Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ania mamaZuzi

Poród martwego dziecka

Polecane posty

U mnie też najgorzej było w Wigilię, od rana chodziłam i łzy mi leciały na samą myśl, nie umiałam tego powstrzymać, za co się nie brałam to coś schrzaniłam w końcu mąż przejął obowiązki i wszystko przygotował. Potem jeszcze przy życzeniach było ciężko. A dalej zleciało ale tak jakoś zupełnie bez świątecznej atmosfery. Widzicie tak jak napisała AniaMamaZuzi przetrwałyśmy, bo jak nie my to kto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Ale mam dzisiaj jakiś depresyjny nastrój. Normalnie boje się być w ciąży, boję się, że coś znowu pójdzie nie tak i że to będzie moja wina, że mogłam jeszcze o coś zadbać. Az mnie serce kłuje od kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
:)) widze ze wiecej jest swiatecznych dzieci. Anciak to spoznione życzenia,wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i szczęśliwego porodu i żeby z dzidzia bylo wszystko dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Gucia
Kolęda dla nieobecnych, do ktorej linka podała mama SiB, jest faktycznie o nas. Popłakałam się, jak ją usłyszałam w Trójce. Pamiętam mój wybuch rozpaczy w zeszłą wigilię, kiedy aż zanosiłam się płaczem i długo nie mogłam się uspokoić. Święta chyba zawsze już będą dla mnie bardzo smutne, mimo że mam obok siebie czarującą dzidzię. Anciak ja też mam dla Ciebie spóźnione życzenia urodzinowe. Wiadomo czego Ci życzę:). Cieszę się, że u Ciebie dobrze i dobrze wiem, co to jest ta dziwna kompilacja uczuć. Ukochana Mamo zrobiłaś znacznie więcej badań niż wiele z nas, więc nie masz sobie nic do zarzucenia. Trzymaj się i nie daj się zbyt długo trzymać złemu nastrojowi. Wkrótce nowy rok i nowe otwarcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSiB
Dla wszystkich swietujacych w grudniu urodziny serdeczne życzenia :) Proszę, poradzcie jak mam postępować z tym niepokalankiem. Brać cały cykl czy tylko do dni plodnych? Nie zaszkodzi dzidzi jeśli się pojawi? I jaką dawkę mam brać? Zgodnie z tym co na ulotce? Waże 65kg czyli 2 tabletki? Gdzieś w necie przeczytałam, że zle dobrana dawka może przeszkodzić w zajściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaSiB
UkochanaMamo przytulam mocno jeśli deprecha jeszcze trzyma. Mi też doły ciągle wracają. Wracają też sceny ze szpitala jak retrospekcje. Zawsze myślę sobie ze muszę się temu poddać i nie walczę. Myślę, że trzeba wypłakać cały smutek... ze przyjdzie taki czas, ze wyprostuje się i pójdę naprzód silniejsza, inna niż wcześniej i madrzejsza o bardzo trudne i bolesne doświadczenie życiowe, a to jest jakaś wartość. .. chociaż przyplacona wieloma łzami. Ale do tego potrzeba czasu i jeszcze wielu przeplakanych wieczorów. Myślę sobie, ze to co nas spotkało musiało być po COŚ . Żeby nadać temu sens, żeby też nadać sens krotkiemu życiu mojej córeczki staram się żeby moje życie się zmieniło na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefer23
Cześć dziewczyny. Jak po świętach? Dało rade jakos przetrwać? Ja ide dzis na kontrole do szpitala. Musze sprawdzic czy nadal mam gronkowca złocistego ktorego nabawiłam sie miedzy 6-16.12. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj. Dopiero jak wysłałam post to wgraly mi sie Wasze wypowiedzi. Przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07
Witajcie. Jesteście niezwykle inspirujące :) kompilacja uczuć... słowa mamy SiB. Wszystkie... obejrzałam ten Return to zero. To dziecko zrodziło się z miłości. Dla niego jeden dzień to sto lat. Moja Mała słyszała starszą siostrę, tatę, mamę, Vivaldiego :) Babcię... dziadka, co tak o nią dbał... była z nami. Ja, chociaż płacząca, obrastam w siłę. Tej siły również Wam życzę Wspaniałe Kobiety w Nowym Roku. Życzę Wam radości z tego co ma nadejść. Niech nieznane NIE napawa Was niepokojem, a spokojem. Gdy będę gotowa będę z pokorą czekać na kolejne dziecko, z pokorą też przyjmę, gdy nie będzie mi je dane. Miałam TĘ Dziecinkę, moją Perełkę, bo imię Małgosia oznacza Perłę. Lulajże Moja Perełko... buziaki Dziewczyny. obejmuję Wasze starania hmm.. modlitwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anciak
Dziękuję Kochane za życzenia... mnie dzisiaj jakaś depresja dopadła :( ... zn. z rana strachy mnie dopadły, ale jakoś je odpędziłam.... a powinnam się cieszyć... zaczynamy dzisiaj trzeci trymestr... teraz czekam do drugiej połowy stycznia na 30 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Anciak trzymam kciuki; ) będzie dobrze, zobaczysz zleci ci i wkrótce utulisz swego maluszka. Dziewczyny życzę wam na nowy rok spokoju ducha, dużo siły i wiary w lepsze jutro, żeby nadchodzący rok byl o wiele lepszy od poprzedniego i przede wszystkim tych bobaskow o których marzycie ,byście szybko zaciazyly i bez problemów przeszly ciąże oraz zeby porod zakończył się szczęśliwie . Dla naszych ciężaroweczek życzę SZCZĘŚLIWEGO PORODU i płaczących rozowiutkich bobaskow! !!! Trzymam za was wszystkie kciuki! !! By następny rok byl szczęśliwy dla was , by wszystkie marzenia się spełnily a smutki odeszły w dal. ściskam was mocno:*:* pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UkochanaMamo to nie była Twoja wina, nie możesz się tak dręczyć wiem co czujesz, bo sama też tak miałam, przytulam kochana. MamoSiB do mnie też sceny ze szpitala wracają jak retrospekcję, potrafię odtworzyć niemal każdy szczegół. Mam tak, że wystarczy, że pomyślę o którymś z momentów tamtych koszmarnych dni i zaraz mam cały film przed oczami, też od tego nie uciekam... Anciak kochana spokojnie zobaczysz ten czas tak leci, że ani się obejrzysz, a będzie połowa stycznia, wiem, że łatwo mi pisać na Twoim miejscu sama też bym się na pewno martwiła trzymaj się. Justysiu26 piękne życzenia :) dziękujemy Ci kochana bardzo! Ja Tobie i całej Twojej rodzince życzę dużo zdrówka, spełnienia Waszych najskrytszych marzeń i radości z każdego dnia aby Wasze dzieciaki pięknie rosły i dawały siłę do mierzenia się z codziennością, a przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Mamo julii dziękuję za życzenia; ) w swoim i mojej rodziny. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Mamo sib pięknie to ujelas. I ja czuję się silniejsza ,dla mojego aniołka, dzięki niej doceniam bardziej wartość życia i tego co los mi daje,zmienilam się od tych 2 lat , cieszę się bardziej z życia, choć na początku nie widziałam sensu by żyć, są dni ,ze łzy lecą. ,najgorzej gdy jest rocznica śmierci córki bo to przypomina, ja staram się nie myśleć o tym co było w szpitalu bo to dla mnie jak sen ,jak bym byla na jakies jawie ,jak film który nie powinien być z moim udziałem, no ale stalo się, czasu nie cofne ,nie przywróce życia córce obwiniajac się, żyję bo życie jest jedno. i mam dla kogo Żyć, gdyby nie mąż to nie wiem jak bym sobie dala radę. Nowy rok to nowe spojrzenie na świat i nowe życie, które się pocznie w was ,tego wam życzę i mocno trzymam kciuki za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mamaZuzi
Kochane mamy ja ostatnio spadek formy te święta mnie jednak dobiły. Dostałam miesiączkę po 34 dniach w końcu pobiłam rekord życiowy ale mogę zacząć nowy cykl być może szczęśliwy i już z mniejszym strachem że za szybko. Ukochanamamo ja też się boję bardzo ten strach mnie wręcz paraliżuj***ardzo się bałam że w poprzednim cyklu się udało i nawet test kupiłam i leżał a ja się bałam go zrobić, po przemyśleniu muszę się jakoś wyciszyć i uspokoić ale ciężko. Nefer 23 Anciak trzymam za was kciuki wszystko będzie w porządku złe myśli odganiajcie od siebie. Justyna 26 Mama juli Mama Sib i wszystkie mamy aniołków które pominęłam z niku chciałabym nam wszystkim życzyć aby przyszły rok był dla nas łaskawy szczęśliwy i aby każda z nas przytuliła żywe dziecko przytulam was wszystkie i każdą z osobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Dziękuję Wam. Trochę jest tak, że im więcej się zrobi badań, tym bardziej się człowiek martwi, no i można wpaść w takie błędne koło, że miesiąc temu było ok, ale czy teraz jest? Mnie jeszcze zostało usunięcie jednej starej plomby, nie pamiętam kiedy założonej, ale stomatolog mówi, że tam się ubytek robi i tak się naczytałam o tych plombach i autyzmie, że teraz mam stresa. Mamo SiB, ja brałam cały cykl. Kiedyś mi lekarz Mastodynon i Castagnus kazał brać, na guza w piersi, ale nic to nie dało, guz rósł, inne rosły, nic nie pomogło, nie czułam żadnej różnicy z niczym. Potem brałam 10 razy większą dawkę i czułam różnicę w samopoczuciu, wtedy zaszłam w ciążę - cały cykl brałam, w sumie aż do czasu, gdy się dowiedziałam o ciąży. A póki się nie zacznie łożysko wykształcać, nie dociera do dziecka nic z krwi. A teraz za kilka dni czeka mnie wizyta u onkologa - jeden guz bardzo urósł albo jeszcze w ciąży, albo już po. Niby normalne, ale cóż - trzeba sprawdzić. Ja chyba też muszę obejrzeć ten film. Nam kiedyś jedna osoba powiedziała, że nasz Synek miał takie intensywne życie, że był przez nas od początku traktowany jako osobna, trzecia istota, nawet kiedyś mówiłam, że muszę iść z nim na wieczór kawalerski. Ale ...miał mieć tyle więcej, miał tyle zobaczyć, usłyszeć, poczuć. Czasem sobie myślę, jakby to było, jakbym musiała iść z nim do dentysty np. i by się bał, jakby się zakochał, jakby się buntował jako nastolatek, jakie by miał swoje przeżycia, z którymi by się skrywał. I czasem sobie myślę, że żeby zajść w następną ciążę, to trzeba na chwilę zapomnieć o naszych księciach i księżniczkach. No ale... nie da się zapomnieć o kimś, kogo się tak kocha. U mnie już pół roku - i dopiero czasem, rzadko czuję, że może powinnam się beztrosko znowu śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
nefer, daj znać , jak kontrolne badanie Ane, pytałaś mnie o mojego lekarza,a chyba nigdzie nie napisałam. Dr n.med. Anna Wójtowicz - jeśli to ma dla Ciebie znaczenie, to jest też bardzo miła i kulturalna. Pamiętam, jak mówiła mi, że na szczęście nie zdarzyło się jej, żeby kobieta drugi raz nie donosiła ciąży, a ja jej wtedy powiedziałam: Tak, ale to już nigdy nie będzie to samo dziecko. I ona nic wtedy nie odpowiedziała. Nawet poczułam się, jakbym jej zrobiła przykrość. Ale utkwiło mi to w pamięci, bo lekarze zawsze mówią, że nie wolno tak myśleć albo że trzeba zapomnieć, albo jeszcze w inny sposób starają się pocieszyć, a ona nic nie powiedziała - może rozumiała, w końcu na patologii ciąży pewnie jest wiele takich przypadków, kiedy nawet kobiety są przygotowane na to, że coś złego może się wydarzyć. No i sama ma malutkie dziecko. Czasem jak do niej dzwonię, to słyszę gaworzenie i wtedy mnie to taką radością nastraja, że dzwonię do lekarza, który ma mi pomóc urodzić cieplutkiego bobaska, a pierwsze, co słyszę, to właśnie takiego małego bobasa. Anciak, pamiętam jak pisałaś, że jesteś w ciąży - pierwsze tygodnie, a mama Gucia już była tak daleko. Teraz Ty już jesteś daleko, a nefer prawie w połowie. Niedługo znowu ktoś napisze,że jest na początku. mamo Julii, chyba się już nie obwiniam, sama nie wiem. Trudno jest żyć, odbierać ten świat zmysłami i myśleć, że komuś nie było dane. Dobrze, że jest wyobraźnia. Ania mamaZuzi, pamiętam, jak byłam 3-4 miesiące po i myślałam, że zaszłam w ciążę, myślałam, że wtedy oszaleję. Potem z każdym miesiącem jest troszkę lżej. U mnie jest różnica teraz myśl o ciąży, a miesiąc temu i jeszcze miesiąc wcześniej. W ogóle to mam wrażenie, że się zaczynamy jakoś synchronizować z okresem, spóźnianiem itp. :D Jeszcze się okaże, że zajdziemy w tym samym miesiącu w ciążę. I będziemy jak justysia i mama Gucia pisać o pierwszych łezkach i ząbkach. Dziękuję Wam wszystkie za życzenia. Dla mnie ten rok był chyba mimo wszystko najszczęśliwszym (albo jednym z najszczęśliwszych) w życiu. Czasem myślę, że są kobiety, które z różnych powodów nigdy nie były w ciąży i nawet nie wiedzą, jak to jest mieć nudności, usłyszeć pierwszy raz bijące drugie serce w sobie. Życzę Wam, żebyście w nadchodzącym roku były otoczone miłością. W końcu z tego poczynają się nowe istotki i dzięki miłości są obecni Ci, których zwykłe oczy nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UkochanaMamo piękne to co napisałaś aż się wzruszyłam, ja też od jakiegoś czasu staram się przestawić swoje myślenie i emocje na to, że przecież dane mi było być w ciąży i tyle pięknych chwil dzięki temu przeżyliśmy, przecież córeczka dawała nam tyle szczęścia od swoich pierwszych dni. Też pamiętam jak Anciak nam pisała o ciąży, a tu już III trymestr :) a MamaGucia już dawno tuli swoją córeczkę :) także dla nas wszystkich jest nadzieja tylko nie możemy się poddawać najważniejsze, że mamy jeszcze szansę, bo inni nawet tego nie mają więc trzeba to docenić. AniuMamoZuzi UkochanaMama ma rację nastawienie do kolejnej ciąży zmienia się z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień także spokojnie daj sobie czas. Szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anciak
Kochane... dziękuję Wam, że jesteście na tym forum... nie skłamie, jeśli napiszę, że dzięki Wam życie jest łatwiejsze. To jest niesamowite, jak ktoś kogo się na oczy nie widziało może Cię zrozumieć i pomóc. Życzę Wam, aby nadchodzący rok pozwolił na odnalezienie sensu w życiu, jeśli go w tej chwili nie ma... żeby było w nim jak najmniej poczucia krzywdy i żalu, za to ogrom miłości :) No i oczywiście różowiutkich, zdrowiutkich bobasków :) aaa i jeśli się gdzieś dzisiaj wybieracie to udanej zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 86
Aniołkowe mamusie życzę Wam aby nadchodzący rok był lepszy, szczęśliwszy od tego i przyniósł Wam piękne bobasy. Mamą, które urodziły już zdrowe i piękne maleństwa życzę dużo radości i pociechy z nich a tym które czekają na rozwiązanie życzę dużo cierpliwości i spokoju, aby Wasze wizje wypełnione były tylko dobrymi pięknymi obrazami które przerodzą się w rzeczywistość. Natomiast tym, które się starają o dzidzię życzę szybciutkiego zajścia w ciążę i również szczęśliwego rozwiązania. Podobnie jak Wy twierdzę, że dzięki temu forum, dzięki Wam zdołałam przejść przez ten cały horror i dałam radę. Dzięki, że wspieracie mnie i każdą z osobna, to bardzo dużo dla mnie znaczy i dla Was na pewno też. Ps: u mnie 10 tydzień ciąży, a w przyszłym tygodniu wizyta u gina i podgląd maluszka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Anciak, mamo Julii i Marta - dziękuję. Marto, cieszę się ogromnie, myślałam o Tobie niedawno, że nie pisałaś już jakiś czas, ale zapomniałam, że Ty też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marto86 kochana życzę Ci aby ten właśnie rozpoczęty rok był najszczęśliwszy :) a Twoja ciąża przebiegała nudno i spokojnie ;) właśnie myślałam, który to już tydzień u Ciebie, a tu prawie mija I trymestr daj znać po wizycie. Zanosi się na to, że w tym roku będziemy mieć ciężarówkowe forum i baby boom jupi :) Masz całkowitą rację to forum ma dla każdej z nas bezcenne znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Marta dolaczam się do słów mamy julii,nudnej ciąży, żeby szybko przelecialo i szczęśliwego rozwiązania:)) trzymam kciuki za ciebie i twoja dzidzie:* pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Jeszcze klementyna jest w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania mamaZuzi
Marta86 rownież sie dołączam. Ukochanamamo tak Klementyna rownież ale jakoś ostatnio nie pisze pamietam ze ostatnio miała odebrać badania genetyczne i nie napisała jak poszło albo przeoczyłam mam nadzieje ze wszystko ok. Dziewczyny jak po sylwestrze ja za 2 dwunasta ryczalam nie wiem dlaczego ze rok sie kończy i czas iść do przodu czy dlaczego trudno powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Gucia
Dołączam się do waszych pięknych życzeń noworocznych, zwłaszcza do tych od Anciak i też wam dziękuję za obecność na tym forum. Dziewczyny w ciąży, pamiętam te emocje. Gdy słyszałam, że już niedługo lub, że mam się nie denerwować, to myślałam sobie jak to się łatwo mówi. Teraz żałuję tych nerwów. Koniecznie dla równowagi dużo się relaksujcie:). Moja lekarka też widziała przypadki takie jak nasze, ale nigdy 2 razy u jednej kobiety - tego się trzymajmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UkochanaMama
Jak się czujecie w nowym tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26
Mama Gucia ma rację. Dużo się relaksujcie i starajcie się nie stresować. Będzie dobrze :) ciężaròweczki trzymam kciuki za was:) wkrótce utulicie swe pociechy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynna88
U mnie dzis duzo pracy, ciezko sie wraca po tylu dniach wolnego (wsielam sobie wolny 30-31.12 :):) W nowy rok wkroczylam z optmistycznym nastawieniem, wierze ze bedzie dobrze. O polnocy wznieslismy toast z mezem z nadzieja ze w tym roku bedziemy mieli ziemskiego bobaska :) musi sie udac :) A jak u pozostalych nastroje :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Czy moge do Was dolaczyc??? Dwa tygodnie temu zostalam mama Aniolka i nie umiem sobie poradzic z zaistniala sytuacja :'( Za namowa jednej z Was zajrzalam tutaj i bardzo chcialabym moc pogadac z kims, kto wie jak sie czuje osierocona matka, bo pocieszenia osob, ktore nie przezyly takiej tragedii kompletnie do mnie nie docieraja :-( Podczytuje Was troche i podziwiam ... Bogusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×