Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość introligaotr
Wielka zmiana = odejść? odpada, nie chcę rozbijać rodziny mojemu dziecku, a poza tym ja kocham żonę - przecież to jest największy problem, moja chora, dziwna miłość gdzie rachunek poniesionych kosztów nie bilansuje się z przychodami...:) czyli ja kocham ją bardziej. a jak sie kogoś kocha to jak ma się od tej osoby odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba właśnie osięgnęłam takie sdium nieszczęścia i piszę o tym, by oni nie musieli az tak barzdo na dno,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Looi u mnie ten stan nie trwał całe życie, nastąpił w ktorymś momencie przez zdarzenie losowe (uzależnienie od partnera) , brak miejsca na samorozwój itd przez co wykorzystał ten fakt (czyli manipulavja) ,, To trwało kilka lat, a i tak za dużo na dodatek była to równia pochyła.. więc nie było o zcym mówić.. Zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, tak jak pisłam nie wiem na pewno,, ale tak się domyślam że ta twoja miłość do żony to po trosze urojenie (sorry że tak piszę) ale na prawdę tak Ci się może wydawać, bo jest czymś nieuchwytnym dla Ciebie.. Przede wszystkim chcesz być kochanym.. i pytanie czy nie byłaby to równie dobra każda inna kobieta, która by ci się podobała..? Chciałbyś kochać, być kochanym i postaw sobie tu jakąś kobietę.. Jest żona, ty kochasz, ona nie.. I spójrz na inna sytuację- jest inna kobieta, Ty kochasz i ona też.. Którą sytuację wolisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
raz na 2-3 tygodnie, o! to ja jestem nimfomanką;) Wiem, o czym piszecie. Macie sporo racji, ale mówicie to, z perspektywy czasu. Stojąc z boku, gdzie konsekwencje naszych decyzji Was nie dotyczą. Łatwo powiedzieć, ze to patologia, że trzeba to przerwać. Ja i Intro mamy dzieci,przypuszczam, że żaden facet, którego bym pokochała nie bedzie takim tatą jak obecny. Nigdy nie zaserwowałabym dzieciom takich sytuacji... tata, mama i wujek.Nie, nie. Ja się przemęczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
pytanie proste, ale odpowiedź już nie. na pierwszą myśl przychodzi odpowiedź, że wolę gdy kobieta kocha - czy też może bardziej okazuje miłość. jednak dziś, gdy mamy już cudowną córeczkę, to odpowiedź jest taka, że gdy naważy się piwa, trzeba je wypić - rodzina to my i każdy z osobna, bez jednej osoby to już nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligaotr
przerwa na lunch? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekł mi długi post, trudno. Musicie w takim razie postawić na zmianę siebie jeśli chcecie by i Wasze dzieci miały udane dorosłe życie. To wielka odpowiedzialnośc jak sam widzisz Autorze.. Tak więc jeśli macie na uwadze dzieci jako wartośc nadrzędną, to nie można udawać, że żyje się w niby dobrym związku, bo dzieci są dobrymi obserwatorami,, A piasałam w tatym poście, że zcasem wujek i mama jest lepszy niz niby mama plus tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Przed chwilą przypomniało mi się jak to było, kiedy zaczęliśmy się spotykać. Zabrał m,mnie pewnego dnia do swoich rodziców, przedstawił jako swój ideał. Nigdy tego nie zapomnę. Przedstawił mnie także swemu bratu. Młodszemu, bardziej wyluzowanemu i ogólnie - innemu, również permanentnemu podrywaczowi. Po jakichś dwóch latach powiedział mi (brat męża) na pewnym weselu, a więc i po %, że bardzo mu się podobam, ale ciiiiii..... Pomyślałam: ja i ten gówniarz(choć starszy de mnie), to nie może być prawda. Następnego dnia zapytałam, dlaczego i po co tak powiedział, a on: bo tak jest i jeśli tylko chcę, jeśli tylko dam nam szansę, to on będzie walczył. Pokręciłam tylko głową i powiedziałam: nigdy. I co widzę dzisiaj? To on całuje swoją żonę na przywitanie, na pożegnanie, na każdą miłą wiadomość, na każdą gorszą, przytula ją, nie wstydzi się okazywać jakichkolwiek uczuć. Widzę czasem jak na mnie patrzy, więc robi to wszystko po to, by dać mi nauczkę, po to, bym widziała, co straciłam? Nie wiem. Ale wiem jedno, każdemu należy dać szansę. Tak offtopowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniegosc
Looi wydaje mi się, że jesteś piękną kobietą, inteligentną i do zerwania z mężem brakuje Ci tylko impulsu. Impulsem jest mężczyzna, który po prostu by cię pokochał.mysle ze rozstanie u ciebie jest bardziej prawdopodbne niz u autora gdyż ten, nie zna własnej wartosci i 'kocha' tak, ze zakrawa to o obsesje. Życze ci, zebys znalazla kogos wartego siebie jak najszybciej nie czekajac az zycie ucieknie ci przez palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Inteligentna hmmm;) Gdybym taka była - nie pisałabym teraz na forum dla nieszczęśliwych. Mam swoje zasady. Tyle. Nie rozkładam nóg każdemu, kto jest zdolny mnie pokochać. Owszem, cierpię na brak miłości,ale podejrzewam, że impulsem byłby tylko zły *****mojego męza. Zły ******czyli zdrada. Na to bym sobie nie pozwoliła. Przykre to, ale ja chciałabym być tylko szczęśliwa. Reszta nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
zagwiazdkowało mi słowo r u c h. Alez cenzura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
i flirt się zaczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
? jaki flirt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
tak żartuję :) humor mi się poprawił po tym pisaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniegosc
Po prostu mało jest takich kobiet jak Looi, które tkwią przy mężu kochajac, mimo ze ten na nią nie zasluguje. w dzisiejszych czasach kobieta zdradza, albo zostawia i bez slowa wyjasnienia jest sprawa w sadzie. Osoboiscie uwazam, ze takich kobiet nie ma, a LOoi to tylko wytwór mojej wobrazni gdyz bardzo potzrebuje 'normalnej' kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
hellloł ja istnieję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intro, autorze...czy jak Ci tam. A flirt? Choćby wirtualny. Myślę, ze dałby Ci wiele dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
z pewnością:) ale nie umiem niestety przyciągnąć do siebie flirtki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
dobrze, ja już na dziś dziękuję, lecę do domu... może jutro się spotkamy? Looi powodzenia, głowa do góry... może kiedyś spełni się nasz sen o spełnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniegosc
Gdzie jesteś Looi? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panalpinka
czytałam wątek bez napisania czegokolwiek. milo jest poczytać normalnych ludzi, ktorzy poruszaja wazne kwestie. Dziękuję i z pewnością zajrzę tu jeszce jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
15:15 Nie mam jeszcze trzydziestki. I nie mówię, że brakuje mi do niej dwóch tygodni, czy nawet pół roku. Osiemnastu tez nie mam. Osobiście wolałabym poflirtować z samym autorem, którego choć odrobineczkę znam. Także good for you przyjacielu, nie ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
Ja również kończę. Zajrzę jutro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałem, że Looi ma chcice jahuuuhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looi
15:25 wal się. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj charakterna Ty. Wróżę, że jutro popiszesz z introligatorem, pojutrze i popojutrze, potem przejdziecie na priv i predzej czy później rozłozysz przed nim te swoje słodkie nóżki z równie czystym sumieniem co sam autor wtargnie w twoją ciasną ci*unię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ejże czy kazdy wątek musidzie zapaskudzać? Ludzie mają problem i piszą tu , b moga anonimaowo coś powziedzieć nie mając może możliwości realnie. a co do pragnień, kazdy je ma i nic w tym złego. Nawet jesli będą ze soba piasać, przyjaźnić się czy jak to by zwał, to niestety ich małżonkowie do takiego zcegoś ich popchnęli. Jeśli sie wchozdi w związek top tzrena miec na uwadze to że nie jest się od tego zcasu sanemu, tylko jest ta druga ważan osoba. Ok, można mieć czas kiedy się nie ma siły ochoty na wzniosłe okazywanie uczuć, nie am się ochoty na seks itd ale jeśli to jest w nieskończoność ..? Nawet jesli się nie ma to mówi się o tymotwarcie próbuje coś z tym zrobić,, a nnie brnie w niedomówienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi się jakoś źle pisze, komp mi zwalania.,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiwer
Gdyby autor i Looi zaprzyjaxnili sie ze soba w jaki kolwiek sposob, to nic rzcazej dobrego z tego by nie bylo. Bo masz rację gosciu z 15:48, oni popchani są do zdrady przez wlasnych małżonków. Mimo ze zdrady oboje nie chca bo kochają kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×