Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja dalej na sama mysl siedze i sie smieje... :) tzn wyobrazam siebie i swoj porod i tesciowa przy nim.. I nie moge sie powstrzymać ze śmiechem :D. Fajnie masz z tymi badaniami jutro. Ja jeszcze sobie poczekam niestety. Trzymam za Ciebie kciuki zeby bylo wszystko ok!!! Rano masz czy popoludnie? :) no zobaczymy jak w praktyce małe sie rodzic beda:) jaga ma fajnie, przynajmniej w teorii zaczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pisalam wam jak bylo przy porodzie synka :D Teraz wiem ze mamita moja bedzie i tak bo jak s8e na cos upsze ale mam nadzieje ze beda z mezem na korytarzu czekac :) Tesciowa hmmm moja napewno rosolek mi po porodzie przywiezie na wzmocnienie hahaha nie chcialabym jej zobaczyc na porodowce bo jakos tak niezrecznie :/ ja najbardziej sie martwie o synka jak bede w szpitalu mam nadzieje ze bede tylko 2-3 doby bo z mlodym to 7 dni lezalam bo mial wirusa :/ a on taki nie zwyczajny bezemnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różefi
Mila nagrabilas sobie historia o płynie :P u nas będzie właśnie Tymek, baaaardzo mi się to imię podoba i mój TŻ na to przystał ,chociaż jego rodzinie się nie podoba ,mojej za to bardzo :) Goscczerwiec27 sny są wykanczajace... Ostatnie trzy noce to w ogóle budżetu się na siku później leże i z 1-1,5 godziny zasnąć nie mogę,modłę się,wierze ze będzie wszystko dobrze. Programy w telebimku są różne rozniaste nie MŚ się co stresowac, bardzo wspolczuje chorym ludziom ale staram się nie brać do głowy. Tez mam tylozgiecie tylko krew 0rh+ , jeżeli chodzi o tylozgiecie to pani doktor powiedziała ze kiedyś mówili o tym ,ze macica jest przyrośnięte do kręgosłupa ;) Mamajasia witaj :) łez i odpoczywaj , ja jak spis to głównie na lewym boku bo tak lubię ale leże i na prawym i na plecach, pod nogi podkladam waleczek ,czy poduche żeby były troszkę wyżej no i oczywiście duże udogodnienie to rogalowa poducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1991
Hej. Ja też jestem na 27.06. Czyli jest nas 4. Apropo porodu z teściowa to moja też już mi taka myśl podsunela, ale ja o tym w ogóle słyszeć nie chce. Nie mogę mówić że teściowa jest zła kobieta, lubię ja bardzo, ale czasami na prawdę przesadza i nie chce mi się jej słuchać. Wiecie co mi powiedziała jak jej powiedziałam że córcia będzie miała na imię Zuzia? jej słowa: "absolutnie nie, jak byłam kiedyś mała moja nutria miała tak na imię. Więc absolutnie to żadna Zuzia nie będzie" i co byście na to powiedziały? Wolałam odejść od stołu i nie wchodzić w dyskusje. Wkurzylam się wtedy i na dodatek było mi przykro. Dobrze ze partner ma takie samo zdanie co ja. Także nawzajem się wspieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różefi dzieki, a Ty leżysz non stop,czy pozwalasz sobie na małe przyjemności ? Dziewczyny z teściami to macie wesoło, grunt to pozytywne nastawienie i byle do czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie mowie ze kazdy wpada w taki sposob na pomysl na imie :-) Mimo wszystko przepraszam Rozefi :-* No to chciaz pomyslami mojej tesciowej wam poprawiam humor :-) No to patrzac na takei sprawy to moj synek nie powinien byc wojtus bo ostatnio byla michala ciocia u nas i mowila wlasnie cos o wojtusiu ale ze krowa tak miala na imie czy swinia ... I co i teraz mam nie dac malemu na imie wojtek skoro mi sie tak podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Gosc czerwiec27 dzieki za kciuki na pewno sie przydadza;-) Wizyta dopiero o 16 wiec od rana bede sie denerwowac. Ja tez sobie wyobrazilam swoja tesciowa na porodowce i az sie poplakalam ze smiechu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezzka gratuluje córeczki :* Kawusi4 egzamin mam 24 ale jeszcze nic pewnego ze w ogóle do niego przystapie,są rzeczy ważne i wazniejsze ;) Jaga dziękujemy za zmiany w tabelce :) Goscczerwiec27 tez mam brać magnelle i w razie potrzeby nospe do tego witaminy ,bo moja gin mówi ze lepiej brać ze wzgledu na siebie i dziecko , tak jak ty oszczedzam się jak mogę a od niedzieli to już w ogóle się zacznie totalne nicnierobienie ,ale immunitet nam na to pozwala no i przede wszystkim bezpieczeństwo. mam nadzieje... Lekarz samym badaniem na samolocie to wyczuje, mi ledwo palce wysadziła i juz z powrotem na USG kazała się kłaść i robiła dopochwowo, jej mina mówiła ze sie źle dzieje ale skwitowala wszystko "myslalam ze jest gorzej". Teściową na porodowce - chce niech czeka ale na pewno nie na sali porodowej, ja w ogóle to chyba jednak zostanę przy tym ze mój R będzie czekał na korytarzu ,nie podoba mi się pomysł żeby był na porodowce ,a on w sumie cieszy się z tego :) Mamajasia odpoczywać tak konkretnie znaczne od niedzieli wtedy będę leżała non stop do kolejnej wizyty a przez ostatnie dni to owszem większą część dnia spedzalam w łóżku ale nie da się tak całkiem nic nie robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila ja się wcale nie gniewam ,u mnie w pracy tez mi tak mówili ,ze po pomysły/inspiracje lec do biedronki :D malo tego gdyby u nas była dziewczynka to miałaby na imię Malina a mojej bardzo dobrej kolezanki sunia się tak nazywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Jaga za dopisanie u mnie plci do tabelki! :* Agata mi sie podobalo imie Hania ale mąż nie chciał słyszeć, wiec zostalo Zuzia. Od jakiegos czasu tak zwracamy sie do brzuszka i nie wyobrazam sobie teraz innego imienia. Poza tym każdy ma jakues skojarzenia, jedni lepsze drudzy gorsze, zwierzęta tez sa nazywane jak ludzie i wcale mi to nie przeszkadza. Zreszta sama mam 2 świnki morskie (Helę i Franię ;) Ach te tesciowe, temat wiecznie żywy! Hehe. Ciekawe co będzie u mnie, na razie jestem wojowniczo nastawiona, gdyby sie za bardzo wtracala w razie czego ale co zycie przyniesie zobaczymy. Zreszta uwazam ze to my z naszymi partnerami mamy decydować a tescie moga co najwyzej zasugerować czy podpowiedzieć ale w zadbym wypadku nie mozemy im ulegac! Jestesmy dorosłe i teraz jest nasz czas, one mialy swój ;p Wiecie co? Chyba pierwszy raz dopadla mnie zgaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1991
Moja Teściowa tak czasami ma. Powie a nie pomyśli chyba. Może dlatego że to ma być jej pierwsza wnuczka. Ale nie mogę pozwolić na to żeby całkowicie zawladnela moja ciąża a potem niedaj Boże- dzidziusiem. Najgorsze jest to że od kwietnia będę mieszkać u teściów. Boję się tego trochę, ale myślę że damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kazdego z checia wyslucham ale jak zacznie byc nachalny juz nie bede taka mila bo mnie to denerwuje . Ja jak nie wiedzialam co bedzie to kazdy mowil ze w brzuchu jest dziewczynka a tak sie na dziewczynke napalila tesciowa z mlodsza siostra ze momentami mialam wrazenie ze jak powiem ze chlopiec to mnie zjedza albo nie zaakceptuja a mnie to tak denerwowalo jeszcze ze dwa dni przed wiadomoscia o plci mowia zeby tatus malego nie dyskutowal bo tu cztery baby sa ja tak patrze i mowie ze trzy a siostra jego ale czwarta w brzuchu a ja ze tam jest chlopiec wcale tego nie swiadoma tylko mowiac im na zlosc ze nie jest tak jakby chcieli i sie nie mylilam . A wgl to , to ze to jest chlopiec to mi sie chyba wysnilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Oj dziewczyny wspolczuje Wam mieszkania z tesciami i ich rodzinami... ja sobie nie wyobrazam mieszkania z tesciowa chyba bysmy sie pozabijaly. Ciesze sie ze mieszkamy sami na swoim i święty spokoj;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1991
Co prawda będziemy mieli osobne wejście, ale to zawsze jednak mieszkanie z tesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synuś właśnie pojechał z moją siostrą do mojego domu rodzinnego na 2 noce. Ja pojadłam lody i leżakuje. Mieszkam na codzień z tesciami,mamy na pietrze 1pokoj,kuchnie i lazienke. Póki co nie narzekam,tesciowa obiadki gotuje (pyszne) w moim przypadku teraz to duże udogodnienie. Wkurza mnie czasami,ale cóż zaciskam zęby i myśle swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Dziewczyny jak tesciowe takie chetne to proponuje zeby same rozlozyly nogi i rodzily... :D dla mnie to dosc intymna sprawa, tzn zwisaloby mi ze ogląda to czy tamto, trudno... Ale uwazam ze to chwila moja, meza i malenstwa.... Tymbardziej ze np dziwi mnie bo rodzona matka z takim czyms nie wyskakuje a one tak... No licze ze moja nie palnie takiego tekstu... Mysle ze dziewczyny dopiero wszystko przed Wami... Jak juz jest tak wesolo to potem dopiero bedzie gadki... Juz widze "za grubo/cienko ubralas", "a dlaczego nie ma szaliczka!? "" Ty w ogóle pokarmu nie masz"itp. :) A z tymi imionami to tez dobre... Ja jak mówiłam cos o Rafale to tez bylo ze brzydkie, tyle ze kolo d...mi lata co ktos mysli, ja dziecko z mezem nazywam a inni moga sobie na boku poszczekac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata1991
Gośćczerwiec jestem tego samego zdania. Też lata mi to koło du/py, i spodziewam się tego że jak urodzi się dzidziuś to się zacznie. " tak nie trzymaj, za cienko ubralas, czemu tak płacze" itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Powiem Wam ze sie ciesze bardzo ze jesrem na swoim... Co prawda wiele lat uplynie zanim splacimy kredyt ale swiety spokoj nie ma ceny... Wiadomo na poczatku pomoc sie przyda ale pozniej to chyba by byla juz tylko mordęga... Tak sobie zyjemy po swojemu. Jemy co chcemy a nie "tego to nie bo tesc nie zje" albo "szwagier nie lubi".. Jak to mowia wolnosc Tomku w swoim domku :) no i dzieci wychowamy tak jak uznamy za stosowne bez wysluchiwania jakis uwag... U Was niektóre to beda próbowały pofolgowac bo niektore z Was to mlodziutkie i w ich przekonaniu zapewne" go/wniary ktore nic o wychowaniu dziecka nie wiedza"wiec beda Wam i dziecku matkowac. Musicie dziewczyny sie nie dac, bo Was zeżra :P Powiem Wam ze mnie pochlonely krzyzowki bez reszty... Od razu jestem spokojniejsza... A ze koncze juz jedne 130szt to maz mi kupil "1000 panoramicznych" wiec troche mi zejdzie, moze do konca ciazy rozwiąze haha. Mlody bedzie mega-mozgiem :) ale chyba mu odpowiada moj spokój bo mnie podkopuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz czy dwa wyslucham ale jak bedzie tego za duzo to sie wkurze i powiem ze swoje dzieci juz wychowaly a teraz moja kolej . Bo w koncu dojdzie do tego ze dziecko zglupieje i niebedzie wiedzialo kto jest jego matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od wczoraj w kauflandzie są pościele i kocyki niemowlęce i chyba poducha do spania i karmienia, jakby któraś była zainteresowana :-) A śledzę na bieżąco gazetki bo zainstalowałem "tropiciel okazji" na tel. na androida i jeszcze jest fajna stronka z promocjami dla dzieci promobaby.pl jakbyście czegoś szukały to warto sprawdzić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wkurza jak mowia " nie mozesz dac tak na imie bo juz w rodzinie jest " no kuzwa to moje dziecko i dam tak jak ja chce ! Moje malenstwo teraz sie rozbrykalo szaleje ze hej :) My mieszkamy na swoim bo ja bym ani z mama swoja ani z tesciowa nie wytrzymala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@jaga - dziękuję za uzupełnienie tabelki ;* Znowu produkujecie się jak szalone. ; p poród z teściową by mi do łba nie przyszedł... jej chyba też nie, choć czuję, że gdybym ją poprosiła, to by nie odmówiła. ; p Ogólnie ona mnie zna, od kiedy miałam 16 lat (I klasa liceum ; p ), więc dość długo, często nam się zdarza plotkować przez telefon i wgl. A od kiedy powiedzieliśmy o ciąży, to dużo częściej dzwoni do mnie niż do mojego chłopaka ("aa, no to pozdrów Michałka,jak wróci z pracy" - najwyżej rzuca na odchodne), bo wie, że z moimi rodzicami jest jak jest (przysyłają mi kasę na konto i tyle, jak przedzwonię to dwie minuty rozmowy i adios - z moją matką, z którą normalnie co 2-3 dni wisiałam na tel. po pół godziny ; / ) , dopytuje, jak nauka, pamięta o każdym egzaminie.. no jakos tak ciepło się na sercu robi. ; ) może to głupie i dziecinne, ale ja serio jeszcze potrzebuję, by ktoś mnie pochwalił, że mi nauka idzie czy coś, żeby się tak po matczynemu interesował.. A co do imion, to na razie mamy mnóstwo pomysłów, ale w każdym coś nie pasuje, czuję, że będzie długa batalia. ; p ogólnie fatalnie dzisiaj spałam, bo wieczorem mnie glowa bolała (cisnienie chyba..) i nie mogłam zasnąć, a potem to taki sen do niczego, co chwila pobudka, jakieś głupie sny, zaraz się kładę i odsypiam -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Oo to kochane ktos mnie pominal bo u mnie bezzmiennie od 13 Tc chłopak takze proszę o zmianę mojej pozycji w tabelce ;-) wśród początkowo czerwcowych kobiet bedzie jeden Staś lub Wojtuś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) wczoraj naprodukowalam się trochę o swoich treściach i strona się zaciela i klops :P chyba nie było mi dane się pouzalac. Ja imiona w sumie miałam postanowione jeszcze długo przed ciąża,mojemu R może i tak początkowo Tymek nie przypadł do gustu ale powiedział ze jak będziemy mieli dziecko to skoro mi się tak podoba to niech będzie,jak mi się @ spóźnił to mówił ze "może tambjuz Tymek mieszka" albo cos podobnego. Mój teść jak zapytał o propozycje imion i powiedzialam,ze jak będzie chłopak to Tymon powiedział "jak Timon? Chyba Tymoteusz..." i to było z takim nie smakiem,a teściową dodała " Mikołaj sobie nazwijcie" wiec tylko odburknelam "to sobie nazwijcie" i koniec tematu będzie Tymek mój wymarzony i wysniony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Andzia- mi bardzo podobalo sie imie Piotr ale w rodzinie juz ich pełno, malo tego jeden ma nazwisko jak my wiec triche lipa... Sama sobie z tym od razu dalam spokoj bo az takiego parcia nie mualam. Gdybym miała to bym nie odpuscila:) -Alex-to Twoja mama sie nagle tak przez ciaze zmienila tak?? Powiem Ci ze pewnie bym miala to samo gdybym w czasie studiów zaszla... Moja mama ma straszne parcie na nauke... Wiecznie slyszalam ze ja mam nauke a nie chlopaki.. W efekcie tego moja mama polowy moim miłości w ogóle nie poznala :) pewnie żyje przekonana ze moj maz to 2mezczyzna z ktorym sie w ogile za reke zlapalam :) Ja tam uwazam ze skoro oboje sie kochacie to dziecko w tej sytuacji to najleosze co Was spotkalo i tylko sie cieszyc waszym szczęściem poeinni:) a i maluch napewno bedzie zadowolony majac mlodziutkich rodzicow. Wiem po 2znajomych bo ich mamy urodzily je w wieku 18l, teraz maja z mamami super kontakt. -Nikita-to chyba bedzie wysyp Wojtusiów:) tez mysle o tym imieniu, myslalam o Mikolaju i Rafale ale naz odrzuca, póki co Wojtuś przeezedl wstepna weryfikację:) ja chce imie zeby bylo ladne i latwe zrobnienie no i przy tym nie z "Franciszkow, Lucjanow, Bronislawow". No i strasznie nie podobaja mi sie imiona jtire oo zdrobnieniu brzmia "Mateuszek, Łukaszek" gdzies zbyt zniewiesciale. Cos mi sie wydaje ze wybranie to bedzie ciezki orzech do zgryzienia. -Rozefi-hehe jak nie doslyszal to moglas posuedziec ze nie Timon tylko Pumba :) mi sie Tymek podoba. Szkoda ze nie ma po prostu imienia "Tymek" bez dlugiej formy. Szczerze to nie wiem co Twoi tesciom nie pasuje. Rozumiem ze zdziwili by się jakbys dala np Wacław, Wladyslaw, Alan, James :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam Wczoraj miałam długi i ciężki dzień ze względu na wyjazd na połówkowe (160 km w jedną stronę). Wróciłam tak padnięta, że poszłam spać. Na usg wyszło, że drugi dzidziuś to na 80% też chłopak :) Tak więc wygląda na to, że będę miała męski dom. Z dziećmi wszystko ok, tylko wyszedł jeden problem - jedna pępowina jest dwunaczyniowa :( Niby dwóch lekarzy mi wczoraj powiedziało, że to nic nie znaczy i nie ma żadnego wpływu na rozwój ale ja i tak już panikuję. Póki co jest wszystko bardzo dobrze, lekarz powiedział, że wszystkie te cyferki co tam mierzyli są wręcz idealne. No a to co mnie tak boli to faktycznie jest spojenie łonowe. Nie polecam tego nikomu :( Mam jak najwięcej leżeć. Ehhh od dziś jestem oficjalnie leniem kanapowym. No i moje zadanie na najbliższe tygodnie to wytrwać do 30 tygodnia, a potem wytrwać do 35 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Justek kazda z nas ma taki plan, oby do przodu;-) gratuluje chłopców, bedziesz w domu królowa;-) Jak dwoch lekarzy powiedzialo zeby sie nie martwic to sie nie martw. My imie wybierzemy z mezem i nie pozwolę sie nikomu do tego wtrącać, o naszym dziecku sami bedziemy decydować;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Justek-superrrr!!!! Super ze z dzieciaczkami wszystko ok :) na 80% hmm czylo dynda czy nie dynda :) kupuj może i tak na wszelki wypadek troche ciuszkow neutralnych, bo skoro dalej nie do konca pokazuje co ma to nigdy nie wiadomo :) kompletnie nie wiem co to ta dwunaczyniowosc pepowiny ale skoro lekarz mówi ze jest dobrze to go słuchaj :) ja Ci wierze w ten ból, ciesze sie ze mi to szybko przeszlo i wspolczuje bo jak tak Cie do konca potrzyma to mordęga. Kanapowanie nie jest zle!!! :))) mnie dalej przeziębienie trzyma wiec tez nawet nie tyle kanapuje co z pierzyny nie wylaze, no chyba ze do kuchni i wc :) Ty teraz justek ktory tydzien??? Najwazniejsze to do konca7miesiaca dotrwac, tzn tak kiedys slyszalam.. Bo znajoma miala jakies problemy i lekarz jej tak powiedzial, bo wtedy dziecko juz chyba jest na tyle rozwiniete ze przedwczesny porod nie jest ryzykowny. A czy faktycznie tak jest to nie wiem, ginekologiem nie jestem :) Ty sama takie cele 30 i 35tc czy to lekarz tak Ci mowil? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie !!! Justek - kanapowanie jest fajne,a Ty wogóle nosisz dwa szczescia,wiec na kanape ale juz. Fajnie bedziesz krolowa w domu,ja tez wsrod mezczyzn. Ja tez wytyczam sobie cele, (kanapuje, juz 2tydz zleciał) skreslam dni w kalendarzu. Byle do 30,potem poleci 32, 34,36,38 i mozemy sie rozpakowywac. U Nas imie wybrał synek,zawsze mowil ze jak bedzie mial brata to bedzie Jasio i tak juz zostalo. Tescie by chcieli Łukaszka ale to juz ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×