Moj chloapak gada wiecej niz ja

Mowi sie ze to kobiety mowia duzo, czym potrafia denerwowac facetow, ktorzy sa konkretniejsi i nie az tak wylewni. U nas jest odwrotnie, kiedy moj chlopak sie rozgada potrafi opowiadac o jednej sytuacji przez bardzo dlugi czas, jest straszna gadula. Czasami potrafi mnie to troche irytowac, zdarza mu sie gadac z kumplem okolo godziny przez telefon, co mi sie nigdy nie zdarzylo. Wydaje mi sie ze to bardzo rzadkie zjawisko, ma moze tak ktoras z was? i co myslicie o takich facetach/ zwiazkach?:)

Mój były też tak miał, ale ja w ogóle jestem bardzo małomówna, więc każdy ode mnie więcej gada :D Tak w ogóle moim zdaniem to stereotyp, że kobiety dużo gadają, ja znam sporo gadatliwych mężczyzn.

A on słucha Cię w ogóle? Czy tylko on ciągle gada? Nie będziesz miała lekko, jeśli to coś poważnego. Takie gaduły nie liczą się ze zdaniem innych i nie potrafią słuchać.

Psychiatryk tylko.