Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DRAKOŃSKA ale naskuteczniejsza dieta gacy. Reaktywacja

Polecane posty

Gość gość dorolla
Psikus, bo piszę za szybko. Chodzi mi o to, że uważam, że trzeba założyć sobie, że bez względu ile ma się do zrzucenia nadkilogramów odchudzamy się maks,. do 6 miesięcy, pózniej 2-3 miesiące wyprowadzenia. Potem pólroczna przerwa z racjonalnym odchudzaniem i utrzymaniem spadku wagi. Pózniej powrót do diety jak jeszcze jest coś do zrzucenia. Najgorzej jak ktoś długo się odchudza powyżej 8 miesiecy(dieta uboga w warzywa, owoce, białko),lub też je byle jak -duzo ale nie pełnowartościowe posiłki, albo kobiety po urodzeniu dziecka zbyt wcześnie próbuja się odchudzać. Wtedy występują najczęsciej problemy z włosami i inne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich którzy tu zaglądają :D Ubolewam, że nie ma poprzedniego forum, bo to ono najbardziej motywowało mnie do trzymania diety. Cóż, nie ma... Może tu spróbowalibyśmy stworzyć taką skarbnicę wiedzy jak tam była? Co wy na to? Może ktoś ma skopiowane niezapomniane słowa zielonej Fiony (ja niestety ich nie mam nad czym ubolewam :/), może uda nam się ożywić to forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gaca skutecznie zwalczył wystawianie rozpisek na nie legalną publikę ,nie sądzę że ktoś się odważy tu wstawiać rozpiski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magy dokładnie, ja wielokrotnie pisałam, że należy robić badania samemu, nie czekać aż ktoś nam zleci, sami musimy wiedzieć takie rzeczy. Poza tym można wyniki porównać z poprzednimi i faktycznie jeżeli wychodzi anemia (na każdej diecie może wyjść), to jest to znak, że coś trzeba zmienić. Tak jak wypadanie włosów, przy odchudzaniu bywa to problemem, czasem wynika to z problemów z tarczycą, albo innymi dolegliwościami, które ktoś ma. Badania co jakiś czas to podstawa. Jeśli chodzi o konsultacje, ja je lubię, nie jest to dla mnie bat (chociaż w chwilach kryzysu na pewno niektórym pomaga), bez którego bym sobie nie poradziła, ale są dla mnie motywujące. Nie udaję przed konsultantką, powiedziałam raz, że jeśli coś zawalę to jej o tym powiem, bo nie mam powodu obawiać się czegoś w postaci karcenia. Płacę za system i po prostu otrzymuję opiekę, korzystając z narzędzi pomocniczych, to i tak ja muszę zmienić sposób myślenia, a nie traktować jej jak nauczycielkę, próbując ukryć swoje ''nieprzygotowanie'' ;) Gdyby mi nie odpowiadała od razu zmieniłabym osobę. Poza tym moja konsultantka jest bardzo pomocna i w sumie stale poszerzam wiedzę w sprawach dot. mojego odchudzania. Nigdy nie zostawiła mnie z problemem, zawsze miałam zmianę w diecie jeśli coś tego wymagało, ale tak jak pisałam, ja nie korzystam z tłuszczówek. Kiedyś jak pojawiło się wiele informacji dot.efektów ubocznych itp. rzeczywiście był moment, że myślałam żeby się wycofać, przejść na inną dietę, dzisiaj się cieszę, że tego nie zrobiłam, bo dopiero załatwiłabym huśtawkę mojemu organizmowi (nie byłby to teraz dobry moment), nigdy nie zjadłam niczego spoza diety, nie miałam dołów, wpadek, napadów diety, dlatego myślę, że jest ona dobrze dla mnie zbilansowana. Mam zamiar przejść ją razem z wyprowadzeniem, bo widzę jak różne moje wyniki się poprawiły, jak poprawia się moja tarczyca (potwierdził endo), ale oczywiście wszystko czas pokaże, bo stosując dietę (jakąkolwiek restrykcyjną) długi czas, nigdy nie wiadomo jak organizm będzie reagował w dalszym czasie. Tylko ważne abyśmy same dla siebie coś zrobiły właśnie w postaci badań. Każdy kto zaczyna odchudzanie, musi trafić na odpowiedni dla siebie moment. Nie można się wstydzić, że się jest/było grubym, wyśmiewanie tego to słabość, trzeba być dumnym, że miało się do tego siłę, żeby w końcu dokonać zmian i nie karcić się za to, bo łatwo popaść ze skrajności w skrajność. Warto się cieszyć i traktować to jako osiągnięty cel, a nie przykry obowiązek. Dlatego trzymajmy się dalej, byle do celu i byle z sukcesami. Jeśli ktoś czyta ten wątek i zastanawia się nad rozpoczęciem (jakiejkolwiek) diety, to pamiętajcie, teraz jest najlepszy moment. Na wiosnę człowiek myśli, że trzeba było od stycznia zacząć, w lecie, że trzeba było w styczniu, albo chociaż na wiosnę ;) i tak mija czas, kolejny rok, frustracje itp. Tym optymistycznym akcentem pozdrawiam :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dorolla
Niestety też nie mam rozpisek zielonejfiony. Pamiętam jak tłumaczyła dlaczego Gaca wprowadził smalec (jak byl karczek ze samalcem i pomidor). Ponoć tłuszcz zwierzęcy ma najbardziej podobny skład do tłuszczu czowieczego- więc tłuszczem w tłuszcz. Jednak od dawna karczku nie smazy się na smalcu tylko piecze sie, a potem polewa pomidory olejem. I tydzień- posiłek co 4 godziny Sniadanie, II śniadanie, Obiad 75 gram karczku (ważymy przed pieczeniem) upieczonego wraz ze 100 gram pomidora (może też być brokuł, kalafior lub ogórek) polany łyżką oleju rzepakowego. Kolacja 75 gram karczku. zasada 1 : wszystko bez soli, przyprawy też. Do tego minimum 2 litry wody (na każdą szkalnkę herbaty 2 szklanki wody)- to ponad te 2 litry wody. zasada 2:W 2 dniu i w 5 dniu koniecznie rower poziomy 50 minut (lub szybki marsz, lub nording walking, orbitrek itp). Rower mim zdaniem jednak jest najlepszy bo najlepiej dziłą na brzuch i jego wnętrze. Koniecznie bez nadmierngo wysiłku, najlepiej obliczyć sobie puls, albo też wysiłek taki aby mozna było rozmawiać (czyli dało sie wypowiada słowa). zasada 3: Przed śniadaniem i kolacją witaminy (koniecznie) oraz cynk (chroni przed zakwaszeniem). Zasada 4 : przed śniadaniem i kolacją Colon C lub inny błonnik. W piatek podam kolejny tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dorolla
To co podałam to tłuszczówka. Potem jest tydzień diety białkowej. PO 2 tygodniach spadek wagi to od 4 do 9 kg. Im kto ma więcej do zrzucenia tym więcej traci. Warto więc się trochę wysilić, bo wiosna za parę miesiecy , czas jeszcze jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dietkaa
1tydzień 7.00-śniadanie 75g karkówki na smalcu pomidor ok 100g 11.00- 2 śniadanie 75g karkówki 15.00 - obiad 75g karkówki 19.00 -kolacja też karkówka ale bez pomidora 2 tydzień 3łyżki płatków owsianych namoczonych w wodzie 4 suszone śliwki 250 g kefiru 2 śniadanie 11.00 owoc 200g (bez bananów i winogron) Obiad pierś z kurczaka 130 g +warzywa mrożone hortex łyżka oliwy z oliwek kolacja19.00 ser biały -110g +jogurt naturalny -150g 3 tydzień 1,2,3,4. dzień 75 g karczku na smalcu pomidor 3x kolacja bez pomidora 5,6,7, dzień I POSIŁEK - śniadanie 2plastry sera białego 40 g pieczywo WASA żytnie - 2kromki II POSIŁEK - owoc -200 g ,marchewka -150 g III POSIŁEK- udko z kurczaka -110g ,warzywa mrożone 225 G ryż brązowy 50 g i łyżka oliwy z oliwek IV POSIŁEK - warzywa- pomidor, cebula, ogórek ,rzodkiewka, papryka -180g ,kefir 250 g 8,9,10,11, karkówka 4xdziennie +pomidor 3xdziennie 12,13,14, to samo co w dniach 5,6 ,7,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dietkaa
5 i 6 tydzień 1i2dzień I POSIŁEK - 3łyżki płatków owsianych na wodzie 4 śliwki suszone +kefir -250g II POSIŁEK - owoc-200g +marchewka-150g III POSIŁEK - pierś z kurczaka-90g + warzywa mrożone-220g + ryż brązowy-50g +łyżka oliwy z oliwek IV POSIŁEK -ser biały -110g+jogurt naturalny-150g 3i4 dzień I POSIŁEK - 40g płatków kukurydzianych +1szklanka 2% mleka II POSIŁEK - kefir 250g+warzywa 150g III POSIŁEK - zupa np. jarzynowa hortex -180g+pierś z kurczaka-135g IV POSIŁEK - ser biały-110g+jogurt naturalny-150g 5,6,7,8,9-karkówka 4xdziennie+pomidor 3x 10,11,12 I POSIŁEK - 3 łyżki płatków owsianych na wodzie +4 śliwki suszone +kefir 250g II POSIŁEK - owoc-200g III POSIŁEK - pierś z kurczaka-130g+warzywa mrożone-130g+2łyżki oliwy z oliwek IV POSIŁEK -ser biały-110g +jogurt naturalny-150g 12,14 dzień I POSIŁEK - płatki kukurydziane-50g+2%mleko 1 szklanka II POSIŁEK -kefir-250g +warzywa-150g III POSIŁEK - zupa jarzynowa-180g na wołowinie-90g IV POSIŁEK -ser biały-110g+jogurt naturalny-150g ćwiczenia 1) brzuszki 4 serie po 15 powtórzeń 2)bieżnia 3x w tygodniu 15 minut 3)rowerek 3x w tygodniu 60 min 7,8 tydzień dzień 1,2,3,4 I POSIŁEK- schab pieczony 45g pieczywo wasa-3 kromki II POSIŁEK -owoc-200g marchew 150 g III POSIŁEK -pierś z kurczaka-135g ryż brązowy-50g warzywa mrożone 225g łyżka oliwy z oliwek III POSIŁEK -ser biały -110g jogurt naturalny-150g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdalej
dzień 5,6,7 I POSIŁEK -pasta z 2 jajek na twardo ser biały 110 II POSIŁEK –owoc 200g III POSIŁEK - ryba gotowana w warzywach ryba-135g , warzywa-180g IV POSIŁEK- ser biały -110g jogurt naturalny-150g dzień 8,9,10,11 I POSIŁEK- schab pieczony -50g pieczywo wasa-2 kromki II POSIŁEK -owoc-200g III POSIŁEK -pierś z kurczaka-130g+warzywa mrożone -130g 2łyżki oliwy z oliwek IV POSIŁEK -ser biały-110g jogurt naturalny-150g dzień 12,13,14, I POSIŁEK pasta z 1-jajko gotowane na twardo+ser biały-150g II POSIŁEK owoc-200g+marchew-150g III POSIŁEK ryba gotowana w warzywach:ryba-135g+warzywa-180g+ryż brązowy-50g IV POSIŁEK ser biały 110g+jogurt-150g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdalej
9 i 10 tydzień dzień 1,2,3,4 karkówka 75g 4xdziennie +pomidor 3x dzień 5,6,7 I POSIŁEK - 2jajka gotowane na twardo +2kromki pieczywa wasa II POSIŁEK- owoc-200g+marchew-150g IIIPOSIŁEK- pierś z indyka-135g+warzywa mrożone-225g+ryż brązowy-50g IVPOSIŁEK -ser biały-110g+kefir-250g dzień 8,9,10,11 karkówka -75g 4xdziennie +pomidor 3xdziennie dzień 12,13,14 I POSIŁEK - 2 jajka +2 kromki pieczywa wasa II POSIŁEK - owoc-200g +marchew-150g IIIPOSIŁEK - pierś z indyka-135 g+ warzywa mrożone-180g+2 łyżki oliwy z oliwek IV POSIŁEK - ser biały-110g +kefir -250g Na tym etapie trening 1) jędrne ręce, jędrne nogi Flexi 1 ja stosuję wibro platformę 1 i 2 program całość 20 min 3xw tyg 2) brzuszki 8 serii po 15 powtórzeń 3)BIEŻNIA 2x w tygodniu 15 minut 4)rowerek 2x w tygodniu 55 min 11 i 12 tydzień 4 dni karkówka 5,6,7 I POSIŁEK 40 g sera białego 2 kromki pieczywa Wasa II POSIŁEK – owoc 200g marchew - 150g III POSIŁEK – udko z kurczaka -110 g warzywa 225 g ryż -50g oliwa1 łyżka IV POSIŁEK –jajko, warzywa: pomidor z cebulą 180g kefir -250 g 4 dni karkówka 12,13,14 I POSIŁEK - 65g sera + 2 kromki Wasy II POSIŁEK - owoc -200g ; III POSIŁEK - udko -160g +warzywa + łyżka oliwy z oliwek a n POSIŁEK - jajko + warzywa-pomidor z cebulą -130 g + kefir 250g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just1973
Dziękuję. Ci dewi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dewi! Jeżeli to nie tajemnica - jak długo już gacujesz bez przerwy? Ile schudłaś i czy już jesteś na wyprowadzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dieta ta jest skuteczna jak każda głodowa:) ale efekt nie niej JOJO jak złoto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćK
jak po każdej diecie po której sie wraca do starych nawyków na ktorych sie tyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magy to ja tyle że na tel. nie jestem zalogowana. Jestem od sierpnia zeszłego roku. Schudłam z 27kg, jestem przed ważeniem. Jeszcze nie wychodzę, ale już bliżej niż dalej :) Dewi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dewi graruluję! Ja byłam w GS od czerwca. Dziś już też powinnam mieć -26kg!!! A jest tylko -14kg! Niestety to prawda z tymi złymi nawykami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magy uaktualniając na chwilę obecną mam 74,5 czyli to daje ok.29,5 kg czyli za moment będzie 30. Chciałabym jeszcze 10 zejść, ale poniżej 70 będę obserwować jak wyglądam, nie chcę być koścista, chcę się czuć dobrze, nawet jeśli to będzie więcej o 2, 3 kg. Zobaczymy. Jesteś online, czy masz swoje rozpiski? Trzymasz się diety, czy różnie to bywa? Ćwiczysz? Ja nie miałam żadnych przerw, teraz jestem przeziębiona, biorę jakieś tabletki na przeziębienie, ale waga spada. Mam kłopot z piciem wody tyle ile powinnam, czasami piję na prawdę mniej i nad tym staram się pracować, ale czasem nie mogę tej wody, zwłaszcza jak jest zimno :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po 3 m poszłam do swojej rodzinnej i od razy jak na mnie spojrzała i zobaczyła że tyle schudłam (19kg) to dała mi skierowanie na cały komplet badan bez żadnego proszenia.Nawet się szarpnęła i poziom żelaza mi zleciła tylko nie mam prób wątrobowych i cholesterolu a ja jadę na starych rozpiskach ze smażeniem karczku.Zastanawiam się czy sobie jeszcze i tego nie zrobić? A co do ćwiczeń to też preferuję rowerek poziomy ale przedtem robię 20min orbitreku żeby się porządnie zmęczyć i mieć większy puls wtedy dopiero ćwiczenia dają efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, to jest moje 2 podejście :/ za pierwszym razem pięknie schudłam- około 30kg, niestety nie wyprowadziłam się i po zachłyśnięciu się piękną sylwetką (nareszcie powrót do figury sprzed ciąży) powoli zaczęły mi kg wracać. Od 01.01 tj. po ponad 3 latach zaczęłam 2 raz, z wagą co prawdą mniejszą niż 3 lata temu, jednak to mała pociecha. Dziś wiem jakie błędy popełniłam i co robić by nie było powtórki z rozrywki. Życzcie mi powodzenia i wytrwałości- Wam również tego życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śledziłam to co pisałaś w poprzednim wątku ,jaką nagonke urządzałas na osoby krytykujące system Gaca.Mówię do kiciary .Mam nadzieje że pokory trochę cię to nauczyło .Będziesz z większym dystansem patrzeć na to co piszemy o tych negatywnych skutkach diety ,bo widzę że sama ich doświadczyłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zebra
o, dzięki dziewczyny! dużo pomocnych informacji się posypało - zaczynam od jutra (dziś zakupy) - trzymajcie kciuki! aha, o co kaman z tym pulsem? jak się to mierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
gość zebra- puls do spalania 220-wiek i ztego nalezy wyliczyc przedzial 65%-75% i w tym przedziale sie trzymamay:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc dorolla
Tak jak pisała Zielonafiona...... To się wszystko wie, ale bardzo trudno wytrzymać . Trzeci dzień jestem bardzo głodna, a na dzisiaj już koniec. Będe się od czasu do czasu pojawiać i motywować. Niektórym się udało i trwają do dziś, ale zmienili nawyki żywieniowe. Niektórym się nie udało. Polecam także wątek "Zycie po GACY". Mozna tutaj śledzić zmagania gacowiczek które zakończyły dietę, jak trudno jest utrzymać wagę. Ale jest to mozliwe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dewi: do końca 2015 byłam na diecie on line. Przez 3 miesiące byłam absolutnie "czysta" tzn. tak jak mówią gacowicze: 100% diety, 100% treningów, 100% wody, 100% suplementacji i masaży. I były szybkie efekty: -20kg. Ale powrót do pracy: stres, tempo życia i chyba jakieś wysycenie organizmu - przyszedł kryzys: coraz większe odstępstwa i +6kg na dziś! Gdyby nie treningi byłoby jeszcze gorzej! Jest mi z tym źle. Znowu rzeczy zaczynają pękać w szwach i coraz większa złość na siebie i... sięgam po raz kolejny po... słodycze! Muszę się ogarnąć. Jeżeli chodzi o wodę to piję dużo, ale już nie tak dużo bo jednak jem sól! Też mi trudno pić tyle wody kiedy zimno na dworze - piję wodę ciepłą. Można się przyzwyczaić ale nie polubić! Kiciara1979: napisz jakie błędy widzisz po odejściu z Systemu, które dały powrót do niechcisnej nadwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
dziewczyny zima nie dajecie razdy z woda pijcie zielona herbate nic Wam nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magy, to bierz się do roboty, 6kg to jeszcze nie tragedia, nie czekaj na więcej. Wiem, ciężko bywa, każdy ma jakieś swoje sprawy, powody, ale jak się nic nie zrobi, to potem ciężko się pozbierać. Wyprowadzenie trzeba zaliczyć z każdej diety, tego się boję ;) pozdrawiam i byle do celu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - nie mam pojęcia o czym piszesz :/ jaka nagonka? chyba coś pomyliłeś... A pokora? no cóż- to, że utyłam, to nie wina systemu Gacy tylko mojej głupoty, nie trzymania się jego zasad, brak "czerwonej lampki". Gdybym uważała, że system jest zły drugi raz bym nie podchodziła. Przeciwnicy zawsze będą, każda dieta ich ma, nie ma diety doskonałej- każda ma efekty uboczne. Tamto forum było miejscem motywacji i nie potrzebni tam byli hejterzy piszący jaka ona jest zła. Jesteśmy ludźmi dorosłymi, sami podejmujemy decyzje, a takie "durnego pisanie" faktycznie wywoływało negatywne emocje. Każdy wierzy, że mu się uda, inaczej nie podchodził by poważnie do tego co robi. Każdy zdaje sobie sprawę z efektów ubocznych i godzi się na to ryzyko przystępując do programu. Maggy- pierwszy podstawowy błąd- za mało ruchu i nieregularne posiłki. Rozbujał się mój metabolizm i owszem- ale przy takim trybie życia jaki prowadziłam to niestety było za mało :/ Siedzący tryb życia, wieczorne podjadanie- alkohol i przekąski- milowy krok do nadwagi. I mój największy ból- SŁODYCZE ;( Usprawiedliwiałam się na początku, że muszę jeść "lepiej" bo wyłysieję (znacie ten ból prawda?). Aż nagle nowe ubrania zaczęły być ciasne, później przestały się zapinać i po ponad 3 latach nie mogę ich w ogóle nałożyć. W pewnym momencie pojawiły się zawroty głowy tak duże, że byłam wyłączona na kilka minut z życia :( no i zaczęłam żreć... za rzadko, za dużo, za późno, za mało nabiału i ryb, za dużo słodyczy i owoców. Ot i tak oooo :( Carmen0000- faktycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa wzywające do odważnego wyjścia z letargu i niepoddawania się! W kwestii picia to obok zielonej herbaty warto włączyć też pokrzywę. Napiszcie coś o suplementacji CYNKU. Za "moich czasów" tzn. 05-12.2015 nie mówiono o potrzebie uzupełniania tego pierwiastka! Teraz też słyszę o konieczności uzupełniania wotaminy D3!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×