Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaczynam 2 rok medycyny

Polecane posty

Gość gość
Autorko, czemu znowu milczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dość lekceważące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj znac co z Toba?? Wszyscy jesteśmy pewnie ciekawi i czekamy na info? ? Przeciez bys nie olala bloga bez powodu¿

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie przecież że mam mega dużo roboty, zaczął się wrzesień a z nim sesja poprawkowa. Założyłam sobie że nie będę zaglądać do internetu bo to straszny pochłaniacz czasu jest. A ja czasu nie mam. Piszę tak jak piszę, to nie żaden blog, czasami codziennie będzie mnóstwo postów a czasem będę dłuższe przerwy. Nie musicie się martwić. A że ktoś mi zarzucił lekceważenie...no cóż...powtórzę raz jeszcze, będę pisać różnie, temat jest o mnie, tworzony przeze mnie i cieszę się, że ktoś tu wchodzi i czyta ale niczego mi nie narzucajcie i tak nie posłucham : P Teraz zrobiłam sobie niedzielną przerwę i piszę, w dodatku z telefonu. Z innych informacji to byłam na tej imprezie, było średnio, miałam wrażenie, że zaprosiła mnie tylko po to by zapytać mnie o materiały do matury, potrzebne jej bratu.... Wyniki rezonansu wyszły nieciekawe i podłamałam się nimi. I tak to się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s**t!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i...nie zdałam...tak czułam....smutno mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn Autorko ze nie bedziesz miala wejściówki na praktyki we wrześniu w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szpitala to muszę iść bo praktyki też trzeba zaliczyć i dostać ocenę a ja jeszcze żadnego podpisu nie mam. Muszę jakoś dobrze zorganizować czas. Szpitala nie odpuszczę, co to to nie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pandziocha
A to z czego był ten egzamin, którego nie zdałaś? Nie martw się! Trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, wolałabym nie mówić, nie było nas wiele, jeszcze ktoś się domyśli... Ale uwaga, uwaga, inny zdałam i to na 4.5! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie, ale jestem niegrzeczna, nie podziękowałam, dziękuję więc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pandziocha
To super, trzymaj tak dalej i zaraz będziesz na 3 roku! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pandziocha dziś To super, trzymaj tak dalej i zaraz będziesz na 3 roku! Powodzenia!" Zobaczymy, oby! :) Dziękuję kochana :* x "pine88 dziś No to gratulacje! Pieniądze same niedługo przypłyną oczko.gif" Do zarabiania to jeszcze długa droga...jak na razie to ja muszę płacić aby zrobić praktyki...tak nas traktują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro idę na zakupy z mamą :) może znajdziemy jakieś buty do szpitala, może jakieś polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko dziffki zaczynają
drugi rok medycyny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział co wiedział a że siano w głowie miał to c/h/u/j/o/w/o/ przy/je/bał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoje buty do szpitala zamawiam przez internet, taniej wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studentko co u Ciebie? Masz juz praktyki w ukochanym szpitalu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, działo się dużo, ale dużo złego... Aktualnie biorę bardzo silne leki po ekspozycji...cały czas żyję w niepewności czy niczym się nie zaraziłam, po 1 badaniu wyszło, że jestem czysta ale jak wiadomo te wszystkie wirusy od razu się nie pokazują. Aż żyć mi się nie chce. Apetytu nie mam w ogóle, sporo już schudłam, mam biegunki cały czas, non stop mnie mdli i w ogóle jakieś neurologiczne dziwne rzeczy się dzieją. Wątroba mi się rozwala. Dlaczego ja mam takiego pecha? Czy ja nie mogę sobie żyć spokojnie w swojej skorupie, zawsze coś się mnie czepi. Wcześniej wypadek, teraz to...Jak ja mam zacząć 3 rok w takim stanie...Jest jeden pozytyw, zaliczyłam już wszystko i jestem już na 3 roku oficjalnie. Ale w tym momencie nie umiem się tym cieszyć. Tyle się nałożyło, dodatkowo śmierć w rodzinie... Cały czas tęsknie za moim X...Źle mi tak po prostu źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz siedzę i piję piwo choć przy tych lekach nie powinnam. Mam dosyć. Nawet do domu nie chce mi się wracać, powiedziałam rodzicom, że jeszcze jutro mam egzamin i że wrócę może w piątek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana nie kazdy ma z gorki, znam ten bol. W życiu sa wzloty i upadki , tak bylo jest i będzie. Śmierć jest rzeczą ludzka choc trudno nam to zaakceptowac. W mojej rodzinie wiosna zmarla mi bliska osoba. Kocham sie w chirurgu( niema to zadnej przyszlosci) + zdrowie tez mnie nie rozpieszcza. Duzo dolegliwosci ma podloze somatyczne takze bez paniki. Autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko sie ulozy badz dobrej myśli: ) pozytywne myslenie do podstawa. Jestes na 3 roku i niedługo zobaczysz swojego doktora. Kazdy wysilek ku lepszemu zawsze sie oplaca . pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Kochana nie kazdy ma z gorki, znam ten bol. W życiu sa wzloty i upadki , tak bylo jest i będzie. Śmierć jest rzeczą ludzka choc trudno nam to zaakceptowac. W mojej rodzinie wiosna zmarla mi bliska osoba. Kocham sie w chirurgu( niema to zadnej przyszlosci) + zdrowie tez mnie nie rozpieszcza. Duzo dolegliwosci ma podloze somatyczne takze bez paniki. Autorko" Czuję że jestem takim pechowcem...mało co mi się w życiu układa. Jedyny "sukces" to dostanie się medycynę, którą bardzo kocham. Reszta? Ani kontaktów z rówieśnikami ani dobrych kontaktów z rodzicami (nawet im o ekspozycji nie powiedziałam a czuję się jak ćpunka, kiedy ukradkiem biorę leki), a moje życie uczuciowe nie istnieje, znaczy normalne życie uczuciowe bo to co jest to jakaś chora sytuacja. Chodziło Ci o psychiczne? Już sama nie wiem. Moje dolegliwości to skutki uboczne brania leków, tak myślę. No i nerwy też swoje robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Wszystko sie ulozy badz dobrej myśli: ) pozytywne myslenie do podstawa. Jestes na 3 roku i niedługo zobaczysz swojego doktora. Kazdy wysilek ku lepszemu zawsze sie oplaca . pamietaj" Nigdy nie byłam optymistką, całe życie sama siebie dołowałam, chyba nie umiem już inaczej. Czy go zobaczę to nie wiem. Niestety nie wiem czy jeszcze pójdę do szpitala...Myśl że już go więcej nie zobaczę tak bardzo mnie dobija. Jestem zakochana, już drugi rok się zaczyna, czy mi to przejdzie? Przecież tu nie ma żadnej przyszłości, nie zbuduje z nim żadnego związku a serce...serce takie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamówiłam sobie obiad, chińska zupkę, dobra ale nawet z mieszkania nie chce mi się wychodzić. Cały czas gnije w łóżku. Dowiedziałam się też że moja grupa planuje imprezę na rozpoczęcie roku ale mnie nie zaprosili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamówiłam sobie obiad, chińska zupkę, dobra ale nawet z mieszkania nie chce mi się wychodzić. Cały czas gnije w łóżku. Dowiedziałam się też że moja grupa planuje imprezę na rozpoczęcie roku ale mnie nie zaprosili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×