Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćAlka

teściowa nie pracuje a nie chce zająć się dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
Tak czasem tak jest, że syn jest fajny, a rodzice nie, a krew z krwi :( odchodze teraz od tematu pomocy ale czy nigdy nie zdarzyło wam się spoktać kogoś fajnego kto miał beznadziejnych rodziców? Mój mąż tak właśnie ma rodzice pijaństwo i patola, a on uciekł stamtąd i wyszedł na ludzi sam, samiuteńki i co? Ja mam niby taka teściowa szanować i może z ciastem do niej latać? Ona zresztą już ma twarz jak jedna wielka malinowa miazga od tej wódy, aż dziw, że jeszcze żyje. Mijam ja raz na rok ale ona nawet nie wie, że jestem jej synową i że te małe bliźniaki to jej wnuki. Czyli tak! bywa czasem, że rodzice są jak to określasz be, a syn cacy. Być może jest tak też w innych przypadkach nie tylko dotyczących chlania ale i skąpstwa, chamstwa, dwulicowości i czego tam jeszcze. Czasem jest tez tak, że rodzice są spoko i starali się całe życie, stworzyli idealny dom, a dziecko nie wyszło na ludzi niestety tak jak mój brat prostak bez szkoły pokłócony z całą rodzina i mający długi chyba już we wszystkich parabankach :o Czy wy myślicie, że wszyscy chu/jni ludzie wyszli z chu/jnych domów, a wszyscy fajni z fajnych domów? No niestety nie zawsze tak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taaakk emeryci to bogacze... 880 zł odejmijcie jakis czynsz, prad, gaz itp , ti ile zostanie ? 500 zł ? xx każdy płaci czynsz, nie tylko emeryci, młodzi mają jeszcze raty kredytu mieszkaniowego, którego starzy nie płacili bo dostali za komuny mieszkania, które na początku lat 90 wykupili za grosze!!!!!! xx Chyba nigdy nie słyszales o kredycie MM w czasach PRLu ? o kasach zapomogowo-pozyczkowych w zakladach pracy ? Ludzie tez mieli kredyty i dlugi.. Tyle, ze nie w bankach :) A skoro socjalizm był taki super i wszystko było i to jeszcze za darmo, to czemu nasi rodzice go obalili ? Tak im było teskno do tego bida-kapitalizmu ? :D Nie twierdze, ze młodzi nie placa rachunków :) Placa jak wszyscy.. maja po prostu INNE POTRZEBY , nie mówiąc juz o skali tych potrzeb, cokolwiek wybujalej jak dla mnie :) Postrzeganie emerytow jako skąpcow siedzących na forsie jest bzdurą, bo jakośc na ulicach nie widac tych szczęsliwych staruszkow! xx A złosliwie stwierdze, ze emeryci nie maja kasy, bo całe zycie pomagali finansowo swoim dzieciom , nadal pomagaja i nic przez te lata nie zaoszczędzili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś gość dziś za nic nie będę płacić mój ojciec ma 3400 emerytury górniczej, a mama ma 2600 swojej emerytury była księgową na kopalni usmiech.gif czyli cześć jak czapka jezyk.gif Nie wiem dlaczego waszym zdanie rodzice mogą olać maturzystkę i wystawić za drzwi żeby sobie szukała dachu nad głową i martwiła się o swoje studia sama, a ja już dorosła mam mieć jakieś zobowiązania, bo jak nie to jestem taka siaka i owaka? xx A maturzystka to juz nie jest dorosła/pełnoletnia ?:D Moja mama ani moja tesciowa nie martwiły sie o moje studia czy studia mojego męza :D A zobowiazanie masz , za te 18 lat opieki nad toba, o mimo ze sie na swiat nie pchalas , nie podrzucili cie do bidula czy adopcji.. Na szczęście sami zapracowali sobie na swoja emeryture i nie sa od ciebie zalezni a ty nie musisz sie martwic za co opłacisz dom opieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przykro mi, rozumiem Twoje rozczarowanie, ale teściowa ma prawo nie chcieć pilnować Twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy biedni emeryci? Moje obie babcie mają ponad 2 tys.emerytury. Do 15:57 ja miałam tak, że matka wyszła za mąż za granicą, ojciec nie chciał mnie do niej puścić i mścił się na mnie. Nie dość, że mnie bił to od trzynastego roku życia pracowałam w wakacje , by zarobić na podręczniki. Matka w końcu o mnie zapomniała, też musiałam iść do pracy, mam 25 lat i w tym roku dopiero obroniłam licencjat. Dałam radę sama i nie chcę znać rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A maturzystka to juz nie jest dorosła/pełnoletnia ?smiech.gif Moja mama ani moja tesciowa nie martwiły sie o moje studia czy studia mojego męza xxx ale zimna suka z ciebie. Maturzysta to jeszcze dzieciak tak na prawdę i rozumiem, że ciebie mama wystawiła za drzwi tak jak ją i zostawiła bez dachu nad głową i musiałaś w parę dni znaleźć lokum i pracę? Mąż też został po maturze wyrzucony na ulicę? bardzo ciekawe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapłać jej jak za cały etat (bo na to wyjdzie) to może się zdecyduje. Kto normalny miałby robić etatową robotę za darmo? Może ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szczerze, że czytałam tylko post autorki oraz kilka pierwszych komentarzy. Ale wypowiem się, a co mi tam. Moim zdaniem teściowa ma prawo żyć własnym życiem i Tobie autorko nic do tego jakie są jej wybory. To nie w jej obowiązku leży opieka nad Waszym dzieckiem. Byłoby super, gdyby w Waszej sytuacji finansowej dziecko uczęszczało jednak do żłobka a babcia zajmowała się nim z doskoku, czyli np.w razie jego choroby, żebyś nie musiała sa każdym razem brać opieki. Jednak gniewanie się na nią za to, że nie chce "pracować" w ten sposób na cały etat jest infantylne, egoistyczne i po prostu głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A maturzystka to juz nie jest dorosła/pełnoletnia ?smiech.gif Moja mama ani moja tesciowa nie martwiły sie o moje studia czy studia mojego męza smiech.gif A zobowiazanie masz , za te 18 lat opieki nad toba, o mimo ze sie na swiat nie pchalas , nie podrzucili cie do bidula czy adopcji.. Na szczęście sami zapracowali sobie na swoja emeryture i nie sa od ciebie zalezni a ty nie musisz sie martwic za co opłacisz dom opieki usmiech.gif" Rodzice którzy nie pomagali swojemu dziecku tylko dlatego ze zdało maturę to zasrani egoiści .W życiu nie pomogłabym takim rodzicom na stare lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A maturzystka to juz nie jest dorosła/pełnoletnia ?smiech.gif Moja mama ani moja tesciowa nie martwiły sie o moje studia czy studia mojego męza xxx ale zimna suka z ciebie. Maturzysta to jeszcze dzieciak tak na prawdę i rozumiem, że ciebie mama wystawiła za drzwi tak jak ją i zostawiła bez dachu nad głową i musiałaś w parę dni znaleźć lokum i pracę? Mąż też został po maturze wyrzucony na ulicę? bardzo ciekawe pechowiec.gif xx Zadna zimna suka :) W wieku 18 lat wyprowadziłam sie od rodziców :D Tak, skonczylam zawodowke, mialam po niej prace, moglam wynając kąt u kogos, byłam SAMODZIELNA. Mature i dyplom zrobiam w technikum wieczorowym, czyli po pracy zasuwalam do szkoly :P Maz w wieku 15 lat wyladował w akademiku szkolnym i juz do domu nie wrocil.. Rowniez po szkole i pracował i uczyl sie zaocznie.. Wcale nie trzeba , jak widzisz byc całe zycie na garnuszku rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jacy biedni emeryci? Moje obie babcie mają ponad 2 tys.emerytury. xx Swojej wypracowanej, czy po męzu z tzw, słuzb uprzywilejowanych ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jacy biedni emeryci? Moje obie babcie mają ponad 2 tys.emerytury. Do 15:57 ja miałam tak, że matka wyszła za mąż za granicą, ojciec nie chciał mnie do niej puścić i mścił się na mnie. Nie dość, że mnie bił to od trzynastego roku życia pracowałam w wakacje , by zarobić na podręczniki. Matka w końcu o mnie zapomniała, też musiałam iść do pracy, mam 25 lat i w tym roku dopiero obroniłam licencjat. Dałam radę sama i nie chcę znać rodziców. xx Rzeczywiście praca wakacyjna od 13 roku to niewolnictwo :P Nie ty jedna pracowałas w wakacje i powiem ci , ze to doskonala szkola zycia jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypracowane, mój jeden dziadek zmarł, gdy moja mama miała 2 latka, a druga babcia rozwiodła się. Rzeczywiście to taka szkoła życia, kiedy ojciec mówi nastolatce "jak chcesz mieć podręczniki to z*********j do pracy", a na dokładkę leje ją po mordzie, bo obiad był nie taki jak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może dla ciebie wyrzucenie z domu dziewczyny po maturze jest normalne, bo dla mnie nie. Miałaś zawód, a ja nic tylko ogólniak i maturę :o Nie wierzę też że nie mogłaś przyjść do domu zjeść obiadu, że mama ci nawet kanapki nie zrobiła i nie interesowała się czy żyjesz. Takie zachowania społeczeństwie nie są normalne. Wszyscy moi rówieśnicy nawet jak im rodzice nie fundowali studiów to mogli mieszkać w domu do końca szkoły, pracowali, czasem dokładali do rachunków a czasem nie ale nikt ich z domu nie wyrzucił. Ponadto jest różnica jak sama idziesz, bo chcesz i możesz, a jak nagle się dowiadujesz, że masz parę dni na spakowanie i wynocha, zero kasy, zero zawodu i w dodatku nic nie zapowiadało takiego czegoś. Moi rodzice wiedzieli, że robię ogólniak i nie będę miała zawodu po tym mogli mi powiedzieć, że mam spadać w wieku 18 czy 19 lat to inaczej bym myślała. Ja mojego dziecka nigdy z domu nie wyrzucę jak będzie w potrzebie. Nie porównuj swojej sytuacji do mojej, bo albo jesteś zwyczajnie tępa i złośliwa albo jesteś syta i głodnego nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:51 no jasne, że ZIMNA SUKA :P ja też nie wyobrażam sobie mojej zdolnej córki po maturze wystawić za drzwi, bo niby mam takie prawo. Co za sucze bzdury wypisujesz :o Gdyby te kretynizmy były prawdą to nie byłoby czegoś takiego jak obowiązek utrzymywania dziecka dopóki się uczy jeżeli rodzice nie chcą tego spełnić to muszą płacić alimenty więc ta dziewczyna ma rację, że zachowanie jej rodziców nie było normalne. Dziewczyna młoda wystraszona może trochę uniosła się honorem może było jej wstyd iść do sądu ale jej rodzice postąpili źle pod względem prawnym jak i moralnym Dotarło zimna tępa suko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz w wieku 15 lat wyladował w akademiku szkolnym i juz do domu nie wrocil.. xxxx debilko za internat ktoś mu musiał płacić albo rodzice albo państwo 19 latkowi państwo kąta do spania nie opłaci jak rodzice dobrze zarabiają, co z tego, że ją wyrzucili na zbity ryj i nie chcą znać liczą się dochody rodziny, więc teoretycznie ta kobieta była dziana dla dziekanatu taki absurd jest w tym kraju. Jej błąd,ze nie podała sku...wieli o alimenty BTW pełnoletność o której tu tak piszesz kretynko nie ma nic do rzeczy wg prawa jej rodzice mieli obowiązek na nią łożyć i dziewczyna słusznie ma żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety:) wychodzicie za mąż,często nie macie swoich mieszkań,pchacie się pod dach tesciowej i jeszcze narzekacie że jest wam zle.Rozkladacie nogi ale zadna z was nie mysli co bedzie jutro,uważacue że jest pisane prawo opieki tesciowej nad waszym potomkiem.Jestescie bezczelne i roszczeniowe.Tesciowa ma prawo lezec do gory brzuchem,robić ze swoich banknotów samolociki z zrzucać z balkonu a wam wara od niej.To jej czas i jej pieniądze i ma prawo do swobody i wolności.Nie jestescie jej bliskimi by miała wam pomagać.Skąd i ile ich ma gó....o wam do tego.Roscić możecie u swojej mamusi i jej przeliczać kasę w portfelu. Chcecie pracować?są żłobki a nie darmowa opiekunka.Nie stac was na dzieci? to nie produkować i podrzucać jak kukułki innym by mieli zajęcie a wy będziecie fruwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście masz rację, tylko że teściowa to najbliższa osoba dla męża. Wydaje mi się, że niektóre teściowe i szwagierki robią to złośliwie, bo nie mogą znieść konkurencji. P.S. Żeby nie było: nie mieszkam z treściami, niczego od nich nie biorę, nie oczekuję, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha,autorka to chyba autystyczna osoba,bo zadna normalna nie miałaby pretensji ze ktos tam nie chce siedziec z rozdartym bachorem cały tydzień i nie mieć prawa do swojego życia. Może by tak autorko udac sie do osychiatry i zacząc t chrą wściekłośc leczyć:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to co ze najblizsza osoba męża czyli syna??? Tzn.jak syn napierdzieli piatke dzieci to z tego powodu ma mu pomagać??? chyba cie pogięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma tez rodzicow,skoro mieszkaja daleko i nie moga jej pomoc fizycznie niech pomogą finansowo,po prostu dzadza na nianię i wtedy bedzie kwita.Tesciowa gdyby widziała ze druga strona pomaga to tez by cos z siebie dała a tak wyszłaby na naiwną i bezmyślną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście , że nie ma takiego obowiązku, ale napisałaś, że to obca osoba, co nie jest do końca prawdą. Jednocześnie mam wrażenie, że teściowe u syna nie mają żadnych obowiązków, ale za to gdy córunia rozkłada nogi to nagle obowiązek pomocy już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo na córkę mogą liczyć a na synową nigdy choćby tesciowie górę złota dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezła teoria z d**y. A potem są właśnie pretensje, że synowa niby mąci i syn się do mamusi nie odzywa, a on sam widzi co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak córki nigdy się nie wypinają na rodziców hahaha dobre i nie pisz o synowej, bo analogia córki w tym przypadku jest SYN nie synowa :P Córce trzeba pomóc synowi nie, bo to syn, który się ożenił z OBCĄ BABĄ, a powinien chyba z mamą albo z siostrą może? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo na córkę mogą liczyć a na synową nigdy choćby tesciowie górę złota dali. xxx rozumiem, że na syna nigdy nikt na świecie nie może liczyć, a na córkę zawsze, córki są zawsze święte, a synowie to dno :) i nie wylatuj z synową tylko jak juz to z synem, nie obracaj kota ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj wiesz co ty tesciowej możesz:):):) skoczyć się po huśtać.Tesciowa głupia larwo jesli bedzie sie oszczedzac fizycznie to zachowa zdrowie na dłużej i jak jej nie będziecie ciągnąc z portfela to bedzie miec kase na dobra opiekunkę.A podcierac zad to mozesz swojej matce bo tesciowa pewnie brzydziłaby się kimś kto jej całe życie dooopę obmawiał i zle życzył.Poza tym pamiętaj ze zycie jest krótkie i niekoniecznie umiera sie mając 60 lat czasem tez 35 więc raczej zaczniej martwić się o siebie bo nie wiadomo komu z brzegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A czemu się buldoczycie podczas gdy wszystkie piszecie ze nie pomozecie tesciowj tylko swoim matkom dlatego że tesciowa nie chce u was służyć hi hin hi.Przeciez własnie temat dotyczy tych córek ktorym pomagaja mamy ,a wy nimi jestescie i piszecie własnie o swoich matkach. Czytajcie ze zrozumieniem a pozniej zabierac sie matoły do pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"SYNOWEJ" nie powinno się wpuszczać do domu,to najlepsza sytuacja,żadnych spoufalań.Syn się żeni i koniec rodzinności.Chce to odwiedza ,nie to nie i pozamiatane.Nikt nie będzie tęsknić i płakać,takie jest życie i trzeba to przyjąć na zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zadna zimna suka usmiech.gif W wieku 18 lat wyprowadziłam sie od rodziców smiech.gif Tak, skonczylam zawodowke, mialam po niej prace, moglam wynając kąt u kogos, byłam SAMODZIELNA. Mature i dyplom zrobiam w technikum wieczorowym, czyli po pracy zasuwalam do szkoly jezyk.gif Maz w wieku 15 lat wyladował w akademiku szkolnym i juz do domu nie wrocil.. Rowniez po szkole i pracował i uczyl sie zaocznie.. Wcale nie trzeba , jak widzisz byc całe zycie na garnuszku rodziców usmiech.gif" Wiesz jak to sie nazywa PATOLOGIA czyli odstępstwo od normy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×