Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćAlka

teściowa nie pracuje a nie chce zająć się dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
i tesciowa ma racje tylko w Pl jest taki durny zwyczaj obarczania dziadkow wnukami babcia z dziadkiem sa od odwiedzania,kupienia zabawki,slodyczy,pojscia na spacerek,ale jak mozna wymagac od kogos,kto ma swoje zycie i swoje sprawy zeby poswiecila caly swoj wolny czas dziecku,nawet kochanemu wnukowi autorka jest chamka i egoistka tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła zła synowa
W czasie kiedy moje dziecko potrzebowało opieki moja mama tyrała na zmiany i nocki w PKP, a moja teściowa pierdziała przed TV od 10 lat bez pracy więc zaproponowaliśmy jej 500zł na 6 godzin dziennie od pn do czw no oczywiście zawsze to lepiej niż żłobek i bezpieczniej jak dla nas. Dziś moje dzieci przychodzą do mojej mamy, która jest na emeryturze na obiady zaraz po szkole, bo nas często nie ma jeszcze gdy oni kończą lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziała kolejna stara torba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14"37,Twoj post jest ponizej krytyki.Nie dziwie sie jesli tesciowa nie chce -byc moze-Ci pomagac,z takim brakiem oglady tez tak dziecko wychowujesz? No to dno i dwa metry mulu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmowanie się dzieckiem 8 godzin dziennie to kawał pracy, i starsza osoba może nie mieć siły i energii, co innego zostawić dziecko babci raz dwa razy w tyg, cóż moja teściowa nie zostanie z maluchem nawet raz w tyg( 6 m) żebym mogła zrobić większe zakupy czy wyjść np. do fryzjera, a mama jak najbardziej, Moja mam jeszcze pracuje na zmiany, także po macierzyńskim będę musiał zatrudnić nianię, trochę pomoże mama, a teściowa też się wypięła, ale jak nie zostanie raz w tyg to powiem że wcale na nią nie liczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mloda i wstydze sie za wyrazenia,ktore teraz czytam.Nie chcesz chyba kiedys od swojego dziecka uslyszec "spierd..j ty stara torbo"itp.Fujjj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ci wytłumaczę stara torbo, tesciowa nie pomaga bo mam dorosłe dziecko... :) a ty dalej wspominaj komuno wróc:) nara idź ustaw hormony bo ci wpływaja na zaniki pamięci , jak to za komuny za darmo dostałas ubecka mendo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska? Obiadkowanie u rodziców/teściów co niedziela, wesela na kredyt albo za kasę rodziców, mieszkanie po ślubie z teściami, "bo młodzi się budują", tyle tylko, że często ta budowa i pójcie na swoje się przedłuża do 10 lat (znam taki przypadek), zatrudnienie synowej w firmie "Teść i spółka", L4 synowej zaraz po zobaczeniu dwóch kresek na teście, a potem to już tylko czekanie na przelew z ZUS-u i wypisywanie na forach, że teściowa jest be, a sama Polska jeszcze bardziej. Tak to jest jak się myśli nie tą częścią ciała, którą się powinno. Oglądaliście film "Plac Zbawiciela"? Oczywiście to filmowa teściowa jest dla was złem wcielonym, a nie dwójka dzieciaków urządzających sobie zabawy w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła zła synowa
kobietka32 dziś zła, zła synowa - to w takim razie mąż d**a, że matce nie kazał się przymknąć. Zresztą co to za moda, aby wp*****lać się swoim życiem w życie innych - wszystko jedno z której strony. Chęć niesienia pomocy powinna wypłynąć od osoby, która tę pomoc ma przynieść, a nie od osoby, która jej potrzebuje - czyli w przypadku pomocy przy dziecku od teściowej/matki. Takie jest moje zdanie. Co do mojego argumentu, że to matka i babcia. Ty też masz matkę - wyobrażasz sobie sytuację, że potrzebuje pomocy, a Twój mąż mówi: "radź sobie sama, to Twoja matka"? xxx Mąż jej mówił ale ona i tak swoje to co? miał się z nią bić? Wam mundralińskim się wydaje, że jak mąż powie to się jojczenie skończy hahahaha :P Mój mąż tak o mojej mamie nigdy nie powie żebym sobie sama radziła, bo moja mama i tata pomagali nam ile mogli choć nie wymagaliśmy tego od nich. jeżeli ktoś jest dla mnie dobry to ja jestem dla niego dobra no sorka taki mamy klimat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w doopie mam czy mnie skrytykujecie , po prostu znalazłyście sobie chłopca do bicia młode dziewczyny , które żyją w innych realiach jak wy.Tak wiem wy krwawicą życia zbierałyście na wkład spółdzielczy i na te wakacje.Nota bene fundusz wakacyjny był groszowy i rozkładany na rok.A teraz te wasze porady jak to za komuny własna piersia walczyłyście z systemem.Bujda na resorach.Znam takie postkomunistyczne odpady jak wy i tylko jęcza jak to za komuny było.I każda synowa na nie.Wspólczuć tylko tym dziewczynom mentalnych faszystek jakie otrzymały jako tesciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " z obowiązku powinny pomóc rodzicowi " dorosłe dzieci nie mają żadnych obowiązków wobec rodziców! xx To czemu rodzice maja miec jakies obowiązki wobec dorosłych dzieci ? Czemu wymagasz pomocy ? Hipokrytka.. Rzuca sie w oczy kompletny brak wychowania i jakiejkolwiek kultury.. mamusie tez tak potraktujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam lat 40,moj syn pelnoletni jest juz i nie wyobrazam sobie,ze za kilka lat kiedy zalozy rodzine podrzuci mi mojego wnuka czy wnuczke ,zabierajac mi moj caly wolny czas mlodzi ludzie sa za bardzo wypieszczeni nie ma na zlobek?nie ma na opiekunke?to prosze sie zabezpieczac my-rodzice-nie ejstesmy od tego zeby wam cale zycie uslugiwac,ja wychowalam swoje dzieci,wnukow nie zamierzam,owszem,wziasc do kina,do parku,kupic cos fajnego,pojsc na plac zabaw,ale tylko wtedy,gdy bede miala na to czas i ochote,a nie bo synowa czy syn wymaga ode mnie,i to niezaleznie czy bed ena emeryturze czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o komunie,hormoanach,itd a temat jest o tesciowych.Co robisz matko doroslego na temacie o pomocy dzieciom?Nie wstydzisz sie przed mlodymi tych oblesnych wyrazen? Czy Tobie zaczynaja juz odwalac niedobory estrogenu i innych hormonow? Spokojnego popudnia.Nie zejde w rozmowie do poziomu szamba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14"$9,ale tu nikt o komunie nie mowi tylko Ty sie uczepilas,wyluzuj kobieto,bo Ci zylka peknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te gdaczące na POLSKIE GŁUPIE OBYCZAJE i roszczenia młodych. Powiem wam, że tylko w Polsce jest pałowanie się babciami z alzheimerem, dziadkami po wylewach, tylko w Polsce lata się myć i czesać babcię do szpitala, tylko w Polsce wozi się babcie i dziadków do lekarzy i na zakupy, tylko w Polsce organizuje się występy w przedszkolach i szkołach na dzień babci/dziadka. Na tym świecie, na którym tak sobie osiemnastolatkowie radzą co tak zachwalacie starych dziadków oddaje się do domów opieki i ogląda raz w roku albo i wcale, a o laurce na dzień babci nikt nie słyszał. Pamiętajcie, że to działa w dwie strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popraw ortografie nie nie wstydze się.Wy jedziecie po młodych i tez sie nie wstydzicie.Łatwo jest napiętnować.Rozumiem ,że teściowa ma 60 lat i jestes postkomunistycznym twore,i napisałam ci prawdę.Wy nie znacie umiaru , aby wyzywać te młode , które zyja zupełnie w innych realiach ekonomicznych.Zaraz leserki jak maja prawo wymagac i roszczeniowe.Doprawdy? te 60 latki które znam najwięcej pruja papy jak to było dobrze za komuny.Dostałyście za darmo , dobrze o tym wiecie i argumenty się śkończyły.A wy synowe nie dajcie się tym starym babom , co zapomniały jak im babcie i matki pomagały.No ale w tym wieku to demencja już dopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14"49,do tego goscia byl post,pomylona minuta,zeby bylo jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60 lat to demencja?stara baba?uff,slabe to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lol nie nie dopada.Badam się hormony są ok , mąż też się sprawdza.A ty biegnij na swoją zumbę na skwerek poobgadywac młodych.Pa stara torbo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słabe , taka prawa .60 jest seksy tylko w swoim mniemaniu Wiecznie młoda , piekna i alfa i omega zyciowa.A demencja to była ironia , ale nie wymagam myślenia od staruszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14"49,pierwszy z tej godziny/minuty post: o swojej mamie tez mowisz "postkomunistyczny odpad"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka32
zła zła synowa - żebyś się kiedyś nie zdziwiła. I skończy się jojczenie - znam kilka takich par, gdzie kobiety-matki gadały co chciały, jedno słowo i spokój - tylko trzeba umieć postawić granicę. Jak widać teściowa potrafiła to zrobić, bo ma Was, delikatnie mówiąc, w d***e, a Ty czekasz na moment kiedy będzie potrzebować pomocy aby się na nią wypiąć :D bardzo dojrzałe i dorosłe :D ale za to bardzo kobiece... I nie żadna mądralińska - ludzie są różni. Jeśli od początku miałaś takie kontakty z teściową to poszłaś ją prosić o pomoc??? A gdzie honor i ambicja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku każdy ma prawo dokonywać swoich wyborów. Teściowa nie chce bawić trudno to jej wola i trzeba ją uszanować:/ Nie zmusisz jej do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14"58,strasznie cie matka lub tesciowa lub obie skrzywdzily,zeby kobieta o kobiecie tak sie wyrazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie to powiedzenie o "wycieraniu rodzicom tyłka na starość" nie wzięło się z powietrza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietka32 dziś moja droga nie zawsze do każdego dotrzesz tak jest z moja teściową a prosiliśmy ją razem z mężem, bo wiecznie jęczała że ona tak wnuka kocha (nam się to wydała lepsze wtedy niż żłobek) i w dodatku zaproponowaliśmy jej kasę więc gdzie jej się krzywda działa? Ja nie planowałam wypiecia się na nią i już się wypięłam o czym pisałam. Mąż też nie ma za dobrch kontaktów z mamą. W nosie mam twoje gderanie o mojej dojrzałości i ambicji muszę dbać o siebie,a nie dawać sobie pluć w twarz, bo to MATKA MĘŻA ŁO JERY JERY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Furus,zaraz ci sie oberwie za ten wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakie odrabianie? jaki spadek? weź się stuknij i przyjmij do wiadomości, ze nie każdy ma tak, jak ty. Prawo stanowi jasno. Obowiazkiem rodziców, jest dziecko utrzymywać, dopóki sie uczy. Nie robią łaski, bo dziecko się na świat nie pchało. Później nie mają żadnych obowiązków. Jeśli chca pomóc przy wnukach-dobra wola. Tak samo dorosłe dziecko, po skończeniu nauki, nie ma obowiązków wobec rodziców. Moze im pomóc na starość, ale to tylko dobra wola, a nie żadne odrabianie, kapujesz???Moze wiec warunkować pomoc na starosć tym, czy pomogli kiedys przy wnukach!!!!!!!!! xx Rodzice nie musza zajmowac sie dzieckiem co to ' na swiat sie nie pchało ".. Moga oddac je do domu dziecka, do adopcji itp. Maja wiele mozliwosci niz zajmowanie sie swoim.. pomiotem. Zreszta w przyrodzie nic nie ginie :) Ty tez zaznasz tej ' warunkowej " pomocy od swoich dzieci, zwlaszcza jak takie im wpoisz przekonania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie to porównanie do zajęcia się starą osobą a dzieckiem? Moja teściowa woli latać po marketach jak chociaż z własnym wnukiem raz do roku piłke pokopać.. to myślicie że na jej starość to JA BĘDĘ JEJ TŁUSTE DOOPSKO W SCHODACH WNOSIŁA, Z OBIADKAMI LATAŁA, PO LEKARZACH JEŹDZIŁA I PAMPERSY ZAKŁADAŁA>?W IMIĘ CZEGO? W IMIE tego że młody nie przespał ani jednej nocy do 2 latek ze względu na alergie pokarmowe, kolki zęby a ja płakałam razem z nim bo mąz jeździł w delegacje?owszem ZDARZYŁO się jej zaproponować mi pomoc- ale zawsze w ostatniej chwili jej coś wypadało. A dzieciak do niej mówi "ciocia" zamiast babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nio,zona-Polka,matka-Polka,synowa-Polka,tesciowa-Polka,byle tylko wszystkim sie przypodobac?hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×