Nie mogę ułożyć sobie życia bo śmierdzi mi z buzi

Nie wiem co mam robić. Laryngolog, dentysta wykluczyli mój problem. Pozostał problem gastrologiczny, a dokładnie mam refluks ale czy to tylko stąd się bierze mój problem to nie wiem:-( Chodzę do gastrologa, biorę leki ale to nie pomaga. Smrodek wydobywa się przy przełykaniu śliny( tez nie zawsze), wychodzi nawet nosem co bardzo mnie krępuje. To rujnuje moje życie osobiste, kolejny facet wycofuje się ze znajmości ze mną po kilku superowych randkach. Z ostatnim byłam w kinie to z 3 razy przy przełykaniu poczułam ten zapach. Jestem załamana:-( A facet oczywiście uciekł:-(

Zauważyłam że ten smrodek wydobywa się najczęściej jak jestem głodna i mam pusty zoładek. Nie wiem co mam robić, biorę leki na refluks ale to g****o mi daje. Jak mam dalej zyc?

Rano strasznie mi smierdzi z buzi. I jak tu zostać u faceta na noc z taką przypadłością?:-( Przeciez nikt tego nie wytrzyma , to jest obrzydliwe.

Profilaktycznie rano ssij olej, który odświeża oddech na cały dzień gdyż to metoda ściąga bakterie z jamy ustnej. To jest metoda Tombaka - naturalisty. Wprowdziłabym w menu więcej kiszonek gdyż kwas mlekowy rozprawia się z bakteriami w przewodzie pokarmowym. Oraz szukałabym przyczyny gdyż może to być problem np zarobaczenia jelit. I odrobaczyłabym sie profilaktycznie. Np. kroplami ziołowymi na odrobaczenie.

Ale czy to znaczy że do końca zycia jestem skazana na samotność?:-(

Też mam refluks i kiepski zapach z buzi jak jestem głodna. Jem często i unikam potraw, po których refluks się nasila i muszę leki brać. Mam wrażenie, że leki potęgują problem. Może spotkasz osobę z tym samym problemem;) Znam takie małżeństwo, obydwojgu capi z buzi( seks od tyłu).

jesz kupę??