Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani autorka gosc

Do jakich kobiet wracają mężczyźni?

Polecane posty

Gość pani autorka gosc

No właśnie. Bo do mnie jeszcze żaden nigdy nie wrócił, za to odchodzą na potęgę. Zawsze się łudzę, że wrócą i nie wracają. Nie rozumiem co jest ze mną nie tak. Jestem ładna, miła, ciepła, kontaktowa, ugodowa. Każdy mówi to samo, że bardzo mu się podobam, było ze mną super, ale to nie to. Kiedyś płakałam i prosiłam, później olewałam, dzisiaj, po raz kolejny zostawiona, zjechałam go jak psa. W końcu zrobiło mi się lepiej. Pierwszy raz powiedziałam to, o czym wiedziałam, że zrani. Wiem, że on tez nie wróci. Zwyczajnie nie rozumiem co trzeba mieć, żeby facet został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wracać? Jeśli ktoś rzucił, to znaczy że ta osoba mu nie pasowała i przestał ją kochać... a może w ogóle nie kochał. A jeśli sam został porzucony, to tym bardziej wracać nie powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie trzeba robić aby facet został, trzeba trafić na takiego który pokocha cię taką jaką jesteś, jedyny warunek jaki musisz wtedy spełnić to też kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gosc
Czyli widac, ja trafiam tylko na takich, którzy mnie nie kochają i nie chcą pokochać. Nie mma juz ochoty spotykać się z nikim, bo zaczynam myśleć, że wszystko skończy się tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach trudno o poznanie kogoś na dłużej, ludziom się w d****h poprzewracało i cały czas szukają niemożliwego, nieistniejącego ideału który mają w swojej głowie. Naucz się nie przywiązywać zbyt szybko i nie angażować za bardzo, traktuj związki jak zwykłe znajomości/przyjaźnie... wtedy trochę mniej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba czesto dawac. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jest trudno kogos poznac, moje rowiesniczki 31-33 lata maja chlopakow, mezow, jakos ich znalazly. I nie sa to jakies patologiczne zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy mężczyzna nie wraca. On jak spotka odpowiednią kobietę to od niej nie odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracaja do takich co lubia robic loda, jesli np. nastepna babka nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że mają chłopaków, mężów nic nie znaczy... pytanie czy są w tych związkach szczęśliwe, czy może jednak po cichu marzą o kimś innym? Znam mnóstwo z pozoru normalnych par, a na boku każdy się puszcza ile wlezie, więc nie widzę sensu trwania w takich "związkach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samo poznanie jest banalne w koncu masz tyle mozliwosci w tych czasach. My mowimy o poznaniu kogos kto odpowiada naszym wymagania. To ze Twoja kolezanka ma meza nie znaczy, ze mi on by pasowal. Kwestia tego kto czego oczekuje, na ile sie szanuje i jakie ma wymagania. Uwazam, ze faceta poznac w tych czasach jest bardzo latwo ale poznanie wartosciowego faceta juz graniczy z cudem. Wiec przyklad zameznych kolezanek jest po prostu smieszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Święte słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To że mają chłopaków, mężów nic nie znaczy... pytanie czy są w tych związkach szczęśliwe, czy może jednak po cichu marzą o kimś innym? Znam mnóstwo z pozoru normalnych par, a na boku każdy się puszcza ile wlezie, więc nie widzę sensu trwania w takich "związkach" " Szczerze Ci powiem, ze ja nie wiem jak u nich jest naprawde, bo to nie sa moje super kolezanki. Moje bliskie kolezanki to akurat same sa. A te z facetami i mezami to hm, zawsze mi sie wydawalo ze ci ludzie sa zbyt normalni i porzadni zeby sie puszczac i w ogole mi nie przychodzi do glowy ze ktos by tak mogl robic. Idealistka moze jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gość
Sorry, ale z tym lodem to niestety nie prawda. Jeśli chodzi o te sprawy, to byli zadowoleni. Podobno jeśli chodzi o resztę, to też byli zadowoleni. Każdy chce się przyjaźnić. Co za bzdura, na cholerę miałabym się przyjaźnić z byłymi? Zaczynam myśleć, że faceci potrzebują być traktowani jak szmaty, że ja jestem za miła, za sympatyczna, za ugodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz próbować i próbować, może zacznij zwracać uwagę na inny typ facetów, bo najwidoczniej ciągnie cię do tych nieodpowiednich. I nie angażuj się zbyt szybko, bo spora część facetów boi się odpowiedzialności i stabilizacji, jak wyczują że dziewczyna jest na amen zakochana i chce poważnej relacji, to często uciekają. Facet potrzebuje znacznie więcej czasu, aby pokochać, musi się do kobiety przekonać, przywiązać, itd... gdy już tak się stanie, to nie odejdzie choćby z powodu lenistwa, bo faceci są leniwi i nie lubią zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha... i jedna dość ważna sprawa, faceci nie szanują kobiet zbyt uległych i zbyt ugodowych, facet to samiec, a samiec szanuje tych co potrafią się postawić kiedy trzeba. Kobieta uległa jest po prostu nudna, bo można z nią pozwolić sobie na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:22 - no ale skoro kolezanki znalazly to znaczy ze znalezienie odpowiedniego wcale nie graniczy z cudem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gość
No właśnie ostatni był niby w innym typie niz poprzedni a skończyło się tak samo. Wiem, że to głupio brzmi, ale jestem bardzo ładna, jakoś w typie większości. Faceci na mnie lecą a co w końcu wybiorę jakiegoś to okazuje się, że to pomyłka. Poprzedni byli bardzo dominujący, na stanowiskach, męscy, starsi. Ten wydawał się zupełnie inny, wrażliwy, ciepły, miły, delikatny. A okazał się taki sam jak reszta. Jestem zawiedziona, bo myślę, że każdy mój wybór to porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo za bardzo chcesz i dlatego nie wychodzi, facet to widzi i ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mialam takiego faceta-babe i ciagle narzekal ze mi zalezy za malo i tez uciekl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie bardzo atrakcyjne koleżanki i mają to samo co ty, jak tylko znajdą jakiegoś faceta, to je wykorzystuje i rzuca. Najwidoczniej atrakcyjne kobiety są bardziej podatne na takich typów i wcale się nie dziwię, bo normalny, kochający, ale mniej atrakcyjny facet cię nie poderwie, bo pomyśli że jest na straconej pozycji... dlatego podrywają tylko ci którym nie zależy i którzy chcą się tylko zabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gość
Moze faktycznie za bardzo chcę. Ale to mnie strzeliło, bo to była pierwsza wspólnie spędzona noc. CAŁA NOC. Prawie do rana opowiadał bajki, spaliśmy wtuleni w siebie, a 3 godziny po tym jak wyszedł dostałam smsa że to koniec, bo ... on się boi. Jasna cholera, co jest z nimi nie tak?? I znowu bedę liczyła ,że się odezwie, chociaż wiem, że to nie prawda. Nigdy sie nie odzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwidoczniej tylko na zaliczeniu mu zależało, albo faktycznie boi się związków. Tak czy inaczej nie warto na takiego czekać, bo nawet jeśli wróci, to cholera wie czy za rok znów nie odejdzie. Trudno tak bywa, zrób sobie przerwę od związków, ale nie rób przerwy od poznawania nowych facetów, kumpluj się z nimi, przyjaźnij się, ale z uczuciami się wstrzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę cię przygarnąć, bo też nie mam szczęścia do kobiet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powrót= totalne lenistwo, brak rozwoju, czytaj krok wstecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ładna, miła, ciepła, kontaktowa, ugodowa X I tu właśnie jest problem. Zarówno facet, jak i kobieta szuka partnerki/a z którym by się nie nudził, a z kobietą z powyższymi cechami charakteru szybko wpada się w rutynę. Przeczytaj książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i wyciągniesz sama wnioski co robisz źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego w ogóle mają wracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gość
No on tez opowiadał, że nie ma szczęścia do kobiet. Że albo nie iskrzy, albo go zostawiają. Widać są mądrzejsze niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do zadnych przestan zyc nadzieja ze koles nagle zmieni swoje podejscie do zwiazku z toba na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani autorka gość
No do jakichś wracają. Ciągle czytam jak to 'on' się obudził i chce wrócić, bo zrozumiał co stracił. Do mnie jakoś nie wracają. Widać ja tego czegoś nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×