Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gość
P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. U mnie na szczescie przeprowadzka dobiegla końca. Dopieszczalam jeszcze jakieś szczegóły ale teraz jest juz na gotowo. Moge mieszkać pełną gęba :D Ją dzięki Bogu nie mam problemów że snem. Ścina mnie o 21 i spię do rana. W ciąży niestety tak jest że wszystkie śluzówki są obrzmiale i dlatego zdarzają się krwotoki, zatkany nos i krwawiące dziąsła. To norma. Ją w brzuchu mam 90 cm. Wydaje mi się dość sporo. Jestem raczej filigranowa a ten brzuchol wydaje mi się taaaki duży. Nawet nie wiem ile teraz waży moja Zojka. Na ostatnim USG to ważyła 500g. No ale to był 22 tydz. A teraz już 27. Ją jeszcze nie mam nic uzyskiwanego. Dopiero w kwietniu jadę do mamy gdzie mam pochowane ciuszki po starszej córce. Dopiero będę przeglądać i sortować. Jeśli chodzi o sprawność fizyczna, to cóż... Odczuwania już pewne ograniczenia. Ale mam wrażenie że jak chodzilam do pracy to byłam jakąś taka sprawniejsza ;P Teraz siedze w domu i oklapłam. Zdecydowanie jak miałam więcej ruchu to czulam się lepiej. A propo komentowania wyglądu ciezarnej, to mnie akurat ominęły te przykre. Wszyscy raczej mówili że wyglądam kwitnaco i czy to na pewno dziewczyna? Że tylko mam brzuch a tak to nie widać. Z czego się cieszę bo w pierwszej ciąży wyglądałam okropnie. Dupa jak J.Lopez i trzy podbródki :D No ale te 21 kg musiało gdzieś iść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj cisza czy hiper mega zacięcie kafe? Edit: Ooo odcięło się jak coś napisałam... A od wczoraj podglądałam i cały czas miałam ostatnie posty z wczorajszego popołudnia :/ Dzisiaj z rana poleciałam na pocztę, a teraz po śniadanku wróciłam do pozycji horyzontalnej (wersja kanapowa). Troszkę później ma mnie odwiedzić koleżanka. Mam w domu niesamowity bałagan... ale nie mam siły brać się za odkurzanie :/ A mąż się cały weekend do tego zbierał i oczywiście zastał go poniedziałek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita na poczatku jest ciezko ale da sie przyzwyczaic :) moja mama od lat jezdzi za granice teraz aktualnie jest w Anglii :) ma wrocic na porod :D siosta w Niemczech i wraca w listopadzie :/ chyba ze sie uda jakis krotki urlop ... tak to jest ... co do bajek lubie kraine lodu haha a zaplatani sa mega nasmialam sie strasznie na niej :D weekend spokojny :) jutro wizyta juz sobie od rana miejsca nie moge znalezc a gdzie do jutra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gość Czerwiec na szczęście sanitariusze w karetce przytomni . Najpierw się zgodziła na leczenie, potem chciała uciec, przytrzymali ją, po obserwacji w lokalnym szpitalu przewieźli do psychiatrycznego. Teściowie znów się nad nią rozczulają, uważają że jak znów zacznie brać leki to będzie świetnie. Ze to wszystko wina choroby. Tylko że ona ma prawie 40 lat i jest życiowo niewydolna. Teściowie niebawem sami będą potrzebowali pomocy. Zamiast ją"ogarnąć" puki można to twierdzą że to ich krzyż i będą pokornie go dźwigać. Tylko ze nie widzą że takim postępowaniem robią krzywdę i nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Rozefi-to masz wymarzona jak dla mnie pogode.. Uwielbiam "mrozik" :) u mnoe nie wiem jak jest bo zbieram sily zeby wstac i odslonic rolety:) grunt ze jestes juz u siebie:)) a jak córeczka faceta? Cieszy sie ze bedzie miala braciszka??? W ogole super ze Mała ma z Toba dobry kontakt i ze mimo ze cos tam nie wyszlo miedzy jej matka a Twoim, nadal ma Tatusia:) MalaMi-no to teraz nogi na stół i mieszkaj pelna parą! My od roku na swoim ale ja ciagle cos wynajduje jeszcze do zrobienia. Hehe.. Z wyprawka masz fajnie bo juz wiele rzeczy masz wiec w sumie zostanie Ci zakup tych typowo jednorazowych rzeczy ktore zuzylas przy pierwszej. Ja poki co robie listy, ale bede chxialaychoc jedne zakupy jeszcze w marcu zrobic, zeby wszystkiego na maj i kwiecien nie zostawiac. Mniej boli jak stopniowo schodzi z konta hehe. Justek-i sie zacielo i takie uroki wekendow.. Chyba to jedyny czas ze wiekszosc z nas ma samca w domu a nie w pracy :)) Andzia-ja tez jutro wizyta, wiec dowiem sie czy szyjka jest ok i poslucham serduszka. I czy to cos to ten Bartolini czy inny Zenon:) Ja dzis pospalam.. Wczoraj jak mnie wymeczyl ból glowy tak po 23usnelam i do, 6.30 ciagiem.. Potem wc i praktycznir do teraz spalam... Dzis zaczynam 26tc, Junior mnie tak ukopal ze brzuch boli, ogolnie wczoraj tez sie dość mocno wiercil i wypinal tylko nie wiem co czy glowe czy dup/ke. Mala Mi - masz 90? Raju to ja lada chwila 100.przypuszczam ze z 2tyg i będzie jak nic... Tyle ze ja jem nadal za 4osoby. Wczoraj mimo bólu glowy musialam zrobic do konca ciasto. Zjadlam sloik ogorkow z kurkuma a zaraz po nim ciasto.. Dziwie sie ze mimo wszelkich dolegliwosci, poki co ominely mnie wymioty. Oby tak bylo do konca, choc organizm z moim mieszaniem wszystkiego nie ma łatwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - to grunt ze ja na leczenie wzieli. Oby jak najdluzej tam trzymali... Taaa leki, a niby jak oni mysla ja upilnowac z nimi... Przypuszczam ze oni juz po 60tce,wiecznie zyc nie beda a ona za jakies 20lat albo i szybciej, stanie sie Waszym utrapieniem.. Zreszta tez diabli wiedza jak jej choroba sie bedzie rozwijac, czy nie stanie sie niepoczytalna... Ehhh, no coz, pozostaje Ci chyba tylko obserwowac co sie dzieje i tyle. Oni jako rodzice wiadomo ze beda sie rozczulac tyle ze nic to nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
GośćCzerwiec teściowie maja 65 i66 lat i okazało się, ze szwagierka choruje na schizofrenie. Ja jestem tak zmęczona tymi ostatnimi zajsciami, ze marzy mi sie jakiś wyjazd. Teściowie tez mbie denerwują bo nadal mówią o zamianie domów, tylko ze ona tam mieszkała z nimi do listopada i sobie nie wyobrażam żeby mnie nachodzila, wyzywała wykrzykiwala ze jej zabraliśmy dom. Wczoraj rzuciła się na mojego męża. Wyzwala od g****icieli i zaczęła solą na niego sypać, żeby demony z niego wypędzić i takie cuda teraz nam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - no to pieknie masz... Ehhh... Szczerze Ci powiem ze wolalabym ciasne ale wlasne... Kiedys ludzie calymi rodzinami w 1-2pokojach zyli i różne pokolenia i sie dało.. Nie zamienialabym sie bo tak jak mowisz bedzie Was nachodzila wariatka... Moze to brutalne co powiem, ale chlodno patrzac to ona sfiksuje, targnie sie na swoje zycie i dopiero wtedy bedziecie miec spokoj... Póki bedzie żyć to nigdy nie bedzie wiadomo jak daleko korba jej odwali... Watpie w cudowne skutki leków i ze calkowicie ja wylecza jak ona juz chyba pare lat choruje a zanim zdali sobie sprawe z jej choroby to pewnie pare dobrych juz minelo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynkaa1986
hej dziewczyny witam po weekendzie jak sie kochane czujecie kawusia zycze ci duzo siły i pozytywnego nastawienia mam nadzieje ze ta sytauacja ze szwagierka jakos sie uspokoi a piszcie jak sie czujecie kiedy macie wizyty u mnie 29 tydzien leci szybko nie moge uwierzyc ze jesscze 2.5 miesiaca mi zostało kochane jak tam wasze ruchy bo umnie so takie delikatne nie kopie duzo w ciagu dnia a wieczorkiem tez tak nie duzo nie wiem od czego to zalezy spokojna ta moja dzidzia a chce nagrac j jak wybula mi brzusio moze jeszcze poczekac a jak u was z kopniaczkami pozdrawiam i zdrowka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
No wreszcie sie odcielo. Kawusia to strasznie ciezka choroba ojciec mojej bratowej na to choruje. Jest nieobliczalny a to co wyprawial u mojego brata na weselu to jakas masakra rozwalil imprezę. Jak tylko przestaje brac leki to mu odbija a kto bedzie pilnował Twoja szwagierke... Andzia gosc czerwiec27 bede jutro czekac na info z wizyty;-) Andzia nie denerwuj sie bedzie dobrze, wiem ze to latwo sie mówi. Justek Ty masz wizyte w czwartek dobrze pamiętam? Odpoczywaj i nie zawracaj sobie glowy ssprzątaniem dobrze ze koleżanka Cie odwiedzi czas Ci szybciej zleci;-) maz upiekl w sobote kremowke i sie obzeram a w srode glukoza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozefi - no zdrowie zdrowiem ale w kuchni akurat lubie buszowac cos tam gotowac a moj M tylko pyta czy cos robimy na kolacje bo lubimy cos znalezc i zrobic to razem a jak ma wolne od pracy to mi pomaga gotowac a nawet sam gotuje tylko pyta co ile czego ma dodac i jak to gotowac .. A torty to nic trudnego biszkopt zazwyczaj robie dzien wczesniej i zalezy jaki krem bo sa takie ktore noc musza spedzic w lodowce a ten z mascarpone i milky way polecam bo pychA .. Jeszcze ciekawi mnie tort z kremami na jogurtach naturalnych :-) Justynkaa1986 co do ruchow to ja takie delikatne czulam zaraz jak zaczal sie 20 tydzien a teraz juz co raz silniejsze i jak ktos go na tym przylapie to nawet zobaczy jak kopie . Ja mojego chyba nie za szybko nagram bo jak ktos patrzy czy dotyka albo jak go chcialam nagrac to sie rozleniwil a jak nie reagowal nikt na niego to wtedy dawal popalic .. My mamy wizyte 30 marca jeszcze dwa tygodnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo to moja mała daje ostro. Tak kopie że brzuch podskakuje. I widać :) Czasami nawet zaboli. Niestety kopie mnie cały czas po prawej stronie. Boje się że skończy się jak w I ciąży. Tamta tak się wiercila i kopala że uciskała mi na moczowody i miałam kolke nerkową w 31 tc. Koszmar! Ból taki że myslalam że urodze. Kawusia, tak szybko ją zdiagnozowali? Obserwacja psychiatryczna trwa zazwyczaj kilka tygodni. Jestem w szoku że tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - pewnie dam znac jutro kolo 14-15 bo przypuszczam ze znow przede mna siedzenie i zanim dotre do domu to tez potrwa. Kurcze Kochana... Ja jem tez poki moge, za 2tyg chyba glukoza wiec to bedzie chwila prawdy... Na ta chwile jem co chce i ile chce... Ty sie 1kremowka nie martw... U mnie wczoraj zrobione rafaello a dzis jest go na obecna chwile pół blachy!!! Z calej b.duzej.... Maz tez ma spust wiec nie jem sama.. No ale mimo wszystko w 2osoby zjesc w jeden dzien pol blachy ciasta... No nic, zobaczymy o ile waga sie jutro przekreci... Justynka-ja jak czytalam na necie jak kest w 26tc to twierdza ze to najruc/hliwszy moment, w sumie by sie zgadzalo bo ja od kilku dni mam ostre ataki Juniora. Pozniej dziecko jest silniejsze ale ma mniej swobody i podobni ruchy moga byc rzadsze i mniej wyczuwalne, moze to ten etap, a moze po prostu masz grzexznego malucha:) Mila-ja uwielbiam smietane... Za to masy tyowo tortowe takie margarynowe odpadaja. A co do milky waya to mase chyba taniej jak z batonikow zrobic z mleka pelnego w proszku:) Mala Mi-a moze probuj odpoczywac i spac na lewym boku??? Ja tak wlasnie sie staram i Mlody wtedy kopie nie prawa a lewa strone:P to moze Twoja zmieni objekt kopow:) Ja juz po jysku, siedze i wycinam kwadraty z kocow polarowych zeby zrobic z nich narzute. I chyba Mlodemu sama zrobie z 2kocyki bo.. Koc w jysku polar 130x170 kosztuje 10 lub 13.50 takie promo, to z jednego koca ja mu dwa zrobie do okrycia:) zadna filozofia rozciac i obszyc:) a w czwartek kupie 1w biedro, to trzy kocyki az swiat. Dzis kupilam pomarancz, granat i czerwony i uszyje narzute z takich kwadratow... Nie wiem czy Mlody artysta bedzie ze we mnie taka potrzeba tworzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 1987 dobrze pamiętasz, wizytę mam w czwartek :) GośćCzerwiec podziwiam za tą wenę twórczą :D kawusia może Wy lepiej zostańcie na swoim, szkoda nerwów... mój jeden chłopaczek jest w pozycji główkowej więc jak kopie to też brzuch mi skacze, nawet udało mi się to złapać na filmiku nakręconym telefonem :D Drugi chyba ma nogi na dole i nie robi takich cyrków z moim brzuchem :P Czuję jego kopniaczki bardzo nisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) nie pisalam od 2 dni, weekend byl intensywny, szkola rodzenia i zakupy. A dzis juz wiecej odpoczywam. Andzia, GoscCzerwiec, Justek powodzenia na wizytach oby bylo wszystko dobrze:) Kawusia przezywacie horror z ta kuzynka, a teraz najlepiej z dala od stresu..moze dadza jej leki i sie uspokoi. Widze ze macie apetyty na slodkosci, no i wychodza tutaj talenty cukiernicze ;) ja staram sie unikac ale ostatnio mam smaka na platki czekoladowe typu cranche, paczka na 2 podejscia ;) W weekend zrobiliśmy juz czesc zakupow dla malutkiej, oglądaliśmy tez wozki, czesc prowadzi się tragicznie, czulam sie jak kaleka gdy uciekaly mi na boki heh i juz się przestraszylam ze takie sa wszystkie. Ale wczoraj odwiedziliśmy jeszcze jeden sklep i wpadl nam w oko Riko nano, super sie prowadzi i zgrabny z wygladu. Czy ktoras z Was ma jakies info czy doświadczenia z tym wozkiem? Poza tym nie wiedzialam ze mozna tak dlugo czekac na wozek bo nawet do 4 tyg! Wiec chcemy to w miare szybko ogarnac zeby w razie czego nie zostac w polu. Ja dzis sredni nastroj, poklocilam się wczoraj z mężem i spac nie moglam. No ale na pocieszenie poszlam do fryzjera pofarbowac wlosy bo juz siwuski wychodza a swieta lada chwila i humor troche mi sie poprawil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Gosc czerwiec27 masz racje wcinam poki moge bo później nie wiadomo w piatek beda wyniki to sie okaze. Podziwiam Cie z tym szyciem nie tylko umiejetnosci ale i energii;-) Moj synek szaleje równo a sile to ma wieczorem nie usne dopóki sie nie uspokoi ale ciesze sie ze kopie bo wiem ze u niego wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Justek-Ty to musisz miec niezla impreze w brzuchu. :)) Bezka- ja tez tak mam, ze ciezko po pokloceniu by mi bylo spać dlatego w sumie praktycznie sie nie klocimy.. A jak jest jakas sprzeczka to konczymy ja przed snem :) bo po co sie zadreczac. No to z wozkami niezly czas oczekiwania... Ja bede brac uzywke wiec nawet o tym nie mysle:) jedno utrapienie mniej Gosc1987 - ja wiekszosc clszycia odbywam w łóżku to niezbyt sie mecze, a na maszynie jak szyje idzie szybko wuec wiele energii nue wymaga:) teraz juz nacielam kwadratów i w pozycji polsiedzacej łóżkowej zszywam. Pozniej na łączenia maszyna naszyje tasiemke. No o ile mama mi maszyny nie zabierze na jakies swoje potrzeby :P A co do glukozy to jutro Ci pobiora i potem jedz ile wlezie bo gorzej jak kaza prowadzic diete.. Ja ciesze sie najblizszymi 2tyg,poki badan nie bede miec bo nie wiadomo co dalej z moim obzarstwem :D Powiem Wam ze u mnie wesolo.. Maz wrocil z pracy i... Gluty do ziemi... Jasna d... Oby mnie tylko nie zarazil :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Justynkaa u mnie też te ruchy są bardzo słabe. Lepiej czulam małą zaraz po 20 tygodniu niż teraz. Wczoraj wieczorem to się tak zestresowalam bo przez kilka godzin jej nie czulam. Pół nocy nie spalam tylko czekała aż da znać. Dopiero ok 3 delikatnie raczyla dać o sobie znac. Dzisiaj już się częściej rusza ale też bardzo delikatnie. W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej, synek wiercil się jak szalony. Jutro mam wizytę to zobacze co powie lekarz. Oby to było spowodowane lozyskiem na przedniej ścianie, a nie czymś złym. A u mnie w domu jak nie urok to srac...a i to dosłownie. Mąż ma grypę żołądkowa, a ją się modłę żeby mnie i synka nie zlapalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GośćCzerwiec przydatna umiejętnośc to szycie, ja musze polegac na mamie i teściowej, ostatecznie zanosze na poprawki krawieckie. Moja córa bardzo żywiołowa, ruchy ciagle czuj***ardzo intensywnie, czasem kopniak w pecherz, czasem calu brzuch faluje, jak poloze sie na boku to śmiesznie czuje jakby mala raczka albo nozka poruszala:) najmniej przyjemne jak mocno wypycha jakas czesc ciała, tez nie wiem czy to pupa czy co ;p wtedy robi sie taka duza twarda górka i mam wrazenie ze mi brzuch peknie! Taka silna istotka kochana :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaMi dobrze ,że już po przeprowadzce :) 90 cm to wcale nie aż tak dużo u mnie już na pewno 100 - nie moge się zmierzyć dokładnie bo mi gdzieś metr wcielo ;) mój synio ostatnio ważył 620 g ,w środę na wizycie być może będzie zmierzony to zobacze ile mu przybyło przez równe 2 tygodnie. Goscczerwiec27 pogoda była piękna i gdybym tylko mogła to z pewnością zaliczylabym długi spacer,a tak tylko patrzylam przez okno ;) Córka mojego faceta jest zachwycona ,ona strasznie lubi dzidziusie więc bardzo się cieszy, pyta kiedy ten dzidziuś będzie ,opowiada co mu kupimy ,także będzie dobra starszą siostrą :) Nie przejmuj się tym mieszaniem u mnie jest tak samo zjem coś np.obiad i muszę poprawić czymś co się zupełnie nie łączy z poprzednimi znakami ;) Justynkaa1986 u mnie już 26,5 tygodnia czas leci ale czekam na skończenie 30 wtedy już poczuje się bezpieczniej. Mój synio rusza się bardzo,w brzuchu sądząc po tym jak skacze mały urządza jakieś techno-elektro party :P wygląda to komicznie ale kiedy tylko siegam po telefon żeby to nagrać mały się uspokaja . Bezzka ją dziś rano się pozarlam z moim, średnio mi z tym ale szlag mnie trafił i wybuchlam. Na koniec dostał zjebe że mi się nie wolno denerwowac i był finał,jego szczęście że pojechał teraz do pracy bo tym razem tak łatwo mi nie przejdzie ,bo widm że mam rację . Malowanie wlosow to i mi by się przydało ,bo ostatnio chyba robilam to przed Bożym Narodzeniem !!! Goscczerwiec27 Ty się na noc najedz czosnku żeby na Ciebie zaraza nie przeszła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Macie może listy wyprawkowe? Mozecie podesłac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Zojka - to piekna mialas noc... Ehhh, ja sie ciesze ze moj kopie jak waeiat, chociaz czasem sprawia to ból. Uwazaj na siebie, ehhh chyba nic gorszego jak jelitowka... :/ Bezka-ja mam to samo, tez jakbym chciala nagrac to od razu Junior sie uspokaja... A co do szycia to fakt przydaje sie:) teraz mi pomaga zabic czas i nie myslec o glupotach... Jak skoncze ta narzute na wersalke to moze w koncu siade do lapka, ogarne go i maz ten firmat zrobi, to Wam fotki pokaze. Ale szczerze to komputer i tv to ostatnie rzeczy na ktore mam ochote... Zero ciagot w te strone :P Rozefi - wlasnie nie moge czosnku :/ nawet jak mnie meczylo przeziebienie to jedynie syrop z cebuli, miod i cytryna... Po czosnku dostawalam strasznych krwotokow bo on jakos na ciśnienie krwi wplywa... Z ta coreczka fajnie. No to bedzie Wam bawila malego:)) Oj macie zdrowie z tymi klotniami, mi to sie gębę bardziej gmdo jedzenia niz do gadanua chce otwierac:) a na klotnie nie mam sily no i wyciszona jestem, pomaga to na tyle ze unikam krwotokow i skurczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Goscczerwiec27 dopiero docztalam ze u Ciebie tez chorobsko na horyzoncie. Życzę Tobie i sobie podwojnej odporności aby nie załapać tych swinstw. Mam nadzieję że z kwietniem choroby odejda na dobre. Jejku jak ja bym chciala czuc wyrazniej ruchy Malutkiej. Czasami to gdyby nie rosnacy brzuch no i bol krocza to nie wiedzialabym ze jestem w ciazy. Brakuje mi takich mocniejszych kopniakow jak w ciazy z synkiem. Pomimo tego ze czasem sprawialo mi ból to uwielbiałam to uczucie, ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Gosc czerwiec27 proba glukozowa w srode wiec jeszcze mam troche wolnosci;-) Mam nadzieje ze maz Cie nie zarazi chorubskiem. Ja jakos z mezem sie nie kloce lekarz powiedział ze mam sie nie denerwowac bo to wywoluje skurcze wiec schodzi mi z drogi i ustepuje chociaz pewnie latwo mu nie jest;-) Wy tez dziewczyny mozecie troche wykorzystac swój stan;-) Rozefi Tobie szczegolnie nie wolno sie denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia ja wklejałam swoją listę wyprawkową tu na naszym forum. Jest na stronie 177 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Ja zaczynam 29 Tc w czwartek i faktycznie ruchów jest mniej. Dużo mniej. Ciekawe czy to przez mniej miejsca w brzuszku, czy poprostu cos się dzieje. Ja schizol juz jestem w tej ciazy :-\ GoscCzerwiec pól blach na 2 osoby to wierz mi można więcej we 2 zjeść :D ale u mnie mąż króluje wslodkosciahch. Mógłby drożdżówki i batony jeść na śniadanie obiad i kolacje no i podwieczorek. Takze pól blachy potrafi na raz :D nie jest otylyale postawny z niego chłop ;-) Ja od tego puchniecia i niewyprozniania czuje sie jak mega wielki i ciezki hipcio. Mam nadzieje ze noc bedzie laskawa bo miniona to jakiś koszmar- mąż z jelitowka po kfc z 10 x na sedesie, corka chodziła po lozkach chyba lunatykowala. O 5 kręw mi poszla z nosa wiec juz spanie miałam z glowy. Kawusia współczuję szwagierki i szwagierce to naprawde trudna choroba. Tez bym siedziala jak na szpilkach ze cos zrobi dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Mala Mi z tym dupskiem jlo to mi przypomniało sie moje z 1 ciąży czylam sie jak kardashianka :D a 15/16 kg przytylam. Teraz wolalabym w 12 sie zmieścić żeby tak ociężale sie nie czuć. Ale woda od 2 dni robi swoje i chyba bedzie więcej na finiszu no chyba ze przystopuje sie gromadzić. A może to mój apetyt.... Laski ja zjadam 1 kromkę ciemnego pieczywa pelnoziarniste z maselkiem szynka serem pomidor ogórek rzodkiewka- codziennie rano to smo bo uwielbiam plus herba z cytryna lub ziołowa. Czasem owsianka z owocami Po 2h jablko lub jogurt lub jakiś inny owoc Po 2h obiad zazwyczaj 1daniowy Grzesiek w czekoladzie Koktajl owocowy Przed snem w łóżku gorące mleko z miodem. To możliwe żeby od tego tak tyć? Czy mam racje z ta woda. Gościu fajnie ze masz jakies twórcze zajecie u mnie hobby poszlo w las bo resztki energii poświęcam córce. W 1 ciąży tez mogłabym spacnon stop a jak tylko urodzilam to zastrzyk energii . B.db to wspominam :-) Zastanawiam się czy w święta jechac do rodziny czy lepiej odpoczywać w domu... Uwielbiam dom pelen ludzi w święta i to pyszne jedzonko. Sama nic nie upichce bo od stania przy garach skurcze jedynie może rodzice podrzuca co nieco :-) dużo ludzi dużo gadania dużo emocji i znów będę zle soe czuć... Mam dylemat. Ale chyba w tym roku w domku na spokojnie. Nie chce żeby młody juz się pojawił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscczerwiec27 to uwazaj i niech moc będzie z tobą żebyś nie złapała choroby ;) mała na pewno będzie chciała bawić ale ona sama jeszcze do zabawy ma 6 lat. Zojka też mam nadzieję że wszystkie wirusy i bakterie w magiczny sposób znikną wraz z prawdziwą wiosną Gosc1987 ja wieczorem (o 22) przed glukoza jeszcze czekoladę jadlam ,ale w sumie wszystko zależy od organizmu. Dziewczyny ja wiem,że mi się nie wolno denerwowac i w sumie rzadko kiedy kloce się z moim ale najgorsze pierwsze 40 lat dzieciństwa więc nie wytrzymalam, już jest ok ale jeszcze trochę muszę pokazać jak bardzo jestem urażona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninus1101
Hej dziewczyny:) Dziękuję wam bardzo za wsparcie, podniosłyście mnie troche na duchu i już mniej to przeżywam. Po prostu taki instynkt mi się włączył starszej siostry, chociaz ona zawsze dużo podróżowała po świecie, często i sama Ale jak do pracy to jezdziłyśmy razem, więc teraz się trochę martwiłam o nią, a ona sama się śmiała kto to ją będzie przez ulicę za rączkę przeprowadzał. Ale już jestem spokojna , zawsze zarobi więcej niż tutaj zwiedzić i zobaczy trochę świata więc pewnie niektóre z was by się z nią dogadały:) Dziewczyny co jutro mają wizyty będziemy czekać na wieści. U mnie ciśnienie wysokie przez ostatnie dni 145 doktorka stwierdziła ze jak do 150 odbije to mam się do niej zgłosić. Przejęłam się strasznie Bo się oczytałam z czym to się wiąże. No i mój stwierdził że mi wujka google zablokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×