Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość introligator
najbardziej chyba denerwuje mnie to, jak bardzo podatny jestem na fale pozytywnych emocji. w takich chwilach, jak dziś przykładowo, wszystkie moje rozterki odchodzą na drugi plan, a to bardzo niezdrowe, bo skoro są, i męczą mnie dłuższy czas to nie powinny być tłumione tak szybko jednym zrywem szczęścia. fundowanie sobie takiej huśtawki emocjonalnej to okrutna zabawa, w którą niestety często bawi się moja, być może niczego nieświadoma, małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie uważam i dlatego tak ważne jest, by przeciąć to tu i teraz. Masz córkę, kochasz ją bardzo i chcesz jak najlepiej dla niej. Pomyśl co ją najprawdopodobniej czeka.. Nie wiadomo jaki wzorzec przechwyci, Twój czy matki.. i który by nie był, nie stworzy dobrego związku. Tak więc zmobilizuj swoje męskie siły i zrób coś, by nie było zbyt późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu idą w kosmos moje wpisy..? Ale pisałąm o tym że musisz przeciąć to pasmo złych zachować w rodzinie, bo córka będzie albo taka jak Ty albo jak matka.. (najprawdopodobniej) i jaka by nie była, to stworzy zły związek. Musisz to tez zrobić dla niej i dla siebie, bo przecież całe życie masz przed sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm.. no nie wiem.. nic się nie zapisuje :( A jeszcze chciałam napisać, że znów się karcisz za chwilowy dobry nastrój.. Tk nie wolno! Masz prawo do radości choćby z głupot.. I łap ile się da takich miłych chwil, laduj ten ludzki akumulator! Ile można czuć przygnębienie, frustracja. Wiem, że kłopoty sa i nie odejda tak o! Ale dlaczego nie możesz odstawić ich na chwile, b y do nich powrócić, może z innym spojrzeniem na sprawę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
oj, coś nasze forum utrudnia komunikację, niestety nie widzę wpisów po moim ostatnim z 11:12 poczekam trochę, może uda się jakoś jednak kontynuować tę budującą rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś się psuje bo na spisie jest dodany wpis, a jak otwieram temat to go nie ma.. Co do małżonki, to nie wiem jaka ona jest i czy robi to świadomie czy nie.. Ale przypuszczam, ze i Ty tego nie wiesz.. Widzisz ją przez pryzmat powiedzmy niespełnionej miłości, wielbisz ją czcisz jako coś co trudno Ci posiąść tak na prawdę. Zastanawiam się , gdyby coś zmieniło się w tym układzie i Twoja zona zaczęął odwzajemniać uczucia.. czy dalej byś ją widział taką, czy dalej byś tak jej pragnął..? Powiem Ci że myślę, że to wszystko jest strasznie skomplikowane.. Czasem tak jesteśmy zaprogramowani na takie a nie inne relacje, że w tych niezaprogramowanych nie umiemy się odnaleźć. Z mojego podwórka Ci powiem, że mąż tak mi zalażł za skórę.. i tak sie źle czułam w relacji z nim, że teraz jakby nawet był najlepszy, to ja go juz nie chcę! A wtedy, gdy go chciałam i chciałam tylko jego, to dałabym się pokroić byśmy nadal byli rodziną. Teraz widzę to z zupełnie innej prspektywy i widzę nawet śmieszność i traizm tamtej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
oj, nie widzę żadnych wpisów...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
ruszyło się. w sumie miałem chwilkę, żeby pracować. choć rozmowa wciągnęła mnie i to bardzo. czym się zajmujesz, skoro byłaś dziś na spacerze w lesie i masz czas być tu teraz? chyba, że celebrujesz urlop:) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha mam wieczny ulop:) Nie, żartuję.. nie pacuję w sensie zawodowym juz od jakiegoś czasu. Nie chcę pisać dlaczego, wiesz ..miejsce publiczne. Ale nie jest to sprawa zawiniona przeze mnie, los powiedzmy spłatał mi figla ;) Tak więc mam pracę w domu, a że i zawód wyuczony i pasja idzie w parze to jak czas pozwoli mogę to realizować nie wychodząc nigdzie. Ale zawiłe! :Phaha Tak pisze kura domowa :D A zcas zwykle nie pozwala :( a Ty pracujesz i pizsesz ? To znaczy że pewnie jesteś szefem! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiezs, że teraz powinnam być na zewnątrz i ogarniać ogród po suszy? A siedzę na babskim forum i miała być tylko herbata, pajda chleba i papa:) JeŻyny też czekają na zlituj się.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
szybko wyciągasz poprawne wnioski. intrygujące - choć może to był jedynie ślepy strzał. :) ja staram się dzielić pracę tak, aby mieć czas na żalenie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja bym barzdo prosiła, byś miał czas nie na żalenie.. ;) tylko na dzielenie się myślami o życiu :) Kurcze ale masz utrwalone, że ma być źle ma być smutno, nie możesz się cieszyć itd.. Przecież ty sam się karcisz za to, że np czujesz się dobrze,, że jest Ci wesoło ? Tak nie można! Zacznij się liczyć z własnymi potrzebami,, a potem i z potzrebami innych. I żeby było jasne nie namawiam Cię do egoizmu, ale do zdrowego egoizmu, który Ci sią należy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i skoro w pracy umiesz zachować umiar ..;) to i w życiu prywatnym też będziesz umiał :) Strazsnie mi się miło rozmawia, ale muszę coś porobić by nie być dziś tylko wczasowiczką... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
często jestem po prostu leniwy. i wtedy czuję się ... dobrze i źle - dobrze bo odpoczywam, źle bo odpoczywam, i żeby było zabawniej o wiele łatwiej jest mi siebie ganić za lenistwo niż cieszyć, że udało mi się znaleźć czas na to, i że w ogóle mogę to robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
więc zmykaj do roboty:) mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze pojawisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak,, uśmiechaj się jak najwięcej bo uśmiech czyni cuda, udziela się innym itd.. ciesz się z malutkich rzeczy.. nie goń ze szczurami.. nie wiem jaki jesteś.. bo młodzi których ja średnio rozumiem zatracają się często.. Idź sobie na długi spacer do lasu.. jak żona da się namówić to z nią.. :) I pobągź w naturze, poodychaj lasem, zintegruj się z przyrodą, pojedz sobie co Ci las da.. Takie dotlenienie powoduje dobre samopoczucie. Jak masz stany depresyjne ruch jest bardzo wskazany. A tak w ogóle zacznij żyć swoim zyciem.. wiem ,że łatwo powiedzieć gorzej uczynić, ale to jest recepta do sukcesu.. Człowiek musi nauczyć sie być sam i sobie radzić, zakceptować się, polubić, umieć czerpać radość z życia w pojedynkę, by móc realizować swoje pragnienia z innym człowiekiem. Rozumiem Twoje rozterki jak inny i wiem jak się czujesz źle.. i tym barzdiej trzymam kciuki za Twoje "uzdrowienie" za powodzenie w ogóle ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
Dziękuję:) Tobie również uśmiechu i tej lekkości ducha, którą starasz się zarazić świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
a teraz pozostałem sam na polu walki gdzie po obu stronach stoją lęk przed nieznanym, smutek spowodowany niezadowoleniem z własnych poczynań, niechęć do zmian przeplatające się wzajemnie w każdej sekundzie i odgradzając mnie od bezpiecznego miejsca, które zwykłem zwać ostoją spokoju. chcąc je pokonać najpierw muszę zdobyć się na odwagę by zaakceptować je wszystkie, przejść na ich stronę i po ciuchu eliminować po kolei każde z nich, aby nie dowiedziały się, że właśnie tracą na sile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięknie to napisałeś ,,, Zamilkłam, bo przyszły córki sąsiadki. Proble jeŻyn się rozwiązał :) była wymiana handlowa, ja dotałam swojskie ziemniaczki i ogóki haha Pięknie potrzafisz pisac, moze swoje mysli powinieneś utrwalić na papierze ? Może to jest pomysł na siebie, na tylko Twój świat..? Pisanie. Masz predyspozycje:) Uciekam kosić trawę, zajrzę tu czasem starsza pani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
swojskie ziemniaczki ok... ogórki... :) silna i niezależna kobieta:D smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
smutno tak samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Po przeczytaniu w nocy podszywających się wpisów zrezygnowałam. Jestem Intro, jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Looi :) to ja od literówek.. tak myślałam, ze Mu smutno ehhh ale skoro Ty jesteś, to już jest w dobrych rękach :) A głupimi wpisami nie trzeba się przejmować.. Ludzie różne rzeczy robią, a my róbmy swoje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
:D widzę, że starsza pani już po koszeniu trawnika, teraz pewnie zajmuje się dzisiejszymi zdobyczami handlu wymiennego:) Looi.. dzień dobry - brakowało tu Ciebie. Ale Starsza Pani się mną zaopiekowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tu spokojnie kosić trawę, jak małe żabki się urodziły... Teraz wyławiam to dobro z trawnika, by ich nie skosić... I jeszcze dodam, że "babcią" zostalam :D Moje fioletowe drzewo puściło naszczepkę... trzeba się cieszyć drobiazgami ,,papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, koszę nadal ... Tak mnie tknęło, żeś smutny :) Ale już Was opuszczam i postaram się czasem zajrzeć :) Jutro nie obiecuję, bo chyba będę nieobecna, ale czy dziś czy kiedyś tu zajrzę, bo Was polubiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
no to pa Starsza Pani vel Babcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
co robiłaś Looi gdy Cię nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Jejku, jaka Ty jesteś miła;) Gdyby nie te wpisy, to napisałabym już rano jakieś dzień dobry, a tak pomyślałam: ot, cała Kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
zawsze można popisać bardziej prywatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×