Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gośćCzerwiec27
Ciekawe co u Was, ale pewnie sie okaze jak laskawie sie odwiesi strona... Ja umeczona... Mały bardzo aktywny i chyba tanczy przy pecherzu bo ciagle latam do wc.. I ta jego ru/chciwość owocuje skurczami.. Mam nadzieje ze nic sie z szyjka nie dzieje w zwiazku z tym... Zreszta mam wrazenie ze w tym tyg wywalilo mi dosc mocno brzuch i jest dosc napiety... Czuje sie jak kulka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dziewczyny nie zwlekajcie z wizytami u lekarzy. Ja czekałam, leczyłam się "naturalnie" i mam zmiany w płucach. Dostaje nebbud do inhalacji i paracetamol na gorączkę. Chłopcy lepiej, cieszy mnie to z jednej strony, chociaż żałuję że nie są spokojniejsi jak przy chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wgl nie rozumiem takich intymnych zwierzeń, czynionych obcym ludziom (najlepiej możliwie szerokiemu gronu). @Różefi - trzymaj się tam, kochana ;*** ja się dzisiaj strasznie słabo czuję. nic w domu za bardzo nie ogarnęłam, trochę pooglądałam do południa na dvd stare odcinki TVD, potem trochę obiad podszykowałam, bo mój chłopak wracał głodny z zajęć. Brzuch mi dzisiaj ze 3 razy się napinał ; / a tak się cieszyłam, że poza jednym razem mnie ta przyjemność nie dopadała... ech. Edit: co do kp, to ja nie jestem za robieniem tego w miejscach publicznych poza największą potrzebą, typu mały, wyjący głodomorek. Ale i wtedy uważam, że powinno się być dyskretnym, by nikogo nie peszyć. Niby to czynność naturalna, ale - kurde - defekacja też, a nikt na środku galerii handlowej nie siada na kuble na śmieci i nie zaczyna defekowac, bo to naturalne, nie? ; p Z rok temu w food court w galerii laska zaczęła, przy pełnym obłożeniu stolików wokół, karmić dziecko, ot, tak, wywalając biust na wierzch. Albo lepsza sytuacja. Laska siedzi na ławeczce w galerii i karmi bez żenady tuż przy korytarzu z wielkim znaczkiem, że tu znajduje się pokó dla matki z dzieckiem. WTF? cięzko przejść 2-3 metry i zapewnicsobie i maluchowi prywatność i spokój? co inengo usiąść na ubocznej ławce w parku, zakryć się chusta/tetrową pieluchą i dokarmić troche glodomorka, a co innego szukać okazji do, za przeproszeniem, wywalania biustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - wierz mi nie wybuchnelabys śmiechem... Ja milczalam i staralam sie nie myslec o tym co czuje i blokowac chec puszczenia pawia.... W sumie w tym calym mono-dialogu (bo ja ja olewalam z nadzieja ze sie zamknie) odpowiedzialam tylko na pytanie"jzk dziecko bedzie mialo na imie"i odp.brzmiala "nie wiem". G/owno jej do tego, to ze ona wywleka caly życiorys to jej sprawa ale ja potrzeby kolezenstwa nie czuje... Owszem z reszta dziewczyn gadamy na zupelnym luzie ale z nia nie czuje potrzeby... Zreszta chyba pozostale tez nie... U mnie to zawsze jest tak ze ok 20pacjetek i zwykle wszystkie brzuchatki:) ustawia nam wizyty co 3tyg wiec widzimy sue tym samym skladem:) Andzia-nie martw sie, ja koncze 24tc,od pon 25,a skurcze mam od ok miesiąca juz... Biorę magnelle i modle sie do szyjki zeby sie nie skracala :) Kawusia-bidulko trzymaj sie tam jakos, zdrowiej kochana. Ehh to chłopaki wir**** pieknego przywlekly... :( Alex-moze pokoj do karmienia byl wtedy zamknięty, z tym roznie w galeriach bywa... Sa bo musza, taki wymog ale nue koniecznie otwarte, a karmic malucha w kiblu tez zadna frajda. Ja tak jak mowie moze kobieta i xape piersi wystawic nie razi mnie.. Chyba ze dziecko ktore karmi dawno juz powinno byc odstawione to wtedy chocby i cerate na swoj łeb i cycki nałożyła to jest to niesmaczne, nieprzyjemne i oblesne... Jak juz karmi 2letnie dziecko to niech sie nie afiszuje z tym a w razie glodu daje co innego dziecku a w domu lata z cycem... No chyba ze 2latka karmi tylko mlekiem... A watpie zeby sie tym dziecko najadlo.. Rozefi - wciagaj żarełko, tyle z przyjemnosci nam zostalo to co sobie bronic bedziesz:) no i wyyyypoczywaj jsk najwięcej :))) Mi chyba juz kregoslup siadac zaczyna od brzucha, bo boli odcinek ledzwiowy, a wstawanie z lozka to kosmos... Musze rogala na druga stronę chyba obrocic, bez niego niewygodnie spac a przy nim w lozku to niewygodnie wygramolic sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mnie tez razi wywalanie piersi i karmienie juz duzego dziecka :/ bo maluszek to nie bo to piekny i naturalny widok :) moja sasiadka mamy dzieci w jednym wieku i jest lato nasze 2 latki biegaja po podworku a ona siedzi i czeja az mala podbiegnie zeby chwile za cyca potrzymac wtf ?? i tak bylo zawsze czy bylam u niej cyc na wierzchu ona u mnie cyc na wierzchu i kiedys jej zwrocilam uwage to ona ze to normalne hmmm jakos kontakt sie urwal ze tak powiem a teraz dzieciaki 4 lata a ona jeszcze cyca mietoli fuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozefi trzymaj się mocno. Ja również trzymam za Was kciuki, żeby było wszystko dobrze. Jesteś pod dobrą opieka, wiec odpoczywaj. Ja tez mam to szczęście, że mam cudowna rodzinę. Bardzo wspierająca, jeden za wszystkich i wszyscy za jednego, nie raz to się sprawdziło. Do tego moi rodzice mocno nas wspierają finansowo, tzn kupili nam mieszkanie, żebyśmy się tylko nie zadłużyli i żyli spokojnie, teraz pomagają nam przy domu. Na teściów tez zawsze można liczyć. No z reszta teraz u nich pomieszkujemy. Waga u mnie +4,5 (-2 z pierwszego trym) wszystko na brzuchalu, który i tak jak na prawie 7 mies nieduzy, ale z Szymonem miałam identycznie, był wyczuwalny przez brzuch, potrafiłam wyczuć główkę i pupę, a nóżki same pokazywały miejsce ;) jestem niska, do tego mały brzuch, wiec dziecko za dużo miejsca u mnie nie ma... Na weekend przyjechaliśmy do moich, tu duży dom wiec możemy rozproszona nogi ;) u teściów mamy mały pokoik dla siebie, a całe mieszkanie ma niecałe 40m.... Jutro idziemy podpisać akt not i... kupić ten nasz domek (tak dokładnie to blizniak) :)) Czytam Was i czytam, tak dużo do nadrobienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny w ten niedzielny poranek ja juz po wizycie no wczoraj pozno wrociłam ale badania mam dobre cisnienie tez wiec narazie spokoj nastepna wizyta jak bedzie wszystko ok dopiero 9 kwietnia i to juz 3 echografia ale ten czas leci juz temat z lekarzem odnosnie porodu czy szpital czy klinika zobaczymy musze sie zdecydowac takze zaczynam juz myslec jak to bedzie a wy jak tam sie czujecie ja narazie dobrze odpoczełam przez ten tydzien i teraz znow szkoła praca a le tylko marzec damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi jedz i nie zaluj sobie niczego co tam u Was dzisiaj? plamienie ustało? Gosc czerwiec27 trzeba bylo babie cos przyciac;-) maja ludzie nierówno pod sufitem. z tym cyckiem u dwuletniego dziecka to jednak przesada ale karmienie malenstwa w miejscu publicznym mi nie przeszkadza dla mnie to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscczerwiec27 może i kulka ale nsnpewno urocza :) Dziś zamowilam u mamusia a właściwie u siostry lasagne na obiadem ,bo obawiam się ze dziś obiad będzie tak samo dobry jak wczoraj ;) Pozavtym naprawdę niczego mi nie brakuje bo nawet ser żółty, bułki i masło mam :P Teściuniu juz mi powiedział że zrobilam się okraglutka na buzi ale ze to dobrze bo muszę dbać o jego wnuka ;) Andzia twoja sąsiadka jakąś niereformowalna jest i nie zastanawia się nad tym co robi. Sylwia trzymam się kochana :) Wsparcie rodziny jest najważniejsze, dla mnie bardzo liczy się rodzina i jej szczęście. Tak jak piszesz jeden za wszystkich i wszyscy za jednego :) Eee jak ty tylko 4,5 na plus to chudzina hehe u mnie w tamtą środę było 6 ale obstawiam ze to się juz zmieniło ;) Noo i podpisujcie umowę to wspaniałe informacje :) Justynka to dobrze ,ze wyniki ok,a dzidziusia lekarz mierzył czy nie ? U mnie dziś lepsza noc no może poza tym ze dobra godzinę w nocy bolal mnie brzuch ale gdy tylko przestał to usnelam i spalam prawie do 7. Dziś mały nadrabia za wczoraj,bo był malo ****awy a dziś za to skacze aż Milo. Lekarz na wizycie powiedział ze na 5-6 dzień po lekach na infekcje będę miała analizę moczu czyli pewnie potrzymaja mnie tu równy tydzień ale zobaczymy jak przyjdzie ordynator. Od wczorajszego wieczora juz (tfu tfu) nie plamie- oby tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozefi to dobrze ze juz lepiej u ciebie juz ttylko lepiej bedzie nie mierzył ale 28 tydzien patrze sobie na internecie ile mniej wiecej ma takze napewno urosła od ostatniej echografi głowka juz jest do dołu ustwiona i serduszko ładnie biło buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Andzia-daj spokoj 4latka...ehhh i pewnie w przedszkolu tez moze sobie panie łapać :) Sylwia- super ze masz Takich rodzicow, zwlaszcza teraz wsparcie Wam sie przyda i pomoc :) my niestety musieliśmy sie wpakować w kredyt, tzn chcac isc na swoje, bo rodzice z domow by nas nie wygonili, ale mysle ze dla relacji i miedzy nami i miedzy nami i rodzicami taki uklad ze idziemy na swoje byl o wiele lepszy i zdrowszy... A kredyt coz, gdybysmy chcieli wynajac dwa pokoje to ceny wynajmu to ok 1500,wiec teraz za ta kwote mamy oplacony czynsz, kredyt i czesc rachunkow, z kazdym dniem coraz bardziej "wlasne" mieszkanie i 60m to w sumie nie tak mało :) super ze Was kredyt ominal, to juz bardzo duzy komfort, a to ze uda Wam się miec swoj domek to juz w ogole bajka :))) jednym slowem 2016to dla Was wyjatkowo szczesliwy rok wielkich zmian:))) Justynka-super ze wyniki ok:) ja w pon zaczynam 25tc, czytalam na necie o tym tyg.i jak spojrzałam na liste "te tygodnie juz za Toba" "te tyg.przed Toba"to doszlam do wniosku ze faktycznie leci czas jak szalony:))) ale to super bo niedlugo beda maluchy!!! :) Gosc1987 - ja czasem daje za wygrana, pewnie normalnie bym szczekala ale po co g...ruszac :) zreszta wiedzialam ze wchodzi jako 2i lada chwila problem rozmowy a raczej wysluchiwania "zniknie" :) Rozefi-no kulka super, gdybym taki miala poza ciaza to pewnie bym sobie rwala wlosy z glowy. A tak sie ciesze ze mały rosnie w sile :) wczoraj ze mialam cienka kurtke (plus7bylo)to nawet kulka stala sie zauwazalna.. Ja sie przyzwyczailam ze na ulicy dka nikogo nie wyglądam w ciazy bo ood kurtka kompletnie nic nie widac. A tu zaskoczenie jak na targu kuowalam cytryny i jablka, pani wczula sie z mezem w wybieranie najladniejszych, po czym jak spytalam o kwasne jablka to powiedzieli "pewnie ze sa jesli tylko taka zachcianka to trzeba jesc", ogolnie usmialam sie bo jablka kwasne dla meza a ja jem kazde. Malo tego sprzedajaca pytala co podac a moher przede mna czekal zeby kase jej zapłacić... Lepsza obsluga niz przy kasach pierwszenstwa w marketach. Hehe Rozefi, tez bym zjadla chetnie lasagne, ale nie probuje bo wiem jak by sie skonczylo, sama mysl o miesie i ochota odchodzi :/ raczej jestem skazana na ten miesowstret juz do konca. Dobrze ze Twoja forma coraz lepsza, ze krwawienia ustaly oby juz tak do konca! :) ja poki co tez bez krwi z nosa i oby juz nie wracala... Powinni otworzyc senatoria dla kobiet w ciąży hehe bysmy sobie tam lezaly pod ciagla kontrola i zrelaksowane :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Alex z tymi pokojami do karmienia to sama zobaczysz jakie sa jak będziesz juz korzystac- albo zamknięte, albo okropne- bywaly takie w których moja córka sie bala. Ja karmiłam w restauracjach parkach w galerii na ławce. Przeciez po pierwsze wyciąga aie tylko jedna pierś a nie caly biust a po drugie stosownie jest ja delikatnie zaslonic czymkolwiek. Oczywiście jezeli miałam wybór to wybieralam miejsce na uboczu. Jezeli nie bez problemu karmiłam tam gdzie bylo poprostu miejsce. 0,5 kg ma plus, 4,5 plus wtf? To tylko ja taka upasiona?! Nie zgadzam sie ;-) czuje sie samotna! Wy nic nie jecie a ja za Was nadrabiam! Foch ;-) Udanej niedzieli!!! :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu od rana gwarno... Ja dziś odsypiałam wczorajszą noc, tylko raz się obudziłam, a tak to spałam w sumie z 8 godzin. Gardło dalej boli, katar dalej trzyma, ale już mnie tak nie boli całe ciało i mam trochę siły się ruszyć z łóżka. Dzisiaj kolejny dzień dam sobie na wstrzymanie, zobaczę jak będzie jutro. Jak nie minie to może się przejdę do rodzinnej tak na wszelki wypadek. Różefi cieszę się, że u Ciebie już lepiej. Ja mam w lodówce lasagne, ale niestety z tych gotowych, a nie domowej roboty. Ale chyba dzisiaj jej nie zjem. Nikita ja też z tych spasionych - 8 kg na plusie :) A brzuch już mam taki, że zaczynam mieć problem z obcięciem paznokci i zawiązaniem butów :/ Niezła gimnastyka odchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi super ze te plamienia ustaly;-) Dzidzia z kazdym dniem coraz wieksza i kazda z nas ma juz bliżej niz dalej;-) Pewnie puerwsze dzidzie pojawia sie juz pod koniec maja. U mnie tez juz 6 kg na plusie ale lekarz mowi ze mam dobre tempo przybierania na wadze. A jem wszystko poza slodyczami. Jakas ta niedziela senna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Nikita - przecież tu zadna z dziewczyn nie je, kazda "żre" :) no chyba tylko sobie musi odmawiac przez ta cukrzyce. A przybieranie wieksze lub mniejsze wynika jedynie z przemiany materii i tego czy zatrzymuje sie woda :) a żryjmy i niech maluchy rosna! :) od razu widac ze tescie "na wczasy pojechali, bykom jaja hustać" bo Twoj post pelen radosci hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninus1101
Hej dziewczyny :) Dla wszystkich milej niedzieli. Nikita ty upasiona ??? Preczytalam twoja wpis i sruu na wagę i u mnie 6,5 na plusie coraz bliżej 60-tka na horyzoncie, ale podobno nam teraz wolno bezkarnie tyc he he, a tak serio to maleństwa nasze najważniejsze, coś na pewno zrzucimy, a jak nie to będziemy miały o czym po porodzie gadać :) Mam nadzieję że nic u was minęła spokojnie , bo u mnie maskakra jakaś cała sobotę się olatałam byliśmy po drzwi do naszego M, później zakupy i porządki , a na koniec pojechaliśmy do rodziny. Mój oczywiście wypił i dopiero po północy do domu wrocilismy. Pospałam godz bo przed 2 w nocy mu się na rozmowę i przytulnie zebrało, a ja tak się wkurzylam że się w końcu pokłóciliśmy i do 3 nie spałam. Rano mnie jeszcze w kroczu bolało także piękna niedziela się zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Ninus, no tak facet po wodce amory mial :P ciesz sie ze nie wymiotowal jak moj tydzien temu, coz to byla za noc... Hehe, ma chociaz kaca czy jak mlody Bóg? :) Odpocznij sobie i pospij w dzien :) Ja padam... Ponad 2h prasowalam... Ale wszystko co mialam mlodego juz poprasowane (poki nie dokupie czegos znow).. Szczerze to do tej pory juz z 10h spedzilam przy prasowaniu tych malych ubranek i jakos nie wyobrazam sobie robic tego w 8czy 9msc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Justek ja mam na katar quexx a po tym nasivin soft, na gardło argentin, można tez syrop prawoslazowy. Rusz się najlepiej do lekarza. Wczoraj byłam na kontroli i lekarz powiedział, że jakbym przyszła wcześniej to 2 dni brania leków i by było po chorobie a tak to na płuca poszło . U nas jest taki lokalny wirus, czekaliśmy 1,5 godz. żeby dostać się do lekarza. A kolejka byla tylko dla dorosłych, dla dzieci jeszcze dłuższa. Biorę ten nebbud a w razie jakby mnie "przytkało" to mam Sabumalin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
W kolejce byl tez pan , który robił aluzje, że się na 500 plus chcemy rzucić i dobie dziecko zrobiliśmy . Mój mąż nie wytrzymal i mówi mu " to se pan teraz przelicz jak powiem, że to nasze 4 dziecko", zamilkł na chwilę. Później interesowało go strasznie na co wydamy te pieniadze. Mąż powiedział mu, że na przyjemności, spa, wczasy zagraniczne , biżuterię dla żony, sportowe auto ( no i tak gadał coraz to lepsze głupoty, żeby go tylko wkurzyć). Tamtemu chyba ciśnienie skoczyło, zamilkł na chwilę a później zaczął ludzie w poczekalni tłumaczyć, że tak to być nie może, że powinni żądać faktur, że pieniadze na dzieci pójdą. Ogólnie w poczekalni ludzie zaczęli się śmiać z sytuacji, bo mój mąż coraz to bardziej go podpuszczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia haha... Trzeba bylo spytac czy jak daje na rydzyka to mu nie żal... Wielkie halo z 500 plus ale to ze z podatkow utrzymujemy np kościół, barchany politykow, nie mowiac o rentach dla alkoholikow to jest ok... Nalezy sie Wam to dostaniecie, za granica norma jest pomoc finansowa dla rodzin z dziecmi... Jakbys byla Niemka to majac 4dzieci zylibyscie z mezem jak para prezydencka :P mogliscie powiedziec ze jestes wrozka i przy 1dziecku wiedzialas ze bedzie dofinansowanie i postanowiliscie dzialac na potege i na 4 nie skonczycie bo myslicie o 10:))) ludzie sa prymitywni, ale przynajmniej jest wesolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Starsza kobieta zapytała tego pana, kto go będzie bronić jak się islamiści zjadą. Śmieszne pomysły mają niektórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka1986 na pewno dzidzia urosła :) ja na aplikacjach ciazowych patrzę,a jak wybija mi pełny tydzień to nowe informacje się pojawiją :) Goscczerwiec27 fajnie na tym rynku :) tez jestem przyzwyczajona ze pod kurtka nic nie widać,a jak rozpinam to taki szok dla ludzi ;) Justek007 lasagne wyrobu mojej siostry była pyszna,do takich gotowych ze sklepu to ja nie mam przekonania. Gosc1987 to waga idzie nam równo z tym ze ja id słodyczy nie stronie,właśnie wsunelam 3 babeczki co tam ze o 17 jest kolacja :P Ninuś ty się tam nie denerwuj kochana ,chłop to chłop najgorsze 40 lat dzieciństwa ;) Kawusi4 racja to ze trzeba iść chociaż kontrolnie ,bo jak jest ognisko chorobowe to niestety roznosi się z zawrotną prędkością. Dobrze ze tego faceta twój maz pompowal ,wkurza mnie takie gadanie ,ludzie nie maja swojego życia i Muszą się czymś zająć byle nie swoja doopa. No i po obchodzie ja mowie ze brzuch twardnieje jak pochodze albo posiedze, a lekarz podotykal ponaciskal i mówi ze jest ok. Narazie leże zobaczymy co jutro rano powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita nie lam sie teraz mozemy bezkarnie jesc. Ja jem to na co mam ochote lacznie ze slodyczami i nie powiem czasem sobie odpuszczam i na plusie mam 12 a to moj prawie 27 tydz. W poprzednich dwoch ciazach tez bylo plus 20 wiec teraz tez pewnie tak skoncze. Pozniej bez problemu karmiac piersia w ciagu pol roku zrzucilam wszystko :) pozdr mama wkrotce trojki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia dzięki za podpowiedzi co do leków. Dziś czuję się lepiej niż wczoraj więc chyba zaczęło przechodzić. Rano jeszcze mnie gardło bolało, teraz już nie i już mnie tak nie boli całe ciało. Tyle, że nos zatkany. Boję się już smarkać bo mnie trochę góra brzucha delikatnie pobolewa jak to robię. Chłopaki chyba też poczuli że dziś lepiej. Wczoraj siedzieli spokojnie, a dziś nadrabiają. Właśnie teraz trwa jakaś batalia w brzuchu. A z tym 500+ dobrze że nie daliście się sprowokować :) Niech się facet wkurza. To chyba najlepsza metoda trochę go podpuścić :D Ja już teraz na takie teksty odpowiadam że dodatkowo jeszcze dwa becikowe dostane i urlop macierzyński będe miała dłuższy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi juz widze jakbys sie ta szpitalna kolacja najadla;-) Dobrze ze Cie rodzinka dozywia. Ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz;-) Kawusia z tymi lydzmi to masakra nie wiem o co ta zazdrosc. Niech sobie jeden z drugim urodzi i wychowa za te 500 zl dobrze ze bylas z mezem. Teraz to musisz sie do tego spa wybrac;-) Wczoraj moj maz swietowal urodziny ale jakos spokojnie bylo bez sensacji;-) . Z reszta jak juz mojemu mezowi zdarzy sie przy okazji wypic to idzie spac do pokoju na dole zebym chrapania z góry nie slyszala;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpitalna kolacja była porażka dwie kromki chleba ,maselka co by jedną posmarowac i dwa plastry mielonki, wzielam herbatę i wrocilam na sale,jestem trochę głodna ale ciężko mi na żołądku dziwne uczucie. Cały dzień byłam dzielna i nie spalam dopiero o 18 miałam 15 minut drzemki może uda się przespać cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Rozefi to i tak nie najgorzej z kolacją:) Ja jak bylam to dostalam 3 kanapki, masla na 1, 1 plasterek wędliny i tyle samo sałaty:) I rob z tym co chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Swoja drogą jestem ciekawa gdybym teraz przy cukrzycy ciazowej trafila do szpitala (odpukać) to czym by mnie zywili zebym nie przekroczyla magicznej granicy 120:) Ostatnio po tescie: polowa zwyklej pszennej kajzerki z plasterkiem wędliny, pomidorem i ogórkiem kiszonym 130:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozefi ja bym na pewno cierpiala w szpitalu na brak warzyw, nie wyobrazam sobie zjedzenia kanapki bez pomidora, papryki czy salaty. Trochę przegiecie zeby w szpitalu dawac jesc jak dla biednych, nawet plasterka pomidora? Mielonka? Przeciez to sam najtanszy syf ech dobrze ze Cie dokarmia rodzinka :) U mnie jyz prawie po przeziębieniu ale nie moze byc kolorowo, codziennie mam zgage i zapewne z czasem lepiej nie będzie. Doraznie pomaga mleko, wiec zamiast wody popijam co troche cieple mleczko ;) Dzis bylismy na pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia. Trwalo prawie 3 godz! Ale czas tak szybko zlecial, moglabym sluchac i sluchac :) jesteśmy z mężem baardzo zadowoleni. Prowadzi swietna babeczka, położona, we wtorek spotkanie z pediatra. Sporo ciekawostek, uczylismy sie oddychania podczas porodu, jak cos mi sie rzuci w oczy to na pewno bede Wam pisac :) to co ciekawe babeczka mowi ze przez 1-2 tyg nie mozna obcinac paznokci noworodkowi choc będzie kusilo ;) a niedrapki mozna zakladac tylko kiedy dziecko spi, a tak normalnie dziecko musi miec rączki z golymi paluszkami bo to szkodziloby jego psychice, dziecko musi dotykac raczkami buzi, czuc skórę rodzicow, chociazby mialo sie podrapac. A tego nie wiedzialam. No i nie polecaja na poczatek ubranek zakładanych przez glowke, bo to stres dla dziecka i rodzicow. A poza tym pokazywali nam wieelkie podpachy ciążowe i majtki siateczkowe ;) czuje ze sporo sie dowiem na tych zajeciach. Jak mi sie cos przypomni to bede.Wam pisac :) A jutro badanka i test glukozy, moze nie zaslabne, książka i przetrwam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×