Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Ja pewnie od meza dostane kwiatka. Licze na takiego storczyka w szklanym wazonie co widzialam w biedronce ale znając romantyzm mojego to moge spodziewać sie wszystkiego:) Normalnie bylyby jakies slodkie pysznosci no ale w rym roku przez ta cukrzyce ma utrudnione zadanie:) Najlepsze ze dzis byliśmy na badaniach zanim poszedl do pracy. Naiwnie liczylam na "wszystkiego najlepszego" ale gdzie tam. Wrocilismy z badan, nadal nic ale zywo dzieli sie ze mna przemyśleniami ile to on dzisiaj musi tych kwiatkow kupic dla kobiet w rodzinie bo sie doliczyc nie moze. Naprawde szczyt romantyzmu :) Wystarczylby 1 - DLA MNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow to kafe. Musimy mniej pisac to sie rzadziej bedzie zacinac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 18czerwiec
Różefi dostałaś sterydy na rozwój płuc? Ja jestem po pierwszym zastrzyku Dexaven, masakra jak to boli. Najpierw zrobili mi glukozę, całe szczęście, że mąż szybko poleciał po cytrynę (pielęgniarka mu podpowiedziała). Nawet mniej nie zemdliło. Pory posiłków w szpitalu są śmieszne 8,12,17 a potem mega przerwa. O 17 to ja kawę pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny chciałam być ambitna ! I od dwóch dni meczę się z rozliczeniem PIT. Niby takie proste a mnie jakieś skomplikowane sumy wychodzą. Wczoraj w jednym programie mi wyszło, że dostaniemy stówkę zwrotu, a dzisiaj w innym, że 4 tys mamy oddać!!! Szok, zatem przestaję być ambitna żeby sobie i innym udowodnić, rozliczenie zlecę szwagierce jak co roku, a czas spożytkuje lepiej na coś bardziej pożytecznego... budyń czekoladowy mi się marzy dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gość 18 czerwiec ja ten zastrzyk miałam ponad 8 lat temu i do tej pory pamiętam ból i to jak źle po nim się czułam. Na szczęście udalo mi się dotrwać do końca 36 Tc. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoscCzerwiec zazdroszczę Ci tej szafy! Sama zastanawiam się gdzie zmiescic te wszystkie ubranka i akcesoria no ale moze jakos zwolnimy pare półek i porozkladamy reszte po domu. Łóżeczko tez mamt kupic z szufladą wiec trochę dodatkowego miejsca. Mam nadzieję przyszla mama i jakiego kwiatka dostalas? :) ja dostalam od męża bukiet żółtych tulipanow a coreczka dostala 1 czerwonego dla siebie. Jej pierwsze kwiaty :) Dzis jesteśmy po drugim spotkaniu w szkole rodzenia. Bylo z neonatologiem-pediatrą. Świetna babeczka o wszystko mozna bylo zapytac. I znow masa przydatnych informacji. Kolejna rzecza o której nie wiedziałam to to zeby dziecko spalo w lozeczku bez poduszki ale! Nie na plasko tylko zeby lozeczko lub sam materacyk koniecznie byl ustawiony pod lekkim kątem aby dziecku sie nie ulewalo, zeby nie mialo zgagi i bólów brzuszka. Poza tym nie wiedzialam ale przez pierwsze 5-10min karmienia z piersi leci slodka woda (dziecko najpierw pije) a poznoej dopiero wartościowe mleko. Dlatego wazne aby karmić jednorazowo z jednej piersi a kolejne karmienie z drugiej. Żeby w trakcie nie zmieniac. No i oczywiście zeby dzieciatko czesto klasc na brzuszku ale spanie normalnie na pleckach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kochany przyniósł mi do szpitala śliczną róże i siatkę zapasów ;) Później przyszedl tato z kwiatkiem i nalesnikami :D Gosc18czerwiec dostalam dwa takie zastrzyki ale nie były aż tak bolesne, może dlatego że bardzo chce żeby było dobrze i dlatego zniose wszystko co trzeba. No i posiłki u nas też pomiędzy 8-9 później 13 i 17- nadrabiam zapasami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Bezka - szafe kupilismy jak mlody byl "kiedys bedzie", oprocz tej mamy jeszcze dwie 200x240 wiec miejsca az świat :) Z tym spaniem ktoras dziewczyna pisala, sa takie poduszki klin, wiec to raczej zalatwia sprawe ulewania i wygody maluszka:) Rozefi, 18czerwiec - trzymajcie sie jakos!!! Grunt zeby z maluchami bylo dobrze, z kazdym dniem coraz blizej konca:) U mnie dzien minal spokojnie, bez habazi (kwiatkow), mąż zrobil/odgrzal obiad, zrobil prazynki i poodpoczywalismy:) Moj Juniorek dzis w miare spokojny, kopie ale jakos mniej i lzej niz zwykle, chyba taki prezent:) Kawusia, Nikita-jak zdrowie?? Justek a Tobie przeszlo calkiem?? Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Bezzka bukiet roz dostalam ponieważ " te storczyki w biedrze sie już skonczyly":) więc niespodzianka maskaryczna:) Najpierw wrocil do domu i zjadl obiad, poszedł sie wykapac po czym wyszedl i obwiescil mi ze jedzie po kwiatki:) Caly mój mąż:) Ale szczerze ja sie już tak do tego przyzwyczailam ze jest to dodatkowa rzecz za która go tak kocham:) Ale wiecie cos mi sie dzieje w tej ciazy. Zazwyczaj nie przejmuje sie innymi osobami ale dzis zrobilo mi sie autentycznie przykro poniewaz maz mojej kuzynki nic mi nie dal. Nawet nie wiem jak wam to wytłumaczyć:) Nie chodzi o sam fakt ze nic nie dostalam bo przeciez ma swoja kobitke do obdarowywania ale moj maz zawsze jedzie do nich do domu, daje kwiatka kuzynce, jej 3 corkom i jej mamie a ja nawet smsa glupiego nie dostalam od jej męża. Nie wiem moze mi hormony buzuja bo zazwyczaj bym na to wogole nie zwrocila uwagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popołudniu musiałam wziąć się w garść, żeby wyglądać jakoś przed ludźmi. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal mi smutno. Ale trudno, takie życie. Jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć twardą d... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane moje jak po dniu kobitek ja byłam milo zaskoczona m,aaz przyjechał zrobił nam pyszna kolacje on lubi bardzo pichcic podkreslam a potem oibdarował mnie bukietem kwiatów i perfumka a corcie rafaelko i takie cukierki czekoladowe takze swietowalismy tak ze zasnelysmy z corka w jego ramionach stwierdzilismy ze go uspimy we dwie no w sumie we trzy no nie powiem było ciasno ale wesoło a jesli chodzi o samopoczucie czuje sie dobrze i ob y tak dalej miłego dzionka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Hey! Jak nocka? U mnie tragedia :/ od 23do 4sen a potem... Potem rzucanie z boku na bok, nie wiem czy obudzily mnie kopy czy cwierkanie ptakow... Dziewczyny nie smutajcie :* pomyślcie o tym ze w sumie najwazniejszy facet w zyciu dal Wam najwazniejszy prezent w Waszym zyciu (tylko musimy je sobie urodzic:P). Nie martwcie sie jakimis szwagrami czy kuzynami. S/rał ich pies! :) Ja bez prezentów rzeczowych i zyje, w sumie mi wystarczy ze maz jest i to jaki dla mnie jest na codzień. Bo dzien kobiet i walentynki trzeba miec caly rok:) cieszcie sie ze tez tak macie (a przypuszczam ze tak jest, bo raczej wszystkie zadowolone z mężów, z teściów roznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj u mnie nocka nie najlepiej, nie mogłam zasnąć a jak sie w końcu udało to okazało się że córka nastawiła budzik na 00:00 i nie wiedziałam gdzie i co dzwoni :P i szukałam po pokoju. Później coś jęczała koło 2 przez sen ale nie musiałam do niej wstawać bo spała dalej i o 5 się obudziła więc zrobilam mleko i dała pospać jeszcze do 6:30 ale i tak jestem jakaś padnięta. A na dzien kobiet pyszna czekolada od męża i od brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Ja odpukac ostatnio jakos dobrze spie tzn budze sie po kilka razy na siusiu ale szybko zasypiam, moj synek uwielbia kopac w pecherz. Dziewczyny nie ma co sie smucic tylko zemścić 30wwrześnia;-) Ja dzisiaj znowu mam dentyste mam nadzieje ze juz ostatni raz w ciazy tam pojade. Ale przy okazji zrobimy malemu zakupy;-) Wczoraj mi siostra nagadala zebym sie tak nie nastawiala na chlopca bo ona zna duzo pomylek ginekologow najlepsza byla historia jak przy porodzie okazalo sie ze sa blizniaki a miało byc jedno dziecko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja tam się nastawilam i mysle ze nie ma opcji ze jednak nie, bo przeciez jak sa w stanie kazdy krag kregoslupa przeswietloc, mozg, pluca, to jak widzieli ze dynda to dynda :)) A z takich sytuacji to ja slyszalam o blizniakach, tzn mialy byc blizniaki a urodzila czworaczki!!! Bo dwojka sie gdzies z tylu schowala :D Milego dentysty... Ja z tym czekam do po porodu bo chce na nfz isc a przez te grypy sie teraz boje przychodni.. :/ jakaby Twoja wizyta nie byla, shopping Ci wynagrodzi! :) ja tez sie zwlekam bo jade jeszcze przyatakowac tego ciucha co wczoraj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Ja odpukac ostatnio jakos dobrze spie tzn budze sie po kilka razy na siusiu ale szybko zasypiam, moj synek uwielbia kopac w pecherz. Dziewczyny nie ma co sie smucic tylko zemścić 30wwrześnia;-) Ja dzisiaj znowu mam dentyste mam nadzieje ze juz ostatni raz w ciazy tam pojade. Ale przy okazji zrobimy malemu zakupy;-) Wczoraj mi siostra nagadala zebym sie tak nie nastawiala na chlopca bo ona zna duzo pomylek ginekologow najlepsza byla historia jak przy porodzie okazalo sie ze sa blizniaki a miało byc jedno dziecko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) u mnie dzień kobiet udany, noc przespana, wizyta była odstawiaja mi leki mam brać 3xdziennie nospe i rano i wieczorem luteine dopochwowo I na koniec tygodnia (podejrzewam że w piątek) wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninus1101
Hej dziewczyny:) Różefi to super ze wszystko już ok, cieszymy się z tobą ze wracasz do domku:) Czerwiec27 masz rację z tym prezentem, na ten rok nic więcej nam nam nie potrzeba. Też słyszałam przypadki ze miał być chłopak a była dziewczynka i na odwrót, też nie wiem skąd to się bierze skoro wszystko teraz tak dobrze widać. Mnie lekarz powiedział, że umówmy się wstępnie ze dziewczynka, więc nawet innej opcji nie uznaje, co prawda jak oglądałam ciuszki to to różowe zostawiłam na wieszakach jakoś do mnie nie przemawiają, wzięłam białe wydają mi się ładniejsze. Ja w nocy śpię jak zabite, nie wstaje do WC i ogólnie za długo śpię. Czerwiec już tam po ciuchach lata a ja jeszcze w łóżku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiWi85
Witajcie dziewczynki, strasznie dużo piszecie i nie wyrabiam, ja też miałam wczoraj miły dzień kobiet, najpierw od taty dostałam tulipana i czekoladę a później od męża jak wrócił z pracy to perfumy i czerwoną różę :) Na zapachy perfum już nie jestem uczulona jak na początku ciąży więc się ucieszyłam a jaki ładny zapach! Gość1987 też chodzę do dentysty i mam jeszcze zęby do leczenia kanałowego :( wizytę mam w poniedziałek ale chyba się nie obejdzie na jednej wizycie, chociaż się boję czy w trzecim trymestrze chodzić do dentysty czy sobie odpuścić na po ciąży. Czy Wy też chodzicie jeszcze do dentysty czy już nie? Moja dentystka mówi że nie muszę się bać, że w siódmym miesiącu jeszcze można leczyć zęby (a bez znieczulenia się nie zgodzę na leczenie) i tak zamierzam porozmawiać o tym z moim lekarzem ginekologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia29czerwiec
Rozefi cudownie, że rodzina tak bardzo się przejmuje i Ci pomaga, nawet w przygotowaniu wyprawki... bo prasowanie rzeczywiście dobrze ze możesz sobie odpuścić. Ja na początku używałam proszku yelp dlatego ze w tym czasie sama musiałam takiego używać. Myślę, że na początku ważny jest delikatny proszek, te zwykłe bywają bardzo drażniące. Potem przeszłam na persil sensitive. No i na początku nie używałam płynów do plukania. Swoje bluzki i staniki po porodzie tez w tych delikatnych prałam. Nie zdecydowałam jeszcze jaki proszek teraz kupie, zobaczymy co będzie w promocji :) Teraz nie wiem kiedy z tym praniem u mnie. .. jeszcze nic nie robiłam w tym kierunku, a trudno powiedzieć do kiedy w tej poniewierce u teściów będziemy. Niby każą na tym lewym boku leżeć a mojej Małej to bardzo nie odpowiada... jak tylko legnę wypycha mi nóźki bo tam gdzieś mocno w lewym boku ma ulokowane. Coś czuje, ze i tym razem będzie u mnie posladkowe położenie, brzuch mam mały i może przez to czuje, ze Mała w ogóle się nie obraca, czuję ją w tych samych miejscach cały czas. Z Szymonem było tak samo. Nikita akurat Ty to teraz właśnie lez i pachnij. .. czop juz się chyba nowy nie zrobi, czy jak to tam? Ninus tez ze dwa razy miałam tak, że zwróciłam obiad... I tez wydało mi się dziwne, no i do tej pory nie wyjaśniłam tego. .. Wrzucam i czytam dalej... dziś odpoczywam, a co! Ostatnio dużo się dzieje i mam za mało czasu właśnie na to. Do 13 luz, potem rozlicze PITy i po Szymona. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Rozefi - super ze juz prawie na wyjsciu jestes i ze stan masz stabilny i skonczyly się krwawienia itp :))) juz niedługo bedziesz miec dostep do osobistdj lodowki:))) Ninus - ja juz wracam... Dzis rachunek 37zl ale polowe to na wadzs nabily koszulki i koszule dla mnie i meza :) mlody na bogato, nawet body z logiem batmana i rampersy z logiem supermena, cala mase innych ciuszkow plus dwie czapki i sliniaki nawet! :) mysle ze czas zakonczyc łowy chyba ze znow trafię na takie promocje hehe Kiwi-ja odpuscilam dentyste, licze ze nie pogorszy sie stan zebow... Maly sie urodzi, ja sie pozrastam to umowie wizyte i mame do opieki malucha i wylecze bez stresów, po porodzie to leczenie zebow bedzie sama przyjemnoscia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji wizyty u rodzinnego udało mi się zdobyć skierowanie do dermatologa, z czego byłam zadowolona bo myślałam, że choć raz skorzystam z tego, że co miesiąc płacę składki. Wybrałam się dzisiaj do przychodni, żeby się zapisać. Oczywiście terminy takie, że prędzej człowiek umrze niż coś załatwi. No ale pani w rejestracji wyrozumiała, mówię jej że w zasadzie chodzi o jednorazową poradę i receptę, a chciałabym zdążyć przed porodem. Poradziła, żebym weszła i zapytała lekarki czy przyjmie wcześniej. A "kochana" pani doktor naskoczyła na mnie, potraktowała jak natrętnego gówniarza i niemal wyprosiła z gabinetu. Wyszłam wściekła :/ Nie można kukturalniej wyjaśnić, że nie przyjmie? Menda jedna... Więc jak każda inna wizyta od wielu lat - ta szybka wizyta też odbędzie się prywatnie, tylko muszę znaleźć kompetentnego lekarza. Wszystie wizyty prywatnie, badania prywatnie... k/urwica człowieka trafia! A Pani doktor już dostała ode mnie opinię i zastanawiam się czy nie ruszyć sprawy dalej bo nie pozwolę sobie na traktowanie mnie jak wrzodu na d/upie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi to super ze u Was lepiej i niedlugo wychodzisz;-) Ja musialam wyleczyć zeba bo plomba wyleciala i tez kanalowo ale dzisiaj juz go skonczy i na razie daje sobie spokoj z dentysta chyba ze znowu jakas awaria wyskoczy. A ja mam dodatkowy stres bo moj gin chory i musze do innego na wizyte:-( Justek tak jest z tymi dziadami na nfz ze laske robia ze człowieka przyjma a na co ida nasze skladko to ch/olera wie. Nie dziwie Ci sie ze sie wscieklas wredny babsztyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - no to kanalowka Cie szarpnie... Ja w sumie czekam z dentysta bo jak na nfz spotka mnie sytuacja jak Justek to pojde prywatnie, a wole poczekac jak dostane z ubezpieczenia kase i wtedy chyba hutowo zrobie, nie zdziwi mnie jesli prywatnie... Zreszta nfz nic nie da bo i tak placic trzeba bo z szarymi chodzic to lipa. Justek- rozumiem Twoja złość i wcale Ci sie nie dziwie. Mysle ze mozna skarge w nfz zlozyc. Ale ludzi i tak nie zmienisz... Ja chcac sie dostac do mojego gin piszlam prywatnie i liczylam sie z tym ze bede chodzic prywatnie. Jednak sam zaproponowal mi czy nie chce na nfz. Chyba jedyny taki lekarz, kolezanka chodzi do niego prywatnie, pacjentki traktuje tak samo, roznica taka ze ona nie czeka w kolejce w przychodni. Gdybym poszla i chciala na nfz sie zapisac to uslyszalabym jak jedna z dziewczyn na poczekalni"najwczesniej za 2miesiace". A tak on sam zapisal mnie i bez problemu chodze na nfz, badania tez na nfz, bo sory bardzo ale ja nie bede wiecznie placic a stare lampucery sie lecza i bezrobotni za te podatki, od lekarza do lekarza a czlowiek wielkie g...ma z tego. Jak bede szla na glukoze to maz zrobi sobie w laboratorium badania, w tym samym co ja, zobaczymy ile zaplaci za prywatne, bo nie ma czasu isc do ogólnego po skierowanie, zreszta by nie dostal bo "okaz zdrowia" i nie ma podstaw do skierowania... Polityka w tym kraju jest szał... A co do samego zachowania babki to ponizej krytyki... Ake ja z buractwem i chamstwem czesto sie spotykam.. Wczoraj w spozywczym stalam dosłownie z 1bananem do kasy, nie pchalam sie, 2kasy ludzi w piguly, a moher za mna zaczal sie drzec na kasjerke ze wolno kasuje, ze czemu 3ciej kasy nie ma... Mialam ochote spałowac tego babsztyla bananem, bo kurde kazdy stoi, kobitki tez sie nie rozerwia, robia co moga, kokosow z tej pracy nie maja, sa przyjemne dla klientow a tu przyjdzie taka p/izda i drze jape... Mnie to od razu targa takie coś... Podobno w PRL-u tyle staly to jaki problem dla nich teraz postać, wprawione:D szkoda mi bylo tej dziewczyny, bo to przykre dosc bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiWi85
Justek to rzeczywiście trafiłaś na okropną lekarkę, ja bym nie wytrzymała i zaczęła pyskować. Normalnie taka nie jestem ale teraz w ciąży mam takie humory, jak stałam koło budki co otwiera szlaban i zasłaniałam facetowi który tym operuje czy otworzyć szlaban czy zamknąć, on na mnie że mu zasłaniam widok czy stoi jakiś samochód czy nie i żebym się przesunęła bo on nic nie widzi a ja jeszcze bardziej na niego że co go obchodzi gdzie ja stoję i co robię, mogę stać gdzie chcę a jemu nic do tego. Chociaż on miał rację, zdaję sobie z tego sprawę ale przez te humory nie potrafiłam się nie odezwać, hehe :) mam nadzieję że mnie nie zapamiętał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninus1101
Justek nie przejmuj się ta dermatolog, po takim potraktowaniu Cb to jej teraz myszy wszystko zjedzą i to dwa razy :) Czerwiec27 znów gratuluję łowów to też trzeba potrafić. Ja się w końcu za to zabiorę w przyszłym tyg , mój akurat będzie po nocce to będę miała motywacje, żeby się zwlec z łóżka i nie słuchać chrapania. Koszule do porodu też kupowałyscie na ciuchach czy raczej nowa? Ostatnio jak byłam na ciuchach to widziałam lepsze gatunkowo używki niż nowe w sklepie, miałam wziąć tylko nie wiedziałam czy pasuje tak do szpitala, ale z drugiej strony to przecież raczej nie ma nic do rzeczy, jak w dobrym stanie i nie zniszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiWi85
GośćCzerwiec27 masz rację, te stare mohery są najgorsze, sama byłam świadkiem niejednej sytuacji i to z udziałem starszych ludzi, nie dają innym żyć :/ Ja do dentysty też chodzę prywatnie więc nie powie mi "nie przychodź" bo wiadomo że ma z tego kasę, ja jednak się boję robić zębów w trzecim trymestrze ale porozmawiam z moim lekarzem ginekologiem i zobaczę co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justek co za wredne babsko! Mnie tez namawiano zeby prowadzic ciaze panstwowo ale właśnie takich akcji chce uniknac i nie denerwowac się nuepotrzebnie, wole zaplacic i byc potraktowana po ludzku i zawsze przyjeta. Ostatnio jak mnie bardzo wystraszyl bol brzucha to moj lekarz przyjal mnie od razu bez kolejki i za darmo sprawdzil i zrobil usg! A tak czekac na wizyte czy badania to bym nie dała rady z ludzką zawiscia w kolejkach i czekaniem czy będzie jeszcze dla mnie numerek ech szkoda tych naszych pieniedzy ze skladek ale takie panstwo :/ Ja dziś tez kiepsko spalam ale zle się nie czuje mam nawet sporo energii. Posprzatalam moim zwierzakom, zrobilam zakupy, obiadek i teraz odpoczynek :) a na balkonie stygną warzywka na salatke jarzynowa. Wczoraj dziewczyny w szkole rodzenia stwierdzily ze mam bardzo maly brzuszek. I rzeczywiscie najmniejszy z tych 3 dziewczyn a wszystkie jesteśmy w podobnym terminie. A ja myslalam ze tak duzo juz uroslam! Hmm w sumie to nawet lepiej, będzie mi lzej jesli brzuch będzie mniejszy a i tak juz odczuwam skutki jego rosniecia. Najwazniejsze ze malutka rosnie zdrowo i wymiary zgodnie z tabelami :) a jutro wizyta, juz nie moge sie doczekać zeby zobaczyc buźke w 4d!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że powinnam jej bardziej napyskować ale mnie po prostu zatkało. Jak ja bym się tak w pracy odezwała do kogoś to chyba bym długo nie popracowala. Jestem raczej osobą cierpliwą i uprzejmą, nie lubię się kłócić, ale babsztyl mi dziś zalazł za skórę. Ja ostatnie dni mam łzy na wierzchu, więc jak tylko wsiadłam do samochodu to popłynęły. Chyba hormony mi tak teraz buzują, bo codziennie płaczę. Ja chyba narazie dentystę odpuszczę. Oczywiście też chodzę prywatnie. Byłam we wrześniu tuż przed ciążą i miałam wszystko wyleczone, więc raczej teraz już poczekam i pójdę na kontrolę po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Ninus - ja mam koszule 2do karmienia nowki. Tzn byly nowki... Bo juz kilka razy prane i spie w nich bo w normalne nie wchodze.. Nie bede wiecej kupowac koszul. Do porodu kupilam w ciuchu, zwykla bawelniana jakas w kropki. Licze sie z tym ze ta koszula pojdzie do kosza, nie jest super nowka, ale kompletnie mi na tym nie zalezalo, bo potraktowalam akurat ten zakup na zasadzie "byle znalezc, byle nie babcyna". Nie bede kupowac czegos porzadnego co upapram krwia ze szkoda nerw prac*****eniedzy... Wiec moja do porodu może z 50gr kosztowala :D musze jeszcze jskis na odwal szlafrok znalezc, bo mam ladny milutki nowy ale biały!! A zaraz po porodzie szkoda zeby go uwalic, wiec cos na te ekstremalne momenty kupie tez na sztameksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×