Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bez rozwiazania

Polecane posty

Gość gość

MAm malutka coreczke i meza ktory xneca sie nade mna psychicznie po slubie jestesmy miesiac odbyl sie tylko dlatego ze mialobyc lepiej i dla dziecka. Chciałabym uciec ale grozi mi ze mnie zniszczy i zabierze dziecko w domi rodzinnym jest dla mnie miejsce ale moja mama czasem popija i zdarzaka sie awantury. Boje sie tam zamieszkac bo moze to byc punkt dla niego przeciwko mnie w sadzie. Nie wiem co mam robić... nie chce mi sie zyc tylko dziecko mie tu trzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze zastanow sie czy dla dziecka bedzie lepsza taka sytulacja jaka cie spotkala ale watpie gdy dziecko widzi co sie dzieje a z wiekiem moze czuc sie zagubione emocjonalnie poprzez ta sytulacje poprostu zrob tak jak dyktuje ci serce zyc cale zycie pod presja ze wzgledu na dziecko to jeden z glupszych pomyslow moze le[iej zmienic otoczenie na spokojniejsze w ktorym i tobie i dziecku bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje się że zabierze mi mała... uda dibrego tatusia chodz wcale sie nia nie zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakiś świadków jego zachowania? Jakieś smsy z pogróżkami? Nagrane rozmowy, w których Ci wygraża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zloz zawiadomienie ze sie nad toba zneca psychicznie badz fizycznie wiec bedziesz miala dowod ze chcesz dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robercik_92 Podejrzewam, że dziewczyna już dawno by to zrobiła, ale boi się, że facet może posunąć się do czegoś więcej, np przemocy fizycznej. Możesz zadzwonić na 997, powiedzieć w jakiej znajdujesz się sytuacji i zapytać, co możesz zrobić, zapewne powiedzą żeby to zgłosić, ale nie obejdzie się bez poinformowania męża, że złożyłaś zeznanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczeze mowiac ja mam taki charakter ze jak mi cos sie niepodoba to mowie o tym wiec bym mu powiedzial ze jest kawal chooya i sie wyprowadzil ale nie kazdy moze sobie na to pozwolic niestety ;/ edit: brac slub bo dziecko to glupota lepiej jest samemu wychowac niz meczyc dziecko w chorej atmosferze bo zadko jest tak ze ktos po slubie zmieni sie na lepsze zazwyczaj wcale sie nie zmieni albo bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka ha ha ha
Posłuchaj moim zdaniem lepiej będzie jak wyprowadzisz się z dzieckiem do matki. Trudno będziesz musiała to przeżyć jakoś, zawsze lepsze to niż tłukący Cię mąż z czasem może podnieść rękę na córkę uwierz mi. Złóż zawiadomienie na policję, musisz stawić mu czoła choć to nie będzie łatwe, postaraj się o tak zwaną niebieską kartę, poszperaj w internecie ale dyskretnie najlepiej na "ukrytym profilu" aby niczego nie mógł w razie czego sprawdzić. Zadbaj o to aby policja miała dowody na to że się nad Tobą znęca wzywaj policję do awantur, staraj się o świadków takich stytuacji. Nie dostanie dziecka jeśli posłuchasz moich rad bo żaden sąd nie odda pod opiekę nie obliczalnemu człowiekowi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×