Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość123123

W sumie brak zycia erotyczne

Polecane posty

Gość gość123123

Jestem kobieta 23lata, moj maz ma 25, od kilku tygodni jesteśmy małżeństwem a niedlugo spodziewamy sie dziecka.. Nawet kiedy bylismy parą, praktycznie w ogole nie wspołżyliśmy- ja nimfomanka moglam miec sex kilka razy dziennie, na spacerze, w kuchni, w samochodzie, WSZEDZIE i ZAWSZE, za to moj facet był prawiczkiem i nie interesowal się zbytnio kobietami- to ja go poderwalam.. Na początku miał problemy w tym temacie, nie potrafił wytysnąć, poszedł do urologa i go wyleczył- ja mialam mysli o odejściu wtedy ale wiedzialam, że jesli w takim momencie odejdę to będę ostatnią s**ą.. zostałam, wszystko zaczelo się ukladac, bylo dobrze ale ciągle tylko ja zaczynałam zabawę, dla niego sex moglby w ogole nie istniec.. moglam ubrac ponczochy samonośne, do pasa, do tego szpilki a jego to nie ruszalo.. Dzis przeszedł samego siebie, zaproponowalam mu masaż, wymasowaliśmy się nazwajem i kiedy juz inicjowalam sex , powieidzal żebym dala mu 5 minut wskoczy pod szybki prysznic, mowie ok, 20 minut minęło ja czekalam na niego, mowie że dobrze ze jestes bo sie nie mogłam doczekać ale on nie zamkał drzwi do pokoju pytam dlaczego, on czekaj musze jeszcze cos sprawdzic.. No i zaczał robic jakies obliczenia naszego nowego domu, minelo 5 min,10 ja dalej czekam.. Wkoncu wstalam mówie, ze odechcialo mi się wszystkiego i ma podesłać jakiegoś kolegę.. Kurczę jestem w ciazy myslalam czy czasem nie boi się o dziecko, ale on nawet piersi nie trzymał od niepamietnych czasów... Gejem też na pewno nie jest.. Czy sie stalam nieatrakcyjna- nei wiem, w zasadzie nic sie nie zmienilam, a brzuch urosł mi minimalne.. Mam wielką ochotę iść z kimś do lozka, gdyby nie fakt, że jestem w widocznej ciązy dawno bym to zrobila :(( Nawet mysle o rozstaniu- to jest dla mnie ogromny problem, mam 23 lata a z obecnym facetem kocham się raz w miesiacu, szczera rozmowa tez nie pomogła, ze bardzo mi na tym zalezy, potrzebuje tego, bo po rozmowie dalej nic sie nie zmienilo... Przez to chodze non stop rozdrażniona, klocimy sie kilka razy dziennie, ale taki stan rzeczy nie jest normalny, albo ze mna jest coś nie tak, że domagam się seksu raz na jakiś czas a moi poprzedni mężczyzni to byli zboczeńcy, albo on jest jakis... inny :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie dziewczyno niedogadaliscie, ale po co ty go bralas na sile jak wiedzialas, ze on ma takie problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to pierwszy mężczyzna z takim charakterem, liczylam, ze po slubie jak juz bedziemy SPAC razem codziennie to sie coś zmieni a jest tak jak bylo albo jeszcze gorzej, mam taką ochote, że zaraz mnie rozsadzi a mąż robi wszystko byle nie spełniać swojego małżensskiego- jakby nie patrzec OBOWIAZKU ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik26
kiedyś bym powiedział że on jest jakiś inny ale mam świadomość że teraz jest masa takich mężczyzn, ma małe libido i zapewne jest jakaś przyczyna organiczna, to jest problem ogólny populacji nawet w plastiku są hormony żeńskie, pornografia, skażenie środowiska, ideologia lewicowa jest masa przyczyn, rodzi się coraz więcej chłopców z wadami narządów płciowych nie wróżę wam niczego dobrego ale trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w stanie cię zrozumieć ,już kiedyś pisałam o swoim przypadku na tym forum ,jednak różnica u mnie polegała ,na tym że wszystko zaczęło się po urodzeniu dziecka,mąż zaczął unikać wszelkich zbliżeń i kontaktów fizycznych,wyglądało to tak jakby się mnie brzydził,z początku tłumaczył że to w trosce o mnie ,że za wcześnie,że może mi coś uszkodzić a potem że dziecko się obudzi,że jest zmęczony itp.itd.Rozmowy,prośby,kłótnie,trwało to miesiącami,rok i nic,czułam się cała rozbita. W końcu przyłapałam kiedyś męża gdy zaspakajał się sam,to był szok.W niekrótkim czasie rozwiedliśmy się. Oczywiście nie chcę cię straszyć i życzę ci aby u ciebie było na odwrót Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to proszę pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jest to otyle nie zrozumiale, ze facet nie lubi seksu, dziwny jakis. Z drugiej strony, jak sie kocha zone to powinno sie starac zaspakajac jej potrzeby, ale zeby chociaz troche sie wysilil. Jak moja byla w ciazy, to nie przeszkadzalo mi nic, moglismy uprawiac seks, a nawet po, to tez nie mialem jakis problemow. Mysle, ze chlop ma wiekszy problem niz ci sie wydawalo a on nie ma o nim pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis jak maz wroci z pracy postawię sprawę jasno, że jesli w tym temacie sie nic nie zmieni i nie pojdzie to seksuologa to będę się chciała rozstać ( choc trzy dni temu, juz mielismy tak samo powazna rozmowejak go zaczelam dotykac to zaczał marudzic, "nieee rób , zmeczony jestem" Wiec takie rozmowy, mamy dwa razy w tygodniu no i dalej to samo, zostaw nie rob, nie teraz..... jest mi wstyd jak cholera ze trafilam na taka osobę, szkoda, tylko, że on nie stara się zeby cokolwiek zmienic, przez co moje samopoczucie jest fatalne, myślę, za jakie grzechy i czy moze jestem az tak brzydka, daremna i w ogole ze nawet maz nie ma ochoty ze mna sypiac... ;( Mam dopiero 23 lata, jestem krotko po slubie ale nie widze sensu takiego związku, dla mnie moj M. nie jest facetem w tym momencie.. przychodzi z pracy, podjadę mu obiad, siada na komputer, potem włącza tv, je kolacje i idziemy SPAC.. jest juz dla mnie zupelnie obcym czlowiekem.. Choć jako rozwódka z dzieckiem wątpię , że mam szanse jeszcze na milosc, ze ktos bedzie w stanie pokochac syna jak wlasne dziecko.. Jaki wstyd wsrod rodziny znajomych, co ja i powiem ?! Rozstalismy sie, bo maz ucieka przed seksem ?! Kurde straszne, kilku tych facetów juz mialam w swoim zyciu, na powaznie czy tez nie , ale nigdy w zyciu bym sie nie spodziewala, że mozna takie cos wyprawiac zeby unikac dotyku zony :/ Nigdy nikogo nie zdradzilam, ale gdyby nie to, że synuś w drodze, już dawno bym poszła i wiem, że nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia- przeciez ja sie starałam.. Porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę kobietom normalnych mężczyzn ktorym wszystko sie kojarzy z seksem !!!! :[ 3 tygodnie abstynencji już, jak dzisiejsza rozmowa nie pomoże, odpuszczam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×