dać szansę?

autor tego wątku to super facet,szkoda że mam do niego tak daleko :-( chętnie bym Cię poznała,jesteś naprawdę wartościowym i mądrym człowiekiem. Anna.

zgadza się,czekamy na cd autorze :-)

a mój znajomy zdradza już żonę ponad 5 lat :-( ona o tym wie....ale i tak się nie rozejdą,kredyty,mieszkanie,dzieci.,,, ciesz się że nie doszło do tego ślubu.

pchamy...bo nie poczytamy :-)

a dlaczego nie odpowiecie na moje pytanie ? jaki autor musiał być tak naprawdę dla tej dziewczyny że bała się mu o tym oznajmić. gdyby był cudowny,wspaniały etc. to przybiegłaby do niego w skowronkach i rzuciła mu się ze szczęścia na szyję...a ona się bała,więc ktoś tu ściemnia X Czytaj uważnie. Wszyscy po prostu uważają że pobiegła do ojca dziecka i tyle.

aaaaa

Marcin trzymaj się ;-)

Ania! Zawsze mozesz się przeprowadzić ;) Wroclove, piekne miasto! Byłam raz na sylwestra i żałuję, że tak krótko.

Nawet najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwa. Ja do tej pory nie wiem co było u mojego ex prawdą. Chcialabym wiedzieć bo wtedy jest latwiej

Kurczę juz 18 stron natrzaskaliście o dvpie Marynie :D

Chyba po to jest forum, żeby pisać

to nie czytajcie :-p

podpuściłem ją... tak jak planowałem.. przyznała się, że ma wątpliwości kto jest ojcem. miała z nim romans. od 3 miesięcy. podobno oddaliliśmy się od siebie a ona mnie kocha i nie chciała mnie stracić. dlatego nie powiedziała... to się nazywa k***a litość... kończę te farsę, bo więcej nie zniosę... i sorry, że musieliście to czytać... choć przynajmniej wy dobrze się bawiliście...

Przykro mi... Ale lepiej że to wszystko teraz wyszło nie po ślubie

Marcin, przykro mi, trzymaj się.

W tej chwili nie chcę się trzymać... chcę się spić do nieprzytomności aż zapomnę jak się nazywam....

Chciałabym Ci napisać, coś co Ci pomoże, ale wiem, że w takiej sytuacji takie frazesy są na darmo. I dobrze wiesz, że osoby, które się zaangazowały w ten wątek nie miały z teg żadnego ubawu. Szkoda, że takie rzeczy przydarzają się takim honorowym ludziom, jak Ty.

I bezczelnie twierdzi, że mnie kocha..że szukała wrażeń a potem nie umiała się z tego wyplątać...że chce odzyskać...KURWA KURWA KURWA!!! 3 p********e miesiące leżała obok mnie w łóżku i NIC. ...nic k***a nie wiedziałem... No nic spadam stąd. pozdrawiam

Idź pij, jesli to ma Ci pomóc.

Tylko w jakim celu ten fagas kłamał ze spali ze sobą tylko raz? Ona i on są siebie warci. Wiem, że boli ale nie uciekaj z forum, może choć trochę wygadanie przyniesie ukojenie.

to zwykła d****** mam nadzieje, ze nie bedzie matka twojego dziecka

Szukała wrażeń wiec teraz ma wrażenia. Nie można szanować kobiety która nie wie z kim ma dziecko. Teraz widzisz ze niepotrzebnie ja idealizowales, 4 lata spędziłes z kimś kogo tak naprawdę nie znasz. To podla i perfidna kobieta. Lepiej się przebadaj, bo niewiadomo ile takich wrażeń szukała.

Pisałam tu dziś wcześniej (sugerowałam, że kumpel dowiedział się o ciąży w tamten feralny wieczór). Choć wiem, że życie pisze takie scenariusze, że nie wymyśliłby ich najlepszy bajkopisarz to w tej historii jest dla mnie zbyt wiele niejasności. - dlaczego kumpel, który wiedział o ciąży od dawna napisał o niej dopiero dziś? - dlaczego ona szła w zaparte, że ma pewność kto jest ojcem, a przede wszystkim tak łatwo zgodziła się na badania? Każde z nich może kłamać i tym kłamstwem usprawiedliwiać swoje działanie, ale umówili się jak kłamać? Czy autorze ze stresu straciłeś czujność i nie potrafiłeś złapać ich na rozbieżnościach w tym co opowiadają? Jeśli historia jest prawdziwa to intuicja mi podpowiada, że ma ona jakieś drugie dno. Nie wiem jakie, ale jakieś ma.

dziś 1 Bo wcześniej miał romans z dziewczyną Autorka, więc dlaczego miałby to powiedziec wcześniej, było mu dobrze, żadnych zobowiązań, tylko seks 2 Bo sama nie wie który jest ojcem, a przed urodzeniem dziecka miło by było wiedzieć, który to tatuś. Może myslała, że jak się nie zawaha, tylko od razu zgodzi, to Marcin stwierdzi, że z musi być pewna jego ojcostwa i zrezygnuje z badań, skoro kobieta się zapiera, że to jego dziecko. 3 Bardzo możliwe, że umówili się co do kłamstwa, w końcu razem w tym ''siedzieli'' Tak mi się wydaje.

lena sorry, ale Twoje koncepcje z kosmosu mnie nie interesują. Szukam logiki, której Tobie kompletnie brakuje.

2 Bo sama nie wie który jest ojcem, a przed urodzeniem dziecka miło by było wiedzieć, który to tatuś. Może myslała, że jak się nie zawaha, tylko od razu zgodzi, to Marcin stwierdzi, że z musi być pewna jego ojcostwa i zrezygnuje z badań, skoro kobieta się zapiera, że to jego dziecko. x To ona chce wiedzieć czy nie chce wiedzieć???? Najpierw pomyśl, potem napisz. Mam wrażenie, że startujesz w konkursie na jak największą ilość postów w tym temacie. Dramat.

LenaSz - albo masz 13 lat, albo bierzesz coś, dzięki czemu tracisz kontakt z rzeczywistością, albo masz inteligencję ameby.

Od razu mówiłam, że ten fagas tez powinien się dołożyć do opłacenia testu.

upupup

raz raz raz