tylko z człowiekiem ktory potrafi wzbudzic takie emocje. Introligator ma z tym problem, wiec zaburza Twoje postrzeganie milosci takie jakie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisanie dużych ilości agresywnych tekstów powoduje wzrost agresji u osoby piszącej. Z czasem staniecie się coraz bardziej impulsywni i nawet tego nie zauważycie. Ale to wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Pewpaw - to jest możliwe, ale przez jakiś czas. nie znam nikogo, kto po kilku latach ma takie odczucia. ... chociaż zaraz, ja miewam gdy na nią patrzę, czuję zapach, dotyk... i moja teoria wzięła w łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×