Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do jakiego wieku najlepiej urodzić żeby nie być starą matką

Polecane posty

Gość gość
Ja urodzilam corke majac lat 21 teraz mam 43 lata i 2.5 miesieczna wnuczke i jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no właśnie, może znajdą sie też jakieś babcie i młodsze i starsze i wypowiedzą sie na temat swojego wieku i jak to sie przekłada na sprawy z wnukami, taka propozycja... wkońcu też tu pare kobiet poruszylo ten temat, że chce doczekać wnuków i.t.p i dlatego skłania sie ku wcześniejszemu macierzyństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młode macierzyństwo oznacza równierz bycie kiedyś młodą babcią, ale co tam babcia, prawnuka nawet można doczekać a to już coś, moja babcia urodziła mamę w wieku 20 lat, moja mama pierwsze dziecko czyli mnie urodziła jak miała 22 a najmłodszego brata w wieku 28 lat, teraz mama ma 44 i będzie babcią, a z kolei moja babcia ma 66 lat i będzie prababcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie żyję z myślą doczekania wnuków czy tam prawnuków i moje życiowe decyzje nie będą się nigdy wokół tego kręciły nie zrobiłam sobie dziecka na siłę w wieku 24 lat, bo nie miałam odpowiedniego faceta, nie miałam mieszkania, studiowałam, a potem przez 5 lat się dorabiałam i urządzałam aż w końcu spotkałam miłość życia i w wieku 31 lat wyszłam za mąż w wieku 34 lat urodziłam dziecko, 3 lata później urodziłam drugie dziecko i cieszę się nimi. Nie rozumiem tego argumentu i planowania macierzyństwa pod kątem doczekania wnuków/prawnuków. Nie wiem czy jutra dożyję, a będę gdybać czy babcią zostanę. No bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To biadolenie o prawnukach brzmi jak pocieszanie się, że sie zmarnowało młodość. Wiem, że to nie musi być prawda ale sorry tak to brzmi. Może to być jakiś plus ale jarać się tym? słabeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mnie rozpieprzają te smuty o prawnukach/wnukach :D moja prababcia zmarła jak miałam ok. 11lat, a urodziła moja babcie jak sama miała 40 wiec jak najbardziej doczekała kilku prawnuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat i nie mogę doczekać się dziecka od roku. Po prostu to już najwyższy czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się , że odpowiedni moment na dzieci to tak do 35, sama mam 27 i na dzieci mi nie w głowie. Ale patrząc na moją szefową ma 43 lata-rodziła mając 22 i 25, dzieci odchowane a Ona z Mężem korzystają z życia ile się da :-) Ja pewnie w jej wieku będę miała na głowie wywiadówki, bunty itp. Niestety nie da się tak by był wilk syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałam dodać, że z tymi wnukami i prawnukami to tak z przymróżeniem oka... nie jestem jakaś głupia, też jestem tego zdania, że nie wiadomo co jutro... ale póki żyje to o tym myśle, dożyję to super, nie to nie, brzydko powiem, nie trzeba sie napinać jak gacie w kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze chcieć to nie wszystko. Bardzo chciałam urodzić w wieku 24 lat ale niestety coraz to Nowe przeszkody zdrowotne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. 25 lat to idealny wiek na rodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwestia wnuków też w jakiś sposób jest istotna. Myślę sobie, ze kiedyś instytucja dziadków może całkiem zaniknąć, jeżeli kobiety będą rodzic kolo 40-tki, a jednak dziadkowie to fajna sprawa i ja się cieszę, że moi rodzice i teściowie są po 50-tce i mają jeszcze siły i chęci, aby czasami pomóc przy wnukach. Chciałam tez poruszyć inną sprawę - nie do końca przekonuje mnie ten argument o dorabianiu się i "wyszaleniu" przed dziećmi. Oczywiście życie różnie się układa, ale znam w moim otoczeniu wiele par, które są niezależne i szybko mają dzieci. Sama jestem takim przypadkiem - pisałam juz, ze urodzilam w wieku 25 i 30 lat. Skończyłam studia, mam w miarę przyzwoitą pracę, mąż trochę lepszą i zakładam, że jeszcze zdążę coś osiągnąć po dzieciach. Nie mam tez szczególnego parcia na karierę zawodową, a czas dla siebie tez znajduję i dzieci mi nie przeszkadzają. Podróżujemy, samu również mozemy wyjść jezeli mamy ochotę. Nie zawsze jest tak, że trzeba najpierw te studia, nieraz wcale nie trzeba i nieraz udaje się wszystko zrobić równolegle. Mam dwie koleżanki w moim wieku (mam 31 lat), które mają po troje dzieci, prowadzą z mężami działalności i zupełnie dobrze funkcjonują. Mogłabym podać inne przykłady - nie zawsze wcześniejsze macierzyństwo wiążę się z pokoikiem u rodziców i pomocą finansową. Zgadzam się z wami z twierdzeniem, ze decyzja o dzieciach powinna być podjęta odpowiedzialnie, ale ludzie są różni i życie też pisze różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do jakiego wieku najlepiej urodzić żeby nie być głupią matką jw chodzi o to, żeby później jak dziecko będzie w wieku przedszkolnym to od ilu lat kobiete byście postrzegali jako głupia matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja urodzilam corke majac lat 21 teraz mam 43 lata i 2.5 miesieczna wnuczke i jest super I dobrze ..tak trzymać..twoje życie.. a ja mam 49 lat i przedszkolaka w domu..i też jest mi z tym dobrze..a wam nic do tego..Jestem najstarsza w grupie matek przedszkolnej..ale jest kilka matek po 40 -stce..i co mam czuc sie gorsza z tego powodu??? Nie widziałm , aby ktos się smiał ze mnie poza moimi plecami...a mieszkam na wsi..to tez plus..bo kto miał się nacieszyc już sie nacieszył..i teraz nikt do mnie babcia nie mówi, bo sie wszyscy znają:)Dziecko ma czuć się kochane przez matkę ....nic mu po młodosći i urodzie matki..jak bedzie oziełbła :) Wyglądem i młodoscią sie nie wychowuje dzieci:) Pytanie do autorki..ile mozna miec nadwagi, aby nie być gruba matką..to też powód do wstydu.. Kult młodości..we lbach się wam poprzewracało... Niech kazdy rodzi kiedy chce, nic wam do tego..nie wasza sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 u mojego syna w przedszkolu jest dziewczynka co ma siwą matke całkiem jak babcia. ja znam kobiete ktora ma 30 i jest siwa- ze stresu maz ją zostawil z dzieckiem i jest samotną matką i tak się tym przejela ze osiwiala wiec to ze ktos jest siwy niekoniecznie musi byc stary poza tym co to znaczy stary?stara? czy 40 jest juz stara? a moze starosc zaczyna się od 70? choc 71 latek powiedziałby ze od 80 itd itd... starosc to pojecie wzgledne zalezne od "punktu siedzenia" czyli indywidualnej oceny i wlasnych zyciowych doswiadczen., ja bym zresztą nie dzielila kobiet na mlode i stare to takie trochę infantylne,swiadczy o zakompleksieniu autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama urodziła mnie gdy miała 21l mojego brata w wieku 27l a ja uważam ze można do 45r.ż ale sama nie chce mieć nigdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja urodzilam pierwsze dziecko majac 20 l drugie majac 42 i wiem,ze zle wychowalam starsze bo bylam niedoswiadczona i głupia do dzis wyrzucam sobie ze tak naprawde skrzywdzilam swoje dziecko bo byłam starszna kretynka i egoistką ktora chciala się wyszalec a dziecko staneło jej na drodze, jest ze mną ale jest miedzy nami wielki mur,za to młodsze dziecko kocham nad zycie,oszalalam i przyznaję ze dostalam pielszkowego zapalenia mozgu na jego punkcie i nic nie moge na to poradzic,ta roznica jak traktuję dzieci,wiem ze to okrutne ale to jest ponad mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starosc to pojecie wzgledne zalezne od "punktu siedzenia" czyli indywidualnej oceny i wlasnych zyciowych doswiadczen., ja bym zresztą nie dzielila kobiet na mlode i stare to takie trochę infantylne,swiadczy o zakompleksieniu autorki. dokładnie..w Polsce po 40 -stce to tylko wnuki nianczyć...zero wlasnego zycia, planów...wszystko dla dzici i wnuków.... na szczescie to się zmienia..wydłuzono wiek emerytalny , wiec nie bedzie instystucji darmowych opiekunek- babć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poki kobieta zdolna jest do rodzenia, dopóty moze być matką - tak zdecydowała natura. A kiedy się na to zdecyduje to jej sprawa, a nie kafeterianek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 43 lata 7miesięcznego syna i roczną wnusię coś wspaniałego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie tak, po co te podziały na starą/młodą matke? za dużo wiary w sztywne cyferki, za mało wglądu we własny organizm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzenie grubo przed 30 zabiera nam młodość. Ten wiek jest DLA NAS a nie dla naszych dzieci. Jeszcze na wychowywanie zostanie dużo czasu. A lata kiedy człowiek może się wyszaleć nie wrócą. Do tego taka młoda kobietka rodzaca dzieci. ..co ona może w życiu osiągnąć? Jest zdana na pomoc rodziny lub męża. Nie lepiej się usamodzielnic najpierw? Trochę w życiu zobaczyć, popracować żeby nie mieć potem uczucia ze się coś straciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he śmieszne są te panie, które jednak tematu nie zrozumiały, lub czytały co 3 post, niby takie światłe i oczytane bo zdążyły sie wyszaleć i wyeudukować, ale cóż pozdrawiam panie. z poważaniem, głupia autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wiekszosc pisze, ze najlepiej mniej zostac mama miedzy 25-30 rokiem. Ale kiedy w takim razie macie czas dla siebie? Jakas szkola, studia i co zaraz w pieluchy sie pakowac? A gdzie czas na podroze, hobby ktore czesto kosztuje itp. gdzie w koncu czas dla partnera? Przeciez po studiach zaczyna sie dopiero zarabiac na wygodne zycie, zeby stac nas bylo na cos wiecej niz pokoj u mamy i sprzet agd na raty. xx Ja mam 32 lata dwoje dzieci 10, 6 lat. Mam pracę, mam mieszkanie mam wszystko, czego potrzebuję. Dzieci są co raz starsze i samodzielniejsze. Starsza córka dużo mi pomaga, pieluchy już dawno za mną i ja teraz sobie żyję:) Podróżuje i cieszę się życiem a dzieci mi w tym nie przeszkadzają, przeciwnie :) Dzieci motywują do zmian i osiągania celów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam dziecko w wieku 26 lat, i śmieszą mnie te sfrustrowane stare mamuśki i ich teorie o tym, że jak młode to niech szaleje i sie uczy, prawdziwa kobieta sprosta każdemu zadaniu i ogarnie wiele spraw, ktoś wyżej słusznie napisał, że dzieci w niczym nie przeszkadzają, to nie te czasy, matka nie jest uwiązana w domu, może sie uczyć, wyjść z partnerem do restauracji czy tam gdzie ma ochotę. Jestem święcie przekonana, że te baby to poprostu stare panny, które ok. 40 dopiero zechciał jakiś niedobitek i przytrafiło sie im dzieciątko, jakby żeczywiście były takie dojrzaĺe jak piszą to by nie atakowały innych kobiet i i założyciela tematu. Ale co tam, jak i one mogą to i ja, pewnie babciom menopauza sie zbliża i hormony robią swoje. Ach, ta natura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam w wieku 31lat choc staralam sie od 26rz, ale nie jest zle.Uwazam ze idealny wiek to taki w ktorym przyjdzie instynkt maciezynski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty "żeczywiście" poziom wysoki reprezentujesz. Może i część z tych kobiet późno poznała partnera, nie każda leci na pierwsze portki, które je zechcą. Sama urodziłam syna w wieku 30 lat, może zdecyduję się na kolejne, nie wiem. Daję sobie czy do 40 i nikomu nic do tego. Pozdrawiam wszystkie mamy niezależnie od wieku, z tym że te kulturalne, a nie pustaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zaczęłyście temat wnuków to napiszę. Ile te wasze młode matki, teraz babcie, skorzystają z tych wnuków, skoro mają po 40-kilka lat i jeszcze pracują? No chyba, ze nie pracują -to inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy się wyszaleć?! Mam 25 lat i nie chodzę na żadne imprezy bo to strata czasu dla mnie, jedyne co mi brakuje w moim życiu to dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo skoro dla ciebie "wyszaleć" oznacza imprezować to nic dziwnego, że ci w zyciu tylko dziecka brakuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×