Spalam z zonatym......i nie zaluje

Dzisiaj wyslal mi ze 3 smsy. Pierwszy o tym ze zony i dzieci nie ma. Kolejny o tym ze teskni a 3 ze zaluje ze tak wszystko wyszlo. Dzwonil dzisiaj tez ze 2 razy. Wczoraj tez dzwonil..... hmm to nie wyglada jak by facet zapomnial....

W dalszym ciagu nie masz usprawiedliwienia tego, że jednak się na ten "numerek" zdecydowałaś. Dowiedziałaś się, że facet ma zonę i nie miałaś przeszkód, aby momentalnie zerwać i jeszcze mu przemówić do rozumu. Miałam parę analogicznych sytuacji i nigdy nie pozwoliłam sie podrywać żonatemu facetowi.

Pozwalasz się wkręcać, rób jak uważasz. Żona zawsze będzie na drugim planie, oczywiście ta wyimaginowana:).

Słusznie napisał ktoś o tobie że jesteś szmatą, "autorko"

Prowokacja, a co do znaczenia tak kurfa to łatwa kobieta jakty, wiedząc ,że ma żonę i tak wskoczyłaś mu do wyra na pierwszym spotkaniu. I jeszcze teraz żałujesz jego żony i dzieci. Fałszywa zdzira z ciebie i p********a hipokrytka. I to p********a dosłownie, a ,że wyzwisk sobie nie życzysz. Parafrazując z damą rozmawia się jak z damą,a kurfie się płaci.ty dostałaś kwiatki w zapłacie. Choć i tak uważam ,że jestes starą, nudzącą się babą, wymyślającą prowokacje.

No wlasnie- nie wazne zona wyimaginowana czy prawdziwa ...ale cos w tym musi byc - po mojemu zona istnieje i zapewne ma sie dobrze podobnie jak dzieci. A co do 'numerka' nie usprawiedliwiam sie - nie zaluje tak jak w temacie - sam sex byl swietny... Tylko kobitki uwazajcie na takich typow - bo potem jest co najmniej dziwnie ....

Dziwnie jest, kiedy taki typ spotka się z odpowiednią typiarą, co tu dużo mówiąc twojego pokroju. Kurwiarz z ... Smutne a zarazem prawdziwe.

gość dziś Wskoczylam na pierwszym spotkaniu do wyra....haha a co mialam czekac do czego ? do slubu? rozwodu? separacji? A wedlug Ciebie kobieta powinna chodzic z facetem do wyra za cos? Ze piszesz ze dostalam kwiatki. Owszem dostalam kwiaty do firmy - z liscikiem zebym odebrala jego telefon - on wie gdzie ja pracuje ja zreszta tez wiem gdzie on. Myslisz ze kobiety powinny sypiac z kolesiami za jakies fanty ? czy poprostu bo ma na to ochote? ehhh

Jak kobieta nie ma powodzenia, to poleci nawet na żonatego, bo to dla niej gratka, ze ktoś ją wreszcie przeroocha.

xen dziś Amen!!! - pomodlmy sie za zacofane berety

amen

xen dziś Nie zycze sobie wyzwisk pod moim adresem. Ja nikogo nie wyzywam tutaj! A jezeli chodzi o scislosc to akurat jak sie spotka dwoje ludzi z takimi temperamentami i taka chemia jak ja i on - oj to nie jedna fantazje mozna spelnic o ktorej tak naprawde w stalym zwiazku mozna jedynie pomarzyc. Czysta rozkosz .....

Dobrze wam to zrobi że się pomodlicie, szmaty :)

Reklamujesz się?:D .Jakby to Linda powiedział,co ty k***a wiesz o związku:).

xen dziś No ja obecnie malo wiem o zwiazku bo jestem sama od niedawna, ale widac u Ciebie zwiazek kwitnie.... Bo widzisz jak ja jestem w zwiazku to wole spac wtulona w faceta i go przytulac niz siedziec cala noc na kafaterii....ale rozne sa zwiazki ;-)

Siedzisz którąś noc na kafeterii i płodzisz prowokacje, czyli nie jesteś w związku i bardzo możliwe ze nigdy nie będziesz. Amen :p

Nie wytykaj mi palcem, gdzie moje miejsce. Zajmij się sobą, myślę że ty własnego nie poznałaś do tej pory.

do -xen dziś Nie wytykam Ci palcem.....poprostu pisze ze jak ja jestem w zwiazku to wole byc przytulona do faceta i z nim spac a nie siedziec na kafeterii.....a ze nie mam faceta obecnie to siedze na kafaterii... Zastanawia mnie co Ty tutaj robisz....;-) Ale nie odbiegajmy od tematu. Nie jestesmy tutaj po to aby sie licytowac ktora ma szczesliwszy zwiazek i na czym to szczescie polega...tylko jak w temacie.

Bawi mnie ta polemika, tkwię w związku. Ty o ile zrozumiałam, dążysz do tego. Nie ma czego porównywać, a w temacie wypowiedziałam się wyczerpująco, tak sądzę.

Xen- tkwisz w zwiazku???? co za idiotka !!! w zwiazku sie jest! tkwic to mozna w korku

Ojej , uraziłam słowem debila, mea culpa.

Prosze nie zasmiecac mojego tematu. Jezeli ktos jeszcze chcialby sie wypowiedziec w temacie to prosze. Reszte dywagacji - gdzie indziej!

Ona tkwi, ale przy laptoku;) Jakby była w związku to by tu nie wysiadywała po nocach.

gość dziś Ona tkwi, ale przy laptokuoczko.gif Jakby była w związku to by tu nie wysiadywała po nocach. x Przestań marzyć, takich marzycieli na pęczki.

bo to zwiazek z laptokiem jest

Prawie, kiedy mąż na drugim końcu świata. Tak można to nazwać, fakt:).

a może to ten sam mąż od autorki ?

Tak podejrzewam;).

autorko jesteś puszczalską kurwą i koniec kropka dokonało się i oceniam cię na podstawię faktu dokonanego jakim jest pójście do wyra z żonatym nawet jeśli ty jesteś wolna, ja bym cię na żonę już nie chciał po czymś takim i na szczęście wole dla siebie wole dziewice po to między innymi żeby nie ryzykować że trafi mi się taki szmacior jak ty ;)

Nie rozumiem czemu tyle wyzwisk jest do autorki skoro to facet źle postąpił wobecautorkę żony i dzieci. Kobieta również ma potrzeby i zalicza tak jak facet, no tylko że facet jest usprawiedliwiony, bo on taki maczo itd i tylko zalicza, nic w tym nadzwyczajnego tak? A ja uważam że kobieta sama też ma duże potrzeby i również potrzebuje kogoś zaliczyć, nie oszukujmy się, sex jest potrzeba fizjologiczna czyli jedna z najpotrzebniejszych rzeczy, więc każdy go potrzebuje,tylko że inni rzadziej a ani częściej. Mężczyźni chodzą na prostytutki, do klubu żeby zaliczyć i jest ok, ale jak kobieta to robi to już nie? Zdecydujcie albo w obie strony jest to złe albo w obie ok. Jeśli chodzi o sprawę żony i dziecka to uważam że autorka nie ma winy jedyna wina leży po stronie faceta, jakby mnie chłopak zdradził to nie obwinialabym by osoby z którą zdradza tylko jego bo to ON ślubowal mi wierność! A jak facet sam organizuje spotkanie zakłada konto to tym bardziej jest tylko jego wina, ona nic nie miała wspólnego z jego żona, poza tym jak sama pisze nawet o tym nie wiedziała! A gdyby wiedziała to nawet by z nim nie pisała! Czytajcie dokładnie! Facet zachował się jak świnia, autorka co prawda nie powinna się z nim bzykac ale to i tak nie jej wina, ona też ma potrzeby. X Gdyby sytuacja odwrotna że to żona zdradza męża a biedny chłopak się o tym ostatniej chwili dowiedział ale że chciało mu się bzykac to przespal się z nią to od innych mężczyzn dostali by wiwaty, wyzywali tylko tamtą żonę w kobiety też by tylko ja by wyzywaly, a wyzwisk na niego pawie wcale by Nie było. X Podsumowując autorka wzorowo się nie zachowała ale NIC ZLEGO NIE ZROBILA, to facet zachował się jak świnia wobec niej samej i żony i TYLKO PO JEGO STRONIE LEŻY WINA. X PS. Jestem kobietą i co prawda miałam i mam tylko jednego partner, ale rozumiem autorke, sama mam duże potrzeby i pewnie po rozstaniu gdybym była długo sama to pewnie też bym poszła zaliczyć jakiegoś faceta bez zobowiązań tylko po to by zaspokoić swoje potrzeby