dać szansę? part II

Malai, ale wyślij mi coś, bo email to tylko "bezpieczny" kontakt :)

awea

nienawidze

tej

cholernej

kafeterii

das

qwdqw

dqwdwqd

T_T

cszczc

do ciezkiej cholery....

X X X X X X X X X X X

nie no to juz jest przesada

Malai sama nastawienia nie zmienisz, a mała grupa pomocy doraźnej raczej Tobie nie zaszkodzi :) A skoro 4 posty już napisałaś, to jednak zaprzeczasz sama sobie, bo masz coś do powiedzenia :)

Pavlo, napisałam bo już nie dało się czytać tych fanatyczek prowokacji. Ot, straciłam całą cierpliwość i musiałam to jakoś okazać. ;)

To zależy czy chodzi o pisanie na skype czy rozmowę, bo ja nie mieszkam sama ;) mój narzeczony mógłby nie być zadowolony

Spoko, nie to nie :P Ale jeżeli wciągnęłaś siew tą historię, to coś czuję, że jeszcze ośmielisz się odezwać nieraz

Kiki o pisanie. To ma być tak jak tutaj, ale bez wiadomej czesci osob :)

Wczoraj przypadkiem trafiłam na ten wątek, teraz z ciekawości weszłam zobaczyć jak to się rozwineło i wiecie co, w pierwszej chwili też przemkneło mi przez myśl ''kurde jakaś ściema", ale w tej samej chwili przypomniała mi się historia mojego brata ( zupełnie inna, ale równie nieprawdopodobna) i wcale mnie nie dziwi,że to mogło sie wydażyć, choć momentami czyta się to jak jakiś kryminał. W każdym razie życzę autorowi dużo siły, bo to mu teraz chyba najpotrzebniejsze

Mnie nie interesuje czy to prowakacja, ale ktos tu napisał kilka razy o skutkach chemii. Greta czytaj ze zrozumieniem. Skutków chemii. Nikogo nie obchodzi rozmia jego członka bo do rzeczy nie ma. Skutki chemioterapii są takie że jest się przez pewien czas bezplodnym, a ci którzy mają żywe plemniki mogą mieć je uszkodzone. Przez co dziecko może urodzić się chore. Dziwne że taka troskliwa dziewczyna jak jego namawiała go na dziecko w takiej sytuacji.

qwe

Ja się obawiam że agonia wierzy w to prowo bo chce wierzyć że istnieją jeszcze ludzie podobni do niego, ci z "innej epoki". Jeśli to prawda to prędzej czy później dowiecie się prawdy. Kontakt na Skype? Niech Marcin włączy kamerkę, Spotkajcie się wszyscy na kawie.

Juz bardziej prawdopodobne byłoby to że ta laska puściła się z kumplem bo pragnęła dziecka a wiedziała że Marcin narazie nie może być ojcem a jej zegar tyka. Przecież jej zależało na dziecku a on ją zbywal że nie teraz bo rozkręca firmę. Jak już to powinien jej powiedzieć że będzie mógł za ok 4 lata bo wcześniej fizycznie nie da rady, a nie.

Przecież to prowo razem pisaliśmy za kasę od kafe. Więc spokojnie, nic mi nie będzie, nie martw się tak :D

Martwię się bo dążę cię sympatią

Konrad skończyliście już ten scenariusz na następne 5 stron?

Pavlo, już prawie gotowy, tylko kurcze na zakończenie nie mamy pomysłu. Co sądzisz o cudownym dziecku dwóch pedałów? :D X Gość, dziękuję, miło mi. Zapewniam, nic mi nie będzie.

Większa sensacja byłaby wtedy gdyby dziecko było czarne :)

Może trojaczki? :D