Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gość 1987
Kawusia az brak słów to strasznie niesprawiedliwe ze tak Cie wlasna matka traktuje:-( A dla Twojego rodzenstwa tez jest taka mila? Powinnas byc dumna ze masz taka kochajaca rodzine i teraz to maz i dzieci sa dla Ciebie najwazniejsi. Rozefi lez plackiem i odpoczywaj w domu zawsze lepiej niz w szpitalu. Gosc czerwiec ja robie wszystkie możliwe przetwory z warzyw i owocow nawet jagody sami z mezem zbieramy;-) Takie domowe wiadomo ze lepsze i zdrowsze niz sklepowe;-) Odliczam dni do soboty mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze z dzidzia. Niestety wizyte mam wieczorem, wiec od rana bede sie denerwowac. Dobrze ze maz bedzie ze mna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Czyżby znowu nowa strona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
To ja Wam powiem ze ustalenia z mężem i lekarzem byly takie ze ma stać przy mojej glowie a nie dupie a wyszło inaczej! Lekarz powiedzial jak juz bylo widac główkę ze może mąż podejść zobaczyć. Noooo to akurat Db pamiętam. Mi wzięli dlon i kazali pomacac glowie dziecka jak byla w środku żeby poczuć jakie ma wloski :-) opieralam sie ale uleglam. Dziwne uczucie. Kawusia podpisuje sie pod tym co piszą dziewczyny - poprostu super babka z Ciebie i możesz byc z siebie dumna! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Rozefi pilnuj się, bo leżenie kilo miesięcy w szpitalu to nic miłego. Tym bardziej, że wiosna nadchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dzięki dziewczyny i nie miejcie do mnie pretensji, że trochę odbiegłam od tematu ciąży. Doświadczenia z poprzedniej ciąży wpłynęły na moją decyzję o tymczasowej przeprowadzce. Mój syn miał 6 lat jak urodził się najmłodszy i nie rozumiał wszystkiego, martwił się, że muszę plackiem leżeć. Ze stresu zaczął sikać w nocy, miał lęki. Wiec nie zamierzam mu ponownie tego fundować. Wbrew pozorom każde z mojego rodzeństwa ma dobrą pracę. Siostra skończyła studia informatyczne i pracuje w jednostce podległej ministerstwu edukacji. Wyklada tez na uczelni w W-wie mimo, że ma dopiero 28 lat. Brat jest policjantem. Tylko Najmłodszy pracuje przy produkcji . Więc sytuacja życiowa trochę nas zahartowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudiie90
Dziewczyny potrzebuje waszej rady... bo nie chce wyjść na kretynkę. Z moich obliczeń to ok. 4 tydz. Jeśli pójdę na usg dopochwowe w piątek to będzie coś widać? Niestety musze się dowiedzieć bo mam prace fizyczna.. dźwigam 12 kg po 120 sztuk. Wiec boje się trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Andzia-dodaje sie post tyle ze strona sie przycina jak ja przepelnimy :) to niezly Twoj maz :)) -Gosc1987 - ja jagody mialam tez nue ze sklepu a od chlopa co po lasach biega :)) zamowilam i nazwał on i jego baby do rwania :) hehe. Te sklepowe nie orzekonuja mnie :) ja tez wszystko domowe z darów od rodzicow z ogrodka :D i sloiki i mrozonki :) wyjadamy sukcesywnie :) uwielbiam sezon jak sa domowe pomidory i ogory szklarniowe mmmmnniam, no ale trzeba jeszcze poczekac... Co prawda kiedys byly jeszcze lepsze czasy jak dziadki mieli kury, krowe, koze, kroliki, kaczki, zreszra czego nie mieli... Domowa kaszanka, kielbacha i szynka to bylo to!!! Po co czlowiek rósł, dziecinstwo to bylo "to"! -Nikita-to wesolo mialas... Dotykac glowki... Masakra, zamiast byle szybciej wyprzeć na świat to Ci glaskac każą :) Aaa jak to jest... Oni do porodu daja jakis łach czy trzeba w swojej koszuli rodzic czy jskis kitel specjalny na ta okolicznosc daja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Claudia... Ja Ci powiem tak... Isc noe zaszkodzi... Ja poszlam od razu jak wyszedl mi test... I zrobilam bete... I byc moze dlatego teraz ciesze sie mala kruszynka w brzuchu... Bo jak poszlam to okazalo sie ze mam przekrwiona szyjke i lekarz na wszelki wypadek dal mi duphaston... Ktory "zaszkodzic mi nie zaszkodzi a mozliwe ze pomoze"... Nie wiem jakby bylo gdybym nie poszla... Jak pojdziesz teraz to sprawdzi Ci czy wszystko ok na samolocie, byc moze zrobi cytologie... Usg mialam w 5tyg i wtedy powiedzial ze pecherzyk jest w dobrym miejscu w macicy.. Juz kolejny krok do radosci byl (o bardzo obawialam sie ze sie ciesze a może to np ciaza pozamaciczna).. Pozniej kazal mi przyjsc i w 7tc pokazal jak serduszko pieknie bije... :) jak pojdziesz za szybko to i tak badanie zawsze jakies może Ci zrobic, ze mnie moj sie smial ze on nie wie jak ja sie polapalam ze jestem w ciazy skoro caly cykl mi sie rozjechal na tyle ze nawet ciezko mi stwierdzic kiedy mialam ostatnia miesiączkę... Ja nie zaluje szybkiej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Claudia- idz do gin tymbardziej jak Ty dzwigasz, a te pierwsze tyg sa dosc wazne.. I najeieksze ryzyko straty dziecka.. Idz, porozmawuaj.. Moze pomysl o urlopie na 2tyg...a potem jak potwierdzi Ci usg to uciekaj na L4.. Z tego co pisalas troche sie stataliscie o malucha, nie warto ryzykowac... -Kawusia - wyrzucilas z siebie, zreszta my tez czesto wyrzucamy z siebie rzeczy nie związane z ciaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam w swojej koszuli :) ja sie czulam skrepowana tym ze on byl przy porodzie i widzial ehh i jeszcze mama moja tak plakala za drzwiami ze myslalam tylko czy moze potrzebuje pomocy mowie wam kuzwa komedia wie teraz sama pojade na porodowke i wroce hehe moj brat tak byl przerazony rodzinnym porodem ze mowil ze nie bedzie mial dzieci hahah a no i rodzilam z wigilii na Boze Narodzenie wiec taki mielismy prezent na swieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudiie90
Dzięki dziewczyny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Andzia to faktycznie piekny prezent pod choinkę;-) Ja sie zastawiam czy chce meza przy porodzie ale mamy to na pewno nie chce straszna z niej panikara. Ciagle slysze jak ona sie martwi moja ciaza i jak ja sobie poradze bo takiej drobnej budowy jestem, niezle mnie dopinguje. Kawusia jak sie czlowiek wygada to mu zawsze lzej;-) a czasem lepiej tak anonimowo my tez czesto narzekamy z tym ze na tesciowe;-) Gosc czerwiec27 ja sama uprawiam w folii pomidory, ogorki i papryke a w ogrodzie cala resztę warzywek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Ja też za każdym razem rodziłam w swojej koszuli. Mąż przydaje się przy porodzie. Położna lub lekarz przychodzą id czasu do czasu a tak to stale ktos z nami jest. Zawsze na final może wyjść. Mój byl przy pierwszym. Przy drugim i trzecim mówił, że nie pójdzie. Nie naciskałam, ale jednak postanowił zostać. Wiec byl przy trzech porodach. Nie zapomnę nigdy jak po porodzie zostałam sama. Mąż pojechał po rzeczy synka, personel poszedł gdzieś a ja miałam 2 godz.leżeć. Pod ścianą leżała moja torba a w niej telefon i jak na złość dzwonil i dzwonil . A ja wstac nie mogłam. Nie bylo nikogo kto by ten telefon wyłączył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia przeżycia rodem z dobrej komedii ;) nigdy nie wiesz tak naprawde jak to sie wszystko potoczy i troche mnie to przeraza ze nie będziemy mialy nad tym kontroli. Ja tez slyszalam ze koszule do porodu trzeba miec swoja. Uwazam ze to bez sensu, powinni dawac jakiś jednorazowy fraczek, bo moze sie okazac ze rzeczywiście ta koszulka pójdzie na smietnik. Za co my dkladki placimy ze nic w szpitalu nie zapewniają, dobrze ze chociaż jeść dają ale i z tym szału nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile wy piszecie O_O zapomniałam sprawdzić forum parę dni i tyle postów... @Claudii - gratulacje ;) dużo zdrówka! ;* @Różefi - to dobrze, że teraz lekarz odkrył szyjkę, masz szansę wypocząć wreszcie ;* dużo zdrowia ;*** Co do tej energii, to ja jej niestety nie mam. Może to kwestia przeżycia sesji, wypompowalo mnie to z energii, trochę odżyłam po zaliczeniach, ale i tak wszystko mnie męczy. Byle co i od razu sapię jak parowóz i muszę usiąść. -_- żenada, no. to chyba brak kondycji ogólnej. ;/ W sumie myslałam o jakimś fitnessie dla ciężarnych, by nie przytyć za dużo, ale lenistwo zwycięży, to pewne. ; / no i jak tak się męczę, to trochę sie boję iść na ćwiczenia - nie jestem specjalnie przyzwyczajona do dłuższego wysiłku i nie wiem, jak by się to mogło skończyć... A wgl to wpadłam, żeby się zameldować po połówkowym - wszystko bardzo dobrze <3 maleństwo aktywne jak cho... jak ho, ho, ho, machało do nas łapkami i pływało. <3 No i, tego... mój chłopak mnie namówił, by spytać jednak o płeć, cały tydzień mnie namawiał i się ugięłam ; p . bo jemu się nie da odmówić xD I się okazało, że jestem w domu mniejszością płciowo... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Na polnej w Poznaniu dają ich koszule do porodu. Gdybyś nie miała z jakiegoś powodu swojej po porodzie to spokojnie szpital by Cie zaopatrzył. Pieluchy kremy do pupy i na brodawki, podkłady , wkładki wsio jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny jak sie czujecie dzis claudiie gratulacje ja bym na twoim miejscu poszła w piatym tygodniu bo czwarty moze nie byc widac nic a staraj sie nie dzwigac wiem ze taka praca ale wszystko mozliwe uwazaj na siebie i gratulacje chyba byłas na naszym forum z tego co pamietam kochane kiedy macie wizyty pisac kto ma polowkowe wkrotce bo cisza cos ja sie czuje dobrze narazie i pracuje mam nadzieje ze juz do konca ciazy bedzie dobrze bez niespodzianek miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Dzisiaj mogę dorabiać jako zombie. Corka o 5 pobudka bo kupke sie zachciało i usnęła dopiero o 6.30. Ja oczywiście juz nie. Do tego przepuklina sie odzywa. Nie wiem czy nie jechać dzis z mala do mamy żebym mogła odpocząć a i mala na tym skorzysta bo uwielbia jeździć na wies do rodziców. Zaczelam 24tc i jeszcze jestem przed polowkowym. Glukoza prawdopodobnie za tydzień mnie czeka. Chciałabym juz poniedziałek i zobaczyć mojego wierc**iętę :-) zjadlabymna śniadanie pączka...mmmm takiego zwykłego w lukrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dzis szybko wstalam bo o 6 :/ meza do pracy wyslalam mialam sie polozyc ale mlody wstal :) sasiadka wpadla na kawke z rana i uslyszalam ze strasznie wygladam i bedzie dziewczynka :D tesciowa ostatnio mowila ze ladnie wygladam i bedzie chlopak :D Kurcze ile tych ginekologow wokol nas to nawet nie wiemy :D a mi sie wydaje ze to poprostu chodzi o to czy sie pomaluje czy nie hihihi Dzidzia od rana dwa razy popukala :D mam obsesje siedze i wyczekuje ruchow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćant
Claudii ja byłam na usg w piątym tygodniu i nic jeszcze nie było widać , ale rozmawiałam z lekarzem na temat tego, że pracuje w szkodliwych warunkach i dał mi zwolnienie na dwa tygodnie, po ich uplynieciu już było widać malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Gosc1987 - zazdroszcze warzywniaka, ja w bloku nue mam takiej mozliwosci, na szczęście rodzice przywoza "dary" :) moze kiedys pomyslimy z mezem o dzialce ROD poki co jest jak jest i tak grunt ze mieszkanie 3pokojowe i 60m.. Zaawsze moglo byc gorzej. -Alex-gratuluje synka!!! Super ze zdrowiem tryska i energia :) fitnesy sobie moze daruj.. Ja mormalnie kondycje mam całkiem calkiem jak na kogos nie ćwiczącego specjalnie, ale teraz nawet w koszmarach by mi nie przyszlo do glowy cwiczenie... Czuje sie wielka i gruba jak tir... -Nikita-szkoda ze Poznan tak daleko, swoja droga piekne miasto :) Jak masz mizliwosc to jedz do mamy i odpocznij - nie zaszkodzi Ci :) -justek-z tymi badaniami to chyb 4czy 5 osob ma po 20tym wiec ciagle czekamy:) teraz chyba ktos ma jeszcze w sobotę i na ten tydz koniec badan o ile dobrze kojarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Andzia-ja takie rzeczy olewam. Takie piep/rzenie o wygladaniu... Wiele ciezarnych kolezanek juz widzialam i szczerze to nie zauwazam brzydniecia lub ladniecia.. Tak jak mowisz raczej kosmetyki... No i na logike, jak dzuewczyna sil nie ma i nie umyje wlosow to wiadomo gorzej wyglada niz jakby myla, suszyla, układała itp... :) zazwyczaj to tak gadaja stare ropuchy i tyle... Ja uslyszalam ze mam "juz duzy brzuch".. No kurcze, maluch rosnie wiec na plecach go nie noszę ani w skarpecie... Za to kolezanka sie smieje ze ciazy nie widać w kurtce.. Nie wiem moja zimowa kurtka dobrze kamufluje, faktycznie jestem w niej plaska... Wiec jak ja rozsunelam to uwierzyla ze" fajne pizamki w promocji ale ja juz tylko na wory pokutne mogę sie skusic". :) -u mnie dziewczyny nie szczegolnie.... Spalam zle, z przerwami... Maly kopal-tyle radosci chociaz... Nie dosc ze jakies chore sny ze siedze w szpitalu na tarasie to jeszcze grasuje w nim g****iciel... Wiec nie pospalam... A dwa ze chyba jestem przeziebiona.. Smarkam+flegma.... Zalamana jestem tym... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - jak samopoczucie? Mam nadzieje ze dzis bedzie dka Ciebie lepszy dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chora to do lozka herbatka i lezec :) zdrowka zycze :) ja mam problem z zasypianiem z godzine sie krece wierce nie moge sie ulozyc kazda pozycja nie wygodna :/ I jeszcze ciagle strszanie mnie "suszy " 2 litry wody dziennie to malo i ciagle potem siedze s toalecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Andzia-leze... Jedyne co to zejde do piwnicy po sosy chinskie (domowej roboty) i jakis dzem porzeczkowy... Maliny rozmroze i tyle chyba zostaje mi medycyna naturalna... I chyba syrop z cebuli musze zrobić.. No i na obiad sajgonki. Wiec raczej wstane uwine sie i wroce do lezenia :(( ja z zasypianiem tez kam problem... Co gorsza ułoże sie i wydaje mi się ze jest ok, maly sie wierci tez sie uklada.. Jest spokoj czyli zasypia.. Po czym mi sie robi niewygodnie, zmirniam bok, mały sie wybudza i od nowa te same zabiegi ukladania do snu... A ja nie usne jak on sie wierci i czekam az zasnie... -justek-halooo, jak poducha??? Ty dzisuaj pewnie mega wyspana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Ja mam w sobote polowkowe w 21 tygodniu;-) Alex gratuluje synka;-) Nikita jedz do mamy i odpoczywaj jak Ci ta przepuchlina znowu dokucza. Moje dziecko zaczyna ruchy dopiero po sniadaniu przed jedzeniem palcem nie ruszy;-) Po mamusi ta milosc do jedzenia;-) Ja tez sie w kurtke zimowa zapinam i kazdy sie dziwi ze juz 5 miesiac. Nie rozumiem tego no przeciez wiadomo ze w 5 miesiacu nie bede miala jakiegos ogromnego brzucha do czerwca daleko jeszcze urosnie. Kazdemu trzeba tlumaczyc nawet dziewczynom ktore niedawno rodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dzięki Gość Czerwiec. Padnięta jestem przez wczorajsze nerwy. Mąż wrócił z pracy przed północą, bo narobił błędów w dokumentacji a prace mają ruszyć niedługo, więc musial poprawiać. Zła jestem na siebie, że nie potrafię odpowiedzieć mojej mamie. Tylko pokornie wysłuchuje tych rzeczy. Mam juz swoje lata a jakbym miała z 15 się czuje w tych kwestiach. Mamy tu do dyspozycji całe piętro( cztery pokoje i łazienka), ogród. Nie narzucam się teściowej, ale w każdy momencie mogę zejść na dół i poprosić , żeby chwilę na chłopców spojrzała. Im jest tu dobrze, pytałam wielokrotnie. Mila a jak Twoi rodzice zareagowali na fakt przeprowadzki do teściów? Wiecie co ta cała sytuacja ogólnie jest idiotyczna, jestem 9 lat po ślubie a nadal boję się własnej matki. Najwyżej nie zaprosi nas na Wielkanoc i nie będzie przychodziła po pieniądze. Nawet wtedy stoi tylko w drzwiach , nie wejdzie na herbatę ani sie z dziecmi przywitać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Kawusia - myślę ze to ze jej nie odgryzasz to przez szacunek jaki masz... Inna osoba na Twoim miejscu wyrecytowalaby wiazanke... Twoja matka nie zdaje sobie sprawy z tego jak cudowne dzieci ma... Zreszta wiesz chyba nie ma nawet sensu zebys sie jej stawiala... Widzisz ja raz na jakis czas, masz swoje zycie i swoj dom w znaczeniu rodziny i mieszkalnym... :) czasowo jestes u tesci i jest Ci dobrze i tak ma byc. Ciaza to nie latwy okres nawet jak jest sie w niej 1raz a co dopiero jak masz juz 3absorbujacych szkrabow. Kazda pomoc Ci sie przyda no i chlopaki z tego co piszesz tez zadowoleni z pobytu:) A co do dzieciństwa to grunt ze Twoje chlopaki maja takie jakie kazdy by chcial miec :))) do wielkanocy jest jeszcze trochę czasu wiec nie ma co sie na zapas martwic... A Twoj Tata w jakikolwiek sposob podtrzymuje z Wami kontakt???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Gosc1987 - bo ciaza to powinna wygladac tak ze od razu wysadza czlowiekowi bęca a potem w tym wielkim bęcu rozwija sie maluch a bęc juz nie rosnie tylko zawartosc :) ja ostatnio pisalam z kolezanka ktora za jakis miesiac rodzi... I zamiast spytac jak sie czuje, kiedy badania, to ona do mnie zenym zdjecie brzucha jej wyslala... Co najmniej bylo to dla mnie smieszne, no i nie na miejscu.. Oczywiscie nic nie wyslalam.. Ale zażenowalo mnie to dość konkretnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro mam polowkowe, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze. Jestem bardzo ciekawa ile dzieciatko juz ma dlugosci i ile wazy :) moja pani dr jest na urlopie, jutro będzie inny lekarz, równie dobry albo i lepszy bo to właściciel placowki, wiec moze i dobrze ze ktos inny mnie zbada. Jutro czekam na ostateczne potwierdzenie plci :) U mnie maluch najbardziej aktywny jak sie poloze spac, wtedy uzywa najwiekszej sily! A tak to przez caly dzień stuka :) cos czuje ze spiocha nie urodze ;) U mnie brzuch tez coraz wiekszy ale w kurtce tez srednio widać. A właśnie, zdarzylo Wam sie juz zeby ktos ustąpił miejsca albo przepuscil w kolejce? Bo mi nie. Moze jak zrzucimy grube kurtki to będzie brzuszek widoczny i moze ktos taki sie trafi, chociaz nie liczę nz zbyt wiele, ludzie sa egoistami, wsadza glowe w telefon i otoczenie dla nich nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×