Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Wózki juz w sumie od poczatku przegladam ale na zakup jeszcze się nie porywam. Justek007 u mnie jak macica twardnieje to nie da się tego pomylić ,ma wtedy kulisty kształt i jej napięcie jest dość mocne :/ biorę na to magnelle i według zaleceń w razie potrzeby nospe ( od kiedy duzo leże stwardnienie jest słabsze więc nospy nie bralam) Goscczerwiec27 jak się ma złapać jakąś infekcje to nie jest ważne czy to będzie przychodnia sklep czy spacer. Mamajasia oszczędzaj się ,wiem ze to się łatwo mówi ale są rzeczy ważne i ważniejsze ,mi dzisiejszy dzień to się tak służy ze szok a najgorsze ze spać się nie chce :/ Ninus witaj ,który to cykl ile masz lat ? Wiesz juz jakiej płci masz maleństwo? Gosc1987 nasze szyjki w równym wymiarze :/ kiedy masz wizytę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Ninuś - witaj, baw się z nami dobrze ;) znasz już płeć maluszka? Ja jak zwykle - nadrabiam zaleglości na forum, piszecie jak oszalałe. ; p Załamałam się dzisiaj, mierząc przyzwoite ciuchy zamiast nałozyć rozciągnięty t-shirt (wybieram się w śr. na konsultacje podpytać o wczesniejsze zaliczenie), co bym nie zalożyła, mam z przodu piłkę. Brzuch mi od początku rośnie nisko, poza biustem też mi nic nie rośnie zbytnio, ale ost. 2 tygodnie to mi ten cholerny brzuch w kosmos wywaliło. ; / nie mam pojęcia, co ubrac, żeby nie wyglądalo, że przychodzę z brzuchem brać panią doktor na litość co do zaliczenia ; / ogólnie jestem w złym humorze i przemęczona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dxiewczyny witam nowe dziewczyny fajnie ze nas coraz wiecej jak sie czujecie u mnie narazie dobrze do wizyty zostało 11 dni takze czas leci 25 tydzien jak u was z ciuszkami i wyprawka wozek łozeczko ja w marcu zaczne myslec wszystko przygotowywac narazie czekam musimy zaktualizowac tabelke dopisac nowe dziewczyny bedziemy wiedziec ile nas jest pozdrawiam miłego dnia trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Kiedy wreszcie przyjdzie wiosna?Złapiemy trochę słońca, u mnie dziś pochmurno, deszczowo, marudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo :) melduje się z ferii. Jestem w moim rodzinnym domu z Szymonem, mąż. .. no cóż, ktoś musi pracować ;) chociaż jeszcze wczoraj z nami był i wybraliśmy się we dwoje na większe zakupy i łazenie po galeriach... masakra od 11 do 17... to już nie dla mnie, tylko co raz ławeczka. .. a do tego wszystkiego żadnych ciekawych zdobyczy... Wyobraźcie sobie, że moja mama wybrała się na wycieczkę ( poza UE) i na lotnisku zorientowała się, że ma stary paszport... wszyscy przeżyliśmy tali stres, walka z czasem, bo brat wiózł jej ten paszport, ale oczywiście czas był baaardzo ograniczony. Szczęśliwie zdążył. .. U mojego lekarza wizyty są do końca co 4 tyg. Pod koniec jeździłam do niego ale do szpitala na ktg. I na szczęście bo każda wizyta kosztuje... Mi też butelka się nie przydała. Szymon był tylko na cycu. Później kilka razy dostał butelkę z moim mlekiem, jak wychodzilam. W szpitalu na moich czasów wręcz nie pozwalali podawać smoczka. Jednak ja miałam i kilka razy dałam, bo Szymon miał mega silny odruch ssania. Także moje doświadczenie mówi, że smoczek lepiej mieć w szpitalu, a butelka a tym bardziej mleko modyfikowane do szpitala nie są potrzebne (w razie czego w szpitalu mają specjalne mleko). Tpm3 ja co prawda byłam raz na basenie było ok (ba! rewelacyjnie ;) ) niestety lekarz odradza ze wzg na infekcje, no i odpuściłam, chłopaki samo chodzą. .. oporów ze wzg na wygląd zupełnie nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Ale mnie to kafe denerwuje dopiero dzisiaj mi sie nowa strona otworzyla:-! Rozefi wizyte mam dopiero 12 marca chyba ze zacznie sie cos niepokojacego dziac (tfu, tfu) mama dzwonic to mnie z dnia na dzien przyjmie. Tez zauwazylam ze mam mniej tych skurczy mam nadzieje ze bedzie dobrze. Ty masz pierwsza wizyte wiec najpierw czekamy na Twoja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Hej dziewczyny:) Trochę mnie tu nie było wiec mam zaległości. Wczoraj byłam u ginekologa i w poradni diabetologicznej. Ginekolog powiedział, że przy takim przekroczeniu cukru po obciążeniu glukoza zmieniły sie normy i nazewnictwo. Kiedyś była to "tylko" nietolerancja glukozy a dziś od razu nazywane jest to cukrzyca. Nie robi mi różnicy jak sie to nazywa jeżeli muszę trzymać ścisła dietę i robić pomiary glukometrem. Wczoraj cały dzień płacz ponieważ w poradni diabetologicznej dostałam glukometr, rozpiskę co mogę jeść i mam sie mierzyć. Po obiedzie (mały kawałek piersi z pieczarkami z piekarnika, ogórek i malutki ziemniak) wynik 105 wiec byłam zadowolona ale po kolacji jeden wielki ryk. 2 kanapeczki z chleba żytniego łącznie 50g. jeden plasterek wędliny, pomidor, ogórek a na druga kanapkę serek śmietankowy i wynik 131 czyli 11 za dużo. A podobno wraz z trwaniem ciąży cukry wychodzą coraz gorzej wiec masakra...Od piątku chodzę wiecznie głodna bo porcji trzeba pilnować a w ciąży apetyt mi sie zwiększa a nie zmniejsza. Lekarz postraszył mnie jeszcze ze nie każda cukrzyca po porodzie sie cofa. Boje sie bo z moim szczęściem....Około 4% kobiet w ciąży podobno choruje na cukrzyce ciążowa i mnie ten zaszczyt kopnął wiec mam obawy ze będę w gronie "szczęśliwców" którym to zostaje. Na dodatek kompletnie nie wiem czy moje pomiary sa miarodajne ponieważ za pierona bez uciśnięcia palca krew nie chce mi z niego lecieć. Jutro wizyta z zebranymi pomiarami wiec zobaczymy co dalej ale łatwo nie będzie ale jeżeli to gwarancja że z moim synusiem wszystko będzie dobrze to warto . A u was cukry jak? Z wiadomości od ginka to tyle że szyjka ok więc super. Spojrzał na mój opis usg połówkowego i w karcie ciąży uzupełnił że póki co przez ułożenie dziecka wychodzi że bede mieć cesarke ale dopowiedział że może sie jeszcze dzieciaczek odwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Mam nadzieje... choruje 8-10% kobiet wedlug mojego lekarza czyli wcale nie tak malo. Ja bede miala glukoze dopiero po nastepnej wizycie bo jeszcze za wczesnie. Podobno dlugie spacery obnizaja cukier. Js tez sie boje ze to dziadostwo bede miala dlatego odrzucilam cukier i nawet mi go nie brakuje. Dobrze ze z szyjka dobrze i nie musisz lezec bo wtedy jeszcze gorzej z utrzymaniem cukru. Ile stresow i problemow w ciazy. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopaki rosną jak na drożdżach :-) Zazdroszcze tym którzy tak szybko mają wizyty i moga sie uspokoić że wszystko z małymi dobrze ja musze czekać do 2 marca dla mnie to wieczność :-D Ja chyba bedę zawsze na szarym końcu ze wszystkim z waga małęgo ******* i wszystkim :D Ale najpierw zobacze jak wszystko się u was objawia potem obserwuje u siebie. Ja też mam czasem twardy brzuch mówiłam o tym lekarzowi ale on wszystko zbadał i mówi że musze mieć wtedy zaparcia i za to twardnieje bo szyjka jest prawidłowa 41 mm i prosta nic sie nigdzie nie wygina w żadną stroną a ni nic :-) Więc z tym mnie uspokoił :-) Ale od czasu pobolewania brzucha bardziej sie martwie czy z nim wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że przyszła mama - kurcze nie wiedziałam, że ci wyszła ta cukrzyca :/ Współczuję... Ja idę na badanie cukru w przyszłym tygodniu i już się boję wyniku. Jeszcze długo przed ciążą miałam podejrzenie insulinooporności, więc czuję, że dołączę do Ciebie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje przyszla mama a jak dziecko jest ułożone jesli lekarz juz na tym etapie ciazy twierdzi, ze będzie z tego powodu cesarka? Dziewczyny ale dzis mialam przezycie, nadal emocje sa we mnie.. otóż wczoraj ok. 21-ej zaczęło mnie kłuć z lewej strony brzucha, w nocy ból był coraz silniejszy, nie spałam do 5-tej, wiłam się z bólu nie mogąc znależć żadnej dobrej pozycji, obudziłam męża żeby był gotowy z samego rana przed pracą podjechać do lekarza.. wzięłam Apap i zasnęłam chociaż na 1,5godz.. po przebudzeniu nie mogłam się wyprostować, ból przeszywający, ostry, kłucie promieniujace na pozostałą cześć brzucha. W miedzy czasie naczytałam się w necie róznych mozliwych opcji i w myslach juz byłam spakowana do szpitala (miałam w głowie odklejenie łozyska). Pojechaliśmy do lekarza, na szczęście przyjał nas bardzo szybko, mimo tego ze nie bylismy zapisani. Ja oczywiście zabeczana, mówić nie mogłam, lekarz oczywiście mnie uspokajał i od razu na fotel. Ale po badaniu okazało się, że wszystko ok, zrobił usg, tez ok, okazało się, że po tym Buscopanie od piątku szyjka mi się wydłużyła z 39,5 na 41mm! Lekarz mówi: "szyja jak u żyrafy" ;D, Zuzi od piątku przybyło 50g, waży teraz 450g :) wszystko ok ze strony ginekologicznej. Lekarz stwierdził, że takie bóle są często spotykane w ciąży, że kobiety często wiją sie i ryczą z bólu, umiejscowienie bólu wskauje na kolkę jelitową, kazał brać Nospę i przede wszystkim Espumisan. Kazał się nie martwić, nie zagraża to dziecku ale niestety takie coś może się powtarzac i mogę jeszcze cierpieć.. Niestety ja przez całe życie miałam probemy z jelitami, różne rodzaje diet, bezglutenowa, bezcukrowa, w ciązy ciągle jestem wzdęta, wczoraj wieczorem pojadłam owoców i to zapewne było od tego. Muszę uważać co jem, żeby było lekkostrawnie. Najgorsze jest to, że jeszcze mi nie przeszlo, najlepiej siedziec, na leżąco kłuje a najgorzej chodzić, chodzę jak połamana, bo ciąnie niesamowicie w jednym boku :(( ciekawe kiedy mi przejdzie.. dziś lekka zupa z ryzem na obiad.. buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
No ja słodkiego też nie jadłam bo nigdy nie przepadałam i nie objadałam się a i tak mnie to cholerstwo dopadło. Dziś na śniadanie zjadłam 2 kanapki z chleba żytniego każda po 20g. jeden plasterek wedliny, pół pomidora i troche ogórka a pomiar wyszedł 125 czyli 5 za dużo. Śniadaniem w ogóle sobie nie pojadłam ale szczerze powiedziawszy boje się cokolwiek zjeść. Poczytałam troche na internecie i powiem wam że zgłupiałam. Niektóre źródła podają że pomiaru należy dokonywać godzine po jedzeniu inni piszą że dwie. Mój ginekolog skierował mnie na test a lekarz mojej koleżanki np jej takiego badania nie zlecił. I zastanawia mnie to jak to było do tej pory bo kiedyś takie badanie to było zlecane tylko kobietom które miały jakieś skłonności do cukrzycy a jednak dzieci się rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Bezzka - jest ułożony miednicowo. Tak to się chyba nazywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia4 a skąd takie przekonanie, że dziewczynka byłaby grzeczna i nie trzeba by jej było ganiac? ? W moim otoczeniu obserwuje, że jest na odwrót ! Dziewczyny ja też mam kosmaty brzuch Hehe, z Szymonem tez miałam i dlatego byłam przekonana, że i teraz będzie chłopiec..., że testosteron... No i bez obaw, bardzo szybko po porodzie włoski znikają :) A twardzieli brzucha... podczas niedzielnego stresu związanego z mamy paszportem, po wczorajszych zakupach. .. no i jak się po schodach zlaże, a tu u rodziców duży dom i schody... po byle co latanie po tych schodac... Przyszła mamo.. kurcze Współczuję tego cukru, mam nadzieję że szybko to ogarniesz, bo jak w każdą dietę trzeba w to wejść i przełożyć na codzienność. .. Ja mam wizytę w najbliższy poniedziałek, czyli prawie za tydzień, badania juz zrobiłam. Niestety hemoglobine spadła do 12,1 czyli tylko 0,1 pow najniższej wartości normy. Wiec na bank zleci mi żelazo. Czułam, że będzie taki wynik, bo mam ciśnienie na buraki, organizm się domaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćant
Mam nadzieje ze przyszla mama a jaki wynik Ci wyszedł po wypiciu glukozy, mi wyszło 156 i pani w laboratorium powiedziała, że nie jest to dobry wynik. Wizytę mam 25go i do tego czasu będę żyła w nieświadomości :( Bezzka to nie zazdroszczę tej kolki, ja znowu odczuwam ból przez problemy z zaparciami. Zazdroszczę Wam dziewczyny z tymi wózkami, że już wiecie co chcecie, ja nie mogę się absolutnie zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ide dopiero za tydzien na badanie moczu zeby miec swieze i obecne i odbiore przed sama wizyta nie chce mi sie ejchac 10 km specjalnie po wyniki :-) Troszke się rozleniwiłam bo jak lubie jezdzic autem tak wole teraz na miejscu pasazera co raz ciezej na miejscu kierowcy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo Szymon tez z położenia miednicowego i tez lekarz juz wcześnie mi zapowiedział, że mało prawdopodobne, żeby się przekręcił, no i nie przekręcil, ale on był duży, a ja miałam mały brzuch i może tez dlatego... bo koleżanka jest teraz w 30 Tc i mówi że czuje ze dziecko jest posladkowo i mówi, że czuje, ze jeszcze robi fikołki i ze się pewnie jeszcze przekręci, dla mnie to było dziwne bo ja już nie czułam żeby się przekrecal w tym czasie... ale ja lekarzem nie jestem a wiem tylko tyle ile sama przeżyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Gośćant - ja miałam: - na czczo: 79,9 - norma 70-99 - po 1h : 181,70 - norma 140-180 - po 2h: - 179,5 - norma 140-180 Gin mi powiedział że do tej pory było tak że jeżeli wynik jest poniżej 200 to jeszcze nie jest cukrzyca a nietolerancja glukozy ale że pozmieniali normy to teraz dietetycy każde przekroczenie powyżej 140 traktują jako cukrzyce ciążową. Ale w poradni cukrzycowej babka powiedziała że to nie jest jeszcze jakieś ogromne przekroczenie i podobno z dietą powinno się to łatwo dać opanować. Tylko tak jak mówię ja diete zaczełam stosować a i tak cukier do d**y. Trzeba bedzie metodą prób i błędów pewnie sprawdzać co organizmowi służy a co nie. Podejrzewam,że u mnie chleb podnosi cukier (mimo że bez cukru) i to bedzie ciężkie bo ja bez chleba to sobie nie umiem pojeść. No ale zobaczymy jutro jak pójde z pomiarami. Ty masz 156 to też za dużo więc też pewnie dostaniesz glukometr do pomiarów i dietke do stosowania. A ty miałaś obciążenie 50g czy 75? I jakie miałaś pomiary na czczo i po godzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje przyszła mama położenie dziecka może się zmieniać, mało prawdopodobne gdyby było ok. 32 tyg ale teraz nie ma się co jeszcze za mocno martwić. Dziewczyny kiedyś był poruszany temat piwa bezalkoholowego. Mi lekarz mówił, że nie monza nawet bezalkoholowego pić w ciązy ale wtedy nie zapytalam dlaczego. Teraz szukam ziół które pomagaja przy kolce jelitowej i rzucił mi się w oczy chmiel, przeczytałam: "Chmiel - Pobudza produkcję estrogenów, których nadmiar w ciąży jest szkodliwy dla płodu i może powodować jego wady wrodzone". Więc dziewczyny lepiej wstrzymać sie od takich piw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Hej dziewczyny. To może i ja w końcu się ujawnię i jeżeli pozwolicie to dołączę. Podczytuję Was już troszkę, kiedyś nawet próbowałam coś napisać ale nie wiem dlaczego nie chciało mi dodać posta i zawsze sobie odpuszczałam. Termin porodu z miesiączki mam na 8 lipca ale z usg od samego początku wychodzi, że ciąża jest starsza o 2 tygodnie (sama nie wiem dlaczego :)) i nie wiem czemu ale czuję że to jednak będzie czerwiec a nie lipiec. Wczoraj byłam na połówkowym i okazało się, że tą razą będzie dziewczynka. W domu biega już energiczny pięciolatek. Najważniejsze, że z małą wszystko ok jak narazie. Bałam się strasznie bo w tej ciąży ciągle biorą mnie jakiś choróbska, a teraz na dodatek musiałam wziąć antybiotyk :( Na szczęście lekarz powiedział, że wszystko ok. Dla mojej pewności i spokoju w piątek chyba jeszcze raz pojadę na usg połówkowe, tą razą prywatnie do dobrego ginekologa, u którego byłam na prenatalnych. Zastanawiam się tylko czy to nie zbyt często dla małej, ale byłabym spokojniejsza jakby dobry specjalista, na dobrym sprzęcie mnie przebadał. Pozdrawiam cieplutko Was i Wasze maluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Bezzka to sie stresu najadlas biedna ale tej szyjki to Ci kurcze zazdroszcze;-) W jakas fobie z ta szyjka wpadlam szkoda ze sama nie moge jej sobie zmierzyc;-) Gosc czerwiec27 Tobie lekarz mowil ze tych skurczy na dobe moze byc 10 moj to samo powiedział i ja zaczelam je liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ brzucha nie schowasz ,postaraj się po prostu wyglądać elegancko ;) Kawusi4 my tez czekamy na wiosnę jak na zbawienie bo teraz z zimy zrobiła się jesień :/ efektem tego jest zwiększony katar i nasilajace się drapani/pieczenie w gardle,siostra przyniosła mi prenalen syrop ale na sam jego zapach mnie wzdryga :P wole się nazrec czosnku wypić milion herbat z cytryna i miodem i wygrzewac ,po prostu jest tak obrxydliwy ze nie daje rady przełknąć. Gosc1987 ojj czekam na wizytę jak nie wiem, chciałam iść chociaż cos zacząć kupować bo wiadomo ze na raz to finansowo katastrofa ale boje się ze się przemęczenia,ze cos i w ogóle wiec czekam jak na zbawienie , do sklepu mam dosłownie dwa kroki ale spojrzenie mojego R masakra hej wiec stwierdzilam ze tyle czekalam to po czekam jeszcze do następnej wizyty ;) Andzia nie martw się ze mniej aktywny dzidziuś - ty tez cały czas nie zaspierniczasz na pełnych obrotach, a jak cos to zjedz batonik i maleństwo na pewno się trochę pobudzić ,będziesz spokojniejsza. Mam nadzieje... Wspolczuje kochana ,wszystkich rozumow nie zjadlam wiec zostaje mi powiedzieć uwazaj na siebie i stosuje się do zaleceń, scoskam cie mocno. Moja siostra miała cukrzycę ciazowa noo stosowała się do diety ale i czekoladki nie odmawiała teraz ma zdrowa dużą córeczkę także i ty bądź dobrej myśli ;) Bezzka moja gin tez mi mówiła ze ułożenie na poród naturalny nie pozwala ale ze jeszcze wiele razy to ułożenie się zmieni- w trakcie USG mój maluszek miał głowę najpierw z lewej strony przy pepku a na koniec badania po prawej stronie na dole,maja jeszcze dużo miejsca i mogą zmieniać pozycję jak chcą :) Miałas bardzo udana noc, wspolczuje .dobrze ze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Moi teściowie, u których teraz mieszkamy handlują owocami, warzywami, słodyczami i napojami. Towar leży jednym z garaży i albo ja albo któryś z chłopców czasem zejdzie po coś słodkiego. Muszę się chyba zacząć ograniczać, bo tez wyniki mogą wyjść nienajlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj współczuje wam tego leżenia i tych diet ... :( ale czego się nie robi dla maluszka. Czas pędzi bardzo szybko, wchodzimy w 6 miesiąc więc juz nie daleko do końca... damy radę!!! Kawusia ja nie wiem jak ty ogarniasz 3 dzieci - ale co do spokojnych dziewczynek to zgłaszam sprzeciw... wyszłam rozwiesić pranie i spotkałam córkę stojącą na stole, innym razem jak pakowałam naczynia do zmywarki usłyszałam tylko łubudu!!! córka spadła z łóżka (nie wiem jak) i zachaczyła o oparcie fotela (siniak na policzku i pod okiem) tak więc nie ma reguły :) z jednej strony sie cieszę że mam żywe dziecko ale z drugiej nie chce wiedzieć co się będzie działo na podwórku jak będę w 8 miesiącu ciąży a ona zacznie jeździć na rowerku lub wspinać sie na niebezpieczne przedmioty :P a z 2 no tu to już będzie hardcore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Rozefi to ja odwrotnie do tego podchodze wlasnie do nastepnej wizyty chce jak najwięcej kupic poki jeszcze nie mam kategorycznego nakazu lezenia a i tak musze sie ktoregos dnia ruszyć z domu na badania to przy okazji cos kupie maz pojedzie ze mna jako tragaz;-) Widze ze kazda z nas ma jakies dolegliwosci nie pozostaje nic innego jak tylko odpoczywac. Nie wiem jak Wy dziewczyny radzicie sobie jeszcze z malymi brzdacami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Hey Dziewczyny! :) Gosc1987 - ja nie liczę skurczy ale mysle ze w tych 10ciu jako tako sie mieszcze, czasem sa dni ze w ogole ich nie mam albo nie zauwazam po prostu.. :) Alex-olej to ze widac ciaze, widac i niech bedzie a niech inni mysla co chca, ze na litosc cxy nie olej to, w d/upie z nimi! Ludzie zawszs beda gadać... Ukryjesz to powiedzą ze sie wstydzisz.. Zawsze jest powód Nowe dziewczyny-witam:) Mam nadzieje-daj bobasowi czas, może jeszcze sie obroci. A z cukrzyca coz, pozostaje sie cieszyc ze Ci zdiagnozowali i teraz pilnujesz tego... Ja sie obawiam ze moj doktor nie zleca glukozy... Bo skoro dziewczyny w 32tc nie mialy to watpie... Ale pogadam z nim zeby albo mi dal skierowanie albo zrobie to za wlasna kasę bo sie zdygalam tym wszystkim.. Tymbardziej ze jem jak porabana.. Dzis bylam. Na krwi.. Pobieraja od 8mej.. Poszlam na czczo, mlody mnie tak skopal ze od razu po wyjsciu zjadlam cukierek od cukierka, potem szybko do sklepu i bulke z zapiekamym serem i baton... On nie lubi mojego glodu, wierci sie bardziej jak po slodkim wtedy.. Dziewczyny u mnie szał!!! Wydalam 70zl.. Z czego 40-w pepco a 30-na ciuchach... Na ciuchach trafilam na promocje typu wszystko za 1zl, w drugim 8zl/kg, w trzecim nowy towar... Efekt tego taki (uwaga) kupilam: 6spiochy (2 grubsze), 4bluzki,4spodnie,2polspiochy,7body z dlugim rękawem, 4body z krotkim, 2rampersy,spiworek,szlafroczek z kubusiem Puchatkiem :) czesc niebieskie, ale większość unisex, wiec jak sie okaze ze maluch nie ma siurka to i na panienke bedzie ok :)) troche kamien z serca mi spadl ze juz "cos" mam :) uff :) no i finansowo jestem z siebie dumna :) jak dobrze liczę to 31szt.z czego 5to pepco a reszta łowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO ZNOWU JA-MAMA JASIA nie moge sie zalogowac, probuje od wczoraj i d... Na ta wiosne czekamy chyba wszystkie jak na zbawienie, u mnie z rana piekne slonce,planowalam krotki spacer zeby po długim czasie sie dotlenic a tu juz chmury i mi sie odechcialo. No i lezymy na kanapce. Synek ucieka na dół do tesciow ,mowi ze ma w koncu ferie... Ja 1 synka urodzilam w 37 tyg do tego czasu moja szyjka wytrzymala i wazyl 4500 kg.Porod szybki, jak dojechalam do szpitala to juz mialam pelne rozwarcie. Od 29 tyg bralam fenoterol no i lezenie,2 dni po odstawieniu leku juz akcja. Ten w brzuchu juz tez wiekszy termin z usg przesunal sie z 27.06 na 14.06. Moj cel dotrwac do konca maja bo 5 kilo urodzic to troche przeraza. Z mojego doswiadczenia krotka szyjka,krotki porod. Tak na pocieszenie. Wszystkie dziewczyny z problemami trzymajcie sie i badzcie dobbrej mysli, a te bez problemow szalejcie ostroznie. Witam wszystkie nowe kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym,ze (nie wszystkie) dziewczynki są grzeczne,wczoraj była u mnie siostra z corcia drugiej siostry no mowie wam mały wariat ,wszędzie jej pelno a jakie ma pomysly ... Moja mama opowiada ze ja tez byłam strasznym chuliganem ,nie można mnie było z oka spuścić,a moje siostry były grzeczne. Wszystko zależy od charakterku ;) Gosc1987 poszlabym juz po cos ale mowie mój R jak słyszy ze mam taki pomysł to nie pozwala ;) no i sama tez mam trochę strachu. Goscczerwiec27 ale się oblowilas zazdroszcze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×